Zostanę mamą w styczniu 2011 roku!

tylko widzisz mi to juz potrzebne

halo halo potrzebna mi pomoc z tymi wierszami

Hej mamuśki ale się rozpisałyście

apropo spania na brzuchu - przed ciążą i teraz z resztą też jest to moja ulubiona chyba pozycja ale od kiedy brzuszek zaczął odstawać to przestałam spać na brzuchu jakoś boję się że zgniotę moją dzidzię wiem że jest dobrze chroniona ale taka sama świadomość że mogłabym jej coś zrobić mnie przeraża i już nie śpię na brzuszku! Teraz staram się spać na lewym boku tak jak zalecają ale też za długo nie mogę bo ja zanim zasnę to z 10x pozycje muszę zmienić zanim się dobrze ułożę! Mam już sposób aby było mi wygodnie po prawej stronie mam kocyk a po lewej kołderkę jak leżę na lewym boku to kołderka idzie między nogi i pod głowę tak troszkę a kocykiem się przykrywam i na odwrót jak leże na prawym boczku to kocyk między nogi a kołderką się przykrywam:) Muszę sobie sprawić taką poduszkę do spania ale wtedy nie będę miała nic po drugiej stronie jak się odwrócę hmmmm..... może kupię 2

Piszecie że was coś boli i strzyka nie jesteście same moje kochane mój T. to się śmieje że ja jak stara babcia chodzę i stękam ale ja mam problemy w krzyżem jak leżę dłużej w jednej pozycji to potem podnieść i wyprostować się nie mogę bo tak mnie plecy bolą a tak poza tym to mam straszny problem ze stopami wiecie co nie to że mi puchną bo nie ale nie mogę dużo chodzić bo tak mnie stopy i pięty całe pod spodem bolą! i nie ma znaczenia jakie mam buty czy to są adidasy czy jakieś klapki czy balerinki w każdych normalnie ogniem mnie pali! A o obcasach moich kochanych to już w ogóle mogę zapomnieć 3 kroki dam i nogi mi siadają! Może macie jakąś radę dla mnie może wicie co mogłoby na to pomóc??
Ale się rozpisałam - Buziaki

Pisałam wcześniej o bólu warg sromowych. To jest takie uczucie jakby ciągnięcia w dół, jakbym miała jakieś ciężarki małe przyczepione hehe. Ból odczuwam najczęściej przy zmianie pozycji w łóżku oraz podczas wstawania. Czy któraś z was odczuwa może coś podobnego? Nie za bardzo wiem jak sobie z tym poradzić mam nadzieję, że to tylko kolejny skutek bycia w ciąży

gosia mnie czasami cos zakluje w pochwie, ale ciezarkow nie czuje, za to miednica mnie boli, krzyz i cholernie mnie ciagnie po bokach brzuch,

na puchnace stopy to chyba trzeba ograniczyc spozywanie soli, zeby nie zatrzymywalo wody w organizmie

gosia_ann napisał:

Pisałam wcześniej o bólu warg sromowych. To jest takie uczucie jakby ciągnięcia w dół, jakbym miała jakieś ciężarki małe przyczepione hehe. Ból odczuwam najczęściej przy zmianie pozycji w łóżku oraz podczas wstawania. Czy któraś z was odczuwa może coś podobnego? Nie za bardzo wiem jak sobie z tym poradzić mam nadzieję, że to tylko kolejny skutek bycia w ciąży

a masz duży brzuch ? czy się wykluwa?

kasiekk nie wiesz kiedy twoja siostra moglaby luknac na wiersze, to jakos bym ci je wyslala

O, dzięki wielkie Kasiekk , bo moja wizyta dopiero 23 września, a magnez mogę już teraz pouzupełniać .

