Mamusie MAJ 2013

VIKA nie lubię kupować w marketach mięsa... tak już mam;)
ale za to zrobię chyba zapas pieluszek tych zielonych
www.promobaby.pl/promocja-17758.html w dzień będę ich używać bo nie ma tragedii, a na noc Pampersa zielone

anek chyba na ferie ten urlop.. zazdroszczę

Z tym jedzeniem pocieszam się tym,że Tośka chyba próbuje podciągnąć wagę
trzeci raz mam tą samą sytuacje....jak stoi na wadzę to okazuje się,że są bakterie jak tylko się ich pozbędziemy zaczyna dużo jeść i nadrabia niedobór wagowy
A jak dostanie chrupka lub wafla ryżowego jest najszczęśliwszym dzieckiem pod slońcem mogła by jeść i jeść bez końca
czy wasze dziećiaczki też tak wariują na punkcie taty ??? Tośka jak zobaczy tatę nie puszcza go przez pierwsze pół godz jak ją tylko odłoży to zaraz ryczy i gania się z nim po pokoju a ja dosłownie padam ze śmiechu jak na nich patrzę trzepok z tego mojego dziecka się robi..chrzestna wczoraj pokazywala siniaki jakie jej Tośka natukła gryząc ja po nogach nie wiem co z niej wyrośnie
co do kolacji walentynkowej nie pomogę ja robię zapiekankę ziemiaczaną z mięsem mielonym i warzywami...do tego suróweczka z kapusty i soczek pomarańczowo bananowy nie szaleje i robię kolację w ramach obiadu nie będę się spinać mąz nie zasłużył i tyle
hmmmm albo zrobię zapiekankę ze szpinakiem bo jakoś tak mi ślinka na to poleciała

paninka też kipuję pieluchy tesco, w ogóle to używamy trzech rodzai pieluch: dada - na noc (są grubsze i większe od pamp i rano nie wydają się być mokre z zew jak w papm), tesco po domu, pampers dom i wyjścia.

Zapiekankę ziemniaczaną z mięsem mielonym mam na obiad od wczoraj a na kolację chyba zrobię zapiekanki

Teraz Dady są w promocji

Zapiekanka jak najbardziej szybko i smacznie.
Poza tym polecam tortille z biedry z gyrosem robię ale zwijam na kwadrat wbijam wykałaczki zeby nic nie uciekło 5 min w piekarnik i gotowe do tego sałateczka grecka i kolacja jak znalazł
My już mamy rezerwacje w kinie później jakaś pita na mieście. 3 dni myślałam o tym kinie ale tez mi sie nalezy Blanka z głodu nie umrze pociągnie z butli jakby co;)

Zapomnialam napisać,że moje dziecko dziś nażarło się ziemi z kwiatków biedne przegłodzone mama wzieła się za odkurzanie a Tośka w tym czasie usuwała nadmiar ziemi z kwiatków teraz najedzona poszla spać

Vika pocieszę Cię, Zuzka też bez przerwy by jadła, a jak marudzi to wystarczy jej dać kawałek bułki albo paluszka, banan na twarzy i wcina, jakbym ją głodziła...

Fajnie, że Tosia już tak ładnie robi na nocnik, ja się przyznaje, że mi się nie chce małej sadzać narazie na nocnik :/ jakoś brak mi weny :/
A co do Twojego urlopu Vika, skoro umowa Ci się skończyła z dniem porodu to następny macierzyński Ci się nie należy, teraz jesteś na zasiłku macierzyńskim a jak Ci się skończy to będziesz bezrobotna niestety. wiem, bo sama się dowiadywałam
hmm Zuzka też ma często problemy z bakteriami w moczu, ale nigdy nie miałam problemów z jej wagą...

Ja dzisiaj nie urządzam żadnej kolacji..mąż do 22 w pracy, wczoraj zostawił mi kwiatka i czekoladki na stole a dzisiaj pewnie przywdzieje jakąś fajną piżamkę i poczekam na niego w łóżku

boshhh Kuba dziś już drugi raz zlądował pod prysznicem. Gdzie on to mieści

Alex i co kupowałaś te testy owu ? a karmienie już definitywnie zakończone? Paluszka takiego zwykłego jej dajesz czy chodzi Ci o te pałki kukurydziane?

