zostanę mamą w maju 2011 roku :)

agi Kochana dziękujemy z miłe słowa
Linka ostatnio na placu zabaw upodobała sobie zjeżdżanie ze zjeżdżalni na brzuchu i nie da rady inaczej i już
A w Biedronce kupiliśmy dziś kredę w wiaderku do malowania to może pomazgramy dziadkom kostkę na podwórku

agi najważniejsze że Amelka jest zadowolona z rowerka i że Tobie też odpowiada A z tą rączką to chyba cudów nie ma nawet w tych bardzo drogich rowerkach ale pewności nie mam. Szwagierka miała rowerek z tych tańszych z kaczorem, dostali od kogoś to nie wiem czy chociaż raz jej syn jeździł tym po dworze. Stał u teściów i dzieci się nim bawiły w odwiedzinach a ostatnio go sprzedali na all.

Mnie się ten Wasz bardzo podoba
A myślę teraz o takiej huśtawce, bo skoro na placu zabaw trudno jest się dopchać to chociaż na podwórku by była:
allegro.pl/hustawka-plastikowa-z-klakson...000-i2485293165.html
a na pewno lepiej się na takiej huśta niż na tej ze Smyka

Ja dziś pranko zrobiłam nasze a może jutro zrobię Paulinki więc prasowanie też wisi nade mną

A co do jutra to jeszcze jako takich planów nie ma, pewnie w ciągu dnia się wszystko okaże

Miłego wieczorku

Dzień dobry
Agusiczku Linka pomysłowa dziewczynka i zjeżdżać chce tak jak jej pasuje
Muszę jutro jechać do biedronki,może i nam uda się kredę upolować
A ta huśtawka plastikowa bardzo fajna Jak tylko macie gdzie powiesić , to pewnie , że kup U Nas nie ma szans na montaż A frajdę Linka będzie miała na pewno większą niż na tej ze smyka .

My znowu dzisiaj nigdzie się nie wybierzemy , bo Mężuś autko zabrał . Ale nie ma tego złego...przynajmniej mam wszystko na bieżąco porobione
A jutro sobie odbijemy,bo jade do diabetologa na kontrolę , więc u Mamci Ami zostanie na ten czas , a potem razem z Mamą na zakupy wyruszymy

No i w końcu dzisiaj wieczorek wraca Nasza Paulinia Całę wieki jej nie widziałam i stęskniłam się za nią Na pewno się zdziwi i ucieszy,ze jej pokój przemeblowany

Amcia dzisiaj w nocy bardzo kiepsko spała . Nie dość , że zawsze się wybudza te 6 razy przynajmniej , to do tego brzusio ją chyba bolał . Prężyła się i płakała . Ale cycuś oczywiście działał p/bólowo . Sił już nie mam do tego.
Już nawet mówiłam Mężowi,że jakbyśmy mieli kolejnego brzdąca , to od początku karmiłabym i piersią i butelką ,żeby nie było takiej sytuacji . Ale Mężuś się śmieje , że ja miałam tyle planów i wytycznych , a Ami je wszystkie obaliła , ze pewnie i przy następnym byłoby tak samo . No bo człowiek taki uległy w stosunku do dziecka Drży się o niego,zamartwia i chce jak najlepiej , a potem się okazuje , że robi się rzeczy,których powinno się unikac

Agusiu miłego poranka dla Ciebie i Lineczki

dzień dobry agi i Amelko

Aguś powodzenia jutro u lekarza, mam nadzieję że kontrola wyjdzie bardzo pozytywnie
Fajnie że będziesz miała okazję z Amelką mamę odwiedzić i jeszcze jak w planie są zakupy to już w ogóle super
Na pewno bardzo się cieszysz, że Linka wraca już do domku No dziewczyna się wyjeździła, naodwiedzała ale najważniejsze żeby porządnie sobie wypoczęła bo został już tylko miesiąc wakacji i znowu kolejny rok szkolny
Kochana nie wspominałaś że macie dla Paulinki taką niespodziankę w pokoju Pisałaś że kupiliście jej Polsat cyfrowy z którego na pewno będzie mega zadowolona a tu proszę jeszcze przemeblowanie Super!!!!
Ale powiem Ci, że tak mi się przy okazji przypomniało bo nasi rodzice często tak samo robili
Jak wracałyśmy z siostrą z wakacji to albo miałyśmy nowe łóżka, albo tapety, albo biurka a już zawsze mama robiła nasze ulubione jedzonko i zaopatrywała dom w smakołyki Ach super były te powroty do domu
A jakie mebelki wybraliście dla Linki?

