zostanę mamą w maju 2011 roku :)

Agusiaczku to super , ze nocki Linki się unormowały Chyba też przeprowadzę z Amcią dziś rozmowę
I cieszę się , ze oparzenia okazały się mniej groźne , niż przypuszczałaś . Wiadomo jak świeże było , to i bardziej czerwone i nasilone Super ,że się goi

Co do imienia Maja , to mam nadzieję , ze ten największy boom już minął . Jak wybraliśmy Amelka , to tez wydawało nam sie i każdy nam mówił , ze Amelek jest pełno . Ale teraz okazuje się , ze w wieku naszej Ami mało jest dziewczynek o tym imieniu . Są starsze Amelki Zobaczymy , może jeszcze wymyślimy coś innego

Sylka Wy to się na śluby nachodzicie Fajnie Wam U Nas wszyscy na kocią łapę żyją .
Udanych odwiedzin u szwagra
Ciekawe co w Kubusia wstąpiło ? Może znowu zęby , skoro i kupa była ? Albo po prostu gorszy dzień miał . Mam nadzieje , że dziś już lepiej

Od Nas goście pojechali , ale wpadł jeszcze na chwile kolega , który z Anglii na 2 tyg przyleciał . Teraz cieszymy się ciszą , bo sami z Amcią jesteśmy

A i Ameleczka dziś chodzić już pienie zaczęła . Jeszcze czasem się wywróci , lub traci równowagę , ale całkiem dobrze sobie radzi
Normalnie taka duma Nas rozpiera i szczęśliwi nie do opisania jesteśmy Tyle się naczekaliśmy i prosze

Miłego popołudnia

dobry wieczór

agi widzisz doczekaliście się samodzielnego chodzenia Amelki
Chyba robi wszystko żeby mamusię jak najbardziej odciążyć w obecnym jej stanie, najpierw zaczęła pić MM a teraz chodzić żeby nie trzeba było jej nosić :)Za to zacznie się bieganina i nie odstępowanie na krok

Sylka fajnie, że na ślubie byliście

Nam dziś dzień minął w domku ze względu na pogodę, przez większość dnia padał deszcz.
Spędziliśmy go więc na zabawach i wygłupach z młodą

Kurcze tak sobie teraz myślę, że tak niedawno agi chwaliłaś się pięknym dyplomem Paulisi a tu już nowy rok szkolny za pasem Leci ten czas, oj leci.

Miłego wieczorku

Agusiaczku fajnie że Paulince zaczerwienienie schodzi i po akcji z woda nie bedzie ślad Ciesze sie bardzo

Agi jak nie było ślubów to spokój a teraz na około same śluby mamy i takśmigamy od 1 do kolejnego albo tylko słyszymy kto tam jeszcze z dalszyc znajomych ślubował

Kubusiowy dzień marudzenia kolejny minął. U szwagra był spokojny bawił sięz siostrą cioteczną, wsiadał do jej wózka dla lalek albo całował lalę wkładał jątam i woził po pokoju jak to świtetnie wygladło. Po powrocie znów maruda, płacz jakby z koszmaru był wybudzony. Nie wiem jak to opisaac czy wasze dziewczynki płączą tak w nocy że cieżko je wybudzić? to coś takiego było nie mogliśmy go uspokoić odezwaliśmy się płacz cisza i czekamy aż sam się spokoi też źle dotnąć go na ręce wziąć wrzask i się pręży..... nie mam pojęcia co to było. W dzień nie spał wcale!!!! Dopiero kąpiel go uspokoiła i leży w łóżeczku. ale też znów trochę płakał

Sylka Kochana biedny Kubuś, nie wiem co może mu dolegać, ale mam nadzieję, że to nic takiego i szybko mu minie.
Przyznam, że u nas nie było do tej pory takiej sytuacji, raz Linka strasznie płakała, nie dała się niczym uspokoić, ale tak okazywała wówczas ogromne zmęczeniem jednak nie mogła zasnąć. Dałam jej wtedy czopek viburcol, uspokoiła się i poszła spać bo już nie miałam pomysłu co zrobić. Jak się obudziła to już było w porządku.

