Mamusie Luty 2015

NiebieskaSmerfetka witam i gratuluję fasolki , super ze jest nas coraz wiecej
wer26 ja mam podobnie brak objawow , ale tym nie martwie w pierwszej ciazy tez tak mialam
kocham cie rozwaliłas mnie na lopatki <<cudnie w takim bądź razie wyśpie się gdzieś w 2017 roku>> he he dobre ale niestety prawdziwe
Mamusie mama pytanie -czy ktoras z was miala pierwsza cesarke? jak jest z drugim porodem tez bedzie cc czy niekoniecznie?
Ja cc mialam z powodu małego rozwarcia a malemu zaczelo spadac tetno wiec expresem do cieńcia ,zastanawia mnie jak to bedzie teraz.
oczywiscie zapytam gin ,ale moze ktoras miala podobnie i cos wie?

K1C1A to mnie pocieszyłaś. Jednak każda ciąża jest inna
Ja jeszcze o porodzie nie myślę., pewnie zacznę się bać w styczniu. A wy jak wspominacie swoje porody? Czy warto wg was zapisać się w swoim czasie do szkoły rodzenia?

Moje dziecko biedne glodzone właśnie schowało się w łazience i zjadlo obgilana chusteczkę higieniczna

wer26 bo to chyba jest prawda ze jak się chce za bardzo to nie wychodzi... U nas było to samo 2 lata starań i nic! O Boże ile ja się naplakalam a potem postanowiliśmy ze troszkę odsapniemy od testów owulacyjnych ciążowy dni plodnych nieplodnych, ja zmienię pracę troszkę zabdam o siebie ... I tak też zrobiliśmy,
po 5 miesiącachw nowej pracy ppodjęliśmy znowu starania i co? Udało się za pierwszym razem! a teraz przy drugiej ciąży też byłam przekonana ze troszkę to potrwa a tu ci niespodzianka strzał za pierwszym razem... Niestety potem okazał się niecelny bo ciąża biochemiczna ale za to przy drugim podejściu w pierwszym cyklu Po poronieniu się udało mój gin się śmiał że maluchy znały już drogę

K1C1A myślę że raczej zrobią ci cesarke bo będą się bali że szwy popuszczaja, a tym bardziej że to tak właściwie świeza sprawa... Z tego co ja wiem to chyba min 3-4 lata musi być po CCzżeby można było rodzić SN ale kto wie jak gin cię pooglada i stwierdzi że wszystko jest ok to pozwoli rodzić SN

wer26Ja sobie zajecia w szkole rodzenia bardzo chwalę a tym bardziej że chodziłam do przyszpitalnej więc mogłam poznać wszystkie położne i przede wszystkim techniki oddychania... Na początku porodu bardzo się przydały ...potem miałam już w dupie czy oddychm przepona dupa czy czym innym :-P

NiebieskaSmerfetka, wer26 - witajcie dziewczyny fajnie, że nas coraz więcej

Luska - jak tam? już po wizycie?

Kocham_cie to mnie rozbawiłaś , słyszałam , że jest ciężko ...no cuż jakoś to przeżyjemy , musimy . Chętnie zapiszę się chyba do szkoły rodzenia zobaczymy co to będzie. Coraz bardziej zaczynam czuć, że jestem w ciąży do tej pory to jeszcze taki szok. W czwartek idę na badania tak więc już powoli do przodu

Dziewczyny przeczytam wszystko później co am nadziergałyście
bo mam takie ifno , że zwaliło mnie z nóg u lekarza , przede wszystkim wszystko oki serducha biją i są BILŻNIAKI !!!!!!!!!

Luska to wspaniałe ...gratuluję !!!!
Za to muszę wam powiedzieć że ja jestem załamana. Mój mąż od poniedziałku jest na kursie podoficerskim, który trwa 3 miesiące. Niestety służba nie wybiera. Niestety mieliśmy nadzieje,ze bedzie mógł przyjeżdżać co tydzień na weekendy a dziś okazało sie,ze muszą pełnić dyżury i bedzie tylko w jeden weekend w miesiącu. Jestem załamana i chce mi sie ryczeć. Jak wróci będę kończyć 5 miesiąc ciąży , nie bedzie go przez ten cały czas ciąży , na żadnym usg ... To jakiś koszmar ... ;(

luska wow co za wiadomość!!! podwójne szczęście!!! SUPER!!! no to zaszaleliście Gratulacje Kochana!
NiebieskaSmerfetka, wer26 witajcie i gratulacje!

