Mamusie MAJ 2013

Dzień dobry!
Dla mnie fatalny. Irina wstała na mleczko przed 4, mąż do pracy szedł wcześniej obudził mnie swoim budzikiem o 5:00 a synek stwierdził że Mu się nie chce już spać o 6:00. Dałam Igorowi lekarstwo i położyłam się jeszcze na małą chwilę. Zostało mi 20minut.

Karinko gdyby to było takie proste, my kupiliśmy to mieszanie z przetargu bo tak jest taniej , przetarg ze spółdzielni. No i teraz pieniądze poszły w pn prawdopodobnie były na koncie i kobitki ze spółdzielni miały umówić prezesa i notariusza ale przecież one mają tyle na głowie trzeba rano kupić ciastka zjeść sniadanie pottem kawa.... póxniej prychodzą znajomi pogadać więc nie wiadomo czy w tym tygodniu da rade podpisać akt notarialny.


Na ich pecha mam kolegę prawnika i jak dzisiaj nie ustalą terminu to inaczej porozmawamy...

M-brava zawsze zwykli ludzie mają pod górę. A takie panie w banku czy spółdzielni to uważają że wszystko im wolno. Niestety nie przeskoczymy tego. No chyba że masz znajomości.

Właśnie o znajomościach. Ciotka w szpitalu załatwiała mi rezonans. To było w maju. Termin miałam na 19.11 po znajomości. Wczoraj dzwoniła że przełożyli mnie na 23.09. To właśnie tak jest. Jak nie masz znajomości to termin byłby nie na listopad ale na następny rok. Tragedia. Człowiek chory to nie może dostać się ani do lekarza ani do specjalisty. Do neurologa też mi załatwiała bo termin miałabym na październik a załatwiła mi na 23 maj. Byłam u neurologa jeden dzień przed cesarką i żeby było śmieszniej to badał mnie. Z takim wielkim brzuchem. Powiedziałam Mu że przesadza. A On do mnie że musi mi w karcie coś wpisać a kłamać nie będzie. Neurologa mam fajnego. Facet jest starszy ale życiowy i jak ma Ci coś powiedzieć to wali prosto z mostu. Nie oszukuje.

U nas karmienie 22.30, 3.30; 7.45, więc ładnie, nie było nocnych rozmów

Hej ;*
nocka fatalna pobudka o 2 i o 5 i usypianie po pół godziny - odzwyczaiłam się

Joasiu Synuś słodziaczek ahh ja też mam nadzieję, że Kubunia będzie takim pieszczoszkiem mamuni a co

Domiś Ja i Moniaaak bierzemy te tabsy tzn ja jak nie zapomne bo ostatnio coraz gorzej z tym

M-brava Ojjj też nie darzę sympatią tych bab w spółdzielniach Chociaż ostatnio co nie miałam ciepłej wody a dowiedziałam się że sąsiad już ma to poszłam do nich i zanim do domu doszłam a to 3 minuty to już była. Jeszcze koleś przyszedł popołudniu upewnić się że jest Ale teraz muszą się starać bo cały zarząd wykopali ostatnio bo jakieś machlojki były.

Karina Bo u nas trzeba mieć zdrowie żeby chorować

Ja nie zauważyłam jeszcze żadnych objawów ząbkowania rączki w buźce są ale nie badziej niż zwykle a dziąsła mi się wydaje, że od zawsze są takie napuchnięte przy jedynkach i dwójkach

Ha! Znalazłam odnośnie ślinienia się niemowląt. Oczywiście u jednych może to być zwiastun wyrzynajacych się ząbków, ale, między drugim a trzecim miesiącem normuje się produkcja śliny, a dzieci nie radzą sobie z jej połykaniem, stąd ten ślinotok no i dodatkowo ciągle te łapki w buzi! I to by się zgadzało, bo o wszystkich naszych dzieci w tym czasie ten proces się pojawił

Igor odprowadzony do szkoły. Przeżywa tą szkołę bardzo. Wieczorem nie może usnąć a rano budzi się i nie może już spać. A dzisiaj w nocy rozwolnienie miał i to pewnie też ze strachu. Mam nadzieję że Mu przejdzie.

Co do ząbkowania to ja sama nie wiem. Rączki Irina pcha do buzi ale to jest normalny etap rozwoju dziecka. Jest marudna przy jedzeniu ale dziąsła ma normalne. Przy Igorze to nawet nie wiem kiedy wyżynały Mu się. Zobaczyliśmy jak już się przebiły.

