- Posty: 248
- Otrzymane podziękowania: 3
- /
- /
- /
- /
- /
- Mamusie Luty 2015
Mamusie Luty 2015
- J.J.
- Wylogowany
- pierwsze słowa
Sylwiaja4 -fajne zdjęcia i profesjonalne
Marti- ładnie wyglądałaś na weselu, mojemu ostatnio trochę brzuszek zmalał, chyba się zamartwia jak to wszystko będzie, bardzo ładne łóżeczko, no i sówki obowiązkowo, u mnie są pomarańczowo-szare
MagdaK- z której strony malutki jest mój brzusio? Z tymi biodrami to rzeczywiście masakra jest, uwielbiam spać na brzuchu, to jedyna chyba rzecz której mi brakuje w ciąży
Meli- pomagają ciepłe prysznice, ale generalnie już przy twardnieniu brzucha mam lekkie bóle schodzące w dół nie tylko od strony pleców ale i z przodu, więc są jakieś postępy, dzisiaj znowu połaziłam tzn. małe zakupki i zachciało mi się pichcić, stałam przy tych garach taka szczęśliwa, chyba mi w brzuchu kucharz mały siedzi (przy gotowaniu strasznie się wiercił, może mu coś zapachniało )
ivet- on ten brzucholek już taki ma od dawna, trochę też taka uroda w jego rodzinie, siostra póki nie urodziła to w pasie ją można było objąć a poniżej brzusio piękny był, i co w końcu z Tobą bo nie mogłam doczytać na fb, byłaś w szpitalu czy dzwoniłaś do gin?
Malpeciara- u mnie to i tak przyjdą jak coś sami, zobaczymy jak to będzie, bo z Patrycją to tylko był mąż, mama i koleżanka, nikt więcej się nie odważył, wolałabym ich zobaczyć w domu i to za jakiś czas, ale pewnie w praktyce to wyjdzie, nawet już koleżanki mojej Patrycji się zapowiedziały. Muszę się więc jeszcze zaopatrzyć w coś słodkiego dla tych gości
Kasiuszka- brzusio Ci chyba przystopował? Łóżeczko śliczne i z szufladą jak sama chciałam, ja mam pożyczone bez szuflady
Mila- żebyś Ty widziała jak ja wczoraj szalałam na tej sesji, zmierziolec ze mnie straszny był, nie wiem jak to się stało że taka uchachana jestem (zapewniam że to nie fotomontaż)
Ejka- na końcówce ciąży z tym poceniem to chyba normalne, mnie się strasznie stopy grzały ostatnio, bez skarpetek musiałam chodzić
Marlena- no to dawaj fotę wózka, musisz męża szybciutko podtuczyć, bo już niedużo czasu
K1C1A- nie przejmuj się autem, nam wczoraj w drodze do Galerii opona strzeliła na wielkiej dziurze, tzn jak wyszliśmy z galerii to zobaczyliśmy flaka ty masz bunt 2-latka, ja od kilku lat obecnie 14-tki, nie wiem co gorsze
agatka_laa- gdzie ty trzymasz to dziecko? Bo na pewno nie w tym mini brzuszku
Dżasta- tak jak pisałaś dziś na fb o parach podobnych do siebie to m.in. o sobie myślałam i mężu, nasza córka jak pojedzie w strony męża to mówią że podobna do niego, u nas znowu że do mnie, ona właśnie robiła tą sesję, nawet FiFi pozowała, niech ma pamiątkę, przecież to ona wygrzewała małego w brzuchu i cały czas łazi za mną i pilnuje, bóle są cały czas coraz silniejsze, pomaga prysznic, teraz mam już wynik z gbs (po trudach odebrał go mój mąż) i jest negatywny, tzn. piszą że nic nie wyhodowali teraz to już chyba mogę rodzić
Spokojnego wieczoru
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- J.J.
