Mamusie MAJ 2013

Sysia ja jak byłam u gina na usg to nic nie widziałam...żadnych rączek..nóżek...nic...jedna wielka kropka..... mam nadzieję,że to przez stare usg!!!wizytę następną mam 5 listopada...oszaleję do tego czasu... a czuję się różnie...teraz mam doła....smutki...ogólnie...jakbym nie była w ciąży to bym napisała,że mi się żyć nie chce!!!!!!

Sysia ja też jestem straszny płaczek, ale na szczeście tylko w domu, w pracy sie jeszcze w miarę konktroluję super że dzidzię tak ładnie widzialaś

lalka - to co się widzi na usg zależy od sprzętu, ja bylam u swojej lekarki na nfz to też za dużo nie widziałam, a jak poszłam prywatnie to usg miala dokładniejsze, też rączki i nóżki widziałam, serduszko nawet pulsowało na kolorowo:-)wiadomo, na nfz sprzęt pewnie trzymają tak długo aż się nie rozpadnie, a prywatnie żeby klientki zachęcić to w sprzęt inwestują..

a co do wątku teściowej - moja jest spoko:-) nawet bardziej się traktujemy jako kumpele, ale to pewnie przez względnie małą różnicę wieku (jest ode mnie 19 lat tylko starsza)

a tak wogóle to mdli mnie strasznie teraz... oby szybko przeszło..

Dziewczyny a czy Wy też czujecie takie kłucia w podbrzuszu po lewej lub prawej stronie, czasami nawet na pośladkach? Czytalam, że to spowodowane jest uciskiem na więzadła i tak się zastanawiam jak długo się te kłucia utrzymują - przejdą czy będą już do końca ciąży?

lalka lidianna ma racje to wszzystko wina sprzetu ja chodze prywatnie tylko dla tego ze lekarz ma bardzo dobry sprzet a ja chce miec wszystko pod kontolą i pewnie jak bys miala usg na dobrym sprzecie to bys takze wszystko widziala :)jesli macie fb to mozecie mnie wyszukac tam dodalam fotke mojego maluszka bo dodalam ja przez tel a tu sie nie da bo nie wiem gdzie mam kabel ;p .. ( Sylwia Mojsej tak mam wpisane na fb)...

lidianna ja nie czuję aż takie kucia czasem mnie zakuje raz z jednej strony raz z drugiej ale to przez chwile tak to nic ... ogółem teraz czuję sie dobrze zero wymiotów i mdlosci tyle ze mam straszliwego LENIA ;p hehe wczesniej uwielbiałam sprzatac a teraz sprzatam ale robie to bo musze , bo uwielbiam jak jest czysto...

trzymajcie się cieplutko bo na dworze coraz chłodniej

Sysia nic mi nie mów na temat lenia - mam tak samo, ledwo się zmuszam żeby cokolwiek w domu zrobić... wcześniej to miałam pełno energii, uwielbiałam być w ruchu, a teraz nawet po spacerze musze się położyć spać:-)nawet już seriale które zaczynają się o 21.30 to sobie nagrywam i oglądam po pracy bo nie jestem w stanie dotrwać do pierwszej przerwy reklamowej
a te kłucia to najwięcej czuje rano i wieczorem, nie są jakoś bardzo uciążliwe, ale po prostu czuję że coś tam się dzieje..

mysle ze tymi kuciami nie masz sie czym przejmowac tak jak napisalas cos sie tam dzieje a dziac sie musi bo organizm sie zmienia ;p ...co do lenia to mam tak samo kiedys wstalam o 7lub 8 sprzatalam szlam na zakupy potem obiad i jakis spacer a teraz ... nawet mi sie do sklepu nie chce isc , nawet po ciuchy czy co kolwiek poprawiającego humor , masakra jakas nawet kiedys po pracy przychodzialm wieczorkiem i sprzatalam,co do seriali to ledwo ogladam serial ktory zaczyna sie o 20 i potem zasypiam ;/ juz mnie to strasznie drażni :(oby do grudnia przeszlo bo trzeba porzadki robic no i wiadomo jakies ciasteczka itp ...

Sysia!!!!piękne zdjęcia Maleństwa na fb...!!!!!w lenistwie nikt mnie nie pobije!!!!minimalizm to nawet już nie jest!!!!a jak coś robię to muszę sobie robić przerwy...hi...obiad gotuję na dwa dni.....ale Dziewczyny jeszcze trochę......

pewnie macie rację z tym usg....nie będę się nakręcać sama.....wczoraj poszłam do pracy w ciążowych spodniach-pierwszy raz je miałam....spadały mi...nie wygodne...i w ogóle....a w stare dżinsy to już się nie mieszczę .....jakoś tak cała tyję.....a miałam być taką seksowną kobietą w ciąży....hi..hi..

