BezpiecznaCiaza112023

Mamy Kwietniowe 2013

11 lata 7 miesiąc temu - 11 lata 7 miesiąc temu #646164 przez creatura
Dziewczyny i jak tam pępki, jeszcze się trzymają czy już odpadły całkiem?
Ten "guzikowy" strupek Leosia od wczoraj wisi na włosku, jest trochę mokry i niezbyt ładnie pachnie...... :dry: położna powiedziała, żeby osuszać i można psiknąć octeniseptem. A jak jest u Was?

A co do kawy, to chętnie piłabym jedną dziennie, ale czytałam gdzieś na marcówkach czy lutówkach, że dzieci mogą być bardziej pobudzone jeśli mama pija kawę i karmi piersią, i boję się zaryzykować.....

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu #646180 przez agat
U nas kikut odpadł, ale jeszcze jeden strupek czarny został i się trzyma. Codziennie po kąpieli traktuję Octaniseptem i patyczkiem kosmetycznym oczyszczam.

No właśnie o tym 'pobudzeniu' dziecka po kawie czytałam i to mnie powstrzymuje. Choć czytałam też, że jak mama w ciązy piła 1 kawę dziennie to i po porodzie nie zaszkodzi, bo dziecko jest przyzwyczajone do tej kawy. A kawka by się przydała, nie chodziłabym taka śnięta :P

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu #646198 przez Suzi
U nas kikutek odpadł :) , trochę mu na ostatnim etapie pomoglam, po prostu docieramy nozyczkami tego " włosa" na którym jeszcze dyndał i po sprawie, tym bardziej ze no zapach delikatnie rzecz ujmując rozsiewal nie za fajny :P :P :P

Kawę pijam - INKĘ ze spienionym mleczkiem :lol: polecam :side: 2 dziennie zazwyczaj, są przynajmniej 3 rodzaje INKI w sklepach więc jest w czym wybrac :blink:

Pogoda mało spacerowa u nas, zachmurzenie duże i co jakiś czas coś skrapia, więc póki co stacjonujemy w sypialni :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu - 11 lata 4 miesiąc temu #646289 przez creatura
Inką też się uraczam, z mleczkiem :) ale jednak co kofeina to kofeina ;)
Męczy mnie ten pępek na włosku, daje mu jeszcze jeden dzień, a potem chyba mu "pomogę" :S

Wyszło słoneczko, więc tato ma teraz swój "quality time" (jak mawiała Janice z "Przyjaciół" :silly: ) z synkiem - spacerek :woohoo: Trochę mi przykro, że mnie nie zabrali, ale jeszcze się nachodzę jak małżowi skończy się wolne od następnego tygodnia :side:

Dzisiaj kończę 2 tygodnie :) :
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu #646346 przez Dave
Creatura - ale cudeńko :laugh: i jaki śliczny kubraczek.

Ja kawy nie piłam, od czasu do czasu lekką lozpuchę. Teraz też bym miała czasem ochotę, ale jakoś wolę nie. A tą inką mnie zaciekawiłyście. Muszę spróbować.

U nas jeszcze kikut się trzyma zawzięcie :(

Też mamy fontanny i niespodzianki podczas przewijania. Tego się chyba nie da uniknąć :laugh:

Z mojego dzisiejszego uwolnienia się od szwów nic nie wyszło. Bo w przychodni nie było lekarza. Ale chcę to jutro załatwić, bo już mam ich dość. A w czwartek sobie pogadam z położną.


Kurka drążę temat mebelków Maji. Zamówienie doszło szybko, ale nie kompletne. Obiecali, że doślą kurierem i dorzucą lampkę gratis. I do dziś cisza totalna. Za to dotarł paragon na całość. A tym czasem oddali nam 200 zł. Co za dziwaki :unsure: :unsure: Nie dodzwoniłam się do nich póki co, ale napisałam maila, więc czekam.



