Lipiec 2011 nalezy do Nas

dorotas29 napisał:

Różyczko,myślalam,że on prześpi mi caly dzien,bo przeciez w nocy prawie nie spał, nie wiem,co mu jest, nie ma gorączki, troszke mu w nosku furczy po nocy,ale to nie jest przeziebienie, nie da sobie posmarowac dziaselek,odwraca glowe,wiec ja obstawiam zęby...ale ile to jeszcze potrwa,juz tak dlugo się męczy???

ech Dorotko i mój Mikołaj dzisiaj rozrabia.. moze taki dzien?! A u Was długo juz to trwa??

Aska- juz prawie ze dwa tygodnie z przerwami,bardziej lub mniej placzliwym dniem...

Oh współczuje

a Bianka zjada ten zel na dziasła

A Aska miałam Ci napisac, ze z tego co kojarze to Mikołaj waży najwiecej ze wszsytkich dzieci tu na forum a wcale nei jest najstarszy wiec naparwde kobieto nie masz sie czym martwic

Dorotka prawie wszystkie nasze forumowe dzieci w 4 m-cu sie popsuły, wiec jeszcze troche i bedzie lepiej na pewno (brakuje mi emotikonki pocieszacza tutaj)

a moze to rzeczywiscie juz ząbki??

Paulinko wiaminki łykaj

Różyczko tak się właśnie pocieszam..ze rośnie to musi być ok tylko zastanawia mnie dlaczego tam mało wcina?! moze nie potzrebuje tyle po prostu, prawda?

Różyczko-Kubuś i tak późno się "popsuł" ,Jula dawała czadu od trzeciego tygodnia życia ,to był hardcore

dorotas29 napisał:

Różyczko-Kubuś i tak późno się "popsuł" ,Jula dawała czadu od trzeciego tygodnia życia ,to był hardcore

Dorotas no to nic tylko sie cieszyc
łatwo mi sie gada teraz jak od kilku dni Bianka je w nocy tylko 2 razy...no ale to co z nia przeszłam w tym 4 miesiacu to było nocne piekiełko - u niej akurat nie płacze, bo to dziecko płacze tylko na szczepieniu i jak sie bardzo czegoś przestraszy ale to jej jedzenie cała dobe co 2h dało mi w kosć mocno
Ale masuskowy Pit tez był popsuty a już jest naprawiony
także i dla Kubusia jest nadzieja

Asiu rosnie znaczy tyle mu właśnie trzeba przeciez wystarczy na niego spojrzeć jaki dorodny kolo
Mama tez bez obiadów żyje a wiesz zaprosiłabym Cie dziś na zupe co prawda nie pomidorówke tylko kalafiorową no ale zawsze to cos pozywnego Zapraszam zatem

Różyczko pakuję Mikołaja i już pędzimy! Grzej tą zupe!!!

różyczka napisał:

hoborr napisał:

oooo

lubie to

i ja, i ja!!!

Już nie mam czym się dzielić, poszło na zaliczkę na okna dachowe:(


A ja właśnie wróciłam ze spacerku (czyt. zakupów w Biedrze). Jakie są tam fajne te zabawki:)) a i chciałam wam napisać, że spotkałam znajomą z Mężem no i on jest z Anglii i tak po polsku to nie bardzo gawarit. No i tak mi się fajnie z nią gadało, a tu nagle patrzę na niego i mi się tak głupio zrobiło że on nie wie o co cho a ja tu gadam i gadam.... No to pożegnałam się i poszłam. A kiedyś sobie obiecałam że będę trenować "mój angielski", ale jakoś rozmawiać nie potrafię


Ja dziś na obiad robię gulasz drobiowo-tuńczykowy.

My wczoraj mieliśmy gości, a dziś przychodzą do mnie wieczorem przyjaciółki na ploty, więc ja tylko na chwilę chciałam się pochwalić, że Filip ma dwa ząbki:) Wieczorem mam nadzieję Was nadrobić i odpisać

Oposek napisał:

My wczoraj mieliśmy gości, a dziś przychodzą do mnie wieczorem przyjaciółki na ploty, więc ja tylko na chwilę chciałam się pochwalić, że Filip ma dwa ząbki:) Wieczorem mam nadzieję Was nadrobić i odpisać

hey dziewczyny

Oposku WOW! Dwa ząbki! Gratulacje dla Filipka!

Rika przepraszam Cię,że wczoraj nie napisałam miałam nawiedziny szwagra.A dzisiaj padam na ryjek...

Aśka Mikołaj to duży i silny chłopak,ale jeśli Cię to uspokoi to wybierz się do lekarza.A skoro mowa o słodyczach to ja tez kocham od czasu ciąży.

AniaW tak po prostu pytam,kota mam/miałam musiałam oddać sąsiadce ale on zawsze lubił surowe mięsko...
Przepraszam ale się uśmiałam z Twojej ciotki heee,bezpośrednia kobieta...

Hoborr o co chodzi z tym "oooo" i why Różyczka to lubi

Aga ja Olkę wożę za kierowcą tyłem do kierunku jazdy niesteny nie mam opcji wyłączania poduszek A jak młoda zaczyna płakać(zazwyczaj na światłach)to śpiewam jej aaaa kotki dwa czasem pomaga

Aha Rika możesz też dodać "tatę" do czarnej listy! W tedy nie będzie mógł do Ciebie pisać!!!

Zaraz edytuję i coś skrobnę...

Masuska z tą śmietanką to pojechałaś

aska27 napisał:

a moze to rzeczywiscie juz ząbki??

Paulinko wiaminki łykaj

Asiu a jakie bys polecila? Wiecie co ja polowe grubosci moich wloskow stracilam i nie wiem czy to dlatego ze nie podcinam? Eh mam nadzieje ze lysa nie zostane

Oposku GRATULACJE dla Filipka

Paulinko kiedyś łykałam "Skrzypovite" ale jakos tak za słaba była na moje problemowe włosy..teraz jem "Vitapil" i powiem ,ze troszkę lepiej..chociaz i tak mi włosy wylatują jak szalone,ale po ciaży to norma, podobno do pół roku takie cuda się dzieją!

Paulinka a bierzesz lub brałaś jakieś witaminy wzmacniające włosy? Może zacznij od tego...

Lucy Olunia jest CUDNA!
Fajniutko,ze w spacerówce lepiej się czuje wiecej widzi no i spacerki bądą weselsze