Mamusie Luty 2015

Czesc Mmauski
Ja znowu mam zaleglosci na forum ,znowu bylam z mlodym w szpitalu przez tydzien postaram sie was wieczorem nadrobic.pozdrawiam

Hej dziewczęta. Jak wasze samopoczucia? U mnie pogoda nie nastraja zbyt optymistycznie , a i głupoty się człowiekowi śnią po nocach....
J.J, - jak się trzymasz? Mam nadzieję, że jest lepiej?
K1C1A - a cóż to się niedobrego porobiło ? Czy to coś poważnego, czy jakieś badania po prostu?
U mnie powoli przechodzi to świństwo, ale rzuciło mi się na kaszel i trochę mnie wczoraj wymęczyło, chociaż noc miałam w miarę spokojną... dziś jest o.k., ale mam dziewczyny straszne wyrzuty sumienia o ten antybiotyk, tak strasznie boję się o małego bo jakiś taki spokojny się zrobił . Modlę się żeby nic mu nie dolegało. Albo czuje moje osłabienie po prostu .
Czy któraś z Was brała antybiotyk a mimo to jest wszystko dobrze??
Najchętniej to bym go już odstawiła, ale wiem, że ni można tak przerywać w połowie .

hej dziewczyny rzadko tu bywam ale mało siedze na kompie słuchajcie czy któraś ma łożysko na przedniej ścianie ?? jak odczuwacie ruchy ??

Hej

Załapałam sie wczoraj na akcje darmowego usg 3d/4d. Młody oczywiscie twarz raczkami zaslonil dowiedzialam sie tylko, ze wazy juz 1300 g

Luska trzymam kciuki za wyniki Twojej coreczki!

K1C1A Ty też sie trzymaj, Biedny ten Twoj maly i Ty pewnie tez umeczona.

Miłej niedzieli!

Paulinella - ja mam łożysko na przedniej ścianie, ale ruchy czuje dość dobrze. Czasem tylko czuję mniej, ale to pewnie kwestia ułożenia dzidzi, jak jest plecami do łożyska to czuję jak kopie mnie w jelita, ale jak jest nogami do łozyska to czuję dobrze. A jak jest u Ciebie?

Ejka84 no u mnie średnio leciutkie kopniaczki pare razy dziennie. Częściej w dole brzucha. no słabiutko. czasem dopiero pod wieczór coś poczuje jak się już położe do łóżka.

Ejka mlody zlapal zapalenie krtani taka byla koncowa djagnoza ogolnie przezylam koszmar co lekarz to co innego skonczylo sie na uspieniu mlodego bo musieli go zaintubowac( tak twierdzil lekarz) i przewiezli go do kliniki dzieciecej w Pradze gdzoe sie dowiedzialam ze intubacja nie byla kobnieczna ,Dlej dostaje antybiotyk ale juz mozemy byz w domu .Mam nadzieje ze moja niunia ma sie dobrze w brzuszku, przepadla mi wizyta a teraz gin jest na wolnym staram sie nie stresowac zeby nie zaszkodzic malej ale latwe to nie jest.troche sie rozpisalam wybacz

K1C1A oj te n ie dobre choróbska. oby już nic więcej się nie przyplątało

olka_ka duży już chłopak

Ejka ja bralam antybiotyk na angine. Ale uwierzylam lekarzowi, ze lepiej antybiotyk niz jakby mialo chorobsko na dziecko przejsc. Bralam 8 dni

Olka - dzieki za info.
K1C1A - oj to przeszliście stresu, współczuję, trzymam kciuki oby teraz było tylko lepiej .

K1C1A jejku długo był tak zaintubowany... aż mi się łzy do oczu cisną jak pomyślę o takim maluszku jak mój Antośka z rurką w gardle.... boże straszne tak okropnie ci współczuje tego przeżycia... mam nadzieję że już będzie tylko lepiej bo ostatnio ciągle coś się do was czepia!

Marti a jak się miewa twoje szczęście pierworodne?