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 248
- Otrzymane podziękowania: 3
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- meli1990
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Czekamy na drugie dzieciątko
- Posty: 1163
- Otrzymane podziękowania: 53
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Marti
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 496
- Otrzymane podziękowania: 5
Dzięki za wszystkie komplementy
Chyba wszystkie już doszłyśmy do tego etapu, że chciałybyśmy urodzić i mamy z lekka dość tej ciąży. A podobno taki błogosławiony stan
malpeciara, u mnie niestety wizyt najbliższej rodziny nie da się uniknąć, tak pewnie z tydzień po się zjawią rodzice, teściowie i dziadkowie. Moi rodzice pewnie do szpitala też wpadną. Ale to ok, dopóki brudnymi rękami nie dotykają dziecka. Kupiłam już zapas mydła antybakteryjnego na wypadek wizyt i pierwsze kroki kierujemy do łazienki ! A potem i tak nie dotykamy dziecka O siebie się nie boję, że się będę źle czuła, ale dziecia mi nie zarażać !
znajomi to na pewno gdzieś po miesiącu, a ci z dziećmi w wieku przedszkolnym to raczej po 3
Kasiuszka, śliczny brzusio i łóżeczko - mnie się też białe podobają ale nijak nam do mieszkania nie pasuje białe.
Ejka, tak, u nas są płaskie szczebelki. Ale to chyba wszystko jedno, ważne żeby były wyjmowane na później, to się bardzo przydaje. Mam nadzieję, że ci zimne okłady na kolano chociaż trochę ulgi przyniosą. Ja mam materacyk do gondoli, bo ten w gondoli jest strasznie cienki, poprzednio jak miałam grubszy to też tylko kocyk na wierzch (albo pieluszkę jak już było cieplej), tetrową pod głowę jakby się ulewało i kocyk/pieluszka na wierzch. Pościel moim zdaniem niepotrzebna. poduszka wcale.
K1C1A, u nas też bunt się zaczął grubo przed drugimi urodzinami, pocieszałam się że dziecko inteligencją wyprzedza stereotypy Do tej pory jest taki uparciuch że szok, nie wiem po kim on to ma (a właściwie świetnie wiem). Ale z czasem znajdziecie na Matiego swoje sposoby
Agatka, często jak wystaje kulka, to jest pupa, a wcale nie główka Więc może się Twoje dziecię odwróciło jednak. A jak czujesz czkawkę dzidzi to nisko czy wysoko?
Meli, pod materacem jest taka falbanka, kupiłam razem z ochraniaczem w sówki, bo resztę pościeli mam po Piotrusiu. W tych większych kompletach pościeli są zwykle falbanki, ale na pewno możesz też kupić osobno. A mężowi może musisz wprost powiedzieć co ma przemyśleć, bo oni mało domyślni są w tych sprawach. Jemu się pewnie wydaje, że Tobie samo przejdzie
Dżasta, popieram sok z żurawiny, jest super. Tylko żeby za dużo cukru w nim nie było, bo cały efekt idzie w diabły. Sok powinien być kwaśny, wtedy najlepiej działa na nereczki i pęcherzyk
J.J., a jesteś pewna, że Wam nikt na parkingu w galerii nie przeciął opony? Mi kiedyś tak zrobili. Podobno mają taki sposób na okradanie kobitek - przebijają oponę a jak kobitka jest sama i zobaczy to panikuje, dzwoni do męża czy coś a w tym czasie czasem położy torebkę na siedzeniu i koleś bach tę torbę. U mnie jak to zrobili to kręcił się koleś przy samochodzie i mnie obserwował :/ A opona ewidentnie była przecięta, nawet do wulkanizacji się nie nadawała :/
Buziakosy, idę spać, bo jutro chyba do przedszkola. Chyba, bo Piotruś dziś przyniósł z przedszkola piękne zapalenie spojówek. Zakropliłam mu antybiotyk i zobaczymy jutro czy oko będzie się do czegoś nadawało.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- J.J.
