Lipiec 2011 nalezy do Nas

Rika dziękuję wreszcie słońce będzie

różyczka napisał:

Aga ja ciagle jezdze z Młoda i woze ja z tyłu za fotelem pasazera, bo choc mam wyłaczona poduszke to i tak boje sie z przodu wozic bo to ponoc najbardziej niebezpieczne miejsce podczas wypadku (fotel obok kierowcy) a no i tyłem do kierunku jazdy

Ewa a czego sie boisz na solarium?

no i teraz musze isc zrobic plesniaka bo nie wyrobie

a najbezpieczniejszym miejscem dla pasażera jest tuż za kierowcą. I ja tak z Pitem jeżdżę tyłem do kierunku jazdy:)

masuska też to słyszałam tylko boję się że będe jechała i on się zaksztusi albo smok mu wypadnie i będzie płakał a ja nie będe miała gdzie stanąć... kurde no panikara jestem
Poza tym musze się wam przyznać że jak Kubi dość długo śpi w ciągu dnia to co chwilę patrze czy on oddycha .

Aga no ja mam monitor oddechu

Ja jak mam Młodą z tyłu za miejscem pasażera to daje rade na światłach np. ręką jej włozyć dydka, a jak coś trzeszczy to jej spiewam lub do Niej gadam i to ją zazwyczaj uspokaja

Ale dzieci najczesciej śpia w aucie, musisz sie poprostu raz gdzies niedaleko wybrać i sama sie przekonasz,ze to nic strasznego

No dlatego staram się najpierw uśpić młodego. Albo kołysze fotelikiem, albo ostatnio Mąż to zrobił: Jeździł do przodu i do tyłu po podwórku, zanim się ubrałam i Piotrek zasnął

Jak sama mam jechać z Piotrem to wiem że wygodniej jest na wyciągnięcie ręki, ale chyba jednak wolą jak siedzi za mną.

Szkoda mi tego miejsca z przodu:(

Aga ja też co jakiś czas zaglądam:) Albo i w nocy mi się też zdarzy:)

Aga1040- we Włocławku, mieszkałam tam 20 lat

różyczka napisał:

Aga no ja mam monitor oddechu

Ja jak mam Młodą z tyłu za miejscem pasażera to daje rade na światłach np. ręką jej włozyć dydka, a jak coś trzeszczy to jej spiewam lub do Niej gadam i to ją zazwyczaj uspokaja

Ale dzieci najczesciej śpia w aucie, musisz sie poprostu raz gdzies niedaleko wybrać i sama sie przekonasz,ze to nic strasznego

Różyczka ja też mam monitor oddechu ale to w łóżeczku. Tylko wiesz chodziło mi o jazde samochodem. Ale spróbuje sposobem masuski

DOBRANOC

Ale super było dziś na treningu
Uczyliśmy się obrony parasolką I teraz wywijam nią jak jakąś szpadą
I tyle brzuszków robiliśmy fajnycj i podobno bardzo efektywnych, muszę znów zacząć je ćwiczyć w domku

Moja chrzestna to super babka Podsumowując jej wizytę dowiedziałam się, że jestem gruba (jej tekst jak powiedziałam, że nie słodzę herbaty już od kilku lat przecież a ona do mnie, że nie widać tego po mnie jak zwykle trafi do pamiętnika ), dzieci mam pulchniutkie i mojego m też skoro połamało się pod nami łóżko
A poza tym żyję w grzechu cięzkim bez ślubu i nie tak mnie wychowywała
Uwielbiam ją bo zawsze jest szczera do bólu
A jak chciała sobie ze mną zrobić zdjęcie to stwierdziła, żebym zdjęła okulary bo tak lepiej wyglądam a małemu ściągała śliniaczek, bo też do zdjęcia nie wypada a Szymusiowi kazała się ciągle uśmiechać a on ją miał gdzieś i uśmiechał się zawsze jak schowała aparat
Kurcze czy my jakieś małpeczki jesteśmy, delikatne sugestie nie docierały
I przez nią zjadłam kawałek ciasta i kilka ptasich mleczek Ale mam nadzieję spaliłam podczas treningu

A jutro przyjeżdza moja psiapsióla a wieczorkiem czeka mnie kolposkopia

Rika jak fajnie, że do nas wpadłaś
W tym Piszu masz fajnie, bo i znajomych pod ręką, super

Lucy ja biorę cerazette i plamienia mam teraz 4-5 dniowe co 1,5 tyg, masakra
A pytałaś o kota i surowe mięso ostatnio? Jeżeli mięso jest na pewno świeże i z wiadomego źródła to okazjonalnie można podawać, ale ja raczej zalecam gotową karmę dobrej jakości, bo czasem zdarzają się zatrucia po surowym mięsie a jak jakiś kot wcina samo takie mięcho to bardzo szybko może dochodzić do problemów z nerkami i wątrobą.
A Ty masz kota?

