mamusie CZERWCOWE

Ja tam nic nie biorę do szpitala z jedzenia i picia bo znając mnie to jak się zacznie bedę przerażona, zestresowana i nie bedę myśleć o jedzeniu i nawet piciu.

Mój jest głodomór, to fakt, ale myślę, ze też będzie zestresowany tą sytuacją to nie będzie o tym myślał...a nawet jeśli to na parterze jest w szpitalu bufet i ciepłe posiłki. Ale znając mnie to pewnie nie pozwolę mu odejść ode mnie bo będę tak przestraszona

Marta...coś się kręci u Ciebie ja widzę Trzymam nadal kciuki


Dziś od 18-19.30 spałam. No nie mogłam powstrzymać zamykających się oczu i padłam.

Rysa masz rację z tymi moherami. Jak stoją lub idą ulicą to takie schorowane, a jak trzeba zająć miejsce w kolejce lub autobusie to od razu budzą się w nich bestie pełne energii i biegiem zapieprzają. Bo wiecie one czają się...z kogo tu wyssać trochę krwi...i przeważnie trafia na te ciężarne

zrobila zdjecia zeby porownac brzuch i jestem przerazona tym baniakiem no faktycznie fest przytylam

30 tydzien

35 tydzien

kurde 3 razy wiekszy sie zrobil w 5 tygodni, skandal !!!!!!

Kakaszka różnice widać Fajny brzucho

A przypomniało mi się...przedwczoraj stoję w markecie z 2kg ziemniaków w ręce i paczką frytek w drugiej (czyli praktycznie małe zakupy a ciężkie) to myślicie ze ktoś mnie przepuścił? A kolejka jak stąd do Berlina !!! Babka przede mną tylko się oglądnęła i dalej z wózka zaczęła wypakowywać (a miała więcej klunkrów niż ja)...a mojego brzucha nie da się nie zauważyć !!! I weź tu bądź dobry i przepuść kogoś jak cię puka w plecy...a ni chu, chu...juz więcej nie pokażę serca. Chyba ze spotkam ciężarną jak ja już nie będę w ciąży.

Hania84 Ja podobną sytuacje miałam w biedronce ostatnio.. :/ Stałam z lodem na patyku, jednym lodem.. i też facet sie obrócił zerknał na mnie i na mój brzuch i na tego loda i co pan zrobił? Odwrócił tą łysą pałe w drugą strone..

kakaszka Spokojnie, ja miałam taki sam skandal jak Ty Też tak szybko mi w pewnym momencie strzelił brzuch

Ikunia ja też chyba sobie trzasnę jakieś fajne zdjęcia po porodzie jak już się zregeneruję tu i ówdzie... Co do rozmiaru to ja miałam 70B więc bez szału

Natali mój szpital uczestniczy w akcji "rodzić po ludzku" i tam ogólnie można wszystko, a przekąski i picie wody to wręcz mus

U mnie też niestety zauważalna jest codziennie niewidzialna siła, która odpycha głowy ludzi stojących w kolejce w kierunku przeciwnym ode mnie... Najbardziej wnerwiają mnie stare dziady... Nie potrafią zrozumieć, że człowiek czasami naprawdę ni ma siły, pomimo tego, że fizycznie może i wyglądam dobrze, ale czasami mi tak brzuch ciąży albo nogi bolą, że przeżywam katusze w kolejkach... A ludzie jakby oślepli. Na szczęście już niedługo. Aha i nigdy nie przepuszczę żadnej starej baby. NIGDY.

Dzwoniłam dziś do kuzynki, mamy termin na ten sam dzień i rodzimy w tym samym szpitalu. Podobno zwolnienie lekarz jej wypisał do 31go maja i jak nic się nie wydarzy kazał jechać do szpitala

Dziewczyny mnie tez sie odlynelo...wlasnie sie obudzilam i wpitolilam kilka ciasteczek owsianych z czekolada....

Kakaszka, fakt powiekszyl Ci sie brzuszek, ale sklamalabym piszac, ze przytylas...przeciez to maluszek w Tobie rosnie...

Z tymi moherami to macie w zupelnosci racje....mnie teraz to raczej kazdy ustepuje miejsca w tramwaju, ale kolejki?Gdzie tam...wiecie co mnie wkurza? W tesco sa kasy dla kobiet w ciazy i inwalidow...a zawsze stoja tam mlode, zdrowe i bezbrzuchowe osoby....wczoraj bylismy z mezem i taka jedna mloda baba, tylko sie na mnie popatrzyla i nadal wypakowywala zakupy....chamstwo na czym swiat stoi...ale wkurzaja mnie wowczas tez kasjerzy, ktorzy wiedza gdzie obecnie sa, owinni wypatrywac takie osoby i prosic ich poza kolejnosci...

A w tym autobusie juz sama bym zwrocila uwage osobie, ktora siedziala na miejscu dla nas uprzywilejowanym...

