- /
- /
- /
- /
- /
- Mamy Kwietniowe 2013
Mamy Kwietniowe 2013
- Anabelle
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- https://matuli.pl/
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- patrycja280791
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 224
- Otrzymane podziękowania: 2
Bylismy od wczoraj u mojej mamy na wsi
Fabek sie najadł malin ,porzeczek i wisni na ogrodzie
Dzieki dziewczyna za wsparcie,
Boli mnie to kolano, bylam juz 2 lata temu z tym bo mialam to mniejsze to powiedzieli ze tylko zapalenie i dali antybiotyk ,zobaczymy co tym razem wymysla
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Dave
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Carpe Diem
- Posty: 10230
- Otrzymane podziękowania: 43
Dzień oczywiście minał jak błyskawica. Ciekawa jaka będzie nocka.
Pora na kleszczuchy, trzeba uważać i ogladać szkraby.
Pati - no mam nadzieję, że się tym zajmą porządnie a nie zleją temat.
Anabelle - to się zawsze dłuży. Krosuję paluchy W końcu musi być para do Lalki
A u nas dzień marudasa, kolejny z resztą. NIe wiem o co chodzi ale Mateusz jest nie do zniesienia!!!!! Okropnie obrarzalski, fochowaty, zły i nie dobry. A maruda że ja pitole. Ode mnie się odkleic nie che.
Do tego ten katar. Dziś to juz mu z obu dziurek ciurkiem leciało. Jakaś masakra. Znów ciekawa nocka się szykuje.
Ale powiem Wam, że obstawiam to wszytsko na wyłażenie 3. Bo coś mi się jego dziąsła w tych miejscach nie podobają. A objawy typowe na zębiszczenia. Dodam jeszcze, że dziś zaliczył chyba z 6 qponów.
ok. lecę działać
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- monia89
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1953
- Otrzymane podziękowania: 10
u nas istna masakra podobna co u Dave...
Tosik marudzi stał się zgryźliwy marudny złośliwy. Tylko mama a ja padam ba twaez.
mamy malowanie pokoju kolejnego ale tymrazem na ten czas bede w gliwicach.
Dziś bylismy na ślubie pracownika Antek wzbudzil furore wśród towarzystwa. Ale tym razem w pozytywnym sensie
Anabell Ty juz testujesz niwbawem a ja nawet staran nie zaczełam bo na partnera mam wstręt :-D
Suzi zazdroszcze Ci tego "leniuchowania" na plazy my kiedyś byliśmy z M w ustce mieszkaliśmy obik tej dzikiej plaży i byĺo super! Mozna było toples pooopalać się
Za parawanikiem.
dziękuje Kochana mi tez sie podoba ale mamy jeszcze jedno ladniejsze które nie nadaje się na forum publiczne
Fuj paskudne kleszcze.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- monia89
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1953
- Otrzymane podziękowania: 10
z jagód proponuje:
Ususzyć je - super na biegunke działają
dżemik
sok
ja juź pirobiłam troszkę dżemiku i soku a reszta jagód się dosusza.
a na truskawki nie mogę patrzeć juź ..
agat czekam na fotorelacje
a gdzie kaikai?