Aniołek - tak maleńki i tak ważny!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu #646353 przez Dave
Mały się aktualnie weranduje, bo jest cieplutko ale pada deszczyk więc śpi sobie w wózku przed oknem :side:

A powiedzcie mi czym zaspokajacie słodkie zachcianki? Kurde po ciąży mi został ciąg do słodkiego. A nie chcę jeść takich "ciężkich" słodkości.

p.s. aktualnie zjadłam jogurcika Majce :silly: Bosze, co za matka ze mnie :cheer: :cheer: :cheer:



Aniołek - tak maleńki i tak ważny!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu #646356 przez ilonah
creatura fajniusi ten Twój syneczek :laugh:

Mi Emilka też usypiała przy piersi ale ją rozpracowałam a mianowicie jak mi zasnęła przy piersi to ją odkładałam albo do łóżeczka albo do wózka a ona wtedy w płacz i się rozbudzała więc ja znowu ją do piersi przystawiałam i malutka dopiła sobie jeszcze tak ok 5 minut mleczka i spokojnie mogłam ją już odłozyć i sobie smacznie spała :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu #646374 przez Dave
Chyba każda z nas przerobi / przerabia etap cycusiowego zasypiania :side: :side: Tak to już jest, oby tylko maluchy się z tym nie zaprzyjaźniły na zbyt długo.



Aniołek - tak maleńki i tak ważny!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu #646420 przez agat
Creatura słodka krówka z Twojego synka :)

Co do słodyczy to ja zajadam biszkopciki, ciasteczka owsiane, itp. Dziś sobie zjadłam 2 bułeczki "puchatki" z serkiem. Ale głoda na czekoladę mam ogromnego :P

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu #646423 przez Dave
Agat - ja właśnie też biszkopty uruchomiłam :side: :side:

Mati dziś wyjątkowy głodomór. Objada dwa cycorki i śpiocha i tak cały dzień. A wczoraj prawie cały dzień nie spał, tylko oglądał świat.



Aniołek - tak maleńki i tak ważny!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu #646537 przez agat
Dziewczyny czy waszym maluszkom zdarza się zwymiotować to, co dopiero zjadł? Nie mówię o ulewaniu, ale o fontannie dopiero co wypitego mleka niemal od razu po odstawieniu od cycka? Dwa razy mi się teraz zdarzyło i rano raz, nie zdążyłam go wziąć do odbicia, a wszystko zwrócił. Po chwili jednak nadal szukał cycka i juz zjadł bez problemu.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu #646566 przez Dave
agat-przyznam,ze nam sie poki co nie zdarzylo. a maly pije bardzo lapczywie??
nie wiem co doradzic,moze w trakcie karmienia daj do odbicia i przystaw ponownie.
mam nadzieje,ze to tylko dzis masz takie atrakcje.

my po kapieli sie karmimy, Maja sie myje i mam nadzieje ze za chwile w domu zapanuje cisza i spokoj.



Aniołek - tak maleńki i tak ważny!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu #646649 przez malwinsien
Dave :) Ja wcinam takie duże wafle i smaruje je dżemem, kisiel, biszkopty, pyszne ciastka maślane z lidla, jabłecznik i sernik na zimno. Na to wszystko dostałam pozwolenie od położnej. Sernik i kisiel mogłam dopiero po 2 tygodniach.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu #646743 przez Suzi
Dave, pochwał sie lutówkom Matim, bardzo na to czekają :laugh: w końcu jesteś ich " matką założycielką" :silly:

creaturko, słodki Leoś, jaki ma fajny kubraczek :woohoo:

Dziewczynki, jeżeli chcecie zrzucać kilogramy pociązowe to przestrzegać Was przed produktami zawierającymi mąkę pszenną... To idzie w tłuszczyk z prędkością światła... No i cukier, ehhhh.....

agat, nie wymiotuje po jedzeniu, ale czasem ulewa, dlatego ukladam na boczku do spania

Nam sie nawet dziś spacerek 25minutowy udał, nie było płaczu, nawet Mikuś podrzemal :lol: , mam nadzieje ze pogoda będzie sprzyjać dalszemu treningowi :silly: :side: póki co u nas leje, a nawet sie błyska, czyżby nocna burza? A mój starszy synek sobie zamarzył ognisko w ogrodzie, zaprosił gości a teraz wszyscy uciekli do domu..... Dobrze ze mamy piętro dla siebie :P

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 7 miesiąc temu #646764 przez Dave
malwi - nam w szpitalu lekarka mówiła, że po 2 tygodniach to już można powoli z wszystkim próbować. Oczywiście nie naraz i obserwować reakcję malucha.

A mój Muminek dziś miał kłopoty z zaśnięciem. Maja z resztą też. Dopiero teraz się ogarniam.
Coś mu po brzuszku chyba chodziło, ale nawet nie purknął. Czyżbym z czymś przesadziła :unsure: Raczej nie bo nie jadłam nic nowego i dziwnego.

Dopijam kubek mleka i spadam do łóżka :side:

Aaaa... Suzi - lecę do lutówek :lol:



Aniołek - tak maleńki i tak ważny!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl