Mamusie MAJ 2013

vika może brzuszek Tosię boli po przestawieniu na mm jak się tak z krzykiem budzi kilka dni i się przyzwyczai .

Iguni dałam siatkę z jabłkiem ale zasysa. Ja dzisiaj już lepiej się czuję ale wczoraj to już chciałam wyjmować spiralę jak bolałoooo ! Mam antybiotyk brać przez 5 dni i po nim się dziwnie czuję ale dzisiaj babcia do nas przyjeżdża to trochę poniańczy Igulę a ja poleniuchuję.

Pauluska może tak choć wydaje mi się,że to nie to bo ona krzyczy tylko przy przebudzaniu....dam jej smoka odwrócę na bok i już śpi jakieś 15 min i znów krzyk taki głośny ale krótki tak jest do póki się nie wybudzi póżniej jest już cacy nie wierci się,nie stęka,nie płacze złote dziecko uśmiech się cały czas sama już nie wiem bardziej podchodzi pod ten skok rozwojowy albo ząbki ją męczą no nic musimy to przeboleć....

no to troszkę odpoczniesz:) ja ostatnio chciałam by mąż wziął urlop,też bym troszkę odpoczęła ....bo na nikogo innego nie mogę liczyć

vika nie wiem czy pamiętasz, ale u nas też tak było, że Kacperek budził się z krzykiem i przytulenie wystarczało. Teraz już prawie tego nie ma. Mnie się wydaje, że to od zębów było,bo to był ten moment, kiedy one zaczęły się pokazywać.

moniak pamiętam....jak mała się budzi z krzykiem zaraz Ty mi się przypominasz dzięki temu wiem,że takie rzeczy są normalnie i czasem się zdarzają
może i to od ząbków .... do póki cały nie wyjdzie to pewnie boli bidulkę....co się dziwić

się dzień zapowiada właśnie mąż wysłał mi eska
"kochanie tylko się nie denerwuj"
to ja cała zdrętwiałam za telefon i dzwonie ....okazało się,że jest w szpitalu na szyciu....nogę sobie rozciął ......piłą podobno nic takiego a mi jeszcze tchu brakuje ......no chciałam urlopu-to mam

To możliwe że od ząbków za nim się dobrze przebije przez dziąsełka na pewno boli, tak jak mówisz trzeba przetrwać. Co do pomocy to ja mam babcie aż 3 hehe i pomagają średnio 2 dni w tygodniu mam "luźniejsze" i bardzo sobie to cenię bo jednak być zdaną tylko na siebie to ciężko.

Wszystkiego najlepszego dla Zuzki, Dianki i Kubusia Dużo uśmiechu i zdrówka

Kuba spał do 5.30 potem wziełam go do siebie i z małyi pobudkami dokimaliśmy do 10 prawie

Vika ah Ci mężczyźni do grobu nas wpędzą kiedyś przecież wiadomo, że jak wychodzi od nich zdanie tylko się nie denerwuj to od razu człowiek cały w strachu dobrze, że nic poważnego a najwyżej będzie blizna

Moniaak nie zauważyłam zmian po glutenie no ale cały czas obserwuje sama może nie rezygnuj z wprowadzania tylko najpierw skonsultuj z pediatrą

tysiak dokładnie gdy tylko usłyszałam to zdanie wiedziałam,że to coś poważnego

hmmmmm po rozmowie z nim stwierdziłam,że nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło...nóżka cała....podobno nie boli a w domku troszkę posiedzi CZAROWNICA jestem dopięłam swego

a ja gapa jak zwykle przegapiłam
NAJLEPSZEGO DLA KOCHANYCH SOLENIZANTÓW

U nas też zmian po glutenie brak, ale podaje go od dwóch dni dopiero.
Moniak- może Kacperek tak reaguje na gluten, ale dlatego, ze to coś nowego i sie przyzwyczai
Pola tak miała po słoikach na początku, mega ulewanie, ale teraz coraz mniej.

Vika- już sobie wyobrażam jak się musiałaś zdenerwować, ach te samce...no to bedzie urlopik, szkoda tylko że "bolący"...

