zostanę mamą w maju 2011 roku :)

Agusiak dam znac jak tylko wejde na neta po powrocie z rahabilitacji.

Dobry wieczór!

Agusia,to drugie "becikowe" właśnie dostaje się gdy ma się ten zasiłek. My przy Michu dostaliśmy właśnie decyzję o przyznaniu zasiłku i tego drugiego tysiączka. Ale wy macie zasiłek to bez problemu dostaniecie

Sylka,no czekać będziemy jak na szpilkach

Agi,ja też mam już dość śniegu. Był,było miło,nacieszyłam się nim ja i nacieszyły dzieci,teraz chcę już wiosnę. Co prawda ładnie wygląda jak jest tak biało a nie szaro,ale chcę już zieleni...

Poza tym dzisiaj ten śnieg był paskudny. Przeszłyśmy pól wsi,a Hania miał spodnie mokre po dupsko i trochę jej buciki zaczęły przemakać. Podejrzewam,że gdybyśmy doszły do końca to paluszki miałaby mokre. A najgorsze,że u nas cały czas sypie. W dodatku wiatr paskudny...zamieć mamy

My jak byliśmy teraz u kuzynki w odwiedzinach to trochę pomaltretowaliśmy z dziećmi tą piłę,super sprawa Korzystałam z niej podczas porodu Michała,ale przy Hani po prostu ni mogłam. Szkoda,że nie miałam jej w czasie ciąży bo bym regularnie sobie ćwiczyła

Ok,uciekam. Dobrej,spokojnej nocki!

Dzień dobry

Sylka czekamy niecierpliwie ... szkoda , ze aż tyle czekać musimy

Aguś ja miałam przy Ami dwa becikowe Jak masz rodzinne , to się załapiesz . Chociaż ja się nie nastawiam na nic . W Naszym chorym kraju co chwilę coś zmieniają , żeby czasami ludziom nie dać za dużo kasy i wymyślają absurdalne kruczki prawne .
Ja nawet nie myślę o rocznym macierzyńskim z tego powodu .
Końcem marca pojadę do firmy i się dowiem jak to wygląda . Tzn wiem co i jak , ale u księgowej wypiszę stosowne dokumenty i podpytam .

Gosiu pogoda dobijająca . Wczoraj u nas też przeraźliwie mokro było .Padał śnieg , ale jakiś wyjątkowo ciapaty . A dziś od rana sypie i widze , ze wszystko zasypane .
Przed 10-tą muszę jechać do diabetologa i czeka mnie 15 min odśnieżania

Miłego dnia

hej dziewczynki

No macie rację że ten śnieg to taki nie przyjemny. U nas wczoraj nie dało się wyjść na spacer bo cały czas sypało a w nocy i nad ranem to taka kaszka leciała z nieba.

agi a powiedz mi jak to właśnie jest jak jesteś w ciąży na wychowawczym a nie wróciłaś do pracy? Należy Ci się normalnie macierzyński czy jak? Czy lepiej wrócić chociaż na miesiąc?

Lecę na kawkę.
Miłego dnia

Agus najlepiej wrócić choćby na 1 dzień ... wtedy przysługuje Ci L4 i kaska leci całą ciążę . Ja nie potrafiłam tak zrobić , bo zwyczajnie głupio mi było i źle bym się czuła tak oszukując pracodawcę No ale ja planuję powrót do tej pracy , więc nie chciałam za sobą mostów palić .
Wszyscy mnie namawiali do takiego rozwiązania , ale ja nie chciałam tak się zachować .

Macierzyński będzie mi przysługiwał , tyle , ze nie jako urlop macierzyński , a zasiłek macierzyński . Szczerze , to szczegółów nie znam . Czytałam tylko , ze normalnie kasę będę dostawała , tyle , ze chyba o 2 tyg krócej . W marcu się dowiem co i jak . Pojadę do księgowej i z nią pogadam .
Tak jak pisałam , wcześniej się tym nie interesowałam , bo nie chciałam się nastawiać na nic .
U mnie w pracy nawet nie wiedzą , ze ja w ciąży jestem hahaha

no wiem, pytam bo ja właśnie też nie chcę kombinować z żadnym L4 ale wiadomo że po porodzie macierzyński by się jak najbardziej przydał. Jak się czegoś konkretnego dowiesz to daj mi proszę znać
Ja mogłabym co prawda wrócić ale nie chce ciągnąc L4 od lekarza no i też słyszałam że obecnie są duże kontrole ciężarnych przez US a ja nie chcę mieć z nimi nic do czynienia, no chyba że to oni chcą mi oddać kaskę
Dlatego pytam, czy mimo wychowawczego coś nam się później należy

Ja tak tylko na chwilke póki młody jest grzeczny:)
AGUASIAK ja chyba dobrze doczytała MOJE GRATKI
No i agi nie będzie sama GRATKI jeszcze raz

U nas na razie w porządku odezwę się później jak młody uśnie dziś idę na 16 to mam godzinę w zapasie to może się wyrobię.
Buziaki

Melduje że na teście 1 tłusta krecha.

