Lipiec 2011 nalezy do Nas

Aaaaa, takie buty no to Hoborrku teraz to każda tu chyba bedzie czekać na niedzielę żeby się dowiedzieć czy Ada będzie na razie jedynaczką, czy nie

Dorota a Wy się zabezpieczacie, czy boisz się mino zabezpieczania się? Wiesz... Wstrzemięźliwość to najlepsza metoda antykoncepcji, ale ile tak można

Ja to się teraz też boję ciąży jak nie wiem, z kolejnym dzieckiem wolałabym poczekać

Aniu 3 opakowanie i dalej plamienia się pojawiaja weź mnie nie dobijaj

Aska ja jakiś czas dzieliłam kuchnię z teściową.... Więc wiem, że czasem odechciewa się jeść jak sie pomyśli, że trzeba gotować na jej terytorium Na szczęście dorobiliśmy się swojej, ciasnej, ale własnej


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

hoborrku my też pracujemy nad siostrą dla Antka nad Zosią ale jeszcze bez efektów a przyznam się, że do formy seksualnej wróciliśmy już i jest superrrrrrrrrrrrrrrr

Oj, Ewa, zazdroszczę mojego to więcej nie ma niż jest, a nawet jak jest, to i tak nie ma kiedy nadrobić

ewitkun napisał:

hoborrku my też pracujemy nad siostrą dla Antka nad Zosią ale jeszcze bez efektów a przyznam się, że do formy seksualnej wróciliśmy już i jest superrrrrrrrrrrrrrrr

Ewka..ale ćwiczycie tylko czy macie konkretne zamiary??

aska mamy konkretny zamiar zrobić Zośkę chcemy 2 dziecko

To wyszperane zdjątka Szymonka malutkiego znęcającego się nad kawałkiem chleba

Te zdjęcia mnie rozwalaja
Ale był z niego pulpecik

Kurcze jutro mam na rano do pracy więc chyba już czas spać
Papatki

elo elo
dzis jestem pierwsza!

Hoborr no to cuuuudnie juz nie moge sie odczekać niedzieli

Aniu zarąbiste foty, a na ostatniej wyglada jakby palil ten chleb hehe
ja mam takie zdjecia mojej Oliwii z zieloną fasolką szparagową

Ewitkun to moze Ty powinnać sie wbić na nasze forumowe staraczki? tam co chwila ktoś zafasolkowany

A u nas byla dizś podjeta I próba odzwyczajania od jedzonka w nocy i bylo tak:
- o 20 jedzonko i spać
- o dziwo na nastepne jedzonko obudzila sie ksiezniczka dopiero o 23.30 i zatankowalismy do pełna z płonna nadzieja,ze pośpi do rana
- nastepnie obudzila sie po równych 2h czyli o 1.30 i od tamtej pory oszukiwalam ją dydusiem, budzila się co 15,20 min, wstawalam dzielnie, dawałam dyda, znowu wstawałm, znowu dydek i tak o 4 skapitulowałam, bo już zaczela sie rzucać z zamiarem ugryzienia na moją dłoń hehe
- o 4 jedzonko, troche byl kłopot z zasnieciem do 4.30
- a potem spanko do 7

Mąz mnie wspierał.....ale mentalnie z kanapy, bo zasnal przed tv

Dzis robie powtórke z rozrywki ale mam plan oszukiwać ja dydkiem az do 5
bo taka noc nie byłaby zła, tzn. gdyby tylko bylo zatankowanie przed północa a potem jedzonko około 5 i spanko do 7.....mmmmmm moje marzenie

miłego dnia dziewczynki
pomimo olbrzymiego niedospania jestem dziś pełna optymizmu

STO LAT W SZCZĘŚCIU DLA MASUSKI

Aniu z Szymusia taki słodziak, widać,że zadowolowny a jakie m cune oczka!!!


