- Posty: 1224
- Otrzymane podziękowania: 0
- /
- /
- /
- /
- /
- Lipiec 2011 nalezy do Nas
Lipiec 2011 nalezy do Nas
- basba
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Cierpliwośc połowa sukcesu w miłości
Tak mi sie rzuciło woczy... fajna co?
www.halens.pl/halens/dziecko/moda_dla_ni...Bluzka__m412111.html
Wersje dla tatusiów też są Wogóle śliczne mają te ciuszki dla maluszków....
Ilona...niestety nie zawsze jest z kim maluszka zostawić.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- ewitkun
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 555
- Otrzymane podziękowania: 0
ja wczoraj w ciągu dnia zasnęłam z małym w łóżku hihihihi
dzień dobry
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- aska27
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 3689
- Otrzymane podziękowania: 0
Oposku ja od dawna robię tak jak Ci koleżnaka poleciła bo zauważyłam,ze na Mikołaja działa.. a gdy idę spać... przekładam go do łóżeczka a dziś spał ze mną, tata w pracy to Mikuś mała duuużo miejsca
Wcześniej o tym nie pisałam,bo nie uważałam tego za super sposób,a tutaj prosze i u Filipka się sprawdziło Super! Mikołaj po prostu musi się przytulić do czegoś,kogoś gdy śpi..na łóżku śpi mędzy dwoma poduchami..a w łóżeczku hahah między swoją pouchą na kórej śpi ma dwa "jaśki" ...zrobię kiedys fotkę..i Wam pokażę..troszkę to komicznie wygląda
A Ty Oposku do tej pory czuwałaś cały czas przy łóżeczku Filipka?
Aniuprzefajne zdjęcia
Basbano fajna, fajna
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- różyczka
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- mamita swoich córek :)
- Posty: 4525
- Otrzymane podziękowania: 0
różyczka mną tez targały takie emocje
Dodam tylko, że mój syn ma 1,5 roku i do tej pory pije w nocy mleko (2-3) wstaje 5-6 a chodzi spać około 21 a jak był taki malusi to w nocy pobudka co 2 godziny
tez cierpię na "zespół permanentnego niewyspania" ale jakoś radze sobie
Zostaw męża z dzieckiem i idź na kawę z koleżanka albo do pokoju obok się po prostu zdrzemnąć. Albo zaproś mamę i niech posiedzi z dzieckiem a Ty myk pod kołderkę.
Nie wstydź się poprosić o pomoc
dziękuję Ci Ilona
zawsze człowiek troche lepiej się czuje jak wie,ze nie tylko on coś takiego przeżywa
niestety tak jak Basba napisała - nie zawsze jest z kim zostawić maluszka - moja mama nie zyje, teściowa mieszka kilkaset km od nas, mąz wychodzi do pracy jak śpimy a wraca też często jak już spimy, w domu jest tylko w niedziele i choc proponuje, zebym poszla wtedy sie zdrzemnąc a on pospaceruje z Młoda to ja zawsze mam dylemat - przez te 2h snu raz w tyg. i tak nie nadrobię tego co nie przesypiam a strace szanse na ten jeden jedyny wspólny dzień w tyg., wspólny spacer z małzonem itd. i wybieram zawsze jednak wspólne spędzenie dnia bo tyle rzeczy przez tydzień uzbiera się zawsze do omówienia i tęsknie za nim tez zwyczajnie
ja bym chętnie poprosiła kogoś o pomoc ale nie mam kogo
a do kiedy Twój synek jadł co 2h w nocy?
Kto nigdy nie był dzieckiem, nie może stać się dorosłym...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- aska27
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 3689
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- różyczka
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- mamita swoich córek :)
- Posty: 4525
- Otrzymane podziękowania: 0
pomaga sporo w ten sposób, ze dużo robi w domu, a to duża ulga dla mnie, niestety Aska jak ona wraca to teraz juz jest ciemno i na spacer za późno, bo szkoła na drugim końcu miasta, potem zajęcia dodatkowe i wraca to juz praktycznie wieczór. Soboty całe spędza zawsze na tych swoich koniach i też praktycznie tylko ta niedziela nam zostaje wspólna, az żal mi sie wtedy położyć jak ich wreszcie wszystkich mam w domu razem.A tak w tyg. to jestem sama z Bianką no i z Wami bo bez Was to juz w ogole bym oszalała chyba heheRóżyczkopozwolę się wtrącić..a Oliwia pomaga Ci troszkę? Nie mówię,zeby Cię wyręczała..ale przecież ona też moze iść na spacerek z Bianką raz poraz ,a Ty w tym czasie zregenerujesz się.
