Mamusie MAJ 2013

Alex kazdemu nerwy puszczają.jestesmy z dzieciakami 24/dobe.musisz znalesc sobie jakis sposób ktory Cię uspakaja.ja staram sie przy ajmniej raz na 3-4dni gdzies wyjsc odreagowac, najczesciej to są zakupy, pizza z kolezanką itp..zostawiam dzieciaki u mamy i w droge.tak na 3-4godz.mi to pomaga.jak wracam jestem stęskniona i wypoczęta.niewiele trzeba.

U nas kiepski dzien.Lencia płakała duzo, nic nie pomagało-noszenie, cysio, zabawy.miałam jechac na zakupy ale zrezygnowałam.szkoda mi było jà zostawic.

Joasia miałam Ci wczoraj pisac ze to moze byc cisza przed burzą.najczesciej pierwszy dzien jest super bo dziecko nie wie co go czeka.unas najgorszy był poerwszy tydzien i zawsze pierwszy dzie po dluzszej przerwie np.choroba, ferie.

Anek z miłą chęcią gdzieś bym wyszła, ale zawsze jak wychodzę na zakupy to wracam jak szalona do domu, bo może jest głodna (zostawiam mleko, ale ona nie lubi jeść z butelki) albo płacze, chociaż zostawiam ją z mężem lub moją mamą, to przecież wiadomo, że sobie poradzą, ale jakoś nie potrafię nie myśleć o Zuzce jak wychodzę i się zrelaksować :/
No ale mam nadzieję, że uda mi się w końcu wyskoczyć na takie mega zakupy

Demonique ja wymacałaś te górne jedynki u Kuby? To tak jakby było je czuć od przodu, jak podniosłaś górną wargę? Bo ja dziś odkryłam, że Zuzka od przodu u góry ma 4 ząbki prześwitujące przez dziąsła, ale w sumie nie wiem od kiedy tam są

Witam!
W nocy dwa razy wstawałam o 1:30 i 5:00. A teraz o 6:20 moja dziewczynka stwierdziła że koniec spania. Lecę Ją przebrać i zaczynam codzienne szykowanie do szkoły.

Hejka kobitki

ja od 6 na nogach byliśmy wczoraj na szczepieniu mały nasz olbrzym wazy 6500 byłam w szoku normalnie... popłakał troche przy szczepieniu ale nie dużo i spał cała noc niedawno sie obudził dostał mleczko i zasnąl znowu.
A ja skorzystając z okazji weszlam na forum i pije kawke i jem buleczke dziś szybciej bo jade na zakupki bo niestety mąż wyjezdza w trase dziś ale naszczescie na tydzien tylko

A ja na dietce od poniedziałku i juz czuje sie lżejsza choc jeszcze nie wchodziłam na wage

zmykam posprzatac a potem zakupki

Ja uszykowana, Igor je śniadanie, podłogi pomyte i łóżka poscielone a Irinka leży w leżaczku (nawet spokojnie). Tylko ten mój synek zanim zje, umyje zęby i buzię no i ubierze się to minie trochę czasu.

dzisiaj moja zołza nie dała pospać, budzila sie co 2 godziny ale nie na jedzenie tylko cos sie motala w lozku moze brzuszek ja bolal bo puszczala meeega bąki....

dzisiaj jade do galerii na zakupy musze kupic jakis naszyjnik na chrzciny, moze znajde jakas kiecke fajna... zatrudnilam juz moja mame do Klaudii.

Joasia daj znac jak dzisiaj poszło szykowanie do przedszkola

Do nerwusów to i ja się zaliczam !


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Co do zasypiania jak na razie porażka kilka dni pospała Iga w łóżku teraz takie histerie urządza co prawda nie poddaje się za każdym razem kładę ją do łóżeczka ale i tak kończy się tak że usypia na rękach i wtedy łóżeczko- zasypianie zajmuje nam hmm 40 min a ja po nim jestem wyczerpana

Kupiłam krzesełko do karmienia które polecały dziewczyny na kwietniówkach. Poczytałam opinie w necie i jest godne polecenia i cena przyzwoita! Ma sporo funkcji - regulowana wysokość, regulowane oparcie i tacka allegro.pl/praktyczne-krzeselko-stolik-d...lay-i3498303694.html

Pauluska barzo fajne to krzesełko ja narazie będę miała takie zwykłe najzwyklejsze białe od znajomej za 20 zł ale może po chrzcinach pomyśle nad czyms innym zobaczymy jak to się sprawdzi
A bierzesz tabletki ? Może od nich takie humorki ?

Karina Ty to masz z rana energi jakieś extra moce chyba w Ciebie wstępują ja z rana to tylko o kawie marze

sisina fajnie, że czujesz efekty diety zawsze to lepsza motywacja

Alex czasem trzeba pozwolić innym zająć się dzieckiem a samej gdzieś wyjść i się wyłączyć Ja wczoraj byłam z tatą na zakupach ze 2 godziny a moja mama spacerowała z Kubuniem Tatuś postanowił kupić córeczce kurteczke na jasień
Kubulek spał cały czas i jak wróćiłam to jeszcze z godzine pokimał byłam w szoku

Wy uczycie usypiać dzieci w łóżeczku a ja chyba odzwyczajam tak ostatnio zauważyłam Idiotka ze mnie - sama sobie pod górkę robię Ale na rączkach szybciej

Kubula przez 3 tygodnie przybrał 165 gr. Lekarka nic nie mówiła ale to chyba troche mało
A i za waszym przykładem przyjrzałam się dokładnie dziąsełkom i przy lewej górnej jedynce ma mega czerwone dziąsełko ale innych objawów brak i myślę, że im później tym lepiej

