Mamy Kwietniowe 2013

Hej

Alex - jeszcze raz gratulacje super poród, a z tym łożyskiem to znana dla mnie sprawa przy starszaku mialam podobnie tylko ze najpierw po Dwóch godz od porodu dostalam krwotoku i lyzeczkowali......na żywcaaaaaa, oprawcy a przy. Mikusiu uprzedzilam ze mi lożysko po dobroci nie odchodzi więc poczekali trochę. ( z poł godz) i mialam ręcznie wydobywane ( jesxze lepiej, tym bardziej ze przy m ) ale na szczescie tym razem mialam zzo i NIC nie czulam, uffff.
No ale grunt ze juz jesteście w domu i weszlas w następny etap czyli ZAPOMINANIE o tym wszystkim a jak się objawiła potrzeba podcięcia Tymkowego wędzidełka????

No fakt, Vikę wciągnela czarna dziura obowiazkow....czy na fb tez nie bywa? Dziewczyny majowki?

Agat - świetny brzucholek. Nie martw sie na zapas, tobie tez latwiej pójdzie, zobaczysz. Dziewczyny się o wiele latwiej rodzi bo jestz to kwestia budowy i wielkosci glowki,,podobno zazwyczaj maja mniejsze i podatniejsze, wiec spoxik
Aaaa, no i za pierniki czas sie brać, to fakt

Monia -no brzuś juz niczego sobie jaki masz "salon kąpielowy", ho ho

Azja - zapadlaś w letarg wczesnociążowy, to normalne,w tym okresie "zeby sie chcialo chcieć tak jak sie nie chce" poza tym pora roku tyż nie pomaga w żywotnosci ale juz blizej do przybywania dnia niz dalej

Sevi - Maksior .-uosobienie radości zycia i faktycznie, nie wygląda "na swoje lata" , jesteś dietetyczka i zywisz się kawą????? No faktycznie..szewc bez butow

Magda - figurke masz spoko luz, wiec teraz tylko technika
U nas alergia w natarciu, juz sie ucieszylam ze sie dalo rozszerzyc Mikusiowi dietę bo b.polubił jajka na miękko i sadzone, no to po trzech posilkach ma nożki całe w czerwonych plackach i dzis placki zaatakowaly tez policzki wiec doopa po calosci a wczesniej podalam mu wlasnej roboty duszone jabłka i to chyba było "zapalnikiem", ehhh i znajdujemy sie w punkcie wyjścia czyli owsianka, jaglanka z bananem i zupki jarzynowe plus czasem chlebek. Koniec. Super, nie? nalesnikow, ani placuszkow zadnych nie chce jesć.........

Tysiak -dużo zdrowka dla Was. A jak emek? Juz wiadomo co go tak zsypało?

Ja wczoraj mialam z wieczora wychodne, spotkala, sie z kumpelą z pracy, zniechęca do powrotu jak może, mowi, ze tamci uczniowie, co ich zostawilam, odchodzac na zw to byli absolutni geniusze i super dobrze wychowani mlodzi ludzie w porownaniu z tymi ktorzy po nich nadeszli , no jezeli faktycznie to MA SAK RO ZA.
Nic mi tak nie przeszkadza w tej pracy jak chamstwo i brak kindersztuby u uczniow w tym specyficznym wieku.....juz latwiej scierpieć niecheć do nauki lub brak predyspozycji do nauki jezyka obcego, ale chamstwo i totalne olanie dystansu do nauczyciela mnie zniecheca strasznie
Dzizas, co robić???

M. miał jakieś uczulenie bo do zyrtecu i różnych maściach mu przeszło ufff
Ja zaraziłam się od Kuby i jestem po prostu bosko :/ szpital w domu nam się robi :/

Monia brzuszek superaśny ja bym chciała już ruchy poczuć

hej

u mnie nie moc kolejny dzien, nawet na spacer nie wychodzilismy bo normalnie mi sie nie chciało, jak jeszcze popatrzyłam za okno,a tam szaro buro to juz w ogole mi sie odechciało

Tysiak zdrówka

Suzi nie zazdroscze Mikusiowej alergii, Mlody poki co je wszystko i nic go nie obsypuje, mam nadzieje ze tak zostanie

dajcie dziewczynki troche mocy, bo Gagatek usnał, a ja musze sie za obiad brac

Azja ja tez dziś bez mocy. Baterii nie naładowała nawet kawa, batonik i słodka buła Na dwór wyjść musieliśmy bo w lodówce światło, chleba brak. Ale tylko sklep, poczta, rundka dookoła bloku i z powrotem.
Korki mam za 2h, ale nie chce mi się dziś przeokrutnie.

