Mamusie MAJ 2013

Karina leki dostałam w poniedziałek, wieczorem czułam się jakbym dostała w głowę, bo miałam zawroty i strasznie mnie bolała, miałam mdłości. Teraz się czuję dobrze, ale i tak muszę leżeć by w piątek zrobili mi badania....

Olga przykro mi, wiem co musiałaś przechodzić..

Dziewczyny masakra!
Przedwczoraj dałam Maksowi na dobranoc kaszkę malinową nestle mleczno-ryżową.
Wczoraj wieczorem wysypało mu dekolt
Czy to uczulenie na mleko???

gusiek moze tak być, ale obserwuj jeszcze.

Dziewczyny mój synek przeszedł dziś samego siebie. Zasnął przed 20, kilka razy budził się z płaczem, w końcu przed 22 już tylko ręce. Jak próbowałam odłożyć, nawet już śpiącego to ryk.
Już nawet pękłam i wzięłam go do nas- to w ogóle nie spał, tylko łapał nas za nosy lub wkładał ręce do ust
Więc znów na ręce i usypianie- przed pierwszą udało mi się go odłożyć bezboleśnie, potem co 2h pobudka i chyba około 5-6 wstał już na dobre. Nawet nie wiem dokładnie, bo mąż ma dziś wolne to się nim zajął.
To już kolejna hardcorowa nocka. Może to ten skok rozwojowy? Bo dawno tak nie miał- w dzień dziecko-anioł, pogodny, prawie nie płacze- a w nocy mały diabełek.

witam
zastanawiam się czym mogę Tośce zastąpić mleko w ciągu dnia???
pije tylko z rana i w nocy w dzień wcale nie chce

wczoraj jadła
120 ml mleczka
120g marchewka kalafior i ryż
130g obiadek z indykiem i cukinią
150 ml kaszki ryżowej
200ml mleczka
ja wczoraj pierwszy dzień z dziewczynkami byłyśmy same mała poszła spać po kąpieli po 18-*stej do 23-co jakiś czas budziła się z krzykiem zjadła na noc mleczko i już spała do 7....za to ja miałam jakieś koszmary nie lubie być sama

Vika a jak mąż?

vika myślę że tak jak zjadła Tosia jest ok mi ta alergolog co ostatnio byłam mówiła że te mleka mm wcale nie są dobre jak dziecko nie chce pić to może zjadać dwa obiadki np jak Tosia nie ma uczulenia na mleko to może te deserki mleczne podawaj aby dostarczyć jej wapnia a jak Tosia płacze to nie z bólu brzuszka ?

Został w szpitalu cały czas dostaje kroplówki,ból nie ustaje , schodzi mu piasek a kamień zablokował się w moczowodzie dziś miał robioną Urografie ale jeszcze nie ma wyników więc czekamy,na szczęście zajmuje się nim pielęgniarka,bardzo dobra znajoma rodziny więc nie ma żle mam nadzieję,że już dziś zrobią zabieg i do domku nie mogę się doczekać

pauluska nie wiem może??? choć bardziej stawiam na ząbki,widzę jak bardzo jej dokuczają a wczoraj to w ogóle dzień miałyśmy strasznie rozbity spała tylko do 13,30 o 16-stej położyłam ją spać i godzinę próbowała zasnąć,była w takim półśnie ale nic nie pomogło jak zasneła po 18-stej to od 19-stej już było wiercenie...może za wcześnie poszła spać...zawsze chodzi 19-20 kupki wczoraj dwie zrobiła jak zawsze ....troszkę przez sen prukała więc jednak nie mogę wykluczyć brzuszka...sama nie wiem

ale w dzień jest radosna tylko trzeba pilnować by miała pod ręką coś do gryzienia

dziś teściowa przywiezie mi marchew swojską w zamrażalce mam kurkę też swojską spróbuje ugotować obiadek pierwszy raz
no i pomyślałam,że do południa będę jej gotować ryż z warzywami na początek z marchewką??? od 4 miesiąca dziecko już może jeść ryż więc dlaczego nie.... potem obiadek z mięsem i pod wieczór kaszki a mleko tylko rano i w nocy

a może Tosi wczoraj brakowało tatusia??? tata kąpie ją prawie co dzień i po pracy spędza z nią naprawdę dużo czasu-bawi się więcej niż ja a ona cały czas ma zaciesz na bużce..dlaczego nie przecież na pewno odczuwa nieobecność taty

Vika oby z mezem bylo ok!
Gusiek ja daje ta kaszke i jest ok.

Kuba mial goraczke 2 dni. Bylam z nim u lekarza i zrobilismy dzis badanie krwi i moczu. Lekarka mowi ze to jakis stan zapalny bo ma powiekszone wezly chlonne na glowce. Ale juz dzis Kubula bez goraczki, zadowolony i wesolutki jest. Tylko jak mial goraczke to budzil sie co godzina i nietdety tak mu zostalo. Od 2 rano do 6:30 budzi sie co godzina i guga.

demoniqe dzięki

dziewczyny co macie do mielenia zupek/mięsa???

Dzień dobry

Vika wrzucasz np do sokowirowki mięsko, warzywa i wywar z warzyw (nie mięsa) i to miksujesz.

A ja jestem właśnie po skalpelu chodakowskiej i ledwo żyję, moje mięśnie całe rozdygotane wrrr, niby nic takiego ale CIOS

Vika ja uważam że spokojnie możesz dawać obiadek 2 razy dziennie. moja lekarka mówiła że jak najbardziej można tak robić, tym bardziej jeśli nie chce pić mleka.
Ja zazwyczaj staram się gotować obiadki dla Julki sama- mam zapas wiejskich warzywek w zamrażalniku, mięsko z królika też ze sprawdzonego źródła. ale 1-2 razy w tygodniu daję jej też słoiczki bo czasem po prostu albo nie chce mi się gotować albo nie mam czasu.
Gotuję pokrojone w kosteczkę warzywa do miękkości, mięsko ugotowane drobno siekam i wszystko razem wrzucam do blendera. czasem troszkę rozrzedzam wywarem z jarzynek, na koniec dodaję łyżeczkę oliwy z oliwek lub oleju lnianego.

co do glutenu to ja kupiłam zwykłą kszę mannę błyskawiczną z Kupca i gotuję 1 łyżeczkę i taką porcję mam na dwa dni.

Sevilla współczuję samopoczucia. ale do piątku już nie daleko więc może na weekend wyjdziesz już do domku

u mnie nocka była raczej kiepska. Julka usnęła tradycyjnie po 21ej, ale nie obeszło się bez bujania na rączkach :/ o 22:30 zjadła 130ml mleczka z kleikiem i usnęła. ale od północy budziła się często i marudziła. a o 4 nad ranem zabawa w najlepsze. no nic tylko w łeb sobie strzelić. wkońcu uśpiłam ją jakoś u siebie na brzuchu. ona trochę pokimała ale ja już niestety nie.
dziś znów nie pójdziemy na spacer- leje cały czas :/ może ją uśpię za chwilę ubiorę ciepło i wystawię z wózkiem na balkon żeby choć trochę się przewietrzyła.

Vika przyszła mata????