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 248
- Otrzymane podziękowania: 3
Marti - raczej przecięcie nie wchodzi w grę, bo dupnęliśmy nieźle w tą dziurę, szkoda że to takie miejsce gdzie nie można stanąć, bo bym po odpowiednie służby zadzwoniła kurczę jak nie urok to sraczka, spojówki poważna sprawa, mam nadzieję że szybko mu przejdzie
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- malpeciara
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 17
- Otrzymane podziękowania: 0
Ejka84 - ja do gondoli tylko kocyk będę wkładać. Zastanawiałam się nad tymi wszystkimi dodatkowymi "gadżetami", ale jakoś nie przekonały mnie Mała ma śpiworki, kombinezonki, więc reszte rzeczy uważam za zbędne, ale co mama, to inna myśl
agatka_laa - w moim przypadku ta wyczuwalna "kulka" okazała się właśnie główką
Dżasta86 - mam dokładnie takie samo podejście do spraw odwiedzin i chyba będę musiała wcześniej poinformować odpowiednie osobniki, bo inaczej będzie jazda
meli1990 - nie znam tematu, ale życzę Ci, aby rozwiązały się Twoje problemy z mężem. Powodzenia z badaniami jutro
J.J. - muszę skomentować psiaka - cudowny i nawet buciki mu pasują
Marti - przypomniałaś mi, czego jeszcze nie posiadam - mydło antybakteryjne Dzięki Zdrówka dla synalka.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- sylwiaja4
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 24
- Otrzymane podziękowania: 0
tez uważam, że wizyty u takiego maluszka to zły pomysł. Ale jak tu odmowic jak ciotki, kuzynki, kolezanki chca sie wbic i podziwiac malenstwo z mało efektownie wygladajaca zmeczona mamuśką i podziwiac jak to nieporadnie karmi piersią oraz pouczac bo one wiedza najlepiej.... :/ ??
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- wer26
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 94
- Otrzymane podziękowania: 1
Sylwiaja4 też bym bardzo chciała, żeby mój maluszek wyszedł przed terminem (05.02) ale poza skurczami przepowiadającymi nic innego się nie dzieje, jeszcze jakiś tydzień ,może coś się rozkręci Co do bólu ja też taki mam ok 5 cm nad pępkiem zawsze w jednym miejscu i moja Pani Doktor powiedziała,że to pewnie jakiś mięsień mi się naciągnął lub ścięgno (??) W każdym razie od paru dni bólu w ogóle nie czuje, nawet ,mogę normalnie kichnąć Zdjęcia masz super , świetny pomysł
Meli więc wrzucam zdjęcie z 21.12 i dla porównania to nowe z 25.02 . Mel tabelki są super :* Jak się ma mężu na wyjeździe ?
J.J. To pięknie Cię bierze do porodu Grzybek na koniec pięknie Cię załatwił , chociaż teraz sobie użyje bo po porodzie pewnie znów bedzie chwila przerwy :/ Mówisz, że mam ładny brzuszek ale Twój jest jest ładniejszy a już na pewno o połowe mniejszy od mojego i taka opalona jakbyś z jakiejś wyspy wróciła Zdjecięcie z mężem wymiata ( to z brzuchami ) , wózek też bardzo ładny Dobrze, że masz już ten wynik Czyli teraz tylko czekać
Nnat to Ty też cc ? Fajnie tak znać już datę. Ogólnie to dużo z nas będzie miało cc chyba więcej jak SN. A jakie masz wskazania do cc ,bo chyba to gdzieś pominęłam ? Albo nie tylko już zapomniałam ,bo u mnie w ciąży skleroza tylko postępuje niestety
Marta hehe też liczę, że mąż mi w rejon nie zaglądnie ,ale wiadomo to ...a jak coś poczuje ... Ja to może pojadę jak będę miała te skurcze co 10 min, regularne ...bo znając moje szczęście zastane kolejkę na IP i pewnie się tam jeszcze wyczekam. A jak ktoś coś mi powie, że za wcześnie to powiem, że tak mi moja Pani Doktor kazała ( w końcu pracuje w tym szpitalu ) . To tak w teorii a w praktyce pewnie pojadę jak będę czuła już mocne bóle. Też myślę, że w ciagu dnia położę małego do wózka a wieczorem na noc łóżeczko. Położna nam mówiła, że ten rytuał nocny jest bardzo ważny , postaram się też sobie taki wypracować . Śliczne łóżeczko Mój się jednak upiera, że złoży jak będę w szpitalu więc niech bedzie jak chce. Mama przyjdzie i pomoże mu pózniej ubrać jak trzeba.
