mamusie CZERWCOWE

Nie krztusi się. A dlaczego by miała? Ta woda morska jest w areozolu i ma ustalone dawki. To Afrin baby. Więc dla dzieci przeznaczony. Mała tylko płacze (dosłownie chwilkę) a później zaczyna kichać (właśnie by oczyścić sobie nosek) i po bólu

Natali bo ty nie jesteś pierworódką i jak widać u Ciebie inaczej jest wszystko i każdy ma inny próg bólu i każdego boli inaczej. Więc spoko luz

Psikacz do noska i aspirator to super sprawa Ja codziennie wieczorem wysiagam stado malych kozek

Ja mam jakiś Naso Drill mama mi kupiła jak w ciąży byłam do nosa to jest z siarka napisane że do stosowania u niemowląt... ją właśnie dziś wysysnelam aspiratorem 2 kozy i się tak zastanawiam czy też nie zacząć psikac mu tym CZYMŚ ale w, asnie się bałam że może zacznie się krztusic czy cus...

Kolejny dzieciaczek urodzony i następny w drodze

Pytanko kiedy należy się udać do lekarza z dzieciaczkiem ?

Jutro mały stanie się Albertem zostanie zameldowany.

Ja przy 3cm juz po scianach chodzilam a wlasciwie to zwijalam sie na szpitalnym lozku.nie pisze co bylo przy 7

Abra zazdroszcze my sie kisimy w mieszkaniu

Nadrabiam zaległości i wkładam zdjęcia naszego skarba

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Dziewczyny może wy mi pomozecie rozszyfrować mojego szkraba...
Otóż spi sobie śpi i nagle się spina, robi się czerwony kurczy nóżki i popiskuje... więc myślę zobie pewnie kupa idzie , ale nie ! Kupy brak, bakow brak po czym przechodzi i mały śpi dalej.....

Myślicie że to może zatwardzenie ? A może brzuszek go boli ?

Wasze maluszki też tak mają? Tak jak wspominalam od 2 nad fanem zaczyna być niespokojny, jakby mu się coś złego śniło, nie wie czy to js coś zjadlam i może mu to szkodzi czy coś, zjadlam ser żółty, może to przez to ? Kurcze sama nie wiem cóż mu jest....

Wszelkie sugestie mile widziane

Mam nadzieję, że te moje zdjęcia są widoczne.
Nie wiem jak Wy to robicie, ale ja nie mam w ogóle czasu na neta. Nie mogę się jakoś zorganizować mimo, że mąż jest w domu i mi pomaga.
Z synusiem uczymy się siebie na wzajem. dziś zaliczyliśmy pierwszy spacerek wózkiem przy okazji wizyty u położnej na ważenie. Tomuś spocił się niemiłosiernie.
ja przez moje przeżycia szpitalne zwiazane z urodzeniem synka i tym co działo się potem nie mam pokarmu. Wczoraj kupiłam za mega pieniądze elektryczny laktator i się doję. Wczoraj nawet nawet się troche udało a dzis zero... wyciszam się, śpię jak najwięcej i nic.
Gochens mój tez tak od czasu do czasu się spina, tez nie zawsze jest to kupcia... Najlepsze to sa jego miny.... zjadłabym go wtedy.

Kasiasia slodziutki ten Twój synus do schrupania...
Ja też miałam na początku laktator elektryczny ale nie mogłam ściągać nim, mimo że z cyckow mi kapalo !! Tak mi sutki powyciagal że chciałam nim o ścianę rzucić w końcu kupiliśmy ręczny aventu i jest o niebo lepiej sciagam normalnie....

Przystawiaj małego jak najczęściej to najlepszą metoda na pokarmus

Gochens moj oskar tez sie czasem tak wije,steka,caly czerwony-szkoda mi go wtedy bo wydaje mi sie ze cos zlego sie z nim dzieje,on wtedy robi kupke,ale czasem tak bez powodu,mysle ze boli go brzuszek,strasznie mi szkoda ze takie malenstwa musza sie meczyc.