Ja nie chodziłam do szkoły rodzenia bo wiem, że w bólu wszystko zapominam i miałam racje przy drugim porodzie jak położna powiedziała, że mam 10 cm rozwarcia to zapytałam a ile cm do końca ?

Luska - wow! ale news! gratuluję serdecznie! brałaś jakieś leki, które mogły na to wpłynąć, miałaś w rodzinie jakieś bliźniaki?

wer26 - trzymaj się

Luska gratuluję!! Zawsze marzyłam o bliźniakach Najlepiej jednojajowych

Fajnie że jest nas coraz więcej. Ja znów wybieram się na wizytę w sobotę. Mam nadzieję, że znów będzie USG i teraz będzie lepiej widać i słychać kruszynkę
Kurdę, prawda jest taka, że tak najbardziej nie mogę doczekać się USG w 13 tygodniu. Przy ostatniej ciąży to badanie nie było dla nas pozytywne, więc teraz mam obawy, ale z drugiej strony wierzę że MUSI być dobrze

Luska WoW cóż za wieści!!! Gratulacje! wielkie podwójne gratulacje!!! Jak mąż przyjął tą wiadomość???

Luska gratuluje x 2

Teraz mogę w końcu wam odpisać , ale jeszcze nie doszłam do siebie Co do badań ja tez dostałam na hiv ii kiłę i milon innych.Kartę ciązy już mam
Według mojej wagi jest 2 na plusie , ale u lekarza waga jest taka sama jak była u niego miesiąc temu , więc nie wiem w końcu
Wera witam i gratuluje

Gabrysia mi z om wychodzi termin na 14.02 i 7ygodniu i 4 dniu a na usg 5ydzien i 6 dzień czyli dokładnie tak jak ja sobie wyliczyłam , jak było możliwe

Sylwia ja już przeszłam ten okres , prawie .Ale na moim lapku do dziś widać skutki ii nie tylko , bo tv wrócił dopiero co z serwisu , jeszcze nam nie uznali , boo zalany , ale o tyle dobrze , że poszli nam na rękę wpisali co innego i jako naprawione a za rok wchodzi nam dodatkowe ubezpieczenie i prawdopodobnie nowe tv będzie.

Smerfetka wiam i gratuluję
Super , że nas coraz więcej

Wera jak na Blizniaki to chyba też mam bez większych objawów hehehe

Ja was podziwiam za trzymanie ciązy w tajemnicy , ja straszna w tej kwestij papla

heheh Kocham cie u mnie tak źle nie jest z tym spaniem , bo teraz śpią super do 8.30 dziś , w nocy przyłażą sami jak już ,Synek ma manie spania ze mną , ale też bez tragedii

Sylwia nie koniecznie ja po cc rodziłam naturalnie po 2latach od cc

Co do szkoly rodzenia , nie korzystałam

Wera kurcze , no też bym ryczała tym bardziej , że to pierwsza wasza ciąża.Ale co zrobisz , jak sama pisałaś służba.Najważniejsze , że później będziecie razem

Patio chyba ściągnęłam cię myślami , bo chodziłaś mi cały czas po głowie dziś . Kochana w aki wypadku trzymam kciuki za usg w 13 tc , na pewno będzie dobrze 3 mam za was kciuki

Dzięki laseczki za gratulacje.W rodzinie miała bliźniaki siostra mojego dziadka , i tyle w tym temacie , nie brałam leków żadnych które mogły by jakoś na to wpłynąć .Szczerze to nie wiem czemu się tak zdziwiłam , bo nawet gadałam z mężem co by było gdyby były twingsy , bo miałam przeczucie.Pisałam Wam , że teraz objawy ciąży mam zupełnie inne niż zawsze i przechodziły mi namyśl bliźniaki , zresztą kupe osób na około mi tak krakało Lekarz mnie troche w kulki zrobił i nastraszył , bo podczas usg odwrócił odemnie monitor , że nic nie widziałam .Myślałam już pięknie , coś jest nie tak , i chwile sam oglądał już miałam pytać , co jest nie w porządku , a ona do mnie "mam dla pani pewną informacje................ciąża jest bliźniacza " i dopiero mi pokazał .
Patio mi też sie zwasze marzyły , ale nie teraz heheh mam już dwójkę i pyanie jak ja to teraz ogarnę.Czwórka dzieci już mii teraz słabo !!!!! masakra

Mąż jak gadaliśmy , że będą blizniaki , to stwierdził , że sznur i na drzewo hehehe .
Chyba nie dociera to do niego jeszcze, na razie mnie wspiera , ale widzę , że jest przerażony