Oliwia widzi,ze ja jak flak jestem i bardzo sie stara, a to pranie, a to odkurzanie, a to podłogi umyje itd., woli to niż zajmowac sie Bianusią bo ona bardzo się boi zostać z Nią sama np. Ciągle schizuje,ze sobie nie poradzi jak ona zacznie płakac, ze nie bedzie wiedziała co zrobić...
zreszta tak szczerze nawet jak sie zdarzyło, ze ona jest w domu poxnym popołudniem to moje róby zasniecia w drugim pokoju konczyły sie fiaskiem bo jak Młoda zaczyna stękać i ja to słysze to koniec - nie zasne nawet na chwile...bez sensu ale tak mam
Aska ja pisałam tu ostatnio,ze zrobiłam jej osttanio już MM, pomyślałam,ze jak wypije to moze choc ze 3 godz. pośpi w nocy, cos Ty! bawiła sie smoczkiem, nie wypiła ani łyka, wiec nie wiem jak miałabym jej dac kaszke
no i znowu sie użalam nad soba
sorry dziewczyny za te smuty z rana...
powinnam sie cieszyc,ze Mała zdrowa, w sumie głupio tak narzekać kiedy Wasze Maluchy meczą się tak jak Dominiczek Ani np.
Kto nigdy nie był dzieckiem, nie może stać się dorosłym...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- aska27
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 3689
- Otrzymane podziękowania: 0
No i super,ze Oliwia tak bardzo się angażuje pozazdrościć córki
Teraz gdy mam Mikołaja podziwiam mamusie które mają dwa małe bobasy, ..bliźniaki, czy rok po roku...i same nimi się zajmują gratulacje dla Riki i Anki
Zapomniałabym..wczoraj pszyszedł kombinezon ..jest super..ale wielki hahaha niby rozmiar 74,ale Mikołaj założy chyba go w lutym dopiero..chociaż maż twierdzi,ze na przyszłą zimę będzie jak znalazł!!!
a fotelik już jest w drodze..oby wszystko było ok!!!
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- hoborr
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Adusia 1 lipca 2011 Robert 22 luty 2013
- Posty: 2243
- Otrzymane podziękowania: 1
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- aska27
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 3689
- Otrzymane podziękowania: 0
Dzień dobry. Przeczytałam ale nie odpisuje bo Ada się właśnie zes....
Naoisze tylko do RÓŻYCZKI: Wiem że to nie na miejscu ale nie mogłam sie powstrzymać od śmiechu po przeczytaniu co twój mąż powiedział o tym dziecku biednym....
to pomyśl o tym dziecku...
Sorry,ale ja tego "żartu" nie czuję kochane mamusie.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- hoborr
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Adusia 1 lipca 2011 Robert 22 luty 2013
- Posty: 2243
- Otrzymane podziękowania: 1
hoborr napisał:
Dzień dobry. Przeczytałam ale nie odpisuje bo Ada się właśnie zes....
Naoisze tylko do RÓŻYCZKI: Wiem że to nie na miejscu ale nie mogłam sie powstrzymać od śmiechu po przeczytaniu co twój mąż powiedział o tym dziecku biednym....
to pomyśl o tym dziecku...
Sorry,ale ja tego "żartu" nie czuję kochane mamusie.
Asia, rzeczywiście źle sformuowałam zdanie - bo nie chodziło mi o to dziecko które sie utopiło, a o biedną BIaneczkę Różyczki , która tak męczy biedną mamę i tak często woła jeść w nocy!
