Mamusie MAJ 2013

Ciekawe jak ma się termin z USG do terminu z @ bo ja z USG mam na 14 maja, a z @ na 23.

Nie wiem co się dzisiaj dzieje, ale już 3 osoby do mnie dzwoniły i mówią, że miały przeczucie, że już urodziłam, albo właśnie rodzę

Hmm no właśnie, na forum coraz ciszej się robi ale pewnie jak już świeże mamuśki się ogarną z dzieciakami, to zaczną się tematy kupek, kolek, spacerków itd

DOMIŚ nareszcie się doczekałaś!!! super:) gratulacje i buziaki...
a jeszcze tak niedawno byłaś w dwupaku, jejku jak to szybko wszystko leci...

coraz więcej maluszków i coraz mniej nas na forum mam nadzieję że to tylko tymczasowe...

ja wg OM 25 maj a wg USG 17 maj

właśnie patrzę że u kwietniówek cisza totalna oby u nas tak nie zamilkło po porodach

Ja tylko na chwilkę-bo trza teściową zabawiac
MoNiaa ale sie cieszę twoim szczesciem-naprawde jak przeczytałam wieści od ciebie to łzy mi sie w oczach pojawiły-superrr wiadomośc !!!! Kochana ty nam sie tu wcinaj częsciej-jesteś naszą ,,majówką,,kochana !!!! Ja baaardzo za toba tęsknie-zawsze fajnie doradzałaś...a teraz będe ciebie podglądac na ,,styczniówkach ,,(?) dobrze liczę

Domiśśśśś ekstra mieści-TYMUŚ chłop jak dąb
Kurcze czyli jednak może nas złapac nagle-przecież Domiś nie miała jakiś wczesniejszych konkretnych objawów

Ale fajne wieści laseczki-w tym moim dzisiejszym nie fajnym dniu (u boku teściówki )
Zmykam ,paaaaaaaaa

MooNiaa zapomiałam pogratulować extra ale sobie prezent sprawiłaś super no i WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO;)

ALEX do mie tez dziś dzwoniłą ciotka i babcia bo słuchy ich doszły ze urodzilam jakie to jest wkurzające faktycznie mnie to już dobija

Wkońcu mój maz bedzie ze mna jutro ale jestem happy musze jakąś kolacyjke wymyslec na jutro no i może jakiś seksik

U mnie jest tak parno że nie daję rady. Burza przeszła obok. Popadło troszkę i koniec. Nawet powietrze się nie zmieniło.
Nogi i dłonie opuchnięte. Zaraz pójdę wykąpać Igora i sama wejść do chłodnej wody.

Gratulacje mamuśkom
Nie było mnie półtora dnia a 2 dzieciaczki się urodziły, czytając przeraziłam się wstaje człowiek z rana a już wieczorem może się kłaść do szpitalnego łóżka 24 godziny a tyle może się wydarzyć, szybko majowe dzieciaczki wyskakują, jeszcze połowy miesiąca nie ma a tyle małych istot już przyszło. Jeszcze chwilę i wszystkie będziecie już po, a ja przed

U mnie porządnie popadało i burza była odrazu lepiej się oddycha chociaz nogi nadal spuchniete

naprawde szybko nam idzie to rozpakowywanie sie

Dobry wieczór

Joasia powodzenia z zabawianiem teściowej. Coś ona Cię chyba często odwiedza, co?
Dziewczyny ustaliłyście z rodzinką coś odnośnie odwiedzin po porodzie? Bo tak sobie myślę, że ja bym chyba nie chciała, żeby zaraz po szpitalu mi się wszyscy na głowę zwalali... Demonique Ty chyba jakoś się ze swoimi dogadałaś, prawda?

Laski cały dzień mnie dziś boli dolna część kręgosłupa... nie mogę znaleźć wygodnej pozycji , w której by przeszło:/.
Idę się chyba położyć, zaraz wróci mężuś i pewnie będzie okupował komputer.
Spokojnej nocki Kobietki:)

Hej dziewczyny
długo nie pisałam, bo na leżąco to tak ciężko :/ ale czytałam gorliwie przez cały czas

Gratuluję wszystkim mamusiom fajnie, że macie już ze sobą swoje maluszki i za sobą porody

