mamusie CZERWCOWE

chyba tak ja jakos mam przeczucie, że Arturek dziś się nie urodzi

No właśnie Aguś nie:), niestety instytucja w której pracuję jest bardziej święta niż papież i rękę w każdej rzeczy trzymają na paragrafach ( co nie jest czasem dobre ).


Mi powiedziano, że jak chcę iść od razu na rok musze napisać taki wniosek (+ w tym wniosku rozpisać te urlopy), ponadto w tym miałam się zdeklarować że chcę pobierać przez cały okres trwania 80%. Administracja już we własnym zakresie załatwia to z zusem.
Po porodzie ktoś ma tylko donieść zaświadczenie ze szpitala.

Ok dzieki już wiem wszystko To jeszcze musze jedynie im dosłac papierek ze szpitala jak sie mlody urodzi

Cordis rozumiem...to czemu wprowadzają człowiek w bład w tv?

bo tv to złoooooooooooo

Poza tym Aga Ty się nie musisz martwić oddałam Ci przecież grudniowy termin



a tak poważnie, piszę tylko to co moja okręgowa administracja mi przekazała, że dla nich jest ważne by to było na piśmie, że chcę rok i 80% cały czas.

Super, ja w poniedziałek zadzwonię do rachuby i poprosze panią by mi wyliczy ła ile będę otrzymywać pieniążków brutto przy 80% pensji. mam nadzieje, że będzie litościwa i to zrobi...


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Agusia - dosłownie ostatki

Bedzie Ci brakowac tego brzuszka??

Rysa tak jak Aga napisala raczej nie mozna tego tak sprawdzic, aczkolwiek gdzies kiedys slyszalam ze mleko po odciagnieci i odstawieniu do lodowki odziela sie tluszczyk i chude mleczko i to ponoc widac jednak nie powiem ci ile w tym prawdy.

Nie wiem co sie ze mna dzieje ale jestem mega przemeczona wogole dziwnie sie czuje tak jakby bylo mi niedobrze.

Dziewczyny zaciskac nozki do 24 ja w sumie tez wole przeczekac niedziele bo ponoc mowia ze niedzielne dzieciaczki to leniuszki.

Agusia swietny masz ten brzusio moj przy twoim chyba taki malutki bylby.

Abra...haha...chyba nie może czasem kopniaczków

wiem, że mam wielki....przy Emi też był ogromny...ale zmieściło się w nom dużo wód i 4kg dzieczwynka

natali ja wczoraj miałam takie uczucie jakby mi niedobrze było ciągle.. :/

Agusia mi też raczej nie bedzie go brakowało

A więc...dzwoniłam do położnej po 12-ej i powiedziała mi, że to raczej nie możliwe by było ucho bo to występuje u starszych dzieci. Radziła mi jednak odstawić podawanie mojego mleka bo może takie zachowanie Lenki być spowodowane antybiotykiem moim. Więc będę odciągać teraz i wylewać.
Pół godziny temu zjadła mm i jadła normalnie...nie przerywała jedzenia na płacz i zjadła jednym ciągiem 70ml (czyli tyle co zawsze jadła) i od razu zasnęła i śpi jak na razie bez zakłóceń. Hmmm...sama nie wiem w takim razie o co chodziło wtedy. Ucho jak teraz dotykam to też żadnej reakcji.

Gochens - moja też robi takie kupki. Żółte z grudkami.

Natali - tak jak piszesz...sprawdzałam na swoim mleku. Jak ustoi w lodówce to odkłada się warstwa tłuszczyku. Widać wtedy ile go jest.

Agusia - śliczny brzusio i Ty też świetnie wyglądasz Jak zawsze zresztą A pokaż zdjęcia wygibasów syna

Acha...i jestem tego zdania co Agusia - Rysa jak Filip się domaga więcej jedzenia to podawaj mu częściej mm. Po co masz jego i siebie męczyć.

Wasze maluszki tyle jedzą...a moja tylko te 70ml wciąga...nie za mało? Ale pewnie jakby była głodna i chciała jeszcze to by się dopominała...albo jadła częściej jak co 3 godziny co nie?

Haniu, a fotki ma D. w telefonie, a narazie go nie ma w domu...

A z tym uchem, to nie tak do końca, mama mi mówiła, że w szpitalu mnie zaziębili podczas kąpieli..i gdy przyszła ze mną do domu to miałam już obustronne zapalenie uszu....też biedna nie wiedziała czemu ciągle płakałam, dopiero połozna nacisnęła na uszka i było wiadomo o co chodzi...

Dziekuję za komplement

Agusia fajna pileczka,swietny masz ten brzuszek

Moje dziecko tez malo je-tak od 20-30 minut ciagnie cyca,to chyba malo ,ale ostatnio czesciej sie domaga,tak ze czasem go karmie nawet co godzine...polozne kazaly co 3-4 godzin,ale jak jest glodny to co mam zrobic ,za to w nocy czasem przespi 5 godzin,nie chce go budzic bo troche pociumka i zasypia na cycku ,teraz spi spokojnie.

Dziewczyny mi przed porodem tez bylo nie dobrze wiec moze to znak ze jest blisko ,powodzenia.

My idziemy pozniej na spacer jak sie troche ochlodzi,teraz jest za goraco,na szczescie w domu jest chlodno,tak ze da sie wytrzymac

Ja zawsze Lence po kąpieli czapkę zakładam. Więc nie powinno nic być od tego. Ale mimo wszystko muszę uważać ...szczególnie na otwarte okna w domu. Niby mamy zawsze jedno a jak dwa to pozamykane drzwi...ale czasem idzie się do drugiego pomieszczenia.
Oby już było dobrze. Jak na razie jest spokojna. Nie płacze przez sen i jak dotykam ją na ucho to też nie płacze ( bo co jakiś czas sprawdzam dla swojej pewności, że uszy ma okej).
Tak to jest...w brzuszkach jak są maluszki to się o nie martwimy...poza brzuszkami też i tak w kółko.

Agusia to jak D. wróci to wstaw później zdjęcia

Zaraz mam obiad. Pierś z indyka i ziemniaki (suche bez niczego)

Głowa mnie znów boli...ale to chyba od dzisiejszych emocji...bo płakałam razem z Lenką i prosiłam w duchu by to mnie lepiej coś bolało a nie ją.

Dziewczyny od 15 min mam straszny bol z prawej strony pod brzuchem, chwilami jest niedowytrzymania ale skurcze to ra
czej nie sa bo tylko z jednej strony, myslicie ze to jakas kolka. Teraz leze na lewym boku boli mniej ale wciaz dokucza.
Dodam ze czuje bol tez kolo krzyza ale tez tylko z prawej.