Kasiu sliczny synek

Ja dzisiaj jestem zadowolona z mojego dziecka,prawie caly czas spi,nawet w dzien-budzi sie tylko jak ma kupke,lub siku i wtedy go od razu karmie i on znow zasypia,zlote dziecko,zeby tak zawsze bylo

Natali urodzilas

Gochens nie przystawiam go bo on w ogóle nie potrafi objać moich sutków ustami...
Poza tym cierpie bardzo na ból pleców. On sie męczy bo nie umie nic ussac tylko cos tam mlaska a jest głodny więc go to denerwuje a ja wyje z bólu pleców. Nie wiecie jak mam soie pomóc z tymi plecami??
Widze, ze wasze głodomory fajnie jedzą.Mój synuś jak juz zje 50-60 ml to sukces ale potem tak ulewa, albo w trakcie się krztusi że mam stracha na całego.
Jak ubieracie swoje pociechy na dwór przy takich upałach?

Kasiasia mnie też bardzo bolą plecy zwłaszcza po prawej stronie.... pomaga mi tylko jak karmie na lezaco, a tak muszę się mocno wbić w fotel czy oparcie łóżka ( wykladam poduchami) ... tylko wtedy boli mniej...

Ja mojemu zakładam body z długim i na dol polspiochy

Mam problem mianowicie mały w dzień śpi w łóżeczku, a jak przychodzi noc ląduje w łóżku boję się go zostawić na noc, czasem mu pocieknie z pysia dlatego wolę mieć go przy sobie bo wtedy czuję co się z nim dzieje.

Co jecie, bo ja w strachu jestem i cały czas w kółko kanapki z wędliną i sałatą, jeszcze młode ziemniaczki jem.
Można jeść nabiał? Nic nie wiem.

Boziu jedyny jak od tego zasranego znieczulenia krzyż mnie boli i czasem dochodzi ból głowy
Zazdroszczę tym które rodziły naturalnie. Będąc w szpitalu jak patrzyłam jak kobieta parę godzin po porodzie zajmuje się dzieckiem i chodzi normalnie to zazdrościłam. Mnie jak położyli na łóżko o 14 to wstałam następnego dnia o 7 rano całą noc przeleżałam gdyż bolało, a po drugie chrapało babsko jedno. Jak wstałam to w pół zgięta i przez 2 dni tak, naprawdę to cieszyłam się, że nie dają mi dziecka bo sama ze sobą nie mogłam sobie poradzić a co tu mówiąc o dziecku, potrafiłam pół godziny się przesuwać po łóżku z pozycji leżącej żeby usiąść, dziś jest 10 doba, a ja mam jeszcze problemy jak za długo jestem w jednej pozycji to ciężko się wyprostować.
Musiałam się wygadać

Kasiasia napisał:

Gochens nie przystawiam go bo on w ogóle nie potrafi objać moich sutków ustami...
Poza tym cierpie bardzo na ból pleców. On sie męczy bo nie umie nic ussac tylko cos tam mlaska a jest głodny więc go to denerwuje a ja wyje z bólu pleców. Nie wiecie jak mam soie pomóc z tymi plecami??
Widze, ze wasze głodomory fajnie jedzą.Mój synuś jak juz zje 50-60 ml to sukces ale potem tak ulewa, albo w trakcie się krztusi że mam stracha na całego.
Jak ubieracie swoje pociechy na dwór przy takich upałach?

Rodziłaś przez cc dobrze mi się wydaje??

Ja wczoraj na spacer mojemu synkowi ubralam body z krotkim rekawkiem i to wszystko,przykrylam go pieluszka,ale i tak pewnie bylo mu goraca.

Aleksia ja jem wszystko,tylko z rozwaga,zreszta polozna mi nie zabronila niczego jesc,ostatnio zjadlam nawet truskawki i malemu nic nie bylo,czekolady tylko nie jem bo raz chyba bo nieg go bolal brzuszek,ale jakies ciastko zdarza mi sie zjesc,nabial mysle ze nie szaszkodzi,ja jem i jest wszystko dobrze