Daarikaa napisał:

Klaudia dzis mnie zszokowała spała od 21:30 do 7:15 bez zadnej pobudki woow ja juz tak chce

Ja nie chce krakać, ale mam tak od dawien dawna:) cudowna sprawa...mała od około 3,5 miesiąca może miała z 3 wyskoki w nocy...i do tego co tu opisujecie to jest wielkie nic...no to pewnie zapeszyłam

Pogoda u nas cudowna, wiec gotuje, jak ja to mówię, szybką zupke kryzysową i smigamy na dwór...musze chyba zamontowac spacerówkę bo Pola juz kategorycznie nie chce jezdzic w gondoli tylko obserwowac swiat, zresztą gondola juz przyciasna. Nie zastanawiałam się przed zakupem nad tym, ale teraz sie wkurzam bo spacerówkę można zamontowac tylko w jedna stronę...tyłem do mnie....zobaczymy jak to będzie...

Wszystkiego najlepszego dla Dianki, Zuzki i Kubulka

100 lat dla maluchów

A ja czekam dziś na wizytę, jak na szpilkach ... zobaczymy, co będzie ...


Maksior padł o 19, obudził się po 1, dostał mleko i dalej spał do 6 i to nowość SAM w łóżeczku, bo ostatnimi czasy trochę marudził i spać nam nie chciał w łóżeczku, tylko non stop z nami ... mam nadzieję, że to niejednorazowy jego wyczyn, a będzie tak codziennie ...

Dianko, Zuziu i Kubusiu- rośnijcie nam zdrowo . I nie dawajcie mamom za bardzo w kość

Pauluska 3 to chyba aż za dużo:). Mnie się marzy, żeby raz w tygodniu ktoś mnie wyręczył .
Ale moja mama pracuje, jak wpadnie to raz na dwa tyg- miesiąc, albo nawet nie. Teściowa to wcale nie przyjeżdża.
Ciągle sama i sama- szlag może trafić. Ostatnio jak pojechałam na zakupy, bo Pawłowie się udało wcześniej wrócić to musiałam znów szybko wracać, bo mały płakał... ech. I zakupy na biega.
Najgorzej, że teraz P. ma ciągle jakieś zlecenia, więc oprócz swojego normalnego etatu resztę czasu spędza u rodziców w swoim "warsztacie". Z jednej strony się cieszę, bo sprawia mu to frajdę, no i w przyszłości chce robić tylko to i zrezygnować z pracy. Z drugiej strony praktyka wygląda tak, że jest w domu tylko na noc. No i jak to w rozkręcaniu biznesu bywa- kasy z tego na razie nie ma, tylko trzeba dokładać .
Więc póki co w robieniu wszystkiego sama solidaryzuje się z Tobą Joasiu . W sumie to już się przyzwyczaiłam- poza tym niedziele wywalczyłam dla nas, bo jakoś udało mi się wyperswadować mu mecze(póki co ).

Vika domyślam się co czułaś.. pamiętam jak kilka lat temu zadzwoniłam do mamy, a ona mówi do mnie- "nie mogę teraz gadać, bo ojciec sobie palca uciął" i się rozłączyła, myślałam, że zawału dostanę.
Się rozpisałam- idę suszyć włosy

Najlepszego dla 5 miesięczniaków :*

Cześć
troszkę mnie nie było.
Wszystkiego najlepszego dla 5 miesięczniaków:)

Cyba rezygnujemy z karmienia cycem Jula sie nie najada wiec nie będę jej mieszać mojego z mm.

Wczoraj trochę się pożarłam z Ł. wydałam pieniądze które chciał przeznaczyć na samochód na meble. I od rana walcze ze złożeniem ich:P Bo oczywiście powiedziałam że nie potrzebuje jego pomocy i sama po składam.
Już przeprosił za swoje zachowanie wczorajsze. No ale coś muszę złożyć.

Czy wsze szkraby też tak kombinują jak się dorwać do zabawek z karuzeli. Bo Jula wygląda czasami jakby miała zaraz po nie wstać.

DZIĘKUJEMY ZA ŻYCZENIA i również wszystkiego naj dla 5-cio miesięcznych pociech tych dzisiejszych i tych które pominęłam w ostatnich dniach!!!

vika u mnie jest dokładnie tak samo!!! identycznie z tymi pobudkami i też nie mam zielonego pojecia z jakiego to powodu bo u nas trwa to juz ok miesiaca!!!!!

Najlepszego dla Zuzy, Diany i Kubusia.

U nas noc spokojna. Irina spała do 7:15 z przerwą na jedzenie o 4:30. Byłyśmy już na jednym spacerku. Zje mleczko i pójdziemy po Igora do szkoły.
W nocy zjadła pięknie 170ml mleczka a rano o 8:30 zjadła zaledwie 90ml i już nie chciała. Dam Jej teraz o 12:00 i zobaczymy ile zje. Ja już nie wiem dlaczego tak mało je. Wasze zjadają tak sporo a Ona je coraz mniej.