Mamusie MAJ 2013

Witam wszystkich.
Po przespanej nocy czas wstać. Idę zrobić kawę i Igora do przedszkola trzeba zaprowadzić.
Ja też wczoraj na wieczór miałam dola. Wszystko mnie denerwowało i nie mogłam znaleźć miejsca.
Miłego dnia życzę .
U nas narazie pochmurno.

Witam i ja

Nocka przespana, ale oczywiście z przerwami na siku. a wczorajsze popołudnie? Wrrrrrr !!! M. mnie tak wnerwił że szok- o mały włos talerze po domu nie latały!!! oby dzisiejszy dzień był lepszy.

Joasia te worki próżniowe to że z Biedrony to znaczy że zakupione w sklepie Biedronka ja kupiłam komplet 3 worków o wymiarach 65 x 50cm za cenę 8,99zł/kpl. są też inne wymiary. A powietrze zasysa się najzwyklejszym odkurzaczem- każdy worek ma taki odkręcany zaworek. Generalnie obsługa jest mega banalna a efekt jest taki że w szafie robi się sporo miejsca więcej. Niestety z tego co zauważyłam worki rozchodzą się w zastraszającym tempie z każdej Biedronki- przynajmniej tak jest u mnie w Sosnowcu

Kiniaczek to z Twojego Hugo już kawał chłopa

Pogoda u mnie dziś dużo gorsza niż wczoraj- jakoś tak pochmurno, ale mam nadzieje że padać nie będzie.
Od wczoraj męczę się otrębami w jogurtach i suszonymi śliwkami- może to mi wreszcie pomoże na zaparcia. A na hemoroidy zakupiłam czopki Hemorol z polecenia położnej, bo maść Posterisan nie dawała zbyt dobrych rezultatów.

Hej Dziewuszki!

Ja tez chciałabym juz urodzic bo czuje się fatalnie, szczegolnie wieczorami bo rano to jeszcze mam powera. Wczoraj byłam oddac mocz, wchodze a kolejka długgaaaaaa, no ale nic czekam cierpliwe, oczywiscie wszyscy stoja obcinają moj brzuch bo przeciez nigdy kobiety w ciazy nie widzieli, ale nie przepuszcza. Kiedy przyszła moja kolej przede pojawiło sie babsko ( bo juz inaczej tego nie mozna nazwac) i powiedziała ze ona sobie teraz wejdzie bo ona miała wczesniejszy numerek do diagnostyki tylko była cos jeszcze załatwic- to nic ze numerki nie działały bo popsuł sie system i nie wyswietlało nic na monitorze , obowiazywała normalna kolejka. Sluchajcie w słowach juz nie przebierałam!!!!!Poleciały takie bluzgi ze sama siebie nie poznałam:) Ja taka cicha, spokojna w kontaktach interpersonalnych z obcymi !!!!No babsztyl jeden no.
Odebrałam juz te wyniki moczu i mam cukier- 248, no szok normalnie no! Ide jutro do lekarza to zobaczymy co powie, bo wczesniej cukru nigdy nie miałam.
Poza tym czuje się strasznie, kłocę się z mężem o wszystko juz chyba...ehhhhh
Dzisiaj jeszcze dentysta- dwa zeby do zrobienia i koniec:) Bez znieczulenia mam andzieje ze wytrzymam, bo niby mozna znieczulenie w ciazy ale ja nie chcę juz malej truc. A po dentyście anestezjolog...

Ale dziewczyny wy się certoloicie z tymi kolejkami, ja jak jest wielka kolejka to nawet się nie pytam nikogo o zdanie tylko idę przed drzwi jako pierwsza, bez dyskusji, brzuch tylko wystawiam . Nikt się jeszcze slowem nie odezwal!!!

cześć kochane!