Kurcze Sylka ale szkoda
Ale to znaczy że znowu Ci się cykl rozregulował ?
Ciekawe co tym razem zaleci Ci lekarka? A umówiłaś się już może na wizytę?

Kozłowska

hej laski
a ja sie pochwale no moze Tymcia wczoraj odstawilam mu smoczek od spania tzn poslzismy do pieca i z moja pomoca wrzucil i juz jak szlismy na gore tlumasczylam mu ze nie ma patrzyl jak sie brutalnie pali .... zaspal bezproblemu wstal mi przed 1 w nocy kwekal , rzucal sie , glaskalam go uciszalam zaspal wstal o 2:30 znowu kwekal powiedzialam cii i zaspal, obudzil sie dopiero o 6 :30 to juz S dal mi go do lozka i spal dalej bez smoka do prawie 8 ..... mialam juz sie poddac bo mocno zaczynal plakac , ale poglaskalam po glowce pleckach , potrzymal mnie za reke i sam zaspal , teraz tez bez smoka zasypia.... moze jeszcze z kilka dni i juz nie bedzie chcial wcale ... w dzien sie nie upomina ni nic ... jupiii kolejny krok naprzod :d


a tak poza tym to mam pytanie do Sylwiii nie wiesz czy jak sie sama zwolnei czy dostane kuroniowke...nie znam sie na prawie pracy czy jak np zwolnei sie za porozumieniem stron to tez przysluguje czy tylko stary musi mnie zwolnic..?? czego sam nie zrobi ...ja czekam bo cos ma byc rok macierzynskiego i to by mi sie przydalo

Megi jak sie sama zwolinisz albo za porozumieniem stron kóroniówka Ci sienie lażeży., wyłacznie nieprzedłużenie umowy lub zwolnienie przez pracodaqwce do niej kwalifikuje.

Agusiak nie wiem o co kaman. Umówie sie dziś lub jutro.

Dzień dobry!

Sylka,no szkoda A jak Ty się czujesz z tą jedną kreską?!

Agusia,Agi ja będąc na wychowawczym byłam na macierzyńskim. Mi też proponowali w biurze,żebym napisała wniosek o zakończenie wychowawczego i w dzień,kiedy miałabym przyjść pierwszy raz do pracy przynieść L4,ale ja podobnie jak Agi nie potrafiłam,tym bardziej,że u mnie to był już chyba 16 tydzień a z L4 musiałabym za każdym razem jeździć 100km,bo mieszkam w Stargardzie i tutaj chodziłam do lekarza,a zatrudniona jeszcze byłam w Kostrzynie. Rzeczywiście ten macierzyński jest dwa tygodnie krótszy. Pisze się podanie o te dwa dodatkowe tygodnie,ale końcem końców i tak o te 2 tyg. jest krótszy. Ale płacone miałam tak jak przy macierzyńskim z Michałkiem,czyli jakaś tam średnia z ostatnich miesięcy... Najlepiej to się dowiedzieć w pracy.

Ku..a znowu wiercą No zawsze się biorą za to jak Hania idzie spać Zamiast wziąć się raz a porządnie za remont to oni co kilka dni po trochę. No wściec się można

Gosia dzięki za te wszystkie wiadomości

Paulinka też ma teraz drzemkę a w bliskim sąsiedztwie mamy dokładnie mówiąc niezły margines i te lumpy teraz też się trzaskają, coś rąbią chyba. Ostatnio przytargali na podwórko chyba z 5 takich zamrażalek jak są w sklepach na mrożonki i pół dnia je rąbali. To takie menele są i złodzieje że ukradli by Ci dach w nocy jeśli tylko dałoby się go sprzedać. A najgorsze że mają takie maleństwo może kilka miesięcy młodsze od naszych szkrabów. Prąd już im kiedyś odcięli, straż miejska przyjeżdża co jakiś czas ale jakoś nic się nie zmienia. A jak ludzie chcieli dla tego dziecka jakieś rzeczy dać to się wydarł że on nie potrzebuje dla dziecka cudzego badziewia.

Rany mógłby ich ktoś stąd eksmitować

Gosiu szczerze dobrze. Jakby były 2 to też. Ja należe do osób które lubia sobie wszystko planować, martwiłabym sie że zła dieta czasem niejedzenie brak kwasu foliowego mogłyby źle wpłynąc. Wiec wolę wcześniej go brać i zadbać o siebie jak przy Kubie.

U nas jak U Was zawieje i sporo śniegu.

Sylka a będziecie się teraz starać, w sensie że zaczynasz brać kwas foliowy i wiadomo czy póki co jednak nie planujecie?

Ja dziś wyduldałam wodę spod ogórków kiszonych Mniam