Mamy Kwietniowe 2013

Dziewczyny a w czym kąpiecie maluchy?
Ja kąpie w Oilatum bo Tomkowi się skóra łuszczy (nie tak mocno) ale stale ma gdzieś , położna mówiła że to Oilatum wystarczy,żeby niczym już nie smarować, sama już nie wiem

Madzia, my kąpiemy w Emolium (to chyba to samo co Oilatum tylko inna firma), ale położna mówiła, że jeszcze dodatkowo można posmarować do 30min po kąpieli, potem skóra nie wchłania. Co drugą kąpiel smarujemy małego. W szpitalu kąpali w samym Emolium bez smarowania.

Dziewczyny, a jak Wasze krwawienie połogowe? Jeszcze coś leci czy już spokój?

Creatura u mnie jeszcze coś leci ale to już takie resztki
bardzo bym chciała żeby to już się skończyło mąż też już nie może się doczekać
a muszę się pochwalić: już drugi dzień robię brzuszki na ławeczce

Adaś opitolił dwa cycki, usypiał na rękach, ale po odłożeniu po 3 min wpadał w ryk. Zaczął się coś prężyc, więc ponosiłam go brzuchem do dołu i tak mi przysnął na rękach. Teraz więc śpi na brzuszku wietrząc sobie goły tyłek W ogóle robiłam dziś pierwszą przeprawę z mierzeniem temperatury w tyłku, bo jakiś dziwnie ciepły mi się wydawał. Temp w normie, ale ile sie tym mierzeniem nastresowałam to moje

Co do kąpieli to mieliśmy Oilatum na początku, ale mały miał mega suchą skórę. Położna powiedziała, by spróbować Emolium, bo podobno ciut silniejsze jest. Bratowa poleciła mi olejek do kąpieli z Emolium, więc kupiłam i świetnie się sprawdza. Po 2 dniach skórka była o wiele ładniejsza, teraz tylko gdzieś miejscami jest troszkę przesuszona, ale nie ma porównania.

Dopóki mały śpi chyba zrobię sobie w końcu jakiś pedicure porządny. Bo po porodzie jeszcze nie miałam kiedy, a patrzeć na te krogulcze racice nie mogę :/ Na dzień matki chyba sobie zażyczę wizytę u kosmetyczki, może hybrydki założę A co!

Właśnie kobietki niedługo nasze święto: Dzień Mamy na razie prezenty od męża a potem laurki od naszych pociech
hmm ja nie wiem co sobie zażyczyć
Dzięki za rady muszę wypróbować, chociaż też już jest lepiej ale na buźce ma take skórki jeszcze

Ja mam Oilatum, kąpię w nim nie zawsze bo Młody ma ładną skórkę i niczym nie smaruję jak na razie. Tym bardziej, że przy tych kąpielach płacze. Więc musimy mieć ekspresowe tempo.

Ze mnie jeszcze leci, ale nie zalewa Czasem przez cały dzień nic, a potem się poleje i znów spokój.
Zdecydowanie lepiej z tym niż przy Majce.
I recenzję książki tak piszę. Będę miała wygimnastykowane łapki

A brzuszki też bym już porobiła, ale jeszcze muszę z tym poczekać

A ja właśnie piszę jedną ręką, bo się karmiliśmy, a teraz Mati mi na klatce piersiowej odpoczywa.

Wyparzam właśnie laktator, bo nie wyrabiam. Dałam mu teraz z drugiego cycocha, choć jeszcze coś by wyciągnął z poprzedniego, ale musiałam se ulżyć

Mój mały śpi sobie a mi tu zaraz prawa pierś eksploduje
zaraz go obudzę niech mi też ulży

To ja nie mam chyba aż tyle pokarmu, bo oprócz dwóch dni nawału pokarmu po wyjściu ze szpitala ani razu nie miałam uczucia, że pierś miałaby mi eksplodować Po jakimś czasie od karmienia cycki są pełne i ciężkie, ale ulżyc mi nie trzeba

Mi często i szybko piersi się "nabijają". Z czego oczywiście się cieszę, mam nadzieję że mojego klocka jak najdłużej utrzymam tylko na piersi.
A swoją drogą to w życiu nie miałam takich cycorków. Jak silikony i .... takie fajnie duże Mężowi się podobają mnie z resztą też. Szkoda tylko, że później wrócą do rozmiaru rodzynek

Powiedzcie mi dziewczyny co mam zrobić. W niedzielę mam tę komunię. Ale mam obawy co do uczestniczenia w niej. Uroczystość potrwa długo, ma być chłodniej.
Boję się, że może mnie zawiać, że nie wytrzymam z cycorami, no i Mati

Dave a to jakaś bliska rodzina? Jakie masz z nimi relacje? Może po prostu pogadaj z rodzicami chrześniaka jak oni się na to zapatrują. Na pewno zrozumieją, że z takim małym szkrabem nie jesteś zbyt "dyspozycyjna". Nie wypada nie iść w ogóle, ale może tylko do kościoła, lub na sam obiad po mszy?

