Mamy Kwietniowe 2013

Dziewczynki wróciłam:) Byłam u mamy na nocce, tak jakos sie za siostrzyczkami stesknilam:) ale daly mi juz przez jeden wieczor w kosc i siedze juz u siebie w domku:)

Majka fajnie ze wszystko z malenstwem dobrze:)

Monia a nie mozesz isc wczesniej na L4 jak musisz takie ciezary dzwigac??

no wlasnie nie bardzo bo pracujemy we 3 a jestesmy na 3/4 etatu wiec dziewczyny nie moga same zostac a w grudniu wraca dziewczyna z macierzynskiego to bede mogla isc a nie chcemy zeby nowa osobe przyjmowali bo wtedy nie wiadomo czy bym zostala przyjeta po macierzynskim

jakies wielkie ciezary to nie sa bo to papierosy i wykladam sobie po malu ale czeba sie schylac do tego to troche meczy ale ruch sie przyda

klaudia moze tobie doskwiera ze sama w domu siedzisz i mas zza duzo czasu wolnego moze zapisz sie na jakies zajecia albo sprobuj zorganizowac czas zeby sie rozruszac

takie buty:) ja kiedys tez sie martwilam, nie chodzilam jak bylam chora na L4, bylam na kazde zawolanie itd. myslalam ze jesli sie staram to to docenia ale cos Ty, zwolnili mnie i tyle...teraz juz nie jestem taka naiwna ja nie mowie ze Tobie tez sie tak moze zdarzyc, nie zycze Ci tego...mam nadzieje ze Twoj szef jest bardziej wdzieczny:)
a ja zero pomyslu na obiad...jak jestem sama to nawet nie ma sensu robic czegos "konkretnego" bo polowe wyrzucam potem..

ja ostatnio malo co gotuje mala je w przedszkolu a ja co chwilka cos jem za kilka dni sie to zmieni hihi bede musiala ugotowac ,bardzo lubie gotowac ale nawet nie mam chec i pomysłów wec se odpusciłam

wiesz co ja pracuje w takiej malej filii hurtowni i w sumie mozna powiedziec ze same decydujemy kto pracuje jak zwolnili jedna babke(za piceie w pracy) to kierownik powiedzial zeby najlepiej poszukac kogos do kogo ma sie zaufanie i jest kumaty i tak ja sie tu znalazlam pozniej ta kolezanka co mi zalatwoila poszla na macierzynski i wkrecilam kolezanke takze sa duze szanse ze zostane ale wiem jacy ludzie potrafia byc fauszywi...w poprzedniej pracy na zlecenie jedna szefowa do dzi mi nie wyplacila 800 zl i druga chciala tez mnie oszukac ale wtedy juz sie nie dalam!!!

powem szczerze ze wolała bym isc do takej normalnej pracy przynajmniej dzen by mi lecial i miala bym kontak z ludzmi wiekszy a tak to sama w domu i dupa tyle co w domu szyje ale nie ma tego tyle zeby cale dnie mi to zjmowało
teraz tak mam w planie poszyc na wszystkie okna firanki na swieta to troche czasu zejdze ale to bedzie zalezało od mojej motywacji hihih

A ja dziś znowu na kartonach.
Mają została u babci.
Juz mam dosc tego. jakos w domu nie moge sie odnalezc. dziwne,bo to moj rodzinny dom. chyba zbytnio przywyklam do indywidualnorci,samodzielnosci.
juz bym chciala miec to za soba.

ale jeszcze troszaje cyganskiego zycia i jakos damy rade.

zjadlam sobie bigosik i czelam na meza. mial dzis nocke. no i pakowania ciag dalszy. mamy mala przyczepke,wiec troche zaladujemy.

wybaczcie,ze Wam tu tak smece i nie odpisuje na Wasze posty,ale w tym wszystkim nawet nie mam Was jak podczytac. o pisaniu juz nie wspomne.

ale mamy juz prawie pokoj pomalowany, potem kuchnia i bedzie mozna wieksze graty wozic. a to da mi poczucie jakiegos wlasnego miejsca.

no i do wizyty juz niespelna tydzien:-)

Dave po to nas masz zeby sie dzielic troskami, zmartwieniami i radosciami
Przeprowadzka to nic przyjemnego, mnie tez niedlugo czeka...

wlasnie zapodalm sobie gotowe gołąbki i wcinam

A ja zgrzeszylam. Właśnie zjadłam dwa pączki.

A golabki też bym zjadła

ale przed gołabkami był rogal z czekolada i drożdzówka z makiem hihih,

Mogę się podłączyć pod te co się przeprowadzają...
Na jakieś dwa tygodnie muszę u rodziców zamieszkać :| Jak łazienka będzie cała rozkopana to nawet nie będzie gdzie siusiu zrobić... No więc na nocki do rodziców... A fakt, że odkąd się stamtąd wyprowadziłam to nie czuję się jak u siebie potęguje moją deprechę z tym związaną...

Ehh... mam ochotę na drożdżówkę

też wole byc u siebie nie wiem czemu jak jade do mamy to zaraz na drugi dzien chce juz wracac i ciągnie mnie spowrotem,no niby nie ma zle ale wole sama ,przyzwyczaiłam się do tego ze nie ma hałasu i robie se co chce.

mam to samo:) Tez wole byc u siebie:)

A ja wlasnie wcinam fasolke szparagowa z bulka tarta:) Apetyt mi ostatnio wraca dziewczynki:)

to dobrze, ja to mam apetyt ze ho ho .na okrągło bym cos jadła hihih