Może to coś z brzuszkiem?

Na ból brzuszka to nie wglądało, normalnie jakby jakiegoś ataku histeri dostał.

Sylka Ami miała takie ataki jak ją kolki męczyły . Chociaż teraz jak sie wybudza , to tez niczym nie da się jej uspokoić tylko butlą . Zje i śpi . Wcześniej za każdym wybudzeniem cyca dostawała , teraz butle . Wczoraj w nocy próbowałam właśnie uspokoić ją różnymi sposobami:głaskałam,szeptałam,śpiewałam , wyjęłam ją z łóżeczka i przytulałam , nosiłam i nic , dopiero mleko ją uspokoiło .
Może ma taki okres bunt , odreagowuje wszystkie zdarzenia , które miały miejsce w ciagu dnia. Jak nie minie , to może jakiś ziołowy lek uspakajający na wieczór będziesz musiała wprowadzić.Ja taki dostałam dla Ami jak wybudzała się po 14 razy w nocy . Ale nie chciała go pić i wymiotowała nim , więc zaprzestalismy podawania .
Daj znać jak dzisiejsza noc .

Agusiaczku oj tak , Amelka coraz lepsza Odciąża mnie , jakby wyczuwała co się święci
A dzisiaj właśnie rozmawialiśmy z Męzusiem , ze czas leci mega szybko . Ledwo co wakacje się zaczynały , a tu już się kończą . Oczywiście Paula na razie nie chce o tym słyszeć Ale najbardziej , to uświadamiamy sobie upływ czasu patrząc na Amelkę . Taka już duża i coraz bardziej samodzielna A jeszcze nie dawno leżał taki malusi kurczaczek i nie umiał się obrócić z boku na bok

dzień dobry

Sylka jeszcze wieczorem rozmyślałam co by to mogło być Kubusiowi i tak jak agi skojarzyło mi się to jeszcze z kolkami. Albo tak jak agi pisze może ma taki czas że przeżywa to co go spotkało w ciągu dnia? Jest już wszystkiego świadomy więc może potem to jakoś do niego wszystko wraca.
Przypomniało mi się, że u nas był jeszcze taki atak jak chciałam wprowadzić mleko Hipp, dosłownie jakby kolki i nic nie działało. Linka zasnęła wówczas z wyczerpania i po podaniu espumisanu, no ale u Was to też nie to bo Kubulek od dawna pije to mleczko.

Kurcze a może się czegoś przestraszył? Sama już nie wiem.
A jak dzisiejsza nocka?

agi za jakiś czas jak już Amelka się całkowicie przyzwyczai do MM, bo na razie to za dużo było by zmian, spróbuj jej podać herbatkę lub wodę jak w nocy się obudzi.
Ja tak oduczałam Paulinkę nocnego wstawania i podobno dziecko z czasem stwierdza że nie ma sensu wstawać tylko na wodę i śpi całą noc. Taki opisuje Tracy Hogg w Języku Niemowląt. U nas podziałało ale to może też zbieg okoliczności.

A do nas wczoraj ok 23.00 dzwoni domofon, wszyscy zerwaliśmy się na równe nogi. Okazuję się że to jakaś starsza Pani gdzieś z sąsiedztwa wyszła z domu i się zgubiła. Była tylko w koszuli nocnej i papuciach, ale widać że zadbana nie jakiś lumpek, no i tylko myśmy zareagowali. Rodzice zaraz dali jej coś do ubrania, jakiś sweter bo strasznie zimno już o tej godzinie było i poszli ją odprowadzić do domu. Bidulka. Nie wiem co dalej, bo myśmy już spali, tylko z tatą rozmawiałam przez kom. że wyszli. Ale dziś jak wrócą z pracy się dowiem co z tą Panią i czemu wyszła tak późno z domu?

Miłego dnia, u nas oda rana szarówka ale podobno już upałów i temperatury powyżej 30 stopni ma w tym roku nie być.

