Mamy Kwietniowe 2013

Na zdjęciu macie wzory pościeli dla dorosłych w posiadaniu których jestem na chwilę obecną. Materiał: satyna bawełniana (100% bawełna) tkanina polskiego producenta z certyfikatami Oko tex oraz certyfikatami instytutu włókiennictwa.
Cena:
poszwa na kołdrę 160x200 - 50zł
poszwa na poduszkę 70x80 - 20zł
poszwa na jasiek 40x40 - 10zł
Podaję ceny jednostkowe gdyż możliwe są różne konfigurację.

Cena pościeli wykonanej przez producenta tkanin (poszwa 160x200+2x70x80) wynosi 140zł.

Dodatkowo na zdjęciu umieściłam jeden z haftów - wykonany na pieluszce flanelowej dla dziewczynki.

Jeśli będziecie chciały lepsze jakościowo zdjęcia to muszę poczekać aż mąż wróci
z pracy.

[img]http://http://imageshack.us/a/img109/9494/beztytuuxrx.jpg

Agi nie po prostu powiedzial ze mam sie finansowo przygotowac bo te badania ktore on zleci to bedzie koszt 300-400zl..takze jestem zalamana;/ no ale jak trzeba to tzreba

jejq ja pierwsze slysze o takich drogich badaniach...kurde chyba kazdy sobie zdaje sprawe ile wydatkow pochlania male dziecko a tu jesczze takie badania drogie robic ????

dobrze ze poszlam na nfz i bede miala wszytsko darmowe bo napewno nie bylo by mnie stac na takie badania

Monia ja tez wlasnie bym chciala jakiegos lekarza na nfz dobrego znalezc...ale u nas z tym ciezko..;/

wiem w 1 ciazy tez mialam problem z lekarzem pewnie teraz nie zdecydowalabym sie na ta lekarke do ktorej chodze gdyby nie to ze na kazdej wizycie mam usg ale po 2 wizytach zaskoczyla mnie na plus takze nie zaluje bo mialam co do niej obawy

paulinko a jakbys sprobowala jesczze innej metody ja tak robilam z julka
chodzilam prywatnie i na kase zeby mi tylko wywipywala skierowania na badania dodam ze to nie byl ten sam lekarz moze i ta prywatnie dziwnie patrzyla ale przynajmniej zaoszczedzilam na badaniach

Monia moze sprobuje tak jak mowisz:) nie dosc ze tyle kasy placimy to do lekarzy trzeba prywatnie chodzic, toc to jakas paranoja jest...;/

ja też jestem juz na nfz i musze placic bo mnie ta regula nie obowiązuje,czytalam ze przy ciazach wysokiego ryzyka to sa refundowane no ale ja taka przeciez mam i normalnie nie wiem tak samo te zastrzyki na recepte kosztują 7zł a ja płace 60zł za 10 zastrzyków poniewaz to mam profilaktycznie a nie ze jestem chora,

za pierwsze badania placilam i wyszlo okolo 300 zl ale teaz juz mi powinna dac z funduszu bo pierwsza wizyta byla prywatna

co do laktatora to mam taki ręczny sprawdzil sie ale tak stracilam pokarm bo anemi dostalam wiec tylko dwa tyg karmiłam teraz mysle o kupieniu elektrycznego bo to mi ulatwi sprawe a chce karmic piersią zeby jak najdluzej no i jak sciagne to jesli bedzie ktos do pomocy to mi nakarmi z butelki wtedy

klaudia to dziwne bo jak chodzisz na nfz powinna ci wypisac skierowanie i wtedy masz za darmo tak samo zastrzyki moze da sie cos zrobic?pogadaj z nia

paulinka to jest dobry sposob bo jak idziesz na kase chorych to ich obowiazkiem jest ci wypisac skierowanie na badanie i masz za darmo a pozniej z wynikami idziesz do tej prywatnej

juz pytalam ostatnio i powiedziala ze nie moze inaczej wypisac bo wtedy musiala by mi karcie choroby napisać ze jestem chora na serce albo z zyłami i takie tam to wtedy bym dostala je refundowane

a czy ciąża trojacza nie jest wystarczająco dobrym powodem do refundacji?!?!?!?!?

tez tak mowilam ale ona jest bardzo dobra no nie wiem zobaczymy jak to dalej wszystko pojdzie

bo szczerze mowiąc to ja juz finansowo wysiadam a teraz gdzie tu dalej kompletowanie wyprawki czy co kolwiek no masakra

klaudia wcale ci sie nie dziwie ja wiem ze nie mialabym kasy co miesiac na takie leki esh ta polska przeciez wiadomo ze nie bierzesz tego dla przyjemnosci tylko musisz!!
sliczny brzusio w awatarku

ale wiecie co ze co dzien to mi poprostu gorzej w tym sesie ze się bardzo męcze to tak jak bym miała polowe ciązy za sobą inaczej wstaje z łozka a nie tak lekko tylko jak jakis balon sie ztaczam ehehe

Zasadniczo to Ci się wcale nie dziwię...
Raz że masz kilka kilogramów do przodu, dwa że zmienia Ci się środek ciężkości...

Ja noszę jednego Dzidziusia a też widzę, że szybciej się męczę... Jeszcze 3 miesiące temu wejście na 3 piętro nie sprawiało mi problemów, teraz mam zadyszkę...
A Ty masz to wszystko co i my tylko x3!