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Dave
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Carpe Diem
- Posty: 10230
- Otrzymane podziękowania: 43
Mam nadzieję, że to tylko przejściowe i nie wróży wrednego charakterku na dłużej
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Anabelle
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- https://matuli.pl/
ale jak zobaczyłam pozytywny test owulacyjny to obudziła się we mnie matka teresa
Antek wymęczony śpi bez pobudek na razie
Cuda ;D ... a odpukam na wszelki wypadek
Ja mam do testowania 8 dni, ale że mam 7 testów ciążowych w domu to znając siebie zacznę przynajmniej dzień wcześniej bo nie wytrzymam
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Dave
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Carpe Diem
- Posty: 10230
- Otrzymane podziękowania: 43
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Anabelle
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- https://matuli.pl/
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Suzi
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- do trzech razy sztuka... ;-)
- Posty: 2080
- Otrzymane podziękowania: 25
Uuuchhh, upałek dzis mielismy niezgorszy, byliśmy ze 2 godz na plaży żeby się nie spiec i maluszka przede wszystkim bo smsrowanie go to sztuka ekwilibrystyczna, wykreca się placze ucieka. Trzebaby bylo go najpierw ogluszyc i torbe na głowę zarzucić zeby go spokojnie posmarować i przewinąć....poza tym on ciagle jak nie w piachu to w wodzie więc naturalne filtry stosuje
Generalnie, jak widzę to plaża i morze to żywioł Mikusia ( widać ze on stąd ) wody się nie boi choc glęboko wchodzić na szczeście nie chce, tak do "przedpupia" bo jak juz mu woda siega brzuszka to sie nie czuje chyba bezpiecznie bo zawraca. Dziś paradował na nudystę, ale pozniej mu zalozylismy koszulkę żeby sie nie spiekł. W zasadzie caly czas przesiedział na brzegu morza, babrając sie w piasku i błotku i taplając w wodzie. Temperatura wody go nie zrażala, choć powiedzmy sobie szczerze - do najcieplejszych ta woda nie należala, meduzy były, a one są wtedy kiedy najzimniejsza....
Zupelnie rozregulowal mu sie tu plan dnia, śpi do 10.30 a potem az do 16-17 nie spi, potem go muli i w zalezności gdzie jestesmy śpi od 30 min do 2 godz. Jjak pospi 2 godz to masakra z zasypianiem...dziś usnąl o 23 , no ale cos za coś....
Starszak tez tak dziwnie sypiał, pewnie to u nich "genetyczne"
Agat -fociszcza miały być! Jak tam brzusio? Rośnie? Jak samopoczucie?
CreMoniuuuuuu, hop hoooop!
Monia - to wstręt do "plodziciela"jakby stoi w poprzek planom prokreacyjnym.... cos z tym trzeba zrobić...
Anabelle - trzymamy kciuki
Dave - jak tam katar?
U nas dziecko -fochman narazie w trybie "uśpienia". Misio jest generalnie zadowolony z życia, ma nas dwoje do stalej dyspozycji więc i nam jest latwiej, gorzej ze jak sie tak "rozbestwię" przez wakacje to będzie trudno do szarej rzeczywistości dnia codziennego powrocić...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- agat
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 3267
- Otrzymane podziękowania: 23
Właśnie pierze się czwarte pranie, jeszcze ze 2-3 przede mną
Adaś po wyjeździe szczęśliwy i poobijany Miał duże podwórko do biegania, mnóstwo atrakcji, mega pokłady energii Na jego twarzy można znaleźć ślady po bliskim spotkaniu ze skalniakiem, schodami i filarem No i z wakacji oprócz kleszcze przywiózł dwie górne czwórki
Najszczęśliwszy był, gdy mógł pobrykać w jeziorze Jako, że pogoda na początku tygodnia nie dopisywała to dopiero w środę poczuł co to plaża i jeziorko i był wniebowzięty
Tata również wypoczął, bo mógł codziennie brykać na rybki, dwa razy nawet rybka była na obiad I to nie taka ze smażalni, tylko prosto z jeziora
Codziennie sobie gdzieś jeździliśmy na spacerki i jedzonko. Byliśmy w Giżycku, Mikołajkach, Mrągowie, Rynie. W którymś z tych miejsc (Giżycku probably) zgubiliśmy dokumenty od auta, więc świeżo po weekendzie czeka nas trochę formalności :/ No i kasy :/
A ja na wyjeździe skończyłam pierwszy trymestr Czuję się bardzo dobrze, zmęczenie już prawie minęło. Jedynie, gdy za dużo się nabiegam za Adasiem to mnie czasami ciągnie w podbrzuszu, więc staram się nie przeforsowywać. A jutro mam usg genetyczne i już przebieram na nie nóżkami
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Suzi
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- do trzech razy sztuka... ;-)
- Posty: 2080
- Otrzymane podziękowania: 25
Agat -super foty! Ta z liściem wymiata a ta "przygoda"z dokumentami.....nie do pozazdroszczenia
Miki tez sie obija, ale niemrobimto na ni,mzadnego wrazenia, byle do przodu, po ostrej trawie czy po kamykach na bosaka -tez no problem. Czworki juz mamy wszystkie a i trojki zaczynają naceirać
U nas dzis super pogoda wiec plazowańie w planie, nawet sie udalo smyka wysmarować
Cdn....
