BezpiecznaCiaza112023

Mamy Kwietniowe 2013

10 lata 5 miesiąc temu #895886 przez kaikai
Monia to trzymam kciuki :)

Ja mam zgage

Czekam na P i jedziemy na działkę. Zła jestem bo już późno Dawid będzie marudzil.
Nie kupił mi też materaca do basenu,a chciałbym się poopalac :( może jutro do Mińska na bazarze pojadę.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 5 miesiąc temu #895917 przez Azja
po południu wysłałam chłopaków na spacerek,a sama ogarnełam mieszkanie, teraz nie pozostaje mi nic innego jak relaksik :)

dziewczyny nie moge doczekac sie Waszego testowania :)

Anabelle Antoś długo posiedzi przy tym stoliku?? bo ja sobie mojego "strusia pędziwiatra" nie wyobrażam siedzacego w miejscu dłuzej niz 3 minuty :P

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 5 miesiąc temu - 10 lata 5 miesiąc temu #895918 przez agat
Teściowa dziś po południu zabrała Adasia, bo stwierdziła, że tydzień nie będzie go widziała i mały ją zapomni :P :P
Pojutrze jedziemy na te Mazury, ale chyba zbytnio nie odpocznę psychicznie, bo Paweł odebrał dziś wyniki kontrolnej morfologii i hemoglobina i hematokryt mega niskie. Znajoma lekarka (również z forum, tylko innego :) ) obejrzała je i kazała mężowi szybko do lekarza iść i dalej się diagnozować, bo na jej oko to niedokrwistość jakaśtam, która możliwe, że bierze się z tego, że na jelicie czy dwunastnicy jest jakiś krwawiący wrzód lub inna tego typu "niespodzianka" :/ :/ Do lekarza jakiegoś się dostał szybko, ale zbytnio się nie przejął wynikami, przepisał żelazo i kazał z 2 mies wrócić i powtórzyć badania. Jednak jak tylko wrócimy z Mazur to bierzemy się za diagnostykę, mam nadzieję, ze nasz lekarz rodzinny nie zbagatelizuje sprawy i zleci badania (podobno najszybciej byłoby do szpitala położyć się na parę dni i od ręki by wszystkie badania zlecili). Także zestresowałam się dziś konkretnie :/

Adaś też by przy takim stoliczku nie usiedział, a już na pewno nie z talerzem jedzenia. Zaraz by wstał i roznosił zarcie po domu :P W krzesełku do karmienia jest uziemiony, nie ucieknie, może sobie po swojemu "jeść" :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 5 miesiąc temu #895922 przez Azja
Agat uu to nieciekawie, moze niech mąż powtórzy badania, nieraz cos zle w laboratorium zrobią :unsure: a jak jednak wyjda takie same to szukajcie dobrego specjalisty, moj M długo sie "bujał" z ta sarkoidoza, bo nikt nie umiał tego zdiagnozowac, dopiero do Lublina do specjalisty, polozyli do szpitala i zrobili mu szczegołowe badania i odpowiednio sie nim doktorek zajął, a u nas chyba ze 3 lata łaził po lekarzach i nic nie widzieli, juz M myslał ze sobie wmawia chorobę :dry:
eh ta nasza słuzba zdrowia =, szkoda gadac :sick: :sick:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 5 miesiąc temu #895935 przez Dave
Noooo..... mam chwilę.

Wybaczcie, że tak tylko o sobie. Ale śmigam szybko po klawiaturze, bo muszę coś podziałać.

Dziś Mateo zaserwował kiepską nockę, pół nie przespał - obudził się po prostu. Ale ja twardo w łóżku go trzymałam, poszedł spać nawet nie wiem o której, ale obudził mnie o 8.50 :ohmy: :ohmy: Więc drzemka w dzien była później, z resztą usypiałam go chyab ze 40 minut, tak troche na musa.
Dzień zleciał jak godzina, ciągła niewyróba obiad kombinowałam w 20 minut, całe szczeście mężowi rolada z wczoraj została więc nie było źle.

No a wieczorem to godzina usypiana. Uffff..... Maja słyszę jeszcze nie śpi.

A no i w ogóle jaka historia!!! Młoda rano wstaje a tu oko i całe czoło spuchnięte. Jak kwazimodo wyglądała (nadal z resztą tak jest).
Wczoraj się pierdyknęła w zjeżdżalnie, ale wylazł guz i spoko. No ale rano taka jazda.
Obdzwoniłam lekarza, ale to się można szybciej przekręcić.
Mąż i rodzinka, że aaa spkojnie zejdzie, że to może od ugryzienia (bo Młoda jakoś źle reaguja na niektóre ukąszenia, robi się jej mega bąbel i aż ropień).
No i kurde steiwrdziłam ok. Jak do wieczora będzie rosło to pojedziemy do szpitala. No ale nie rosło, ale i nie malało. No może minimalnie.
Więc decyzja ostateczna, jak rano będzie kwazimodo to dziadek nas wiezie na IP, bo mąż w pracy.
MASAKROZA!!!



Aniołek - tak maleńki i tak ważny!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 5 miesiąc temu #895939 przez Anabelle

Azja napisał: Anabelle Antoś długo posiedzi przy tym stoliku?? bo ja sobie mojego "strusia pędziwiatra" nie wyobrażam siedzacego w miejscu dłuzej niz 3 minuty :P


Antek uwielbia jeść. Jak mu położę na stoliku talerz i bidon to zaraz leci. Włączam jeszcze piosenki na youtube na tv i siedzi. Siedzi póki wcina. Jak sobie poje to ucieka. Krzesełka zazwyczaj używam, żeby go wsadzić i patrzy jak robie obiad - muszę mu dawać spróbować wszystkiego bo inaczej próbuje wstać.