Dzień dobry

Agusiackzu , ale historia z tą starsza Panią !!! Biedna . Kurcze , że też niektórych taka starość czeka . Jednak Pan Bóg źle to wymyślił Dobrze , ze u Was znalazła pomoc , bo nie wiadomo jak by sie to skończyło . Dlaczego w ludziach tyle znieczulicy ???

Dziś spróbuje patentu z wodą . Kiedyś tego próbowałam i było jeszcze gorzej , ale skoro zaczęła już pić z butli to może będzie lepiej . Wczoraj ok 23 się obudziła i płakała jakby ja ze skóry ktoś obdzierał . Nic nei pomagało . Uspokoiła się na rekach u mnie , ale nosiłam ją 20 min i już mnie kręgosłup bolał . Jak ją chciałam odłożyć , to znowu wyk I przez prawie 1,5 godz co chwilę zrywała się z płaczem Stwierdziłam , ze mleka nie podam , bo przecież naciągnie sobie żołądeczek . Kolejna pobudka o 3:40 i wtedy już mleko dostała i do 6 pospała .
Dziś w ruch pójdzie woda i zobaczymy .

W ogóle bebilon tak jej zasmakował , ze mogłaby go pić całymi dniami zamiast innych posiłków . Wczoraj to tyle razy dostała butlę , że aż się wystraszyłam . Nie chciała obiadu i podwieczorku , tylko mleko . Aż się trzęsie jak je widzi . Ledwo otworzyłam kolejną pusze i już tyle ubyło Musze jej ograniczyć trochę , bo musi przecie zjeść inne rzeczy .
Język niemowląt nawet w domku mam , bo wszyscy tak chwalili , ale nie sprawdziło się nic u Nas Ami dopiero teraz robi się grzeczniejsza i lepsza A pamiętam jak byłam w ciąży z Amisią , to miałam takie mocne postanowienia i plany , co będe robić , a czego unikać . A Amelka i tak wszystko wywróciła do góry nogami Teraz mówiłam Mężusiowi , ze musimy uniknąć kilku błędów , ale śmiał sie , ze pewnie znowu nasze plany wezmą w łeb Liczę , że kolejny bobasek będzie miał bardziej ugodowy charakter

U Nas dziś szaro i ponuro Nawet przed chwilą padał deszcz Mam nadzieję , że w ciągu dnia się troszkę przejaśni , zebyśmy mogły na spacer wyjść

Miłego poranka

Cześć, noc na szczęście spokojna i teraz na razie też bajki. Może tak jak mówicie cos przeżywał bo wygladało to bardziej na atak histerii niż kolki.

Z tą starszą PAnią to naprawdę znieczlica. Być może ma Aizaimera i zwyczajnie zapomniała drogi do domu Dobrze że to lato a nie zima!!!

Do mnie niedawno późnym popołudniem zapukał ktoś do drzwi. Zerkam nie znam ale pomyślaąłm że może ktoś z rzędu Miasta bo czesto w tych godz. doręczają jakieś listy (była to kobieta) Otworzyłąm a tam kobieta taka do 40 czysta ale biednie ubrana i pyta czy nie mogę jej dać pieniędzy albo czegoś do jedzenia dla dzieci. Pieniędzy nigdy nie dawałam bo nie wiadomo co z nimi co niektórzy z robią i mówie, że dam coś do jedzenia (niektórzy od raz mówią że nie a ona że z chęcią weźmie). Zapytałam co chce to powiedziałą że jak mam to chleb. Akurat czekałam na meza z zakupami i za wiele w lodówce nie miałam, ale dałam jej połowę chleba który miałam, banany i znalazłam jeszcze w szafce z takimi zapasami pasztecik. Jaka zadowolona była i mówiła że mało kto coś jej dał. Wiece jakby waliło od niej alkoholem i jakiś to lump by był to pewnie nawet bym nie otworzyła i nic nie dała, ale to zwyczajna kobieta była. Wiadomo jak poszłam do kuchni to drzwi i tak dla wszystkiego zamknęłam na zamek. Na pewno ciężko jej tak rosić o jedzenie.