Agatka_laa tak chłopczyk No wiesz ja przed ciążą ważyłam 55 kg a Ty 44 może dlatego . Mam tylko nadzieję, że ta skóra się zbiegnie jakoś po ciąży. Myślę, że już Cię jakoś bardzo na pewno nie wywali. Daj znać jak będziesz wiedziała co jest przyczyną tej nolącej ręki, bo u mnie jest podobnie :/ Taki brzuch jak Ty to ja miałam chyba w 4 miesiącu Bardzo malutki
MagdaK na pewno nerwowa jesteś przed nie wsypanie, może spróbuj mocno zmęczyć się przez dzień i późno położyć ? Mi to niekiedy pomaga w przespaniu nocy. A co do spania na lewym boku to ja czasem sie przeracam też na prawy ,bo inaczej nie dałabym rady.
Monique no to kolejna lutówka już rozpakowana . Pogratuluj jej i napisz ,żeby się odezwała na forum i wrzuciła może jakieś zdjęcie maluszka.
Ivet89 a tu już wiesz coś jak z Twoim porodem ? Czy jeśli się zdecydujesz będziesz mieć cc na 100% czy okaże się dopiero w szpitalu ?
Malpeciara jeśli chodzi o wizyty rodziny i znajomych to ja w szpitalu też nikogo nie chcę i mam nadzieję ,że to uszanują bo jak nie to na pewno nie będę kryła swojego niezadowolenia :/ Zwłaszcza, że w szpitalu nie dość, że będę się pewnie źle czuć to jeszcze będę strasznie wyglądać. W domu też bym wolała , żeby szybko nie przychodzili ...ale dziadki ( czyli rodzice ) na 100% zwalą się od razu bo inaczej bedzie obraza majestatu ... No i bądź tu człowieku mądry i pisz wiersze :/ To dobrze, że po wizycie wszystko dobrze no i znasz już datę
Kasiuszka ale masz zgrabniutki brzuszek i śliczne łóżeczko. Ja też będę miała przybrane w takich kolorach jasnych właśnie i łóżeczko też mamy białe . I jak się dalej potoczyła sprawa z Twoimi wynikami ? W ogóle chyba brzuszek masz nisko ?
Miła odesłałaś tą ciężką noc ? Jak ruchy małej i Twoje ciśnienie ? Pilnuj go teraz .
Ejka mnie też tak czasem oblewają siódme poty, choć przed ciążą byłam zmarzluch To chyba te dodatkowe kg . A jeśli chodzi o gondole to ja nie kupiłam żadnej pościeli. Mam materacyk i do tego kocyk bawełniany , który dam na spód i do tego położę już małego w kombinezonie Mam taki z raczkami , kapturem a na dole jest " worek " żeby mógł luźno mieć nóżki. I jak coś jeszcze koc żeby przykryć mojego Mateuszka Niby dzieci powinny leżeć na płasko ,więc ja się tym właśnie sugerowałam.
Dżasta pije to wapno i czasami mam wrażenie ,że jest lepiej a czasami znów to samo, też czekam aż grawitacja dopadnie mój wielki brzuchol . W ogóle już chcę pozbyć się tych kg bo zaczynam się coraz gorzej z tym czuć. Ale na szczęście jeszcze jakieś 2 tyg, może ?
W konću was nadrobiłam a nie było mnie tylko jeden dzień to teraz aż nie wiem co napisać. Teraz to ja już tylko czekam i ogólnie nic się nie dzieję . Jedyne co to zaczynają mnie przerażać myśli o teściowej ,bo wiem, że ona tak lubi się wtrącać...No nic trzeba bedzie jakoś z tym walczyć. Miłego dnia dziewczyny :*
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- wer26
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 94
- Otrzymane podziękowania: 1
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- agatka_laa
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 62
- Otrzymane podziękowania: 1
Malpeciara - chyba jednak chciałabym, żeby to się sprawdziło. Raczej wole cc. Nigdy jeszcze nie rodziłam, ale jakoś tak jestem bardziej temu przychylna .
JJ - często to słyszę . Gdzieś jednak musi tam się kulic . Ciekawa jestem ile waży. Okaże się na USG .
Marti - trafne spostrzeżenie . Jeśli mówiąc czkawka, chodzi o dosyć równe uderzenia, a raczej pulsy to mam je u dołu brzucha po lewej stronie. Patrząc na to, wychodzi ze główkę ma na dole . O jezu. Chciałabym juz wiedzieć co i jak . Byle do piątku!