Biedna Amelka, noc miała okropną a Wy razem z nią Mam nadzieję, że jej to przejdzie i nic nie będzie boleć I to faktycznie tak jest, że sobie coś tak przy dziecku założymy a potem i tak wychodzi inaczej bo sytuacja lub samo dziecko nas do tego zmusza

A my dziś może na spacerek pójdziemy bo pogoda ładna ale pewnie skończy się na zabawie na podwórku a ruszymy się gdzieś jak mężuś z pracy wróci

Aguś Wam także miłego dnia dziewczyny życzę

dobry wieczór

My dziś po południu pojechaliśmy do Parku Zielona, poszliśmy na taki plac zabaw który tam jest od lat i nie ma tam dużo dzieci i oczywiście jak się tam rozgościliśmy to się dzieci nazlatywało ale na szczęście nie na długo Spotkaliśmy też kuzynkę T z synem i Linka pojeździła na hulajnodze kuzyna

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

O udało się wejść
Agusiaczku Lineczka przecudowna !!! Nawet moja Paulisia podgląda mi tu i zachwyca się Twoją córeczka
Świetnie się huśta ... i to na takiej huśtawce bez barierek !!!! No jestem pod wrażeniem !
A butów to Lineczka ma chyba więcej ode mnie Co zdjęcie to w innych bucikach
Świetnie , że wypad tak Wam się udał Pogoda dopisuje ,wiec trzeba korzystać

Mebelki moja Paulina wybrała z tej serii allegro.pl/meble-mlodziezowe-inez-plus-b...60821.html?source=oo
Tyle , ze w troszkę innej konfiguracji

A tak ostatnio pisałyśmy o dywanach i pozytywach ich nie posiadania , a ja dzisiaj oglądałam dywany do pokoju Amci Stwierdziłam , że u niej w pokoju będzie milej i bezpieczniej jak jednak dywan będzie.I mebelki też dla Malusiej oglądałam

Strasznie się dzisiaj napaliłam na zmiany w wystroju w domku A Mężuś to sie tylko za głowę chwycił i westchnął jak mu moje plany przedstawiałam hahaha Powiedział , ze chyba musi siedzieć w pracy 24 na dobę

Miłego wieczorku Oj jak sie ciesze , że forum działa jednak

dzień dobry

agi Kochana dziękuję Tobie i Linusi za miłe słowa o moim bączku
Butków faktycznie ma kilka par, ale z tych pełnych na chłodniejsze dni już wyrasta, robią się ciasne i zaraz zaś trzeb będzie kupować. A bo to tak nie wiadomo z takimi dzieciaczkami, na każdą pogodę muszą być jakieś butki

No ja też doszłam do wniosku, że u Linki jednak dywan zostawię tylko może kupię jej taki jakiś dziecięcy bo na razie ma zwykły taki.
Świetne te mebelki Paulinka sonie wybrała, na prawdę bardzo mi się podobają A kolorek do pokoju już wybrany czy może zostaje obecny?
Oj rozumiem Cię z tymi zmianami w domu, ja to mam takie plany i tyle bym chciała porobić ale nie ma za co bo zawsze są inne wydatki Chociaż my mamy z grubsza wszystko odświeżone bo rok temu przed przeprowadzką wszystko zrobiliśmy na nowo i mebelki też nowe, ale chciałam jeszcze pozmieniać kilka detali i może jakieś firanki powiesić w oknach mimo że to dachowe są ale jakoś tak lubię jak coś w oknie wisi Tyle że z dachowymi to więcej kombinowania bo trzeba dać kinkiet i na górze i na dole okna, żeby było o co firankę zaczepić. Na razie odpuszczam ale może kiedyś wrócę do tematu

Kochana powodzenia u lekarza, daj znać po powrocie tu lub na fb ale mam nadzieje że wszystko będzie super No i udanego spotkania z mamą oraz owocnych zakupów

Miłego dnia

Hej Kochana
Oj fakt przy tej pogodzie , to teraz nic nie wiadomo . Ja mam zapakowane w torbie ubranka dla Ami na każda porę niemal
Dywanu właśnie szukam takiego dziecięcego , ale zarazem uniwersalnego Tzn z żadnym z bohaterów z bajek . Już to mam na Pauli sprawdzone ...wszystko faje na chwilę
Na poczatek cosik takiego kupię allegro.pl/dywan-dzieciecy-butterfly-200...owe-i2497260690.html
Te same na innych aukcjach sa po przeszło 100zł z przesyłką