Cześć laseczki:). U nas w nocy pobudki co 2 h- na szczęście już nie co godzinę . Ale wstaję jak robot- karmię, trochę trzymam do odbicia, odkładam i spać- na szczęście usypia przy piersi, więc przynajmniej to mam z głowy.
Ale mój syn od kilku dni wymyślił sobie pobudkę o 5:30. Mąż za drzwi, a on wstaje. Wczoraj wzięłam go do siebie to jeszcze dospałam- leżał grzecznie aż mama się wyśpi:).

Byliśmy wczoraj na pneumokokach. Malutki strasznie marudził. I przy badaniu i po szczepionce. Najgorzej, że przez 2 tyg mało przybrał(teraz ma 5870). Mam go za 2 tyg iść zważyć znów i jak się nie poprawi to wprowadzać jakieś zupki.
Ale kompletnie nie wiem jak się za to zabrać- ta moja pediatra to strasznie oszczędna w słowach jest.

Domiś- ja biorę ten Ovulan. Ale tak samo jak tysiiiak- w cały świat. Myślę nad założeniem jakijś spirali bo tak to chyba nie ma sensu:)

Karina u Kacpra to samo, w ogóle nie był przez to marudny, któregoś dnia zobaczyliśmy białą kreskę i było to jak miał 9 m-cy!!!!!!

Olga u nas mąż znalazł Igorowi w 4 miesiącu zęby (dolne jedynki). W ogóle Igorowi szybko rosną zęby. W wieku 5 lat wyszły Mu dwie 6-tki a pozostałe dwie w wieku 6 lat. Pani stomatolog powiedziała że za szybko. Ale przecież nie zahamuje tego. W wieku 7 lat ma 13zębów stałych (razem z tymi 6-tkami).

Oj to Kacper odwrotnie, późno mu wyszły mleczaki, a pierwsze stałe zaczęły pojawiać się jak miał 6 lat i bardzo mozolnie to idzie bo do teraz wychodzą i jeszcze sporo przed nim

Pranko nastawione, Truskawa zalicza pierwszą drzemkę więc ja mykam na śniadanko

Cześć dziewczyny ale mam do nadrobienia. Trochę ciężko z czasem na 14 jadę do pracy i tam pomagam tacie, mały jest z mamą M. jutro akurat zostanie z nim moja mama, a ja od 7 do 15 lub 16 bo kobietka od taty z biura ma egzaminy jakieś. Dzisiaj nocka super w ogóle Adrian ostatnio zasypia o 20 i budzi się o 4 lub 5 wypije mleko i śpi kolejne 3 godziny Także wyspana ) Na 12 idziemy do szczepienia ale pogoda dziwna może będzie padać i chyba autem pojadę chociaż wolę wózkiem blisko mam a małego łatwiej uspokoję w wózku niż w foteliku Adrianek też pakuje piąstki ,ślini się i jak pije mleko to tak dziwnie smoczek jakby gryzie ale ja tam nie widzę żeby miał opuchnięte dziąsła.

A u mnie pranko już wywieszone. Irina też ma drzemkę więc ja powinnam zjeść śniadanie ale od jakiegoś tygodnia codziennie boli mnie głowa. Nie wiem co się dzieje.

Moja maruda obudziła się dziś przed 7 tata wrócił do pracy to niunia wstaje razem z nim przed 9 usypiałam ją w łóżeczku,nie bardzo chciała ale włączyłam odkurzacz i padła na 11 mamy do lekarza sprawdzić wyniki moczu bo jeszcze wszystko się nie unormowało i tak co tydzień latamy
u Tosi też nie widać żeby szły ząbki ale poza tym,że kładzie rączki do buzi ostatnio robi to strasznie nerwowo i oddaje przy tym strasznie głośne dzwięki nawet przez sen podobno to może być od swędzenia dziąsełek a jak jej posmaruje żelem jest kilka godz spokoju więc to chyba to
starszej córce ząbki szły bardzo wolno około 10msc pierwsze wyszły teraz ma 12lat i 14 -cie ząbków stałych
Tośka wczoraj pierwszy raz kupki nie zrobiła hmmmm jeszcze nie miałam takiego przypadku od kilku dni nie podaje jej już biogai robiła przez to 1 kupkę dziennie a wczoraj nic kurcze mam nadzieję,że nie będzie miała żadnych boleści,jak narazie zachowuje się normalnie