zostanę mamą w maju 2011 roku :)

Aguś tak też właśnie myślałam że Ami będzie miała niezłą zabawę z tą kołyską i faktycznie jest zbyt niska, dla Ciebie po c zwłaszcza.

Gosiu oby udało Wam się jednak dotrzeć do małej Ali
Ta Wasza kołyska zdecydowanie lepiej nadałaby się dla agi i jest chyba sporo większa. Bardzo ładna swoją drogą Więc agi uśmiechnij się ładnie do Gosi, zaproś na kawę i pożycz kołyskę Szkoda że nie mieszkamy wszystkie bliżej siebie.

A zapomniałam napisać że mężuś ma poniedziałek i wtorek urlop Ale jeden dzień przeznaczy na zwiedzanie urzędów w poszukiwaniu nowej pracy i rozwożeniu cv.

hel laski u mnie wczoraj S spedzil pol dnia z malym taki dzien tatus syn bo malo spedzaja czasu poszedl na spacer , kapal go wieczorem a ja odpoczelam . Wczoraj od 20 do 23 gralismy w euroiznes gre ze szwagierka i szwagrem ledwo juz kumalismy tzn nasze umysly wiec doszlismy do nwiosku ze idziemy spac za to dzis jestesmy nieprzytomnie S spi od 10 hahah a mowilam by szedl spac on jeszcze chwile , jak dziecko
apropo kolysek to ja mialam najpierw tzw kosz mojzesza i tak Tymka kolysalam w nim dopoki sie nie rozwalil potem to lozeczko co ma . ale ono ma bireguny i wystarczylo nam a juz mysle zeby normalnei spanie kupic bo juz noge prawie przelozy przez nie .

apropo remontu oj szykuje sie S ma mega plany zeby jak to mowi byl funkcjonalny i bezpieczny hahaha

agi fajny masz brzusio ja mialam mega w 34 tc jak znajde foto to pokaze wam
Agusiak fajnie ze maz ma wolne zawsze to wiecej czasu razem

Agi faktycznie ta kołyska mi sie też nie podoba. Taka niestabilna sie wydaje i bardzo niska. Ta Gosi jest świetna. Funkcjinalna. U nas od początku do dziś jest te same łózeczko.

Gosiu oby odwiedzinki sie udały i życze wieczorem sporej weny twórczej

Agusiak super że spędzicie trochę czasu razem U mnie maz w weekendy czesto odsypia tydzien i tyle pożytku Codziennie wstaje o 5 i do 18 w pracy.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Megi głowa do góry jeszcze trochę popracujecie (co akurat przyjemne jest) i sie uda.

No Gosiu Wasza kołyska rewelacyjna Właśnie o taką mi chodziło i myślałam , ze taką ma znajoma . A tu lipa
Macie pięknie ozdobioną ścianę . Kochana Ty to masz głowę pełna pomysłów Ja na starym mieszkaniu przedpokój ozdobiłam takimi drzewkami Oczywiście nie takimi pięknymi jak Ty , ale podobało się wszystkim

Mam nadzieję , że uda Wam się odwiedzić małą Alę



Aguś trzymam kciuki za znalezienie nowej , lepszej pracy

Megi spoko , spoko ... uda Wam się szybko Ale z tego co pisałaś , to myślałam , ze odkładacie decyzje o powiększeniu rodzinki na razie .

Agi,to mój panieński pokój u rodziców Nic się nie zmienił do dzisiaj Mama nawet nie pozwala spać na mojej kanapie,no chyba że trzeba

Odwiedziny niestety się nie udały,co prawda chrztu ni było,ale była inna impreza rodzinna,więc trzeba to było odłożyć

My Hanię też na początku planowaliśmy trochę później,ale poszliśmy na żywioł i nawet nam się udało z córcią

dobry wieczór


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.



Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Odwiedzinki u siostry udane ale najważniejsze że szwagier zrobił mi kompa i mam nadzieję że już będzie śmigał bez problemu. Przyjechała też taka nasza stara koleżanka i już w ogóle było wesoło Najgorzej to jest mi się teraz tłumaczyć dlaczego nie piję Zawsze byłam pierwsza do browarka a dziś kawka i herbatka ale już wcześniej napisałam do siostry że miałam biegunkę (co z resztą było prawdą) i że wolę nie ryzykować kolejnych sensacji

agi rodzicom chcemy powiedzieć po wizycie ale dopiero tej na której będzie widać serduszko. Więc nie wiem czy to nastąpi już 27 lutego czy dopiero po kolejnej. Niestety jak się mieszka razem to pewnych rzeczy nie da się ukryć więc trudno byłoby utrzymać to w tajemnicy do końca pierwszego trymestru

Miłego wieczorku

Dobry wieczór!