Zlotoweczkavip- przeziębienie oprócz czosnku dobrze zwalcza sok z czarnej porzeczki (dużo wit. C), tylko nie można go pić przy gorączce, bo działa napotnie, jak Polopiryna. Herbata z cytryną albo sokiem malinowym dobrze robi na "zawalone" gardło, miód na ból gardła, płukanie gardła ciepłą wodą z solą odkaża je. Co tam jeszcze... yyy... na razie wszystko pozostałe, co mi przychodzi do głowy to czosnek...
A... jeszcze syrop z cebuli można zrobić- posiekaną średnią cebulę zasyp dwiema łyżkami cukru i postaw na parę godzin w ciepłym miejscu- całkiem niezły syropek i, o dziwo, nie jest aż tak cebulowy, jak się można spodziewać .
Jeżeli natomiast masz lekką temperaturę to bardzo dużo pij, przynajmniej ze trzy litry wody w siebie wpompuj, trochę się potem lata do kibelka, ale z pewnością obniży gorączkę.

Gosia_ann- ja nie odczuwałam niczego podobnego, więc niestety Ci nie pomogę.

Kasiekk napisał:
a masz duży brzuch ? czy się wykluwa?

Brzuszek dopiero zaczyna mi odstawać, jeszcze nie jest duży.

Tak sobie myślę, że będąc w ciąży sporo miejsc nam się powiększa, więc może wargi sromowe również.

Czy planujecie zapisać się do szkoły rodzenia? Myślę, że już czas się tym zająć, podobno w pierwszej ciąży to bardzo się przydaje. Zaczynam coraz częściej myśleć o porodzie, chcę być przygotowana, tym bardziej, że rodzę sama tzn. bez męża.

gosia_ann miałam podobne uczucie jak nie miałam jeszcze brzucha... myślę że chodzi tu o to że nagle mamy większe dokrwienie wielu narządów. Ja bym sie nie przejmowała narazie jeśli dłuższy czas to by sie utrzymywało to bym zgłosiła się do gina. Później jak wykluje CI sie brzuch ból odczepi się od krocza i przejdzie na brzuch

Dzięki Kasiekk jeszcze zapytam lekarza przy najbliższym usg. Bo już myślałam, że coś nie tak ze mną hehe.

Aslani ja o szkole rodzenia też myślałam. Bardzo boję się porodu, nie wiem czego mogę się spodziewać itp (w innych postach już się nad sobą użalałam hehe). Mam nadzieję, że poród rodzinny dojdzie do skutku i jakoś przez to przejdziemy. Niestety nie mam aż takiego zapasu gotówki, by zapisać się do szkoły rodzenia. U mnie w mieście ceny wahają się od 300 do 450 zł.

gosia_ann napisał:

Aslani ja o szkole rodzenia też myślałam. Bardzo boję się porodu, nie wiem czego mogę się spodziewać itp (w innych postach już się nad sobą użalałam hehe). Mam nadzieję, że poród rodzinny dojdzie do skutku i jakoś przez to przejdziemy. Niestety nie mam aż takiego zapasu gotówki, by zapisać się do szkoły rodzenia. U mnie w mieście ceny wahają się od 300 do 450 zł.

Gosiu u mnie sprawa równiez kręci się wokoło kasy. W Bydgoszczy równiez takie ceny. Co do strachu przed porodem to ja podchodze do tego tak: skoro tyle kobiet przede mna rodziło i rodzić kolejne będa to dlaczego ja mam sobie nie poradzić.

U mnie też są takie ceny. Nie mogę powiedzieć, że mam nadmiar gotówki. Zdaję sobie sprawę, że wiele kobiet rodziło przede mną i sobie poradziło. Nie w tym rzecz. Na takim kursie jest całe mnóstwo zagadnień, od porodu, przez karmienie, pielęgnację i opiekę nad niemowlęciem. To moja pierwsza ciąża i chciałabym umieć już coś. Wcześniej zdarzyło mi się przebrać pieluchę chrześniakowi, ale to za mało. Taka już jestem, że lubię być przygotowana (maksymalnie jak jest to możliwe, bo wszystkiego się nie przewidzi). Szukam właśnie jakieś szkoły w Poznaniu, sporo tego, nie wiem na którą się zdecyduję.

kasiekk rodzisz w bydgoszczy?