Lipiec 2011 nalezy do Nas

Masuska wszystkiego najlepszego!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

masuska wszystkiego co sobie wymarzysz, buziaki

masuska napisał:

A Różyczko nie wyszły mi muffinki, piekłam 2 blachy na raz i jedne słabo upieczone, a drugie spody dobre, ale nie wyrosły:( Ja ich nie pilnowałam, bo do lekarza pojechałam i na plotki do 70letniej koleżanki:) lubię to podkreślać

bozeee jak to mozliwe strasznie mi teraz zle z tym, nawet nie wiesz jak
i to jeszcze akurat w Twoje urodziny

nie wiem jak to sie mogło stać
a temperatura piekarnika była taka jak powinna? ja zawsze pieke z termoobiegiem i tylko 1 blache,
a Ty na jakiej opcji piekłaś? bo moze jak tylko grzałka góra-dół to powinny się pieć ciut dlużej hmmm
no nie wierze, one zawsze sie udają a dałas proszek i wszystkie składniki na pewno?
bo te niedopieczone no to powinnas była przypilnowac i patrzeć-jak blade to potrzymac jeszcze z 5 min najwyzej ale czemu tamte nie urosły? tylko przez proszek to mogło sie zdarzyć...
a blachy były jedna pod drugą czy obok siebie?

no to moze chociaz w przeprosinach takie brownie moge zaproponowac? własnie wyjęłam z piekarnika
przepisik dla czekoladoholików:
brownie
-tabliczka czekolady (najlepiej ciemna ale ja daje mleczną i też jest ok)
- 3 jajka
- 50g mąki
- 150 g cukru
1/2 kostki masła
- orzechy, rodzynki
Czekolade rozpuszczamy z masłem na parze (garnek postawiony na malutkim ogniu z niedużą iloscią gotujacej sie wody a na to miska lub głeboki talerz z czekolada i mieszamy), jajak miksujemy na piane, dodajemy pomału cukier, mąkę a do tego wlewamy przestudzona czekolade zmasłem, wrzucamy bakalie, mieszamy, wlewamy do małej tortownicy i pieczemy w 200 stopniach przez 20 min. Wsio bon apettit!

Aga jaki Ty masz fajny opis pod avatarem hehe Kubi...fajnie
A Dorotka nowy avatarek sliczny ma
hmmm...chyba już to pisałam

ewa a jaki macie wózek?

Różyczko apel do Ciebie... ponieważ, iż... dlatego,że bardzo lubię takie cuda..a żeby zrobić coś takiego trzeba mieć magiczne ręce i duzo cierpliwości czego mi oczywiście brakuję..chciałabym Cię poinformować,że powinnaś się cieszyć ,ze daleko mieszkasz,bo juz bym była u Ciebie na kawce! Poważnie!

a tutaj pare propozycji..moze komus się przyda

sklep:
www.bawimy-tulimy.pl/

fajniutka pościel:
allegro.pl/3cz-posciel-120x90-na-suwaczk...mon-i1924111201.html

i cos co BARDZO mi isę spodobało:
www.domosfera.pl/wnetrza/1,93227,5670132...nie_po_scianach.html
www.domosfera.pl/wnetrza/1,93231,6007718...dla_kreatywnych.html

Takajedna prosiłaś o Piotra, więc proszę

Różyczko ja piekłam (czyt. mama) w zwykłym piekarniku w którym nie ma termoobiegu, ani innych bajerów. Jedna blacha była nisko, druga wysoko i myślę że stąd taki marny efekt, ale dziś robię jeszcze raz. Co Ty na to żeby słożyć kawałek czekolady do środka?

Masuska Piotruś jaki elegancki widze,ze przygotował się na święto swojej mamy Mały Słodziak!

Oh bozeee jakie cudo a kwiatki to dla mamuni pewnie

Superr, ze sie nie poddajesz! Skorpiony sa wytrwałe piecz zatem 1 blache na srodkowym poziomie i jak bez termoobiegu to moze być,z ę z 20 min a nie 15, poprostu je obserwuj, zeby nei były blade ani spalone a z czekolada w srodku to świetny pomysł, robiłam zarówno z pokrojoną w kawałeczki i dodaną do ciasta ale też troche ciasta na spód papilotki na to kostka czekolady (moze być nadziewana) a na to reszta ciasta i do pieca MUSI SIE UDAĆ
Będą kciukasy!

hej Dziewczyny

Masuska WSZYSTKIEGO NAJ- czyli tyle kopniaków ile wiosen na karku.

Dziewczyny fotki chłopaków ekstra
Hobbor czekam w takim razie na info, dorotas od Ciebie tez:)
takajedna u nas akurat od zagina się takie zrobiło ucho ale spoko damy rade.
Kurcze u nas znów scena w dzień że dziękuje. kurcze chyba to nadmiar bodźców spowodowany obecnością brata bo zawsze w wekend afera jest

hmm ale sobie popisałam:(właśnie się obudził
uciekam więc obiad robić

Aska no ta posciel przesliczna!
teraz ide ogladac dalej...

a na kawe szkoda, ze masz tak daleko, bo jakbys wpadła to ja bym przynajmnije mniej tego czekoladowego cuda zjadła i ni eposzłoby w biodra znowu

Różyczko cieszę się,ze Ci się podoba!

Natimp szkoda,ze tak krótko... a to uszko samo tak się zagina? Zakładasz czapeczkę?

różyczka napisał:

ewa a jaki macie wózek?[/quote]

różyczko mamy tako warrior garage żółty z szachownicą f1


aska pościel śliczna kupię coś takiego małemu

Masuska wszystkiego naj!!!!

A Pitera to juz bym nie poznala, jaki dorosly sie zrobil


Rózyczko ten przepis na brownie wydaje się tak prosty , że moze i ja bym go zrobiła Ale napisz mi jeszcze ile to jest 50 g mąki i 150 cukru, bo ja jestem taaaka tępa jeśli chodzi o placki i musi być masło, nie może być margaryna - bo masła nie mam teraz.... No i musi byc tortownica - mam tylko taka mała prostokątną blache, mniej wiecej pół standardowej
No i dobrze, że morale podbudowane i masz wiecej sił do nocnej Bianki

Asia a Twój Mikołaj jak Wam śpi w nocy?

Natimp może Jachu jeszcze nadrobi i później pośpi dłużej


Aga - życzę więc wiecej takich nocek

Aniu to ostatnie zdjęcie najlepsze, rzeczywiscie jakby się zaciągał tym chlebem

Ewa a Ty piersią karmisz Antka? Podziwiam, że chcesz mieć już drugie, ja, mimo że ostatnio nie narzekam, to bałabym się że nie dam rady... Musi być Mały grzeczny, że masz chęć na siostrzyczke dla niego

Mój Bartek ostatnio miał znowu nockę kiedy tylko raz się obudził.... Ale znowu wrócił do starych zwyczajów i dwóch pobudek, dzisiaj kręcił się nawet częściej, ale katarek mu troche przeszkadzał

I tak jest bardzo kochany, już kilka dni usypia zawsze całkowicie sam w łóżeczku

Ale własnie śpioch się bardzo zrobił, nie wiem czy się martwić czy nie

No i licytuję mu grubszy kombinezon... Nie jestem pewna czy za duży nie będzie, rozmiar 74, ale zima jest długa w końcu...