Odwiedzinki u jednej kuzynki nie wypaliły to pojechaliśmy do drugiej(akurat do tej,z którą chodzę na zumbę) W sumie tylko na chwilkę,bo 2 godzinki,ale było wesoło Dzieci zadowolone(i zmęczone)i my też

Agusia,ciężko,ale da się zrobić. Ja mieszkam z teściami,a o Hani dowiedzieli się właśnie po 12-tym tygodniu.

Zaraz mężu przejmuje kompa,a ja... jakiś film łyknę albo spać pójdę.

Z Michałkiem stworzyliśmy prawdziwe arcydzieło Oczywiście najbardziej podobała mu się zabawa z klejem brokatowym I przyklejanie koralików na kwiatki(ale tych akurat było mało),może jutro Wam tu wkleję jego pracę

Mieliśmy też małą potańcówę. Misiek nam śpiewał i tańczył Nawet trochę udało mi się nagrać.

Dzień muszę powiedzieć,zaliczam do udanych )

Dobry wieczór

Agusiu super , ze odwiedzinki udane A tłumaczyć juz niedługo się nie będziesz musiała z nie spożywania alkoholu
I myslę , ze 27 juz będzie widać serdusio

Gosia u Was też miły dzionek I odwiedziny i wspólne tworzenie arcydzieła I Michałek w takim humorku Rewelacja

Nam też dzionek zleciał szybko i nawet przyjemnie Szkoda tylko , ze Mężuś pojechał
Ale był na spacerku z Ami i w odwiedzinach u mojej babci stwierdził , ze będzie częsciej chodził sam z Ami , bo wtedy jest taka tatusiowa Jak mnie widzi , to juz nikt inny dla niej nie istnieje , ale jak mnie nie było , to Mężuś miał raj na ziemi hahaha

A jutro wizyta i zobaczymy co tym razem usłyszę od Gina

Miłego wieczorku

Dzień dobry

Amci znowu coś się miesza i wstaje wyspana o 5 ! No zwariowała ta mija dziewczynka
I od paru dni nie chce myć zębów Ona ma takie ataki , ze jest na NIE z pewnymi czynnościami .

Pomijam fakt , ze już stoi w kuchni i wrzeszczy o jedzenie


Uciekam na kawkę

dzień dobry

Gosiu z niecierpliwością czekam na Wasze dzieło, z pewnością jest imponujące i super że tak Michałek chce z mamą wspólnie tworzyć

agi mojej żabie też się przestawiło i wstaje o 6 a chodzi spać tak jak zawsze. Przeważnie wstawała 7-7.20 a teraz 6 i już wyspana, i koniec.
Ząbki na szczęście chętnie myje ale pewnie przyjdzie okres że też będzie na NIE

Lecę się doprowadzić do porządku, Linka poleciała do taty na bajkę z kompa więc mam chwilkę, hehe.

Miłego dnia

Witajcie

Dziś rozpoczęliśmy rehabilitację i powiedzmy że jest udana Kuba nie chciał cwiczyc wolał biegac po matracach, wchodzić na draginki, toczyć wielki walec, cchodzić na schodki i zjeźdzalnie (takie z materiału jak materace) Dał sobie pomasować stopy i wiem jak masaż mam mu robic. Pokazane mam ćwiczenia. Rehabilitantka powiedziała że dobrze że przyszliśmy a nie czakałąm do 3 r. ż. choć teraz taki wiek że ciezko ćwiczyć Póki co masażu nie moge robić bo KUba na stopki ma naklejone specjalne plastry (nie pamiętam jak sie nazywają) chyba to Kinesiotaping. Mają w prawidłowy sposób utrzymywać stopy i beda co kilka dni zmieniane. Kontrolę u lekarza mamy 26 marca.

Ząbki myje bardzo chętnie sam, pluje woda do zlewu a po chwili ja poprawiam by były dokładnie wyszorowane

Miłego dnia

Dzień dobry!

Agi,moja Hancia w ogóle zębów nie chce myć. Czasami weźmie szczoteczkę,trochę ją pogryzie,trochę szurnie po ząbkach,ale tak absolutnie I właśnie mnie to trochę martwi,bo przecież w dzień je mnóstwo rzeczy,które strasznie oblepiają ząbki A ona taka uparta Nie chciałabym jej na siłę myć,bo nie chciałabym żeby się zraziła. Michałek to do mnie przychodził i otwierał buzinkę i sama mu myłam,potem mył już sam,ale na koniec przychodził i mówił "popaw". Teraz myje sam,chociaż ma też dni,kiedy robi to niechętnie,czasem prosi żebym poprawiła,czasem nie,ale dba o ząbki

A jak już jesteśmy przy ząbkach to u nas już wszystkie 3 są na wierzchu. Ostatnio odkryłam Mówiłam ostatnio mężowi,że od jakiegoś czasu Hania nawet się nie przebudza w nocy,śpi pięknie ciurkiem i dzięki temu my też I wszystko jasne! Ząbki wyszły to i sen spokojniejszy. Chociaż te dwie ostatnie 3 wychodziły łagodniej niż te poprzednie.