Odwiedziny? Ja mam po problemie. Jak wspominałam, są One zakazane w Moim szpitalu . Cyrk, dosłownie tragedia. Tzn popatrzeć można na dziecko...przez szybę. Z tym, że jeśli będę miała cc, wątpię że będę skora do śmiechow i chichow w towarzystwie ciotkę klotek . Rozumiem odwiedziny ojca dziecka i najbliższych, ale żadnych odwiedzin znajomych bądź dalszej rodziny . A jeżeli chodzi o wizyty bliskich w domu to raczej jestem przygotowana na "otwarcie" tydzień po powrocie ze szpitala . Oczywiście w zależności od synka, Mojego oraz Mojego narzeczonego samopoczucia .
Ja dziś w nocy znowu walczyłam z moja ręką . A ucisk pod piersią po prawej stronie mam już od maluszka nawet na leżąco .
Śniegu peeelno!
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Kasiuszka
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 80
- Otrzymane podziękowania: 1
Marlena i jak wyniki?
Agatka_laa Brzuszek masz faktycznie mini
Wer Ja wiem czy nisko...ja kurcze nie widze zeby mi opadł :/ Wydaje mi się ze jest na tej samej wysokości, zwłaszcza że cały czas mam zgage :/
J.J. Chyba trochę przystopował bo od jakiegoś czasu mam 105 cm
Marti Mi tez nie do końca pasuje białe, bo mamy wszystkie meble ciemne, dlatego zamówiłam białe z dodatkami ciemnymi, bo w ogóle bym zrobiła jaskinie w chacie
A moje wyniki mają się tak. Gin dzisiaj dała komentarz do badań moczu i jest to "nieznaczne odchylenie od normy, podwyzszona liczba leukocytow moze oznaczac brak higieny przy oddaniu materialu do badania, wiec badanie nalezy powtorzyc".
Kurde całą ciążę oddaje mocz do badania w ten sam sposób, rano się kąpie no i środkowy strumień. Ale pierwszy raz w życiu sprzedano mi w aptece pojemnik taki bez opakowania, bez niczego, bez folii. No ale cóż, badanie musze powtorzyc.
Dzisiaj od 4 na nogach :/ Jak sie obudzilam to nie moglam uwierzyc ile sniegu u nas napadalo, ale prawdopodobnie juz dzisiaj to zniknie, bo temperatura dodatnia :/ Nienawidze chlapy :/
Ogólnie czuje się jak gruba spuchnięta kupa mięsa :/ Zyły mi wylaza na łapach jakbym pracowała na budowie :/
Miłego !
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Marta27
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 232
- Otrzymane podziękowania: 0
jeśli chodzi o te wizyty w szpitalu to też jestem sceptycznie nastawiona do tego. Najbliższa rodzina jak najbardziej ale znajomi czy dalsza rodzina to nie bardzo. Poprzednio gdy rodziłam to leżałam na sali trzy osobowej i co chwilę ktoś do tych dziewczyn przychodził to było niezbyt komfortowe.
Witam nowe dziewczyny
Jeśli chodzi o wkład do gondoli to ja nic nie kupuję poprzednio też nic nie miałam i Hubert leżał na płasko. Podobno do drugiego roku życia nie jest wskazana nawet poduszka
A mi się zdarzyły już skurcze ale takie pojedynczaki i mam wrażenie że brzuszek zszedł mi już niżej ale zaciskam nogi bo chciałabym urodzić w lutym. Moja pani doktor obecnie jest na kongresie a tam gdzie zamierzam rodzić (tj szpital na polnej w Poznaniu) lepiej mieć swojego lekarza chociaż on i tak nie uczestniczy w porodzie ale jak ostatnio rodziłam to dzwoniła że jadę do nich na izbę przyjęć i później mnie odwiedzała na sali jak Hubert był już ze mną.