Ejka84 spokojnie nie martw się aż tak bardzo tym antybiotykiem, lekarz na pewno wie co robi... moja koleżanka w 8 miesiącu ciąży tak się namiętnie sama leczyła "syropkami z wyciągu z dupy" że skończyła na pulmonologii z zapaleniem obu płuc! dopiero 3 antybiotyk pomógł a miesiąc później urodziła fajną zdrową dziewczynkę więc głowa do góry i koniec zamartwiania się

Paulinella ja też mam łożysko na przedniej ścianie i ruchy czuję albo bardzo nisko albo na wyskości żeber i pamiętaj że nie ma co się nakręcać jedne dzieciaczki są bardziej aktywne drugie troszkę mniej

olka_ka waga młodego imponująca no i mam nadzieję że mimo tego że zakrył się rączkami to jakieś fajne fotki udało się zrobić

luska miłego "wypoczynku" na oddziale... byle nie za długo

Paulinella, ale w badaniach wszystko ok? Nie przejmuj się, odczuwanie ruchów jest zależne od miliona czynników, jeżeli wszystko z Tobą i dzidzią ok, to spokojnie czekaj na silniejsze kopniaczki

K1c1a, oj współczuję bardzo. Wiem co czujesz, my też byliśmy niedawno w szpitalu z powodu zapalenia krtani, ale nas na szczęście wypuścili po podaniu sterydów wziewnie i w zastrzykach. Niestety cholerstwo długo się leczy i lubi wracać U nas już ponad miesiąc różnych infekcji. Jak to mówi nasza lekarka, Piotruś wpadł w błędne koło i łapie wszystko jak leci mimo że jest w domu i nie chodzi do przedszkola. Przez te infekcje ujawniła mu się alergia (prawdopodobnie na roztocza), a przez alergię jest bardziej podatny na infekcje. I tak w kółko. I cały czas jeszcze kaszle krtaniowo, zwłaszcza rano. A Wy oprócz antybiotyku dostaliście jakieś sterydy?

Ejka, nie martw się, wiele ciężarnych bierze antybiotyki w ciąży - jak trzeba to trzeba Na pewno nie jest to super dla dziecka, ale ciężka choroba albo jakieś powikłania są na pewno gorsze. Tylko uważaj na siebie po antybiotyku, żeby czegoś nowego nie złapać wiem, że łatwo powiedzieć...

Kocham_cie, moje szczęście see above, cały czas zdrowy nie jest. Aktualnie wprowadzamy rewolucję antyroztoczową w domu, żeby zobaczyć co z tego, co mu dolega jest alergiczne, a co wirusowe. Więc na razie domowe przedszkole

Zmykam spać, bo jutro się tydzień latania za dzieckiem zaczyna

.

O dzasta właśnie się dziś zastanawiałam gdzie cię wsiorbalo bo dawno się nie odzywalas!
Ale może napisz coś więcej a nie tylko kropkę

Hej dziewczyny ,

Troszkę ostatnio zabiegana jestem, zakupy zakupy i sama nie wiem na co jeszcze tracę czas.
Najważniejsze że udało mi się zrobić glukozę, która wyszła pomyślnie do tego dostaliśmy ostatnio od znajomych wozek, łozeczko także turystyczne, nosidełko materac taki zajebiaszczy, wyparzacz i butelki Do tego zakupiłam w koncu płaszcz zimowy, chodziłam za nim 4 godziny z czego ostatnią godzinę z pełnym pęcherzem, ale udało się. Koszt 200 zł, jest ciepła, długa, nie droga, i wyglądam w niej przystępnie
Jessus tyle stron do nadrobienia a ja składam litery jeszcze