Dzisiaj ginek zdjął mi pessar HURA!!! Czuję się lżejsza i w końcu mogę coś tam z mężem uskutecznić

joasia wywróż mi poród

moniaaak daj spokój...nawiedza mnie ta teściowa ostatnio zdecydowanie za często
Teraz PANI jest obrażona na cały świat na czele ze mną-dłuuuuga historia ale w skrócie to NASZ pomysł z chrzcinami jej sie nie spodobał i łazi jak pępek świata.Najśmieszniejsze jest to że pomysł był mojego męża a po dupie dostaję JA
ALe co mi tam -nawet dobrze że sie na mnie obraziła-mam ją z głowy -ją i jej pieprzenie A niech sie ku*wa obraża -skonczyło sie babci sranie -KONIEC WŁAŻENIE W DUPE

Sorki laski że sie tak żale ale nawet nie mam komu sie wygadac Mąż widzi co sie święci i stoi za mną murem -czeka tylko na pretekst żeby jej dowalic...a ja staram mu sie nie marudzic bo ma sporo na głowie i aż mi go teraz żal-bo chce tyle zrobic przed moim porodem a ciagle czasu brak...I teraz ma wyjazd na tydzien do pracy (pewnie właśnie jak wyjedzie to zacznę rodzic )
Cieszę sie że jest za mną i widzi chyba pierwszy raz co ona potrafi odpieroli* -tak więc nie jest zle...do tego jutro od 13 mam szkołę-do wieczora ,w sobotę od rana szkoła a PANI jedzie rano w sobotę więc nie muszę jej za dużo oglądac

Hejjjj marynarka-czasami o tobie myślałam bo pamietałąm że i ty musiałaś leżec z pesarem ,ale widywałam cie zalogowaną więc wiedziałam że jest ok A twój mąż już zjechał z NOrwegi??? Bedzie przy porodzie i na dłużej po porodzie? Ale nasz los co??? Trza se czasem samej radzic

Ha,ha chyba straciłam swoją moc wróżenia -bo teraz nie ma żadnych przeczuc...no to może sie przestój szykuje Choc ostatnio wyczaiłam że Domiś idzie następna
Kurde cieszę sie że tyle dziewczyn sie ,,rozpakowało,,ale z drugiej strony wszystkie nie mają już czasu na ,,majóweczki ,, MOże po pierwszym ,,szoku,,będą wpadac częsciej do nas
Kurcze ale Mikuś mnie kopie -rozsadza mi pachwiny

Ehhh a ja w szpitalu że skurczami które juz wydają mi się ledwo do przeżycia co 3 albo 5 min . A zaczęło się tak że pojechałam po karte i do innego szpitala gdzie zrobili mi ktg na których wyszła czynność skurczowa ... Ale bez boli i okazało się że sącza mi się wody... Więc ok 21 pod kroplówkę na godzinę ale nic cisza dołączyli kazali spać ale sue zaczelo i boli... Narazie czekam bo jak się okaże że rozwarcie na 2 cm to się załamie...

Dobra pisze dalej bo spać się nie da.... SkircE wyhamowaly ale przybrały na sile.... Mam co 10 minut mam ochotę chodziic pi ścianach ..... Ale są jakieś takie nieregularne bo teraz zabolalo znowu głupia oksytocyna.... Madziorka się rusza wg usg tutaj ma 3300. Lewatywa nic strasznego;) tylko te bóle jak mają być jeszcze gorsze to yskocze przez okno...zmęczona się robię ..

Heej

Joasia dobrze, że mąż jest za Tobą. Bo najgorsze jak facet zamiast broni żony, to potulnie się słucha mamusi. Ja bym się wkurzyła jakby moja mama wtrącała się w nasze sprawy a co dopiero teściowa. Na szczęście z teściową mam spokój, nawet 2 tyg przed terminem nie zadzwoni się spytać jak się czuje trochę mi przykro z tego powodu, ale cóż ma już dwie wnuczki od swojej córki, więc po co ma się pytać jak tam ta trzecia...

M-brava woow to się coś rozkręca, ale przerażają mnie te bóle a ty czułaś , że mogą Ci się te wody sączyć, zauważyłaś coś?

Ja nie jestem pewna czy czop mi nie zaczął schodzić, muszę dziś poobserwować, poza tym już trzeci dzień bóle miesiączkowe. Miałam straszną noc, co się budziłam to było mi duszno i serce waliło jak młot. Jeszcze wczoraj uprałam zabawki, i w nocy jedna się co chwilę grała, w końcu zlokalizowałam która i zamknęłam ją w łazience

A oto moje zdjęcie w dwupaku, może już ostatnie


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Czułam trochę mokro ... Ale myslalam że to uplawy.... Heh dalej czekam raz skurcZ co 10 min raz co 5 ....boję się iść do pokoznrj bo jak mi dowali znów oksy to zwariuje.