Mamy Kwietniowe 2013

Dave, teraz musi pójść! Mnie juz druga wzięła na serio trzymam kciuki, tym bardziej ze wiem jakie to frustrujące

dasz radę kochana, i jeslimto tylko możliwe bierz zzo, cuuuuuudowna sprawa
Nie mam jak zamieścić tu zdjęć Mikiego bo mam tylko na telefonie a z niego nie umiem, więc pewnie jak dotre do domu ( może juz w niedziele) to z kompa wysle

suzi gratulacje!!!!!!!!!!!!1 koniecznie pokaż swojego przystojniaka

suzi-u mnie poki co tylko brzuch sie stawia i nic wiecej.

czekamy dalej:-)

A my jedziemy na dzialke
Moj Dawidek dzisiaj taki grzeczny chlopiec az dumna jestem

dave, miałam identycznie, tez mi .brzuszek twardniał raz po raz i nic poza tym nie czułam, ale jak juz zalapało to odłączyli oxy i dalej lecialam juz na swojej i tak odlecialam w 2 godzinki do wielkiego finalu bo jak mi podłączyli około 20tej tendrugi wlew oxy no i przebili mi pęcherz płodowy to Miki urodził sie 22.26
Nie upadaj na duchu, miejmy nadzieje ze teraz juz pójdzie trzymam kciuki
Azja za Ciebie tez!

Bardzo dziękuję wszystkim za gratulacje a zdjęcia tak jak obiecalam, po niedzieli

Kroplowka odlaczona,cisza na morzu.
wody czyste,szyjka wysoko,wod sporo.


wg. pierwszego usg termin byl na 30.04, i z tego usg. termin jest najblizszy prawdzie.

pozostaje czekanie i tyle.

Gratulacje Suzi

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Kurde i mnie coś łapie Zimno zaczęło mi się robić po południu, temperatura 37,8, łyknęłam apap od razu. Piersi mam miękkie, żadnych zgrubień nie zauważyłam. W ogóle pokarmu mało, bo synek zjadł z obydwu piersi i nadal cycka szukał.
Także nie wiem co jest Czuję, że mnie łamie. Leżę już w piżamie pod kołdrą i się grzeję.

Wow Suzi gratulacje, nareszcie możesz już tulić swojego syneczka!!! Ja też brałam zzo, ulga była

Agat nie daj sie złamać, dużo zdrówka życzę.

Moja Emilka właśnie pojadła i zasnęła, ogólnie troszkę marudziła nam dzisiaj i najchętniej przy piersi by cały dzień spędziła - moj mały głodomorek kochany

agat-grzej sie kochana,uwazaj na przeciagi. mam nadzieje,ze níc z tego sie nie rozwinie.

ilona-

ale mi tu nudno!!! smutno!!!!ja chce do domu!!!!juz z Matim oczywiscie!!!!!

Grzeję się grzeję, mama mówi, że to przez to, że cały dzień byłam dzis na nogach, nie leżałam wcale.

Gorzej, że pokarmu coś nie mam Mały zjadł z obydwu piersi i nadal głodny, więc przystawiam mu te piersi do oporu, ale widzę, że on tylko sobie soka i mało co leci ;( A jeszcze wczoraj wszystko było dobrze... Mam mm w domu, więc jak bedzie trzeba to podam, ale wslczę nadal.

wítam niedzielnie:-)

agat-walcz dzielnie mam nadzieje ze to przejsciowe.

Dzień dobry

Suzi GRATULACJE!!!! I w terminie się rozpakowałaś i nawet na zoo sie załapałaś
Wracam dopingować mamusie w 2-paku: Dave, Azja, Ula ten tydzień jest pod Waszą gwiazdą
A co z Patii i z Anabelle?

Agat, mam nadzieję, że po nocy Ci przeszło <hug>

Śliczności tu same pokazujecie, aż niesamowite to jest, że te nasze maluszki są takie ładne

Wyszliśmy ze szpitala w piątek i póki co nasz Leo jest mega grzeczniutki: całe dnie przesypia, z przerwami na cycusia co 2-3h, a w nocy - pewnie z racji tego, że mleczko jest fajniejsze - żeruje tzn praktycznie śpi przy cycu i kiedy chce to sobie sśie, jednak w przerwach śpimy oboje więc wypas Od samego początku używam maści Purelan Medela i z sutkami zero problemu, także jak coś to z czystym sumieniem polecam i nie trzeba jej zmywać przed karmieniem.

Każdy dzień bycia rodzicem przynosi coś nowego i każdy dzień jest na wagę złota, bo bobasy będą rosły tak szybko, że pewne momenty mogą się nie powtórzyć.

2 godziny po porodzie mąż zapytał, czy rodziłam bym jeszcze raz sn, a ja odpowiedziałam, że najpierw bym się 15 razy zastanowiła. Jednak z perspektywy nawet tylko 5 dni po, poród wspominam jako nieziemskie doświadczenie, fakt pełne bólu i potu, ale jednocześnie w jakiś sposób błogosławione i cudowne - taki dotyk Boga, cud.

Witam!

Dave trzymaj się dzielnie!!!!

Creatura Kochana jesteś o 11 jedziemy po Mamę na lotnisko uff...kamień z serca

Miłej niedzieli Mamunie!!!