Ejka wracając do tematu- to znaczy jak sobie kupię te bańki to na tyłek mogę je stawiać i na wew partię ud? Te chińskie to są takie z zasycającym powietrzem ? Nie masz co mieć wyrzutów dziecko już jest na tyle duze i rozwinięte że mało mu grozi ; )więc nie bój zaby jest silne. Udowodniłysmy już sobie wielokrotnie że jak mamy są zdenerwowane to dzidzia nie ma ochoty na kopanie. Lepiej zdrowiej i dbaj o siebie bo z tego co czytam miałas niezły Sajgon w nosie i nie tylko :)
Kocham Cie specjalnie na twoją prośbe / upomnienie załączyłam focie dzisiejsza , świeżuteńka.
Kocham Cie patrz ja się tu produkuję a wy mi kolejne strony tworzycie do czytania. Kropka to była taka proba czy załaduję zdjęcie i dało rade:)
Ta bezsenność może jest tym spowodowana dziewczyny że od 7 miesiąca powracamy do huśtawki nastrojów, zapewne hormony tak szaleją że organizm jednak traci ten swój naturalny rytm i tak się dzieje ;/
Ivet mi też trochę wyleciało siary, to trwało tylko kilka dni. Malutki ten brzusio twój jak na 27 tydz.
Zgadzam się z Kocham cie powinnas sobie sesje strzelic, figura super.
Justyna ja też już od dwóch tyg mam twardniejący brzuch po lekkim wysiłku, czy dłuższym siedzeniu naszczeście nic się tam nie dzieje bo byłam przebadana więc pewnie to normalne. Co do skurczy, to ja mam nadzieje że nie będę ich świadoma do ostatniego momentu Na pierwszej lekcji szkoły rodzenia, położna mowiła ze 80% kobiet nie czuje skurczów do 4 cm rozwarcia ( mam nadzieje że to prawda ) Wspólczuję najazdu gosci i tesciowej jabol miętowy powiadasz , ja mam kiepskie wspomnienia po sangrii wymieszanej z cola, tak subtelnie ja nazwaliśmy TURBO COLA Co do porodu to fajnie że mąż będzie towarzyszyć, myslę ze adrenalina będzie go tak samo trzymać i jednak nie zemdleje.
Meli – hehehe co za pornografia pieknie rośnie ja też już dostaje takie serie po wątrobie że podskakuje nie raz, a najdziwniejsze uczucie jak dostaje po odbycie albo jak mi skrobie kręgusłup, normalnie wymiekam. Co do medicoveru nic specjalnego nie oferują, taka niania dużo nie kosztuje czy kamerka do pokoju, a poród w medyku 6 bądź 8 tysiaków ;]
Moniq widzę ze mamy identyczne wózki współczuję ale i zadroszczę ci tej diety i silnej woli. Ze mnie jest mała łajza i podjadam chociaż coraz rzadziej bo sumienie strasznie gryzie. Ty się domkniesz w 5 kg a ja zapewne w 15 ta dammmm ;]

Marti dobrze piszesz w tym tygodniu wcześniak już ma dużą szanse aby przeżyć, pocieszające chociaż dobrze że zdarza się to tak rzadko. Ja jeszcze jestem daleko myślami od skurczów i akcji porodowej. Nie wiem dlaczego ale gdzies podświadomie czuję że niezwykle gładko to przejdę niepoprawna optymistka.
Marti ogolnie wyrejestrować można jedym pismem / formularzem i pocztą ( chyba że coś pozmieniali)
Jak zaczełam mojemu mówić o tym żeby w lutym wyluzował z pracą , to powiedział że go obrażam i że zle się czuje z tym że mu nie ufam hehe
Kasiuszka też mnie meczyły takie wodniste upławy, przeczekałam i żyje. Piękny brzuszek
JA chyba snie…. Kasiuszka jakbym od lekarza usłuszała takie słowo to poszłaby taka skarga że mała głowa….. i chyba poradzę ci z drobrego serca napisać takie coś bo sorry nawet skomentować nie potrafię tej prymitywki ! I żadna tłusta ty weż popatrz teraz na mnie, mi 10 kg przybrało się i cóż dalej siebie kocham

Luska ale Focia , a co to za piłka od koszykówki , wyjmij ją … jaja sobie robisz
Strasznie odważna z ciebie babka, czytam i czytam i widzę że sama sobie panem jestem. O słynnym szpitalu oglądałam reportaż niestety ,, jaki ten swiat jest mały „
Jestem strasznie ciekawa jak się zakończy historia z Twoją córą, skąd takie rzeczy biorą się u małego dziecka jak wstrzymywanie moczu masakra. To będzie dobra lekcja gdyby której z nasz jeszcze się takie cos przytrafiło, bo nie wiadomo co tu człowiek ma robić w takiej sytuacji. No i dzieki za linka, pooglądam może coś się naucze :)chociaż i tak poza szkołą rodzenia jeszcze pasuję jakąs książkę kupic.
Gosiaczek ja zaczynam pranie na święta w grudniu jak to nie ogarniemy ileż to roboty pralka sama pierze trzeba tylko wyprasować
J.J ja biorę magnez od początku, do tego żelazo i Witaminy teraz sobie zmieniłam na Hoppel Herz jakieś nowe dla ciężarnych sporadycznie nospe
Kicia cholerka znowu jest chory, ale masz wycieczki po szpitalach wspołczuje. szkoda gadac z ta intubacja nawet ;/ dobrze ze młody juz w domu.