Karina mam nadzieję, że humor będzie lepszy pomyśl o zbliżających się spacerkach z wózkiem w wiosennym słońcu

ja wczoraj poszłam na godzinny spacer z mężem. Mój pierwszy spacer dłuższy od zakazu spacerów

Mnie obudził dziś kurier o 7:30 po 2 miesiącach w końcu przyszedł żyrandol do pokoju małego.

Może uda mi się w piątek zrobić cały pokój to wrzucę fotkę.

mówicie że wchodzenie po schodach przyśpiesza poród???? codziennie wchodzę na 4 piętro w pracy parę razy to może ja nie będę szła na te L4 i połażę trochę, obok mamy straż pożarną to poproszę ich o drabinę hehe to się powspinam na jakieś 20 piętro.

Jak leżałam w szpitalu to mąż mówił, że widział dziewczynę w 9 miesiącu chodzącą po schodach. Ordynator ją strasznie zbeształ i powiedział że to porodu nie przyspieszy nie wiem czy to nie było wtedy jak się dłuższy macierzyński miał zacząć.

Gabi31 dobrze zrobiłaś że zjeb...aś tą babe!!!! Ludzka znieczulica, egoizm i debilizm nie zna granic... ja też nie należe do osób która ma odwagę upomnieć się o swoje prawa i przywileje, ale w przychodni to już przesada. od momentu jak stary babsztyl by mi łokcia prawie w brzuch wbił, bo ona musi wejść przede mną bo ją nogi bolą (!!!) powiedziałam sobie że będę dokładnie taka sama i teraz już zawsze do badań ide bez kolejki.

I ja też odnoszę czasem wrażeniem że ludzie widząc mój brzuch, patrzą na mnie takim wzrokiem jakbym co najmniej z kosmosu się urwała!!!!

Witam jak czytam o tych ludziach ryjących się w kolejkę to mnie
Raz też miałam jestem już w kolejce przychodzi babcia patrzy na mnie i tekst ale jesteś młoda może byś puściła poczekasz sobie nogi masz młode a mnie tak bolą i momentalnie zaczęła je dotykać w tym momencie dla poprawy efektu i drąży mnie ludzie się na mnie patrzą a ja nic tylko do niej tak tak facet za mną tylko mówi do mnie, że jak ją przepuszczę to już nie wejdę przed nim bo on nie będzie siedział i przepuszczał każdej babki która przyjdzie później i narzeka więc drzwi się otworzyły i wparowałam do środka.

aleksiaa88 napisał:

Witam jak czytam o tych ludziach ryjących się w kolejkę to mnie
Raz też miałam jestem już w kolejce przychodzi babcia patrzy na mnie i tekst ale jesteś młoda może byś puściła poczekasz sobie nogi masz młode a mnie tak bolą i momentalnie zaczęła je dotykać w tym momencie dla poprawy efektu i drąży mnie ludzie się na mnie patrzą a ja nic tylko do niej tak tak facet za mną tylko mówi do mnie, że jak ją przepuszczę to już nie wejdę przed nim bo on nie będzie siedział i przepuszczał każdej babki która przyjdzie później i narzeka więc drzwi się otworzyły i wparowałam do środka.

A najlepsze jest to że te baby w przychodni takie schorowane, w sklepach tak samo- że niby ledwo żyją ale do autobusu albo tramwaju z ciężkimi siatami to biegiem lecą byle by tylko miejsce siedzące zająć- wtedy są zdrowe i nic je nie boli

A mi ostatnio mój Michu powiedział, że wszystko zależy od punktu położenia i coś w tym jest. Jak nie byłam w ciąży, a czekając w kolejce do ginekologa wepchnęła się przede mnie ciężarna, to czułam się wkurzona, choć wiedziałam, że ma pierwszeństwo i pewnie miałam taki sam wzrok, jak ludzie, którzy teraz patrzą na mnie. Mam nadzieję, że taka lekcja nauczy mnie coś na przyszłość. Teraz już wiem, jak jest ciężko kobiecie w ciąży.

