Mamy Kwietniowe 2013

podaje dane Jaska do tabelki 3510 i 52 cm 30.04.2013 15.35 porod sn

Azja- Jasiek cudowny:-)
a siedzenie w szpitalu tez przerobilam i wspolczuje.

wlasnie skonczylam (mam nadzieje) walke z atakiem kolki. choc ludze sie ze to po czyms co zjadlam. od jutra dieta profilaktycznie.

jakas masakra!!!! placz, krzyk, z cyca do cyca. choc i tak i nimi plul. feee!!!!!!!

padam na pyszczek.

Witam!

Dziękuję raz jeszcze za odpowiedź....staram się tym razem nie panikować tak jak robiłam to przy Elizi...

Dave ja chustę będę testowała pierwszy raz w życiu...mam dużo wiedzy teoretycznej. Chusta jest też polecana właśnie dla bardzo zabieganych mam..koleżanka która też używa chusty dla swojego dziecka twierdzi ze to jeden z najlepszych zakupów...

Dobranoc Kochane spokojnej nocki

Azja Jasieczek jest przekochany!!!!

dzien dobry.

jak nocka?

u nas jakos srednio. maly ciagle jakis nie swoj. poza tym tak mi sie skupal,ze wszystko trzeba bylo zmieniac.

nie wiem czy mam sie przerzucic na bulke i wode??!!! czy to cos od kolek. kurka wodna!!!

no nic zobaczymy co przyniesie dzien.

a poza tym to pogoda fatalna:-(

Jaka słodzinka z Jasia :*

U nas nocka jako tako. Pospałam nawet 4 godziny ciurkiem Mały nie zasypiał po karmieniu jak zwykle, ale mąż go brał i nosił, tulił, a ja mogłam spać.

Dave u nas też zdarzają się takie ataki z brzuszkiem. Łudzę się, że to nie kolka, zobaczymy co będzie dalej.

ULA GRATULACJE!!!!!
Dave polecam chustowanie Kupiłam chustę na decoralik.pl
dziewczyny czy wasze dzieci robią wodniste kupki??? Bo nam od 2 dni aż woda leci Pocą wam się dzieciaki na główce i karku????
U nas Maryśka śpi 21 godzin na na dobę... 3 zostawia sobie na drobne płacze i obserwacje W nocy tylko krótkie dwie pobudki, szybki cycuch i dalej spać

Dzień dobry

U nas nocka przyzwoita, żadne kupsko jej na szczęście nie zaklócilo więc pospalismy 2x 4 godz więc git.

Malwi, mamy wodniste kupki, kiedyś widziałam jak robił, więc z pewnością konsystencja bardziej wodę niż budyń przypominała z tym ze w przepisowym żółtym kolorze była i jest więc nie robię rabanu
A to Śpiaca Królewna z Marysi wow, ale to dobrze, nie męczy Mamy i nie marnuje energii na awanturki tylko wykorzystuje jak należy- na rośnięcie a duża juz jest? Ile przybrała od urodzenia?

Ciekawie o tej chuście piszecie, mimo ze Miko to mój nr3 to nie miałam do czynienia z tym wynalazkiem, starym zresztą jak świat. Nie wiem czy potrafilabym to na sobie prawidłowo zamontowac Malwi, zarzuc nam fote jak w tym wyglądasz i jak Mania w tej chuście umieszczona.