Kasiuszka ja też się czuję niekomfortowo już nawet z domu nie wychodzę sama (nie licząc wizyt i ktg) wyglądam jak hipopotam z 110 cm obwodu i mam wrażenie że wszyscy się na mnie gapią. Tylko mój biedny synek jest poszkodowany bo kiedyś wychodził codziennie a teraz dosłownie idę z nim od święta nie mam siły za nim biegać a w wózku on nie wysiedzi
Dzisiaj muszę w końcu spakować torbę do szpitala bo chyba jako jedyna jeszcze tego nie zrobiłam.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- J.J.
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 248
- Otrzymane podziękowania: 3
Malpeciara- jedna z dziewczyn styczniowych też już miała skierowanie na cc, a jak poszła w 38 tyg. okazało się że dziecko jakimś cudem odwróciło się główką do dołu, więc odesłali ją do domu i poszła chyba dopiero o terminie, nie chcę Ci robić złudnych nadziei, ale wiesz że nadzieja umiera ostatnia 2800 ładna waga, pewnie jeszcze dobije do 3000, dzięki za komentarz psiaka, ona strasznie jest przejęta rolą, boję się że małego też będzie chciała wygrzewać jak mnie teraz
Wer- opalona powiadasz?, muszę spytać mojego fotografa jakie ustawienia były w aparacie widzę że brzuszki robią furorę, chociaż raz się na coś przydał brzusio męża, jak mu to wczoraj powiedziałam to się biedny wystraszył że na fb to zdjęcie dałam, minę miał bezcenną bóle nadal są ale nic poza tym
Kasiuszka- a nadal trzymasz dietę? No to nieźle z tymi wynikami, daj znać jak będziesz miała nowe, ciekawa jestem co i jak
Meli-jak po wizycie? gdzie się podziewasz?
A ja musiałam doczekać 38 tygodnia żeby mi ktoś ustąpił miejsca w autobusie, odebrałam z reklamacji rogala do spania i dzisiaj zamierzam go „wykorzystać” w nocy, a później miałam ładny spacerek bo autobusu nie było, także chyba sobie dziś w nocy pośpię
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- meli1990
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Czekamy na drugie dzieciątko
- Posty: 1163
- Otrzymane podziękowania: 53
malpeciara to fajnie ze po wizycie dobrze. choć czeka cie cc.
sylwiaja4 wysłałam ci zaproszenie na fb
wer26 mąż ma się dobrze. nie narzeka. oprócz tego ze wszyscy smarkają jest super. tak trochę ci opadł brzuch. a ja słyszałam ze nie każdej brzuch musi opaść przed porodem
Kasiuszka to może następnym razem wyparz jeszcze kubeczek i będziesz miała pewność że wszystko robisz ok. a dziwne to że dostałaś kubeczek bez opakowania
Marta27 ty to się lepiej pośpiesz z pakowaniem torby bo się okaże później że nie zdążysz. ja też mało wychodzę z synkiem na podwórko. najwyżej jak muszę już gdzieś wyjść to go biore na spacer
u mnie po wizycie ok. brak rozwarcia i skurczów. następne ktg 3 lutego a wizyta u gina 4. mam nadzieje ze do tej pory coś się zmieni
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Marlena_
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 81
- Otrzymane podziękowania: 1
wyniki wszystkie w porządeczku hbs ujemny:), hematokryt tylko delikatniutko mniejszy ale tylko minimalnie, lepsze niż ostatnio , a jutro idę na ktg
J.J. może rośnie Mały szef kuchni a mąż jest dobrze podtuczony, on twierdzi że tył razem ze mną żeby mi smutno nie było, tylko niechce zdjęcia takiego z brzucholami bo się wstydzi
malpeciara no u mnie niestety wizyt tez nie da się uniknąć, chyba bym musiała do jakiejś dżungli wyskoczyć żeby nikt ie przyszedł, ale postaram się je ograniczyc to minimum
sylwiaja4 no tak ja nie już wprost nie mogę się doczekać "dobrych rad" co i jak ma robić, chyba będę zabijać
Kasiuszka ja to już nie pamietam że mam takie cos jak kostki, tak mi puchą, od stopy zaczyna mi się odrazu łydka
Marta27 ja tez jeszcze nie spakowałam, wszystko-prawi- leży na torbie zamiast w torbie
meli1990 super że po wizycie w porządku
a tu mój tzn Marcela pojazd (sorry za bałagan na fotelu )
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Miłego
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.