Hej dziewczynki

cos mi sie poprzestawialo w tej ciazy zawsze ze mnie taki spioch byl ze jak mialam wolne to moglam spac do 11-12 a teraz mam okazje sie wyspac 8 rano i oczy jak 5 zł

mnie ostatnio babka w żabce wprawiła w osłupienie nie duża kolejka i ja stałam przed nią i kupowałam kilka rzeczy może ze 4 a ona do mnie mnie czy ja przepuszcze przed siebie bo ma tylko 2 rzeczy juz nawet nie nawiazywalam do tego ze jestem w ciazy a ona kolo 40 moze chwile poczekac tylko powiedzialam ze tu nikt nie robi hurtowych zakupow i sie odwrocilam... no szok

mnie ostatnio zdziwiła jedna rzecz. Ludzie, którzy nie widzieli mnie w ciąży i teraz dopiero mnie widzą mówią: o matko ale cię wybrzuszyło!
i to nie mówią tego w pozytywnym sensie ... mąż mówi żeby to olać i tyle. Każda kobieta w ciąży ma brzuch, a w 8 miesiącu ma duży brzuch a dla niego jest najpiękniejszy..

No ale poczułam się jak wielorybek..

ostatnio brzuch mi się mocno obniżył, musze go wsadzać między nogi siedząc a mały zawsze wtedy prostuje nóżki i wsadza je pod żebra!

no i zaczyna boleć kręgosłup, do tej pory było spoko.

Na dowód że nie mam olbrzymiego brzucha foto!! ze 112 w pasie zrobiło się 105, mały musiał się przekręcić.

Sevilla ja też myślę że doświadczenie ciąży nas sporo nauczy. ja w każdym razie nawet teraz jak widzę w przychodni np kobiete z malutkim dzieckiem to też przepuszczam w kolejce. Wiem że mi też będzie miło jeśli mnie ktoś też przepuści jak przyjde np na badania z moją malutką.
Mi ostatnio 2 razy zdarzyło się we Fracu że młoda kasjerka wywołała mnie z kolejki- i jak się okazało sama niedawno była w ciąży i wie co to znaczy stanie w długich kolejkach z wielkim brzuchem. Miło

aaa i jeszcze moja torba do szpitala, jest na kółkach na szczęśćie bo jest duuuuża 100L.

i jeszcze środek, na wierzchu rożek i ręcznik z kapturkiem

Temat rzeka z tymi kolejkami. ja nie umiem sie o swoje upominac. jak chodze z mezem na zakupy to razem obserwujemy jak ludzie widza brzuch to od razu sufit jest ciekawszy do obserwacji i udaja ze sa tak zajeci ze nic nie widza. hehehe


dziewczyny, mowicie ze macie opuchlizne, ale czy powoduje to u was bole? Bo od jakis 3 dni budze sie z bolacymi nadgarstkami i palcami u rak. Zeby tego bylo malo, dzisiaj to boli mnie caly czas. Pani ginekolog powiedziala ze skoro wyniki badan mam dobre to nie trzeba sie opuchlizna przejmowac ale jak juz boli to dziwne.

Z dolegliwosci ciazowych to najbardziej nie lubie nacisku na przepone. nie moge sobie znalezc pozycji w ktorej dobrze mi sie oddycha, a normalnie jak siedze to mam dodatkowo taka kluche w gardle.

no dzisiaj w Wawie tez sloneczko niesmialo wyglada ale i tak robie pranie. trzeba wykorzystac wysokie temperatury. Czeka na mnie tez deska do prasowania. Cichy narazie bede lezec w pudelkach dopoki nie dojdzie szafa, a to jeszcze ponad 3 tygodnie. mam nadzieje ze zdazy przed porodem.

dzisiaj rocznica, 3cia, ide z mezem na kolacje. ale ten czas ucieka mi miedzy palcami.

P.S. ale wam dziewczyny zazroszcze jak macie tak blisko do porodu. chcialabym juz byc w 38 tygodniu no ale kazdy musi przejsc przez ten etap.