Dave, podobno diagnozowanie kolki jest nadużywane, więc pewności nigdy nie będzie, po prostu obserwuj czy jest jakaś regularnosc czasowa, co do diety to zbyt uboga dieta mamy tez nie jest dobra, więc nie przesadzaj, musisz mieć siły witalne a na bułeczce i wodzie długo nie pociągniesz , ja jem niemal wszystko, unikam dań przyprawionych pikantnie, ale smażone jem, np. Kotleciki z piersi indyczej z brzoskwiniami z puszki albo z polędwiczki wieprzowej w sosie jogurtowym i młody nie narzeka, duszę, piekę w folii, np.łososia, obsmazylam i poddusilam ostatnio dorsza i solę w marchewce z pomodorami i miałam coś na kształt ryby po grecku, bez nadmiernego przyprawiania i było bardzo smaczne , jem cienkie kabanoski, wszelkie wędliny, sery białe i żółte, twarożki homogenizowane, jogurty, dzemy z czarnej poprzeczkę, morelowy i brzoskwiniowy, jajka na miękko i twardo, jem zupy na rosole, np pomidorową, barszcz czerwony, krupnik, pulpety duszone z różnymi kaszami, naleśniki etc....więc nie mogę narzekać na ubóstwo diety. Może to dla Was i tak brzmi mało atrakcyjnie ale dla mnie, po czasach "głodu" diety cukrzycowej to i tak róg obfitości i choćby to ze mogę jeść nabial wszelaki juz jest atrakcją i urozmaiceniem. No odpadły mi teraz nowalijki, unikam ich to fakt, ale jak juz będą warzywa "z pola" to i ich spróbuje obserwując Mikiego.
Poza tym Dave, na samym początku tez pamietam takie zachowania Mikusia, które Ty opisałas po waszej nocy czyli niepokój, do cyca i plucie cycem i pręzenie sie, ale jakoś przeszło i nie wróciło, więc może tak na samym początku bywa?

Agat - miło, że mąż pomaga i pozwala Ci wypoczywać

Malwi - skąd Ty masz taki egzemplarz A poważnie, to super, że Marysia taka grzeczniutka
Przeglądam tam właśnie te chusty. A jaką masz. Lenny czy Nati??? No i muszę poczytać, żeby była taka lżejsza na lato.

Suzi - mówiąc o wodzie i bułce, oczywiście żartowałam. Ja w zasadzie oprócz pieczonego i wzdymającego też jem wszystko. Owocki też.
A czy to kolka, mam nadzieję że nie. Nie zakładam takiej wersji. Mam nadzieję, że to było jednorazowe. teraz zasnął ładnie.
Mąż pojechał na zakupy to kupi kropelki Espumisan i profilaktycznie będę podawać. Co by pierdki były łatwiejsze

Dziewczyny, kiedy byłyście na pierwszej wizycie u pediatry??

Azja, Jasiek słodziak

Dave, ja do dziś miewam takie chwile, plucie cycem, prężenie się itd, ale gazy odchodzą, kupki są piękne, brzuszek nie napięty więc myślę, że to nie od brzuszka, tylko takie fanaberie dzidziusia nam często pomaga zmiana pozycji karmienia i zawinięcie w rożek - ogólnie Leonek lubi być otulony

Wczoraj już wszystko przerobiłam, ale mam nadzieję że będzie git

Kurka przeglądam te chusty i jestem kompletnie zielona. Chyba na początek skuszę się na jakąś tańszą, bo jak mi nie spasuje to tak kaski nie szkoda.

A jak będzie good, to zainwestuję w profesjonalną

Ja mam chustę elastyczną od bratowej, przymierzam się do jej zamontowania, muszę w necie poszukać jak to zrobić.
Jak nosić maluszka? Pionowo czy na kołyskę?

Mój mały marudny od rana, jak nie śpi to płacze. Zaraz dam cyca i tata go bierze na spacer.

Zielona jestem z tych chust

Suzi marysia będzie ważona i mierzona dopiero za tydzień
Zdjęcie z chustą cyknie mąż jak wróci z pracy.
Dave ja mam Nati Elafonie. Jakość super. Jak zawiążesz dziecko nie czujesz ciężaru dźwigania ale trzeba pilnować się z brzuchem, żeby chodzić na wciągu

malwi, to podwójna korzyść, maluch noszony bez wysiłku a mięśnie brzucha ćwiczą! Super sprawa

Witam,

Dave ja mam chuste z natibaby tkana skosnokrzyzowa 100 procent bawełna. Mozna ja wiazac na kilka sposobów i łatwo sie dociaga i nie luzuje. Jest całoroczna. Wczesniej zakupiłam tańsza chuste ale ja zwróciłam....czytałam, ze miała prosty splot czyli zwykły materiał. Chusty o splocie skosno-krzyzowym dociaga sie porzadnie i nieluzuja sie podczas noszenia. Sa równiez bardzo wytrzymałe i nie naciagaja sie...Testowałam na razie na misiu jak tylko odpadnie pepuszek zaczynamy sie wiazac

Malwi dziekuje