Pokoik Paulisi niestety nie da się pomalować Ubolewamy nad tym...wiesz u Nas drewniany domek i tylko w salonie mam 2 pomalowane ściany,reszta wszędzie drewno . Ale z czasem będziemy je obijać płytami ,żebym mogła malować Na razie odpadał ten pomysł , bo Teściu jak usłyszał,że mam takie plany , to za głowę się chwycił . Dużo serca i pracy włożył w ten domek i zwyczajnie przykro mu się zrobiło.No i jak się tu wprowadzaliśmy , to było tyle wydatków , ze już dodatkowo nie przesadzaliśmy .

U lekarza dobrze . Tylko mam od porodu okropne bóle kręgosłupa i szukają przyczyny . Teraz musze do ginekologa z tym iść jeszcze , a potem zostaje prześwietlenie .
Jeszcze @ dostałam i cierpię okropnie . Dzisiaj prawie z bólu zemdlałam Dlatego zakupy małe i szybkie , bo nie daję rady Normalnie dwa porody mam za sobą , a mniejszego bólu przy @ nie ma

Ale co tam...zaciskam zębole i funkcjonuję dalej
A pogoda dzisiaj też totalnie do dooopy . Pada , przestaje i znowu pada . A jak Aguś u Was ?

Miłego dzionka

Aguś piękny ten dywan też mam go zapisanego w zakładkach i jeszcze kilka podobnych ale także bez żadnych motywów z bajek czy coś takiego
Ach zapomniałam że Wy przecież macie cudny drewniany domek, gapa ze mnie. To faktycznie problem malowania Wam odpada i Kochana to bardzo super, ja bym chciała właśnie mieć ściany w drewnie a przynajmniej niektóre
A kiedyś wspominałaś że zamieniacie się w przyszłości na domy z teściami, to nadal aktualne?

Cieszę się że u lekarza w porządku i nie zazdroszczę bolesnej @ Bidulko trzymaj się dzielnie.
A wiesz, mnie od porodu też czasem okropnie bolą plecy ale jakoś sobie to wytłumaczyłam że pewnie przez znieczulenie zewnątrzoponowe ale może też powinnam wybrać się z tym do lekarza. Zapytam na najbliższej wizycie u gin

My zaliczyłyśmy dziś krótki spacerek bo cały dzień kropi deszcz a młoda w nocy zaś dostałą kataru Już sama nie wiem z czego jej się to bierze, chyba będę musiała jej zrobić komplet badań. Przez to spała mi tylko raz 20 min a potem 15

A na dodatek stłukłam dziś mamie taką podstawkę pod łyżkę a okazało się że jest z porcelany Ćmielów i w sklepie internetowym taka łycha kosztuje 79 zł
Jak nie urok to
O takie cuś:

dzień dobry

U nas noc tak jak myślałam i dobrze, że już się skończyła. Paulinka niestety się umęczyła, przebudzała się i ciężko jej było oddychać przez ten wstrętny katar. Podłożyłam jej w nocy książki pod łóżeczko żeby miała nieco pozycję pionową i mam nadzieję, że chociaż troszkę jej to pomogło. Jest prawie 7.00 Linuś jeszcze śpi ale czekam aż się obudzi co pewnie niebawem nastąpi. Najbardziej dziwi mnie że przespała całą noc tylko na 50 ml mleczka

Dziś przyjeżdża koleżanka z narzeczonym ta co jest w ciąży i mam dla niej ciuszki po Lince, ale nie wiem czy tego nie odwołam. Zobaczę jak będzie w ciągu dnia no i napiszę koleżance że Linka zakatarzona no bo nie potrzebne jej w ciąży przeziębienie.


Miłego dnia Aguś, buziaki dla Amelki

Kochana napisałam do Ciebie na FB
Kurcze miałam tu nie wchodzić , bo jednak obawiam się , ze stronka jest mocno zawirusowana , ale to silniejsze ode mnie

Z tym dzisiejszym spotkaniem , to może faktycznie lepiej je odwołać . Linka pewnie będzie się męczyła dzisiaj i nie potrzebne jej dodatkowe bodźce , chociaz może z drugiej str , może by ją ożywiło . Na pewno napisz do koleżanki,że Linka zakatarzona , zeby potem pretensji nie miała .