Suzi po prostu przyszła pediatra go zbadać i od razu zauważyła, że trzeba mu podciąć, teraz to rutynowy zabieg ale gdyby mu pocięli już w pierwszej dobie to nie miał by problemów z jedzeniem, no ale ważne, że już w szpitalu to zobaczyli.

Agat no i co ja mam Ci napisać tragedii nie ma. Tymek to chyba nocny marek, w dzień śpi ładnie, ale w nocy to już by tylko przy cycku wisiał, za to Zuza w nocy śpi, ale jak za późno wezmę małego i zacznie za głośno płakać to niestety ona też się wybudza :/ Na szczęście w dzień umie się sama sobą zająć, jakoś młodszy brat mało ją interesuje, czasem tylko da mu buziaka póki mąż w domu i moja mama ją bierze po pracy do siebie to jest ok, zobaczymy co będzie jak zostanę sama aaale wiedziałam, że łatwo nie będzie

Tysiak wiem przez co przechodzisz :/ na gardło tantum verde, ale podobno w sprayu lepsze, na kaszel i lekarz i położne polecały syrop z cebuli, tyle, że ja tego syropu po pierwszej ciąży to już nigdy do ust nie wezmę ;/

Wiecie na czym się złapałam w nocy?? czekałam aż mały się ruszy w brzuchu

Ja tylko na chwilę

Agat snilas mi się w nocy, urodzilas chłopca i miał na imię Idi

Monia brzuszek duży

Maksio super

Mój łobuz nie daje mi pisać

Doczytałam was ale nie wiem co napisać.
My dzisiaj w domu, nudzimy się jak mopsy, ale była mega mgła więc nie wychodziliśmy

Hej dzieczyny i mnie w końcu rozłożyło gorączki nie ma ale gardło zawalone, głos prawie stracony
Tak na szybko co u nas, napiszę dokończę obiad przygotowywać na jutro i kładę się spać.

Zrobiłam dziś Tomeczkowi takie batoniki , bo wieczorem byliśmy u teściów na kawcę i musiałam coś mojemu synkowi słodkiego przygotować,żeby nie był biedny:
smakoterapia.blogspot.com/2014/06/znakom...amarantusowe-la.html

Drażni mnie ostatnio teściowa i coś cięta jestem na nią ostatnio, może to potęguje moja @
Mówię ,żeby Tomkowi nie dawać nabiału to ona i tak swoje, mówi,że trochę nie zaszkodzi, ja tu się staram wymyślam alternatywy a ona takie cuś, ile razy mam jej to mówić.
I do tego wieczór, jestem sama w domu Tomka kładę spać, a tu się dobiła pijany sąsiad, Tomek ledwo co usnął, lecę po schodach bo już do domu się pakuję, i prawie się drę,że nie ma męża, że synka mi obudzi, nawet zagroziłam,że zadzwonię na policję bo to już się robi wkurzające

Z nowych słówek to Tomek dziś nauczył się która ręka jest lewa(jewa) i prawa(pjawa) chociaż jeszcze się myli i ostatnio mówię do niego : jak mocno mnie kochasz? a on droczy się ze mną i mówi tjochę i się śmieje, ja mówię,że bardzo, i później też powie bajdzo

Alex gratuluję szybkiego porodu , u mnie też zaczęło się po numerku

Anabelle jak nie wiesz co napisać to napisz mi może o Twoim nawilżaczu SHARP, zadowolona jestes?

to dobranoc;-)

kaikai napisał: Agat snilas mi się w nocy, urodzilas chłopca i miał na imię Idi

Idi? No trudno, pokocham jak swoje

Adaś coś zasnąć nie chce, mleko mu się znowu nie spodobało, bo jak wziął butelkę w łapy to mu prysnęło trochę na buzię, więc nie wypił nic :/ I teraz drze się 'mama mama' z łóżeczka co chwilę. Ani spać, ani jeść.