Agi zrób tak jak Agusiak pisze z herbatką. JA w smie nie musiałam tego stosować, ale moze ze 2 razy podałąm herbatkę i Kuba wypił tyci i dalje nie chciał a mleko całe by wypił
Z piciem mleka się nie przejmuj mój czasem tez ma takie dni że obiadem pogardzi a wypije mleko czy zje jakiś serek.

agi tak jak pisze Sylka nie przejmuj się piciem mleczka w dzień
Córka koleżanki miała już dwa latka jak często jeszcze wolała mleko zamiast obiadu czy innego posiłku Ależ się pozmieniało u Was, kiedyś to Amisia na MM patrzeć nie chciała a teraz proszę
Z tymi założeniami i planami co do dzieci to tak jak piszesz agi. U nas w miarę poszło bo Linka na prawdę usłuchana i w większości sprawach "książkowa" ale jakby miała np charakter swojego kuzyna to pewnie tak łatwo by nie poszło

Sylka to dobrze, że z Kubusiem już lepiej, uspokoił się i oby tak zostało

Sylka trzymam kciuki ,zeby Kubusiowi niespokojne wieczory i noce już minęły . Dobrze , że dzisiejsza była spokojna

Dobrze , ze pomogłaś tej Pani . Nie chce sobie nawet wyobrażac jak się czuła , prosząc obcych ludzi o wsparcie i co ją do tego zmusiło . Przykre , ze takie sytuacje się zdarzają A tak naprawdę jest coraz więcej takich ludzi

Aguś no Ami mnie zaskakuje MM teraz uwielbia Ale czasami jeszcze przychodzi , odchyla mi bluzkę i patrzy na piersi , pogłaska je i przytula się .Ale już nie próbuje się przystawiać Widać , ze pamięta o mleczku z cyca i tak się uśmiecha i wzdycha śmiesznie Moja mała dorosła córeczka

To mnie troszkę uspokoiłyście z tym mleczkiem i jego ilościami wypijanymi przez Ami

Jest rozkoszna jak tak sobie chodzi słodko Kręci tą małą dupeczką jak modeleczka I taką frajdę jej sprawia chodzenie , ze drepta cały czas Teraz zasnęła , ja pranko powiesiłam i chyba się położę na chwilę
Była u mnie na kawce Karolka , bo jej Igorek dziś pierwszy raz do przedszkola poszedł Na godzinkę tylko , ale stresowała się biedna bardziej niż On Ale Młody już odebrany i podobno bardzo zadowolony

Agi u mnie też pranie zrobione i czeka aż Kuba zaśnie bym wywiesiła a 2 w tym czasie się jeszcze pierze
Jak masz możliwość to zdrzemnij się pewnie Dobrze Ci to zrobi

Fajnie że Amelka już sobie spaceruje, super to musi wyglądać. Pamiętam jak Kuba zaczynał dreptać jak sie cieszyliśmy a on jaki uradowany dreptał Teraz nie chodzi biega z prędkością światła Jeszcze trochę i Ami będzie śmiga jak mały samochodzik. Teraz wszystko na raz wystartowało Picie MM, chodzenie i ząbki o ile dobrze pamiętam

Sentyment do piersi jej pozostał Kuba też czasami fajnie tak tuli się do piersi


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

po weekendzie Emilka utraciła pierwsze miejsce, do końca konkursu pięć dni, zagłosujcie proszęęęęęęę pl.lennylamb.com/user/show_photo/5035

Mirella napisał:

po weekendzie Emilka utraciła pierwsze miejsce, do końca konkursu pięć dni, zagłosujcie proszęęęęęęę pl.lennylamb.com/user/show_photo/5035

Zagłosowane

Sylka Kubuś świetny widzę że jedno pranie już Ci powiesił Taki chłopak to skarb

agi początki chodzenia są słodziutkie ale zrobi się wesoło jak zacznie wchodzić na meble, krzesła, fotele, itp

Na Emilkę głosik oddany

Tak rozwiesił i szedł po kolejne