Pokaże Wam Kuby ulubioną pozycję do siedzenia ostatnio:

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

I robi papa zawsze, wszędzie i wszystkiemu

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Tysiak nie stosowałam tych testów bo bym sie tylko stresowała, mniej więcej mam już regularne @ więc sobie wyliczałam, poza tych obserwacja szyjki i te sprawy
paluszki daje jej Lajkonika Juniorki albo biszkopty, oczywiście w małych ilościach
a nie karmię od soboty czyli już prawie tydzień, chyba trafiłam na jakiś dobry moment na skończenie karmienia, bo naprawdę obyło się bez bólu

Kubula przed mamą tak klęka

Zuzka robi papa ale w dziwnych momentach napewno nie na pożegnanie

Słitaśny Kubuś...

Paluszki u nas jeszcze nie przejdą bez problemów przez gardło dałam raz i pożałowałam.
Lajkonik Junior są bardzo smaczne

Kurteczki wiosenne w dobrych cenach:
pl.coccodrillo.eu/category/719/KURTKA.ht...e_1&sa=&vg=1&fd=no&a [20][]=4&a[20][]=22&a[29][0]=0&a[29][1]=14400&a[30][0]=0&a[30][1]=14400

hmmm może i ja spróbuje paluszki mu dać
hehe prędzej bym uwierzyła że przed tv klęka niż przede mną a papa też nie robi na pożegnanie. Ostatnio robił papa pszczółce na kołderce
Dobrze, że bezbolesny koniec karmienia a pokarm zanika?

Ja w sumie nie wiem czy można już dawać naszym dzieciakom te Juniorki, ale mąż oczywiście małą uraczył a teraz je uwielbia

Pokarm jeszcze mam, muszę sobie odciągać troszkę w pieluchę wieczorem, bo laktatorem już nie da rady, a strasznie się boje zapalenia (mam jeszcze w głowie nawał pokarmowy po porodzie ), no i pije dużo mięty

Kubala klęczy jak przy zaręczynach heheee super
Alex toś mnie pocieszyła z tym bezrobociem no nic cos trzeba będzie wymyśleć
ja też daje Tośce jakieś przekąski ale to nie zdaje egzaminu na dłuższą metę ..dziś juz zjadła od mleko potem dwie duże kromki chlebka z szynką michę kaszy jaglanej z bananem i teraz dużą porcje kremy z brokuła i fasoli i co chodzi i je co chwile chrupki albo wafelka przegryza to brokułem gotowanym mleko jadła o 7.30 i teraz spala 1,5 godz czyli wychodzi 3 duże posilki plus duża porcja ważyw na 5 godz je jak słoń ale najlepsze jest to,że to ja musze michę odstawić ona rzadko ma dośc
no i wymyśliłam,że na kolacje zrobię zapiekankę ziemniaczaną ze szpinakiem w sosie serowym i kotleciki mielone z ryżem zapiekane w serze a na obiad własnie robię barszcz z królika poporcjowalam małej i z tego co zostało robię obiadek hmmmm ale jestem głodna

No i zamówiłam 9 bluzek letnich dla moich dziewczyn z coccodrillo. Mogę Wam polecić firmę, szyte w PL. 9,90 za koszulkę to jak nic... a co z tego że stara kolekcja. Dzieci raczej na to uwagi nie zwracają

Alex podziwiam że chce Ci się odciągać... ja tam pójde po tabsy do lekarza.

Vika burczy mi w brzuchu na samą myśl... jeszcze 1,5h w pracy nie wiem jak wytrzymam

Paninka ale ja jestem rozgarnięta, byłam u gina w czwartek, mogłam poprosić o tabletki, teraz w marcu idę, ale jak się staram o dziecko to nie wiem czy są wskazane takie tabletki...hmm może sam zaniknie, a tego odciagania to mam minutkę wieczorem, oby ściągnąć nadmiar.

Vika ale z Ciebie kucharka mi się jakoś gotować nie chce ostatnio :/

Zuzka śpi już dwie godziny na dworze, a ja siedzę przy kompie i lukam co chwilę żeby przypadkiem nie wyszła z wózka jak się obudzi