Przy Emi o 9:55 zaczely mi wody odplywac...D. jeszcze zrobil sniadanie, ja sie umylam i o 12 bylam juz na IP...kolo 13 bylam bardzo glodna, mimo podlaczenia glukozy i tak wpitalalam cukierasy ...to prawda, mozna male lyki wody robic...a po porodzie tez nic nie pozwalalali szybko zjesc...a ja po kryjomu jadlam cukierki i pilam wode

Aleksia, moj suwak cos stanal..dzis mam rowne 37tc...bo tak nawet dr mowila we wtorek...a to oznacza, ze konczymy 37t a zaczynamy 38....jak bedzie na suwaku 37t1d bedzie oznaczac, ze rozpoczelysmy 38tc

z cyckami sie nie wypowiadam....chcialabym mniejsze

WisniaJ U mnie w szpitalu też jest zaznaczone,że moge spożywac napoje i drobne przekąski. Przynajmniej bedziemy miały jakieś źródło energi..

Jedyne,co mam do zarzucenia im,to to,że jakośc jedzenia jest paskudna.. i juuż zapowiedziałam,że chciałabym,żeby mi ktoś przemycał jakieś jedzonko jak już urodze

Agusia83 Faktycznie ci ten suwaczek sie zatrzymał, jesteś w tym samym tygodniu co ja przecież, obie mamy termin na 14.06 wiec nie wiem, czemu u mnie są już 3 tygodnie,a u Ciebie jeszcze nie

To oddawaj marudo trochę cycka A o której się Emi urodziła? I w ogóle to tak można, ja myślałam, że ze skurczami to się można kąpać i szykować, ale jako wody odpływają, to gnać od razu do szpitala... No i jednak się potwierdza, że lepiej mieć trochę kalorii przy sobie poród to jednak wykańczać musi... :/

Kakaszka fajny brzucholek.Mi tez sie wydaje ze moj w ciagu dwoch tygodni wystrzelil jak torpeda i z dnia na dzien jest wiekszy

Moj szpital tez ma status "rodzic po ludzku"

Emi urodzila sie dopiero o 21:20, po 2,5h parciach....skurcze rozpoczely sie o 10:30...najgorzej bylo jak jechalismy do szpitala a na drodze wyboje, a ja skurcza mialam....nie spieszylismy sie, bo wody byly czyste, a wiedzialam, ze porod pierworodki moze trwac i trwac...no i k...wa trwal

a tak w ogole, to w tym roku bedziecie obchodzic pierwszy raz dzien mamy:)pamietam jak maz przyniosl mi bukiet kwiaow i powiedzial, ze to maluszek mu kazal przekazac mamie:)

Marta jak tam u Ciebie?

Eee to i tak nieźle, moja kuzynka pierwszy poród od pierwszych skurczy do narodzin syna - 27 godzin... Ale to fajnie w takim razie nawet jak pociekną mi wody to ni będę się aż tak spieszyć. Chociaż znając mnie to w trzy sekundy będę już czekać na Przemka w samochodzie

Mój brzuch według mnie stanął w miejscu, ale tata powiedział ostatnio, że się zmienił, więc opada, bo obwód dalej 103.

Dziewczyny z moim suwaczkiem też coś się dziwnego porobiło w sumie termin na 1go czerwca a wyskakuje, że 39t2d :/ Ale w dupie z tymi suwaczkami w sumie.

Mama dzwoniła, pieluch nie było - powiedzieli jej, żeniby nie dojechały na czas, może się uda upolować jutro lub pojutrze

No i ja już po wizycie. .. jestem pozamykana na 4 spusty. ... szyjka na opusia... jak tak dalej pójdzie to chyba oni sami mi ten poród będą musieli wywołać!
Doktor wzial wymaZ na paciora, kolejna wizyta 5.06 eh no ciekawe. ..
Z mocherami i innymi slepymi to ja juz patent mam jak stoje w sklepie to mój M zawsze pyta do której kasy idziemy a ja na głos mówię NO JAK TO DO KTÓREJ DO TEJ DLA KOBIET W CIĄŻY, BEZKOLEJKOWEJ....i wtedy jest wzrok na mnie tych rekinów i słyszę PROSZĘ BARDZO haha
Nie ma co się pieprzyc z tymi ludźmi jak same ich nie wychowamy to oni sami sie nie ogarną...
Co do PAMPERS to ja ostatnio za 78 sztuk płaciłam 50 więc teraz się opłaca

Ikunia jutro będę miała paragon na tablety więc Ci wyśle. .. może byc mms ? W domu brak skanera .... daj znac

Gochens nie ma problemu cyknij fotke z telefonu i na maila dawaj
Z tymi kolejkami to ja robię tak samo jak Ty, widocznie z łódzkiego jakieś znerwicowane kobity są hihi A i powiedz mi na kiedy masz ktg pierwsze wyznaczone? ja ide 28.