Lipiec 2011 nalezy do Nas

Ja na przykład schab smażę normalnie w jajku i bułce, potem wrzucam na blaszkę do piekarnika i nakładam na niego dużą ilość posiekanej pory w talarki i zapiekam aż zmięknie i na koniec kładę plastry sera żółtego. Taki banalny przepis ale są bardzo pyszne.

AniaWno samochody to skarbonki zawsze cos się psuję, masakra. Oby mechanik coś wymyślił mało kosztownego i skutecznego!
Mam nadzieję że jednak ta cytologia nie okażę się aż taka zła po tym następnym badaniu
Fajnie że Dominiś taki silny moja to od jakiegoś czasu jak tak na rękach leżała to podnosiła główkę, a jak tak na wersalce na płasko to nie , a dziś leży na boku na weralce i podnosi głowe widzę jakieś postępy, już za miesiąc moze sama usiądzie
Dorotatrzymaj się, zdrówka dla maleństwa!!ahh te chorubska!!!!!!!!!!!

ja chyba też muszę wybrać się do gina jakoś ostatnie jakieś 5 dni boli mnie brzuch, nie wiem czy to okres będzie czy co. Poczekam może to chwilowe.

Basba wielkie dzięki za przepisy, na pewno wypróbuję, bo po ostatnich dwóch obiadach moi przeżyli, więc eksperymentów ciąg dalszy
Fajniutko śpi Twoja Wiktoria

aga z urlopem nie pomogę, bo u mnie w prywatnej firmie to i tak każdy ma gdzieś przepisy

Rika czekamy na zdjęcia

Oposek ja jutro na 10.45 mykam na ćwiczenia z Małym ale jestem mega jutro zabiegana, więc tylko szybko na ćwiczenia a później jak najszybciej do domu bo mam kawałek dyżuru a potem trening, ale jak masz tam niedaleko to na pewno się jakoś umówimy, super już się cieszę A co do synka ja też jestem tego zdania , że wszystko w swoim czasie i nic na siłe

Ewa zdjęcia na basenie do pozazdroszczenia, bo ja też chcem a nie mogem
Śnieg?

Kaśka ale fanie, że mogłas zabrać Mała do szkoły
Elfik słodziutki

Natimp może Twój stres przed powrotem do pracy tak wpływa na laktację?
Kurcze ja też nie wiem co chcieć dla Małego
Zabawek mamy full, więc muszę coś wymyśleć zanim będzie za późno, bo w tym nowym mieszkanku nic się nie pomieśći

Hoborrku kurcze ja to wolę wprost się spytać lub porozmawiać, ale wiadomo trzeba wyczuc osóbke, żeby nie było złości

Lucy mój też czasem budzi Małego jak szuka o świcie ubrań w szafie do pracy a zawsze go prosze, zeby wieczorem sobie przygotował
Fimików nie ściągam, nie pomogę

Masuska a ja już od dawna nie noszę tego pasa (tzn od czasu jak nosze kurtkę) i jakoś prawdę mówiąc zapomniałam już o nim
Oby mąż załapał
Butki superowe ale te spodnie, wygladałabym w nich jak gąsienica

Różyczko a ja miałam juz się kiedyś Ciebie zapytać jak tam Twója starszaczka z podejściem do szkoły, bo ja właśnie boję się tego okresu z moimi Małymi (wiem jeszcze kupa czasu, ale pewnie szybko zleci) bo jak pamiętam jak użerałam się z moim bratem 10lat młodszym to ciary mnie przechodza

Olka moja szefowa ma dwie pannice i nazywa je chrabiankami i żeczywiście u nich humory każdego dnia inne, że najpierw to trzeba wybadać

Asiu a co u Ciebie?
Dorotko zdrówka życzę w domku

Aga no fajny pomysł z tym przepisem, zapisany mam już, dzięki

Co do przepisów to wiecie ja miałam kiedyś hopla bo mam 2 segregatory wycinek z gazet różnych różniastych przepisów. Kiedyś myślałam, że niby jak będe miała małża to bedę mu gotować
No ale studia, potem praca czasem 24/dobę i nici z tego
Więc teraz zaczynam przygodę z gotowaniem na nowo

Wolę takie przepisy polecone przez kogoś, które są proste i smaczne

A i mam cały zbiór "ugotuj mi mamo" dla dzieciaczków w różnym wielku i mój m się śmieje czy ja cosik z tego zrobię bo specjalnie mi blender kupił a ja go ani razu jeszcze nie uzyłam

Ale obiecuje poprawę

Wypędziliśmy diabełka z Oleński i teraz jest już naszym malutkim aniołkiem, którego dalej kochamy i kochać nie przestaniemy...