Ale , że Linuś wytrzymała na tych 50 ml całą noc , to dowodzi tego jak to katarzysko ją męczy Zdróweczka dla Perełki

A ja jutro spotykam się z koleżanką i jej córcią Zosią , która za parę dni roczek będzie miała Prezent już kupiony ,teraz tylko musimy się dogadać co do miejsca spotkania
Oj jak ja lubię takie spotkania

A wczoraj jeszcze siedziałam na necie i po raz setny meble oglądałam .... do pokoju Ami , bo dla Pauli już wybrane . I całą noc śnily mi się różne komplety i kombinacje Normalnie już bałam sie oczy zamykac hahaha

Uciekam

Aguś odp na fb

A ja wczoraj w końcu wyczyściłam siedzisko wózka bo już nie mogłam na nie patrzeć.
T kupił mi jakiś spray do czyszczenia tapicerek i teraz wygląda niemal jak nowy a był naprawdę brudny bo Paulinka często butami stawała i ogólnie upaćkała go straszliwie

U nas pogoda też raczej kiepska, momentami kropi a całą noc się błyskało ale nie było słychać ani pół grzmotu, takie ciche wyładowania.

Cześć kobietki Wczoraj wieczorem wróciliśmy. A dziś od rana działąm z praniem Zrobiłam już obiad i mam chwilkę wolnego bo Kubuś śpi. Nad morzem praktycznie spał nam tylko w samochodzie czasem po 20 min na cały dzień. Pogoda super nam dopisała zwiedziliśmy dodatkowo Gdańsk i Malbork Kuba oczywiście zachwycony nowymi miejscami ogromem ludzi, piaskiem i morzem. Pensjonat bardzo fajny, warunki Kuba szalał wieczorami w basenie i na placu zabaw. Nauczył się sam puszczony zjeżdżać ze zjeżdżalni To tyle w małym skrócie, na fb za jakiś czas wrzucę jakieś foto.

Sylka witaj z powrotem
Super, że wyjazd tak Wam się udał i wszyscy jesteście zadowoleni i Kubusiowi tak bardzo się podobało
Czekamy na fotki

A ja się muszę pochwalić, bo przy ostatnim katarze uczyliśmy Linkę wydmuchiwać nosek i się nauczyła Teraz chodzi i dmucha w chusteczkę i nie musimy odciągać Odciągamy tylko taki zalegający katarek trudny do wydmuchania

Agusiak napisał:

Sylka witaj z powrotem
Super, że wyjazd tak Wam się udał i wszyscy jesteście zadowoleni i Kubusiowi tak bardzo się podobało
Czekamy na fotki

A ja się muszę pochwalić, bo przy ostatnim katarze uczyliśmy Linkę wydmuchiwać nosek i się nauczyła Teraz chodzi i dmucha w chusteczkę i nie musimy odciągać Odciągamy tylko taki zalegający katarek trudny do wydmuchania

E kochana zuch z waszej córeczki jest i jaka zdolna nasza Marysia to jak Grześ do szkoły chodził to zawsze mu rączką machała i papa mówiła , a raz to nogą pomachała śmiesznie to wyglądało

Sylka az sie wierzyć nie chce , ze już wróciłaś Ten czas leci jak szlony...ledwo co wyjeżdżaliście . Ale rewelacyjnie , ze urlop tak bardzo Wam sie udał i że pogoda Wam dopisała !!! Już sobie wyobrażam jaki Kubulek zachwycony był wszystkim, temu tak mało spał,żeby nie przepuścić żadnej atrakcji Również na foteczki czekam

Agusiaczku super , ze Linka sama dmucha nosek.To duże ulatwienie przy katarze . Naprawdę bardzo szybko zajarzyła o co chodzi Mądra dziewczynka !!!
A odwołałaś to spotkanie ze znajomymi ? I jak Paulisia się w ogóle czuje ?
I co odkupiłaś już Mamie ta podstawę pod łyżkę ? Kurcze tyle kasiory

My dzisiaj pojeździliśmy po sklepach meblowych i kupiliśmy Lince meble Zupełnie inne niż na necie wybrała . Swoją drogą te które kupiła też jej pokazywałam , ale nie była nimi zainteresowana W rzeczywistości wyglądają zupełnie inaczej,kolorki żywsze i ładniejsze .
A pod wieczór wpadli znajomi z Igorkiem i posiedzieliśmy troszkę

Uciekam kolację robić
Miłego wieczorku

Editt..
Teraz doczytałam , ze odwołałas spotkanko