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- creatura
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Miałam kiedyś marzenie-teraz śpi na moich rękach:]
- Posty: 1488
- Otrzymane podziękowania: 6
Ja na szybko, od wczoraj jesteśmy u rodziców i czasu na neta brak;] Leoś przeszczęśliwy z powodu wizyty na wsi, wczoraj nie spał 10 godzin!!!!!! szalał cały dzień z dziadkiem, potem padł na imprezie urodzinowej wujka, więc i my mieliśmy high life ;]
Agat, te malutkie kleszcze to nimfy - paskudztwo jakich mało, właśnie na Mazurach ich pełno, dobrze, że pojechaliście do przychodni. Zdjęcia boskie, na łodzi z Tobą super, zmieniłaś trochę fryzurkę????? Bardzo ładnie na twarzy wyglądasz, czyli utwierdzam się, że będzie "błat" dla Adasia
Suzi, owoce to ja przeważnie mrożę. Jagody to już szczególnie, bo dżem lub sok trzeba mocno posłodzić, albo połączyć z innym owocem. Mrożone czy do kaszy jaglanej czy do ciacha, koktajlu, czy na mus się nadadzą
Co do opalania, to mialam już dawno ten temat poruszyć. Po wnikliwym researchu wywaliłam z domu wszystkie kupne filtry i obsprawiłam nas w masło shea, olej kokosowy i olej z pestek malin. www.akademiawitalnosci.pl/naturalne-kosmetyki-do-opalania/ www.akademiawitalnosci.pl/bezpieczne-opa...itamine-d-bez-szkod/ Tę stronkę akademiawitalnosci.pl całą polecam, jestem w trakcie studiowania i już ją kocham. przeczytajcie historię tej babki.
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- agat
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 3267
- Otrzymane podziękowania: 23
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Suzi
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- do trzech razy sztuka... ;-)
- Posty: 2080
- Otrzymane podziękowania: 25
A przypomnij plz w skrocie na czym przemiana polega! Raw? Wege? Bo juz dokladnie nie pamietam
Podziwiam i gratuluję a linka juz sobie zasuszylam, baaardzo ciekawa strona, jak zwykle Twoje odkrycia
(No to sie podlizalam )
Pomyśleć, ze dopiero co sie zaopatrzylam w filtry kremowe a teraz ciachne je do kosza coż za niegospodarność, ale powiem Wam ( ktore linka od CreMoni otworzyly i poczytaly ) ze coś w tym jest - Miki, ktory jak wiecie unika i walczy zarowno ze smarowaniem go CZYMKOLWIEK ,( awanturrra nie ma sobie rownych ) jak rownież z czapkami kapelutkami itp w zw z tym byl od wieosny eksponowany na slonce siłą rzeczy. Dodam, iz w jego diecie marchew, morele, brzoskwinie to codzienność, więc jego skorka ma ten wymarzony kolorek ( ciagle bylam pytana gdzie on sie opalił,i tak od wiosny ) no i teraz juz 3 tyg nad morzem, praktycznie bez żadnych filtrow bo .....patrz wyżej, często bez czapki bo ....patrz wyzej, na plazy golas -jak pisalam, co najwyzej opanierowany piachem lub notorycznie zmoczony wodą a on blondas wszak niebieskooki, skorka jasna i ..........nic żadnego poparzenia, chwala Bogu, żadnych podrażnień. No i teraz wiem o co kaman!
Aaa, dodam, ze jak juz wylądujemy na plaży ( wstaje. Księciunio w okolicach 10 ) to jest 12-13 i satcjonujemy tam do 16 więc w "najniebezpieczniejszych" jak nas uczą, godzinach...i co? I nic
I niech tak zostanie, Amen a ja......udaję się do apteki tudzież do sklepu ze zdrową żywnością po stosowne olejki....
Dzięki CreMoniu
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.