Ewka my też planujemy kolejną dzidzię,a nawet jeszcze dwie ale z małą przerwą muszę nacieszyć się jednak Mikołajkiem aaa teraz mi isę przypomniało,ze "wyprodukować" chłopaca lub dziewczynkę na życzenie to podobno bardzo prosta sprawa,znajoma mi mówiła..z własnego doświadczenia, wczesniej mieli córeczkę,potem mąż bardzo! chciał synka no i chodzili do lekarza,aż ten powiedział im,już...no i mają haha

Różyczkotwarda i dzielna mamuska z Ciebie ..powiem Ci,ze ja nawet nie myślę, nie marzę o takiej przesypianiu nocek chyba juz sie przyzwyczaiłam do tych pobudek

For ju Masuska
TULIPANI

Hapi Berzdej Tu ju , Hapi Berzdej Tu ju , Hapi Berzdej Tu Masuskaaaaaaa , Hapi Berzdej Tu ju

dzień dobry dziś sobota dzień kota

a my dziś budziliśmy się tylko o 4 potem 6 i do teraz activ

ewitkun napisał:

dzień dobry dziś sobota dzień kota

a my dziś budziliśmy się tylko o 4 potem 6 i do teraz activ

Ewka no to zazdroszczę

aska teraz padł i śpi i wyjęłam wczoraj wieczorem spacerówkę, ma poziome rozłożenie tylko pod minimalnym kątem, właśnie w niej zasnął :)teraz muszę rozpracować czy kombinezon, kocyk i osłonka wystarczą czy kupować śpiworek

ale wczoraj premier podniósł mnie ciśnienie tym, że nie będzie becikowego dla rodzin o dochodzie powyżej 85 tys. rocznie, w końcu wszystkie dzieci równe są...


no nic zmykam na zakupy, właśnie odłożyłam większość ciuszków na 68 teraz w ruchu są 74 i 80

Oposku jutro basen juppppppi

DZIĘKUJĘ MOJE WY NAJUKOCHAŃSZE BABOLE:)


Różyczko to Twoje Happi berzdej to jak od Merlin for mister president:)

Dziękuję.

A ja dzis padam... Piotr chyba chciał mi zrobić prezent i często gęsto się budził. W sumie to od 20:30 do 1:15 spał, ale jednak. Pisałam wam kiedyś że się urodziłam o 1:15:) Ale to nie koniec. O tej 1 dałam mu smoka niewyciągając z łóżeczka i spał do 3, jedzonko i o 5:40 już wstał na dobrę,tak koło 7mej pękłam i zaczęłam ryczeć, a tu Mąż z życzeniami i rodzice wpadają, a ja oczy na zapałki, zapłakane... wymiękłam. Zasną dopiero koło 9tej.

A Różyczko nie wyszły mi muffinki, piekłam 2 blachy na raz i jedne słabo upieczone, a drugie spody dobre, ale nie wyrosły:( Ja ich nie pilnowałam, bo do lekarza pojechałam i na plotki do 70letniej koleżanki:) lubię to podkreślać

No ale nadrobiłam Was wreszcie. Śliczne fotki. W/g tych siatek centylowych to Piotrek jest przeciętniak:P

Dzień dobry dziewczynki.

Ja dzisiaj w miarę wyspana. Mały poszedł spać o 21. Czyli mniej więcej tak jak zawsze.
Według starego schematu szedł spać 21 i pobudka była o ok.2 a potem ok. 5 i godzina 6 czasem 7 już było koniec snu i rozpoczynał dzionek.

A od wczoraj szok. Poszedł spać o 21. Pobudka o 3 i spanko do rana do 7. Wstaliśmy małżowi zrobić kanapeczki do pracy zleciało nam około godzinki i widzę że już ziewa to położyłam się z nim i spaliśmy około 1,5 godz. SZOK oby tylko tak dalej.
Narazie nie narzekam i łażę wyspana

dorotas ja jeszcze nie mam @