Agat - nie rodzina. Syn koleżanki - mój chrześniak. Nie mam z nimi kontaktu, z nią też się nam drogi rozeszły. Nie chciałabym zawieźć, ale jakoś nie czuję się "dyspozycyjna".
Zapowiedziałam, że na pewno na imprezę nie pójdę, ale mam wątpliwości nawet co do Kościoła.
Kurka, nie wiem. Głupio nie iść, ale nie mam ochoty i siły.

A z innej beczki.
Właśnie odebrałam zdjęcie męża wykonane przez fotoradar Prędkość przekroczona. Znów kasa wyrwana z kieszeni

Dave, a może tylko spotkaj się na chwilę z chrześniakiem w ramach spacerku, np w sobotę (jeśli mieszkacie w tej samej miejscowości), złóż życzenia, daj prezent, żeby dziecku przykro nie było, że się z chrzestną nawet nie widział.
U nas w rodzinie tydzień temu był duży jubileusz, impreza w domu, pojechaliśmy na 3h z czego połowę spędziłam w pokoju obok karmiąc i przebierając Leosia, więc rozumiem, że nie masz ochoty się

Ja też nie mam potrzeby użycia laktatora, czuję pełne piersi, ale Leon tak często ssie, że nie ma alarmów

Hej, Witajcie
Widzę ze ożywiona konwersacja od rana, jak nie my u nas zwykle cisza i zaledwie skąpe meldunki z frontu aż sie podglądacze póżniej na swoich forach skarżą ze u nas tak cicho i w sumie nudnawo

U nas nocka średnia dziś, podobna do nocki agat, tez kupa załatwiła nam spanie na 2,5 godz w środku nocy oj bolesne to bylo

Mikus postanowił uczcić ukończenie 2 tygodni czuwając a nie śpiąc , taka mała imprezka.....

Kąpiemy sie w Oilatum, ale muszę ten olejek Emolium wypróbować bo tez gdzieniegdzie skórka sie Misiowi łuszczy, np nad stópkami i trochę na brzuszku.
Co do krwawienia, to tez tak w trybie zmiennym, raz mocniej raz słabiej, raz jest raz nie ma, ale generalnie jeszcze trwa.
Dave, wierze ze może Ci sie nie chcieć, tym bardziej ze jak mówisz nie jest to rodzina, tylko koleżanka z która drogi sie rozeszły, myślę, ze creatura dobrze radzi, krótkie spotkanie z chrzesniakiem, w końcu jesteś chrzestną, a to zobowiązuje, dorośli powinni zrozumieć Twoją decyzję, w końcu dopiero co urodziłaś dziecko i roboty masz po kokardę! , może na rocznicę komunii nadrobisz...

Ja zainwestowalam w Medelę a tez w sumie nie mam potrzeby uzywac , Mikus regularnie opróznia ,dolegliwe zapasy sie nie robią

Dziś widzę była noc kup My też takową zaliczyliśmy

Macie dobry pomysł z takim spotkaniem. Kurka muszę pogadać z tą kumpelą, ale też mi jakoś głupio. Choć mam nadzieję, że zrozumieją jakby co.

Witam!

Kochane mam pytanie...czy Wasze dzieci karmione piersią mają również podawaną witaminę D?

U nas nocka koszmarna karmiłam Amelke od 23 do 4 rano....co ja odłożyłam do łóżeczka to płacz...w końcu spała z nami. Wczoraj też mimo wiszenia na piersi zmoczyla tylko jedną pieluszkę. W niedzielę ma przyjść położna więc dopiero wtedy zobaczę co z wagą.. Cz y Wasze Maleństwa też na początku były bardzo śpiące i mało zainteresowane cycem? U nas raz bardzo aktywnie lub zero ochoty na mleko np. poprzednia noc spokojna. Musiałam Amelke budzić