ło ktoś pamieta że mamy oczyszczacz i nawilżacz sharp?
no odkąd mamy ten oczyszczacz z nawilżaczem to w szpitalu juz nie lądowalismy wiec ja jestem zadowolona.
nawilża, nie pluje wodą jak normalne nawilżacze, pochłania zapachy, u nas teraz jak tylko wyjdziemy i wylaczymy to spada wilgotnosc, ale sharp szybko podnosi nawilzenie. wielki kanister wody to moment znika - trzeba uzupelniać
filtry hepa 10 lat trwalosci wiec troche posluzy
tylko trzeba myc filtr wodny chyba raz na msc, ale tam on sam informuje

Uff my odsmoczkowujemy się. Mały przeziębiony, przez nos nie może oddychać, więc potajemnie pocięłam jego dyda i zostawiłam na stole. Młody się zorientował od razu, że coś nie tak i pokazuje mi by naprawić. Powiedziałam, że nie wiem jak, na co on: tata, tata didi. Mąż mówi, że zepsuty, więc mały w nerwach otworzył drzwi od śmietnika, pierdzielnął go do śmieci i zatrzasnął drzwi. Na co mówię, że smoczek do plastików, więc glut otworzył drzwi, wyjął smoka, otworzył spiżarnie, gdzie stoi kosz na plastiki i tam go cisnął. Od dwóch dni jesteśmy bez smoka, od czasu do czasu wspomni o didim, ale mówię mu, że go wyrzucił i się kończy narzekanie o smoczka.

O proszę jaki mądry i rozumny młody człowiek Ciekawe jak mój by zasnął bez smoka.

Buziaczki comiesięczne dla Dawidka :*
No i dla Mikołajka z okazji imienin :*

Adaś pospał o głodzie do 7, czyli do swojej normalnej pory pobudki. Ale butlę poranną wypił aż do ostatniej kropli.

Mamy dziś parę rzeczy do załatwienia na mieście, muszę męża niedługo budzić bo on gotów spać do południa, w wtedy to już trzeba na Adasia spanie wracać.


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

hej

dzis mi troche moce powróciły, ciekawe na jak długo a wczoraj wieczorem to była masakra nawet mały pawik był, przepraszam za szczegoły

M pojechał z Jaskiem na jakies wystepy Mikołajowe, wiec mam chwile luzu

Sevilla Maksio mądry chłopczyk, ciekawe czy zapomni na dobre o smoczku, mam nadzieje ze tak

Magda moze musisz tesciowej konkretnie i dosadnie powiedziec zeby nie karmiła Tomeczka rzeczami na które nie pozwalasz, moje tesciowa tez podgaduje, masz jasiu cos słodkiego bo rodzice Ci nie daja, a to nie prawda , daje Jaskowi słodycze, ale oczywiscie bez przesady, a ona to by go tylko słodkim pasła

lece sie ogarnac bo jeszcze wi pizamie chodze, po drzemce jedziemy do znajomych u których M ma chrzesnice, jedziemy zawiesc prezenty mikołajkowe, a zerszat dzieciaków z rodziny to na swieta dostanie, nie ma co rozpuszczac towarzystwa


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Agat -kup sobie maść Posterisan H .bardzo dobrze dziala. Ja używalam jeszcze Proctoglyvenol na zmianę z Posrerisanem i dawalo sie pożyć po takiej kuracji. Na tym etapie ciązy juz możesz, tylko ze oba mazidla na receptę... Dzis pewnie nie dasz rady zdobyć recepty, ale mozesz sie w aptece umowić ze receptę doniesiesz i zeby Ci sprzedali "na gębę". U nas tak dają

Mikolaj dziekuje za imieninowe caluski i wszystkim życzy obfitości niespodzianek

Proctoglyvenol mam, Posterisan zwykły sobie kupiłam (nie są na receptę), korę dębu też mam, pamiętam, że nasiadówki po porodzie robiłam i przynosiło ulgę. Jak nic się nie polepszy to pójdę do dr po coś mocniejszego, bo to żyć nie idzie :/ "Stan błogosławiony"

Dziś ogólnie kiepsko się czuję, byliśmy na zakupach na mieście to ledwo łaziłam. Odpuszczę sobie sprzątanie, mąż ogarnie z grubsza tylko.