Od wczoraj Hania co jakiś czas bierze mnie za rękę i prowadzi do ubikacji mówiąc:"cem siku". Oczywiście siada na kibelek w spodniach,chociaż dzisiaj usiadła z gołą dupcią. Oczywiście nic nie zrobiła i to siedzenie to takie chwilowe,ale od czegoś trzeba zacząć. Niech sie najpierw przekona,ze da się chwilę posiedzieć na kibelku,bo przecież ona strasznie histeryzowała jak słyszała słowo nocnik lub kibelek. Jak Michałek idzie siusiu to oczywiście przybiega:"ja też cem siku". Mam nadzieję,że to mały kroczek ku odpieluchowaniu,chociaż droga przed nami jeszcze dłuuuga.

Dzisiaj dziadek znów był z Hanią na spacerze,chociaż na dworze dzisiaj strasznie nieprzyjemnie Wrócił i standard Hania nie nadaje się do spacerów,z nią są sprintery". Wygnała dziadka ponoć gdzieś daleko w pole i nie chciała wracać,co kawałek odeszli w stronę domu to ta dyla z powrotem. I oczywiście do każdego znaku musiała się "przytulić"

I! Jadę do Kostrzyna,jadę do Kostrzyna Bardzo się cieszę i jeżeli się nic nie zmieni to w piątek,ewentualnie w sobotę rano tato po nas przyjedzie i wrócimy wtorek lub środa Rafał pytał dzisiaj w przedszkolu,kiedy mają wyjścia i ile dokładnie dni Michu może nie być w przedszkolu bez usprawiedliwienia i pani powiedziała,że może jechać na poniedziałek-środa Także bon voyage!

Sylka fajnie że na rehabilitacji się podobało. Wiem jakie to plastry bo miałam takie na nodze po kontuzji stawu skokowego i miały właśnie za zadanie utrzymać prawidłową pozycję stawu. Te plastry mają różne kolory w zależności od zastosowania i są na prawdę dobre

Gosia super że jedziesz do domku, bardzo się cieszę

T zabrał Linkę na podwórko a jak wrócą to mam nadzieję że pójdzie spać. Ja wstawiłam drugie pranie i będę mieć spokój na jakiś tydzień, hahaha

Sylka,super,że rehabilitacja ok Kubuś jak widać sam sobie zrobił rehabilitację On wie co dla niego dobre

Ja mam chyba z 5 prań Miałam dzisiaj w planie,ale teściowa mnie ubiegła,no i nie mam gdzie powiesić,więc jutro. Za to teraz wracam do prasowania. Mam ambitny plan skończyć wszystko najdalej jutro,tylko co z tego wyjdzie?!

No dobra,uciekam! Miłego dzionka!

Sylka super , że rehabilitacja rozpoczęta A kto te plasterki będzie Kubusiowi zmieniał ? Do ćwiczeń się przyzwyczai I tak super , ze sobie nóżki dał masować i zapoznawał się z przyrządami .

Gosiu powodzenia w prasowaniu . Jest to czynność przeze mnie znienawidzona

I jak super , że jedziesz do rodziców Odpoczniesz sobie i dzieci zmienią klimat

Troszkę mnie pocieszyłaś z tą niechęcią do mycia ząbków . Ja też się martwię o Amci uzębienie . Ale to chyba taki przejściowy okres buntu .

Wielkie gratulacje za postępy kibelkowe Hańcia będzie naśladowała Michałka i pojmie w mig różne czynnosci )


Aguś Ty też z praniem szalejesz ??? No dzień prania i prasowania dzisiaj chyba


A teraz o mojej wizycie u ginekologa Maja to pączuś ...waży 1800g Wszystko wygląda super . Jestem pozamykana na 10 stronę , więc najgorszym zagrożeniem jest tylko skaczący cukier . Powiedział , ze nie muszę wcale leżeć tylko i wyłącznie . Mam sie oszczędzać i nie szaleć , ale mogę się poruszać Tak więc jestem bardzo zadowolona z wizyty .
Termin podtrzymany , 15 kwiecień . Chyba , ze cukry będą wariowały to pomyślimy o wcześniejszej cesarce .