lalka a to już masz brzuszek ciążowy? u mnie poza stałą "fałdką" nic jeszcze nie widać... co prawda w bardziej obcisłe jeansy się nie mieszcze, noszę takie luźniejsze i do tego rozpinam guzik - póki co się sprawdza taka metoda:)ale nawet obwody się jeszcze nie zwiększyły..

lidianna...jak Ci zazdroszczę!!!!!!!!w pierwszej ciąży przytyłam prawie 30 kg!!!!teraz startowałam już z wyższą wagą więc mogę przytyć tylko z 12kg!!!!!jak to się robi?????ja mam już takę figurę cięzką,bo mam szerokie biodra(co pomaga przy porodzie!!!!pierwszy trwał 3godziny)!!!niby wchodzę w stare dżinsy...ale komfort nie ten.....rano jak wstanę to brzusio nie jest duży...ale dużo piję

dziewczyny...jedna laska w pracy powiedziała mi,że brzuch dopiero zaczyna być widoczny w 20 tyg.!!!nie wiem jak to się robi!!!!!mi bardziej poszło w boki niż w brzuch...ale powoli...powoli.....miłego dnia...uciekam do pracy na popołud.

A to chyba zależy jaką sie ma budowę, czy szersze czy węższe biodra no i jak sie tłuszczyk rozkłada Jedna moja koleżanka to brzuszek miala widoczny juz w 10 tyg, druga dopiero lekko się zaokrąglała na brzuszku po 15-tym:-) także każda z nas jest inna

a jak wagowo się trzymacie? u mnie waga stoi cały czas w miejscu, chociaż biust mi sie zwiększył (o 8 cm w obwodzie!!!)to myślałam że to się na wadze odbije, ale na szczęście nie..
aha - i wogóle mnie do słodkiego nie ciągnie, a wcześniej to ciągle bym coś podjadała:-)

hej dziewuszki

ja w 1 ciazy przytylam ponad 20 i niestety po porodzie zostalo i teraz startuje z wieksza waga tez chcialabym max 15 kg przytyc ale jakos w to watpie..
moja kolezanka do porodu przytyla 10 kg...i wcale nie wygladala jak w ciazy tylko jakby utyla nie miala takiego typowego brzuszka ciazowego i teraz szczupla jest bardziej niz przed ciaza...
mi juz przyszly kg nie duzo bo ze 2 moze ale na spodniach juz tez czuje musze guzik odpinac bo mnie cisnie i zaraz mnie brzuch boli
i zaczynaja mis ie tez mega mdlosci wczoraj po pracy okropnie sie czulam myslalam ze sie kibelkiem skonczy ale nawet nie ale to moze i gorzej bo mnie tak szarpie przez caly dzien bleee
a na usg jeszce tez nic nie widzialam tlyko krope:) mam nadzieje ze na nastepnym juz cos wiecej zobacze i wtdaje mi sie ze tam maja dosyc dobry sprzet ale zobaczymy:)

Witam MAJOWE mamusie i wszystkim gratuluję. Przyczaję się tutaj trochę i poczytam gdyż mamusie na czerwiec jeszcze się nie ujawniły

Witam dziewczynki. Samopoczucie troszkę lepsze, bóle brzucha przeszły. Zrobiłam przed chwilą pyszną carbonarę i najadłam się aż mi brzuszek wysadziło .
Każda kobieta jest inna, jednej pójdzie w brzuch, drugiej w boki. Ja w ciąży z Marcysiem nie miałam dużego brzucha, no ale i synuś nie był zbyt duży jak się urodził, miał 3070g. Na pamiątkę robiłam sobie co tydzień zdjęcie brzucha, żeby widzieć jak się zmienia . W tej ciąży chyba też będę tak robić .
Pozdrawiam Was serdecznie

Ojojoj dziewczyny ja dzisiaj mamę zaprosiłam i mi sprząta aż mi wstyd ale dom w opłakanym stanie a ja po pracy tylko śpię oj kiedy to się skończy ja chcę energii :D:D w czwartek idę do lekarza już nie mogę się doczekać muszę sobie wszystkie pytania spisać bo jak zachodzę do niego to o połowie zapominam

dziękuję lalka

ja dziewczynki przytyłam 3kg. i nie dosc ze mam juz brzuszek to nie ma mowy zebym weszla w inne spodnie wiec nosze ciązowe ale to nawet nie widac ze to takie ;p i mi sie dobrze chlodzi super wygodne juro ide po jakas kurteczke zimowa bo nie mam a juz coraz zimniej.

mnie dzis po południ cos zaczoł brzuszek pobolewac ale to pewnia dla tego ze troche podzwigałam

dobrej i spokojnej nocki wam zycze ...

ALEKSIA witaj i rozgosc sie

mnie tez coraz bardziej spodnie cisna a nie ma ciazowych;/ musze od kuzynki pozyczec a nie mam kiedy sie do niej wybrac...
u nas tez zimno sie robi a zimowy plaszcz rozdarlam w tamtym roku i musze go tesciowej podrzucic