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- hoborr
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Adusia 1 lipca 2011 Robert 22 luty 2013
- Posty: 2243
- Otrzymane podziękowania: 1
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- różyczka
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- mamita swoich córek :)
- Posty: 4525
- Otrzymane podziękowania: 0
Aska no ona w ogóle nie toleruje butelki, nie lubi i juz i w sumie mogłam w ogole jej nie rozpakowywac z opakowania - opchnęłabym nową na allegro i by na niekapka było bo pewnie od razu z piersi na tego niekapka przeskoczymy, ponoć już od 6 m-ca mozna dziecko uczyć pic z takiego kubeczka.
Pewnie wtedy zrobie podejscie z tą kaszką. Ale to jeszcze 2 miechy
no z 2 maluchów to ja w ogóle sobie nie wyobrażam bez pomocy być
Hoborr jak już umyjesz obsrajduche to napisz jak tam nocka u Was?
Basba ale sliczna bluza
Kto nigdy nie był dzieckiem, nie może stać się dorosłym...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- różyczka
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- mamita swoich córek :)
- Posty: 4525
- Otrzymane podziękowania: 0
Aniu W oczywiście że zaproszę Cie na parapetówkę. Ale kiedy to będzie? - na pewno na zimę! Ale którą
ja tez kce ja też ja tez
Kto nigdy nie był dzieckiem, nie może stać się dorosłym...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- hoborr
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Adusia 1 lipca 2011 Robert 22 luty 2013
- Posty: 2243
- Otrzymane podziękowania: 1
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- aska27
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 3689
- Otrzymane podziękowania: 0
Witam,
mój synek kończy właśnie 3 miesiące i niestety wciąż je prawie tak samo często jak na początku. W dzień przerwa miedzy karmieniami nie przekracza 2 godzin. Po wieczornej kąpieli śpi troszkę dłużej bo 2 x po ok 3 godziny. Karmienia nad ranem są już częste bo co 1,5 - 2 godziny. Poza tym mały szarpie się i wierci podczas ssania, mam wrażenie ze się denerwuje zarówno jak szybko leci na początku jak i później gdy leci wolniej. Czasami gdy dostanie butelkę (sporadycznie max 1 raz na tydzień) to je spokojnie i wygląda na bardziej zadowolonego. Nie wiem co dalej robić- wszyscy radzą przejście na mleko modyfikowane bo oboje z synkiem jesteśmy zmęczeni tymi nocnymi pobudkami. Dodam tylko ze ładnie przybiera na wadze i rozwija się wręcz ponad swój wiek.
Z góry dziękuje za odpowiedz
Odpowiedź:
Witam, problem który Pani porusza jest dość typowy dla dziecka w tym wieku. Trzy miesiące to taki czas w życiu młodego człowieka, kiedy świat otaczający zaczyna być interesujący. Do tej pory, to Pani jako mama była jego całym życiem, teraz interesująca jest kolorowa firanka i promienie słońca, dźwięki. Na to ogólne zainteresowanie wszystkim oprócz jedzenia, proponuję karmienie np. w sypialni, przy zasłoniętych zasłonach, w ciszy lub przy spokojnej muzyce. Trzeba ograniczyć bodźce rozpraszające.
Kolejna sprawa to maratony piersiowe. Są one związane ze skokiem rozwojowym, po takich sesjach jedzeniowych można zauważyć, że dziecko w ciągu kilku dni uczy się nowej umiejętności. W tym okresie dziecko potrzebuje też więcej jedzenia, rośnie więc ma większe możliwości jedzeniowe. Proszę też pamiętać, że takie trzymiesięczne dziecko ma już świetnie opanowaną technikę ssania i jednorazowo może potrzebować dosłownie kilku minut aby się najeść. Nocne karmienia to zmora dla matki ale to właśnie w nocy mleko jest bardziej tłuste i wartościowe, to z niego mózg dziecka czerpie najwięcej korzyści. Proponuję nie odstawiać dziecka od piersi, ale pozwolić mu ssać. Dziecko rozkręci laktację w ciągu kilku dni i wszystko powinno wrócić do normy. Proszę pamiętać, że takie momenty mogą się jeszcze zdarzać. Skoro dziecko przybiera na wadze, jest zdrowe i uśmiechnięte, to byłoby wielką strata zakończenie karmienia na tym etapie.
Pozdrawiam
Natalia Raczkowska
doradca laktacyjny
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.