Alex, Pauluska ja ze swojego małego doswiadczenia wiem ze to wszytsko mija.nerwy,frustracja itp.z pierwszym dzieckiem przechodziłam to samo.wkoncu zycie Wam/Nam sioe zmieniło.24h/dobe jestesmy za kogos odpowiedzialne,ciagle amyslimy czy sie najadła, czemu płacze, czemu kicha a moze chore itp.to wszytsko ejst zrozumiałe.z pierwszym dzieckiem baaardzo sie z M. kłociłam.wszystko mnie denerwowało, ale to przeszło.Teraz troszke lajtowo do tego podchodze, chociaz tez jestem poirytowana i mam gorsze dni ale to raczej ze zmęczenia.
Przy drugim dziecku staram sie maksymalnie cieszyc macierzynstwem bo niestety prz synusiu te wszystkie troski, kłotnie troszke mi je przyćmiło.
Alex z pierwszym dzieckiem tez po zakupach biegłam na złamanie karku.teraz wiem ze nic sie Lenusce nie stanie, nawet jak u babci troszke pomarudzi to przeciez nic jej nie ebdzie.jak wychodze staram sie wszytskie jedzonka, katarki zostawiac za drzwiami i skupiac sie na sobie(moze egoistycznie).babcia ma telefon w razie gorszej akcji zawsze moze do mnie zadzwonic.
Dziewczynki mamy zdrowe , sliczne dzieciaczki i to najwazniejsze.(wiem ze banalne ale taki ejst fakt).

Moja gwiazda tez co 2 godz urządzała dzisiaj pobudke, ale nie to ze głodna tylko chyba chciała pociumkac cycusia.
Synus w szkole a ja ide wstawiac obiad.mam nadzieje ze dziisja bedzie lepszy dzien niz w wczoraj i uda mi sie wyskoczyc na zakupy.

To krzesełko co Pauluska wstawiła tez polecam, miałąm wypróbowałam i sprawdziło sie w 100%.

super to krzeslo pauluska. chyba tez kupię. powiedz mi czy Igunia juz siedzi?

kurde moje dziecko wyroslo z gondoli. a dzisiaj to juz akcja jak nie wiem co. rodzice polozyli malca na boczku w wózku. ja przychodze a on na brzuchu. wygladal jakby go ktos tam upchal dosłownie. np zero miejscz. az praiwe nakrzyczalam na rodzicow ale sie okazalo ze to szkrab sam sobie to zrobił. w weekend instaluje spacerowke, nie ma wyjścia

a chwalilam sie wam ze w niedziele moj synus obrocil sie z pleckos nz brzuszek? postekal postekal i sie obrócił. potem popatrzyl na swiat na brzuchu i buch, znowu na plecy. ale matki nie bylo, kupowalam sledzoe. zla jestem jak nie wiem co ze tego nie widzialam i czekam na powtórkę

Też pierwsze dziecko tak przeżywałam, wszystko robiłam sama, bo też chciałam, na a usypianie było jakimś koszmarem, bo tylko na raczkach co trwało czasami godzinami brrrr. No i wiek też swoje robi, byłam dużo młodsza, bardziej nerwowa, zakupy w biegu bo już muszę do dziecka. Teraz jest zupełnie inaczej, mam już 35 lat (w Waszym towarzyskie stara d... ze mnie ) jest wszystko bardziej ułożone, no i nawet na koniec września wyjeżdżam z pracy na szkolenie 3dniowe, mąż sobie na pewno świetnie poradzi.

Krzesełko właśnie wczoraj mąż ze strachu zniósł, prawie identyczne ja te co Pauluska pokazała, fajne jest to, że mała już może z niego korzystać, przez regulowane siedzisko no i wysokość.

Cześć dziewczynki,

U nas trochę zawirowań...wczoraj jedno oczko po nocy Kacperek miał zaropiałe, potem mu przez cały dzień łzawiło. Ponieważ okulista na NFZ i tak w Kielcach, to poszliśmy prywatnie. Okazało się, że mały ma zatkany kanalik łzowy, dostaliśmy maść z antybiotykiem i polecenie masowania. Mam nadzieję, że przejdzie. Okulistka powiedziała, że jeżeli nie pomoże, to konieczne jest wtedy udrożnienie ze znieczuleniem miejscowym.
Mam nadzieję, że nie będzie takiej potrzeby...

tysiiiak u nas też Kacperek bardzo mało przybrał, ale mam nadzieję, że teraz nadgoni .

Alex jakiego Ty uzywasz laktatora? Bo z moim się nie mogę dogadać, a też mi się czasami marzy wyjście:) W najlepszym wypadku udaje mi się 20 mililitrów ściągnąć i więcej ani rusz.

Alex dokładnie tak! Nie wiedziałam jak ci to opisać z przodu jak podniesiesz wargę to powinny prześwitywać ząbki Są jeszcze wysoko, ale Kubę właśnie z przodu swędzą, nie z dołu

tweety ja niestety nie mam u siebie w mieście Reala, Auchan czy Tesco czasem proszę szwagierkę, która mieszka w Wawie żeby mi kupiła bo w Auchan wychodzą po 51 groszy sztuka.


Fajne te krzesełko i te Kinderkrafta tez fajne są o których m-brava pisała.

www.groupon.pl/oferty/cala-polska/4Kraft-Sp-z-oo/25954570

Kubuś był wczoraj rozkoszny zero marudzenia! ani razu! i przekręca się na boczki po zabawki!!!tak ślicznie łapki po nie wyciąga

dziś nocka 19:30-4-7:30

moniaaak, odciagasz tak malo? moze dlatego Kacperek je tak czesto, bo zwyczjnie podjada male ilosci..... moja mama tez mowi ze malo ci przybiera na wadze