Zresztą stoliczek z krzesełkiem dość przyszłościowo :P A inwestycja mała bo stolik w ikea za 19,99, a krzesełko wybrałam najstabilniejsze za chyba 49,99 ;P

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 5 miesiąc temu #895957 przez Dave
U nas tez najlepiej karmienie to w krzselku zeby sie Mlody nie wyrywal. Na haslo am am sam idzie I chce wsiadac.

Ale chcialabym kupic im stoliczek tak zeby w przyszlosci siedzieli I sie bawili.



Aniołek - tak maleńki i tak ważny!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 5 miesiąc temu #895963 przez agat
Dave u nas podobnie ;) Gdy mówię "Adaś choć na zupkę/kaszke/am am" to mały biegiem do kuchni i wspinaczkę po krzesełku urządza ;)

Dopiero zauważyłam, że zapytałam Dave o studia córki :P A chciałam zapytać Suzi oczywiście :) Postarzyłam Majoska :)

Monia widziałam na fb, a miałam już wcześniej zapytać o tę wizytę u kardiologa. Rozumiem, że Tosik zdrowiutki? :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 5 miesiąc temu #895969 przez Dave
Dzień dobry

Agat - spoko, Maja Mają, ale jaka ja już bym stara była;))

Dziś nocka przespana ładnie, bez pobudki, bez picia mleka. No pięknie. Szkoda że takie nocki to do tej pory się chyba ze 3 trafiły. No ale jest nadziej i widać że się da :)

Idę bo mi młody mleko w proszku wysypał i ciapka po całej podłodze.



Aniołek - tak maleńki i tak ważny!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 5 miesiąc temu - 10 lata 5 miesiąc temu #895992 przez Azja
Hej

U nas dziś Nocka średnia. Młody kaslal i się budził. , nad ranem zaczął plakac jakby mu się coś złego śniło. Ale wstał uśmiechnięty wiec jest ok, teraz sobie spaceru jemy
M mnie wnerwia z rana wiec szybko wyszliśmy bo miałam go dość

Pojadę chyba później do koleżanki żeby się zrelaksować i żeby z M nie siedzieć
Eh Faceci szkoda psuć sobie dzien

Dave jak Maja. , lepiej?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 5 miesiąc temu #896020 przez Dave
AZJA Maja do dupy. Gdtbym z tel umiala zdjecie wstawic to bym pokazala. Dalej spuchnieta nad nosem I powieka. Ale nikt problemu nie widzi. Auta brak I fotelikow z resTa tez. Maz zapomnial wyciagnac jak do pracy jechal.

Kurwa z bezradnosci mi sie plakac chce.



Aniołek - tak maleńki i tak ważny!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 5 miesiąc temu #896037 przez Anabelle
U nas bardziej takie BLW w sumie niż karmienie, dlatego stoliczek dobrze się u nas sprawdza. Antek wszystko je sam. No poza zupami, ale te są tylko u babci :P

Dave :(

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 5 miesiąc temu #896041 przez Dave
Młody to nawet zupę chce sam jeść;)

Już mi się z głowy kurzy od myślenia czy jechać na IP czy nie. Ale jak tylko się dowiem że mąż da radę sie zwolnić to chyba pojedziemy.



Aniołek - tak maleńki i tak ważny!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 5 miesiąc temu #896044 przez Suzi
Hej

Ja tylko na chwilkę, bo niedoczas...

No tak Dave, bylabyś STRRRRASZNIEA stara gdyby Majos juz studiowała :P niemal TAK STARA jak Suzi!! Strraszna sprawa! No ale na szczęście Agat tylko pomylila nicki :P ;) :P ;) :P ;) :P ;)

Więc odpopwiadam - corka nieodrodna -studiuje języki obce :woohoo: skombinowana filologia trzech językow - ang, niem i hiszp. A ze w liceum byla w klasie z rozszerzonym wloski, to w porownaniu z matką - jest poliglotką :blush: , uczen dawno przerósł miszcza :P , no ale dobrze, tak powinno być

To tyle narazie
Cdn ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 5 miesiąc temu - 10 lata 5 miesiąc temu #896050 przez Alex_87
Hej laski :)

Dave a przykładałaś coś Mai na tą opuchliznę? Może okłady z sody by pomogły?

Dziewczyny ja też trzymam kciuki za Wasze testy :)
Suzi pytałaś kiedyś czy u nas coś się ruszyło, narazie cisza i spokój ale coś długa przerwa, więc podejrzewam niedługo znowu jakiś ciążowy bum :D

Odkąd nasza Zuza znienawidziła krzesełko do karmienia, siedzi z nami przy stole na normalnym krześle, tylko poduszkę jej podkładam żeby wyżej miała, oczywiście wtedy zawsze ja albo mąż siedzimy razem z nią, zauważyłam, że odkąd je przy dorosłym stole to jakoś lepiej jej to wychodzi :) no i też rwie się do jedzenia zup sama, bo takie drugie dania to już od dawna sama (oczywiście łapkami :) ), raz to prawie zupę wylała, jak chciała łyżką zamieszać :) ale już widzę pierwsze postępy w samodzielnym posługiwaniu się łyżką :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl