- /
- /
- /
- /
- /
- Mamy Kwietniowe 2013
Mamy Kwietniowe 2013
- kaikai
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Mój skarbek :)06.04.2013
lista na razie czeka bo Ola wróciła ze szkoły i obiad jej podgrzewam i muszę jeszcze jej rysunek na plastykę zrobić
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- kaikai
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Mój skarbek :)06.04.2013

Nikt tez nie pisze co jest bardziej potrzebne, czy FB czy ZP , to głupota jakaś i nie ma co się nad tym zastanawiać

dziewczyny a robicie plan porodu? jak jest u Was w szpitalach ? stosują się lekarze i położne do takich planów?
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- malwinsien
-
- Wylogowany
- budujemy zdania
-
- Posty: 293
- Otrzymane podziękowania: 0


Ja w czwartek jade po całą wyprawkę do hurtowni w Poddębicach

Co do pieluch to większość chwali te newborny...
U mnie teraz w domu temat numer jeden to poród z mężem czy bez... Ja za bardzo nie wyobrażam sobie męża przy tej całej fizjologii ale koledzy mówią, że to niesamowite przeżycie... Mąż podczytuje w necie bo też sam nie wie a ja mu nie pomogę w decyzji. A jak u was?? Rodzicie same???
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- agi-p
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Dziewczyny górą :) Skarby mam 3 :)
- Posty: 4333
- Otrzymane podziękowania: 0
I mówisz , ze rysunek będziesz robiła ? Ja to uzdolnień plastycznych nie mam

Co do planu porodu , to mnie nie dotyczy niestety . I z tego co wiem , to jedne położne patrzą na niego z aprobatą , a inne niestety śmieją sie z niego

Anabelle dostęp do wody to przecież konieczność , nie tylko w początkowej fazie porodu . Dopiero ostatnie są najbardziej wycieńczające .
Malwinsien u mnie jakby tylko była takowa możliwość , to rodziłabym z Mężem . Sam chciał , więc ja nie miałabym nic przeciw . Fizjologia fizjologią , nie mam żadnych oporów przez Mężusiem , więc byłoby to niesamowite przeżycie .
Wszystko zależy od mężczyzny . Od koleżanki mąż był przy porodzie i powiedział , ze niesamowite , ale kolejnym razem nie chce już w tym uczestniczyć .Inny zachował się jak niedojrzały dupek i stwierdził , ze po tym co zobaczył , to juz na Żonę nie popatrzy jak kiedyś i że ma uraz .
A cała reszta znajomych twierdzi , ze to cudowne i nie wyobraża sobie siedzieć bez czynnie w tym czasie na korytarzu .
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- MoNiaaa
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Julka :* 04.08.2010r. Zuzia :* 19.12.2013
- Posty: 7467
- Otrzymane podziękowania: 46
moj M byl przy porodzie nie mialam oporow zreszta nie musial patrzec od tamtej strony a porod to nie tylko ta czesc kiedy dziecko "wychodz\i" (choc moj M w godzinie 0 stal z przodu i pamietam jak mowil ze wloski juz widac:P)tylko wiele wiele godzin chodzenia po korytarz skakania na pilce itp i samo to ze ktos z toba jest to juz lepiej sie czujesz a tak to nawet geby nie ma do kogo otworzyc...ja ze swoim nie rozmawialam wiele na temat czy ma byc czy nie w pewnym momencie przyszedl taki czas ze sam powiedzial ze bedzie i wiem ze jest z siebie dumny i po tym jak opowiadal pozniej to widzialam ze to wielke przezycie dla niego bylo!!!
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- HERI
-
- Wylogowany
- rozmowna
-
- Posty: 507
- Otrzymane podziękowania: 0
Ehh.. ja to sama nie wiem czy poród rodzinny, czy nie...

Sama nie wiem...


Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- MoNiaaa
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Julka :* 04.08.2010r. Zuzia :* 19.12.2013
- Posty: 7467
- Otrzymane podziękowania: 46
ja nigdy nie odczulam zeby M jakos inaczej na nie patrzyl ze widzial caly porod...a moze i zyskalam wiecej jego szacunku jak widzial ile musimy wycierpiec zeby dac mu dziecko
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- mankowa
-
- Wylogowany
- gadatliwa
-
- Posty: 987
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- mankowa
-
- Wylogowany
- gadatliwa
-
- Posty: 987
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- agat
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Posty: 3267
- Otrzymane podziękowania: 23
Także my nastawiamy się na rodzenie we dwójkę.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- mankowa
-
- Wylogowany
- gadatliwa
-
- Posty: 987
- Otrzymane podziękowania: 0


Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- kaikai
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Mój skarbek :)06.04.2013
My chcemy poród rodzinny, Piotrek zawsze tego chciał , a mi będzie raźniej :)oczywiście bez zaglądania co się dzieje na dole

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Anabelle
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- https://matuli.pl/
Później stwierdził, że tylko się drażnił i idzie ze mną do szkoły rodzenia, a później ma być ze mną przy porodzie. Nie wyobrażam sobie żebym została z tym sama - a męża nie bede się bała o nic poprosić. A że się napatrzy.... i dobrze. Mąż szwagierki spał i oglądał tv jak ona rodziła - dziękuję bardzo! Wolę, żeby był ktoś, kto mnie ściśnie za rękę, wytrze mi twarz czy zaprowadzi do toalety. Nie wyobrażam sobie rodzić w samotności i bardzo się cieszę, że mój M nie robi z tego powodu jakiegoś problemu

Kto ma przeciąć pępowinę?
a) położna
b) osoba towarzysząca
c) rodząca
Od tego momentu M zastanawia się, czy się nie zgłosić ;D hahahah
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- MoNiaaa
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Julka :* 04.08.2010r. Zuzia :* 19.12.2013
- Posty: 7467
- Otrzymane podziękowania: 46

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- monia89
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Posty: 1953
- Otrzymane podziękowania: 10


Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.