Przygotowanie do chrztu


Zdziwienie Oleńki


"no co się gapisz"


"Zuzia, czy Ty chociaż raz możesz byc poważna???"


Ogólnie przed wyjściem do kościoła Ola spała i musiałam ją obudzić żeby ją ubrać. W domu zamieszanie a Ola miała wszystko gdzieś
Bardzo mi zależało na tej dacie, bo Zuza miała chrzest 14 listopada i bardzo zależało mi też na tym, żeby obydwie dziewczynki u chrztu były w tych samych sukieneczkach udało się.

Więcej zdjęć i opisu na rika1991.bloog.pl/

Rika śliczności!!! Kurcze nie mogę się dostać na twojego bloga! Cały czas reklama mi wyskakuje na całą strone z filmem listy do M

Rikasuper pomysł żeby dziewczynki były chrzczone w jednej sukieneczce i ta sama data
A zdjęcia super!! a najbardziej mi się podoba to jak Ola leży na stole no i oczewiście uśmiech Zuzi jest powalający-dwie małe gwiazdeczki!!!

Rika śliczne zdjęcia. Fajnie że już po. My małego chrzciliśmy 2 października i też się bałam jak to będzie. Mały nie płakał wogóle jak mu główkę polewali, że aż ksiądz wychwalał go na mszy. Zaczęła mu się tylko bródka trząść jak organista śpiewał bo było dość głośno. Ale mały był dzielny.

Hej

Rika wyczytałam wszystko a zdjęcie z DANIEM GLÓWNYM - rewelacja:) mniam mniam!

Aniu ja uwielbiam gotować i też mam zeszyt założony.... Ostatnio piekę dla małża ciastop które się nazywa: Dobry placek pod każdy owoc! Jest pyszne, tanie i zawsze sie udaje:) Ale dopiero jak się wyprowadze od teścioewj to zacznę bardziej się wgłębiać w kuchnie!

Basba już ten film mnie denerwuje! Pewnie znowu przereklamowany...

Dorota - masakre masz. Non stop Julka chora... Bidula. Buziaki!

Rika ale masz słodziaki

Basba u mnie da się bez problemu zamknąć reklamę i wchodzę.

A ja zaraz mykam na drugi koniec świata na tą rehabilitację a nie chce mi się masakrycznie
I jeszcze Dominik budził się co chwila w nocy z wielkim krzykiem i ciężko było go uspokoić, więc nie wiem o co kaman

Miłego dnia babeczki

Dziewczyny ja bez sił do życia. Młody wciąż wstaje od 22:30 co godzinę najwyzej 1,5. To jakaś nieprawda . O co mu chodzi już nie wiem. nie ma znaczenia czy dostanie jeść czy nie po tej i tak budzi się za kolejna. jestem już załamana. Dobrze ze póki co budzę się jeszcze z humorem, ale jestem już na wyczerpaniu. Powoli zaczynam się na Jaska irytować a co on winien.
Jakoś nie mam siły na czytanie. do tego z przemęczenia mi fistuły powychodziły i dziąsła puchną.. typowy objaw dla mnie.

dzień dobry

wczoraj kąpiel i jedzenie o 20.30 pobudka o 2.oo i 5.30 i śpi do teraz jupppppi widzę światełko w tunelu

zaraz nadrobię co naskrobałyście i włączę się do dyskusji

AniuW zastanawialiśmy się z Mężęm czy nie kupic drugiego auta dla mnie - zawsze to szybciej bym wróciła z pracy! Ale juz mi sie odechciało. W starym najpierw zepsuły się drzwi z tyłu. Nie da się ich w żaden sposób otworzyć. A w niedzielę drzwi od pasażera z przodu nie dało się w żaden sposób zamknąć. Wracaliśmy od mojej mamy: ja siedziałam z tyłu z Adą a z przodu pasem bezpieczeństwa owinięte drzwi i tak przez całą drogę się otwierały - mormalnie cyrk na kółkach! No i zamek z przodu trzeba wymienić a z tyłu niewiedomo bo żeby dowiedziec się co się zepsuło to trzeba rozkręcić te cholerne drzwi. A żeby je rozkręcic to trzeba otworzyć. A się nie da....

A to mój elegancik