Masuska fajnie masz, że nie plamisz Współczuję zębola

Hoborr niezła kolekcja, ja też uwielbiam takie kulki i ma ich kilka i nawet w biedronce ostatnio M mi pokazywał czy nie chciałabym, ale teraz jak się przeprowadzamy to tam nie będzie gdzie postawić

Asiu fajny pomysł z tymi kalendarzami I fajne cuda robisz ze zdjęciami a z tego chińczyka z aparatem to się uśmiałam

Dzień dobry!!!

Nie chcę już od rana narzekać,ale dzisiejsza noc była jak na razie najgorsza
Kubuś wstal 0 23:30 wyspany i do 3 nad ranem nie spał ,gadał, śpiewał, chciał być noszony,potem zasnął i obudzil się na dzien o 5:25,ehhhh,masakra,ehhh,łapie jakieś doły,znowu sie w nocy poryczałam z bezsilności i niewyspania

Dzieńdoberek!

U nas bez wiekszych zmian. Wiki smarka cały czas. A Antek dzisiaj nad ranem przyszedł do nas z płaczem że on nie chce iść doprzedszkola bo jakiś Wojtek i Mateusz go biją . Muszę porozmawiać z pania jak pojadę po niego o co tam chodzi.

Dziewczyny ja takie klocki miałam po Naraya (2,5 tygodnia @ i wisielczy humor), potem brałam orgamentril a teraz biorę nadinette i jest OK.

Widziałam że poruszałyscie temat prezentów dla dzieci. Ja też sie po mału rozglądam. Dla Wiki upatrzyłam do wózka:
allegro.pl/luk-sloneczny-spacer-tiny-lov...-mj-i1945373461.html
A dla Antosia prom kosmiczny bo ostatnio u nas na tapecie bajka "księżycowy Jeam"
allegro.pl/fisher-price-imaginext-prom-k...237-i1937947960.html
Mamie jakieś fajne kosmetyki przeciwzmarszczkowe bo na to zawsze szkoda jej kasy. A reszcie to nie wiem co kupie... Jeszcze po drodze mam imieniny męża i szwagierki i 0 pomysłu!!!

Amy wsobote na andrzejki idziemy! Jupi!!! nie mogę się juz doczekać

Aniu szkoda ze nie mozesz zademonstrować chwytów z parasolką... tylko wiesz ostrożnie z niąbo potem dziura w brzuchu zostaje (pempek ) A ciotkę masz zarąbiastą... ciekawe tylko czy z niej taki ideał?!

Dorotas... ściskam. A jak tam Julka? Lepiej już?

Aniu co za chrzestna?! Jak to moja siostra mówi: "każdy ma swój różowy siwat...." ta ciotka najwidoczniej z nim się nie ukrywa

Dorotapocieszę lub nie... też miałam dzis wariacką noc..ech mój maluch, w ostateczności spał z nami

Agaja mieszkam na taki zadupiu,ze musze jeżdzić autkiem i z Mikołajem tak sobie podróżujemy odkąd skończył tydzień! Tylko w przeciwieństwie do Masuski ja wożę Mikołajka z tyłu ,ale za miejscem pasażera i przodem do kierunku jadzy,bo taki mamy fotelik /zamontowany na stałe/,ale dzięki temu widze jego buzię i gdyby coś się działo to jest blisko,na wyciągnięcie ręki,a gdyby siedział tuż za mną nie miałabym takiej możliwości, To kwestia wyboru. Musisz wypróbować jak będzie dla Was lepiej. Daj znać, jak Wam się podróżówało razem

Rikaco do NK, to przecież mozesz mieć zablokowane konto dla wszystkich spoza kręgu Twoich znajomych i wtedy na pewno nie mógłby Twój ojciec ogądać Waszych zdjeć, a w razie "W" mozesz też zablokować funkcę kopiowania fotek.

Basba ta zabawka do nosidełka jest super a rakiety to napewno za jakiś czas będą na liście próśb mojego Mikołajka hehehe

Ile lat ma Twój Antek?

Cześć,
Rikażyczę wytrwałości w ćwiczeniach:)ja nie mam okresu. A z tą NK to może zrób się nie widoczną w wyszukiwarce??ale pewnie znajdzie Cię przez kogoś znajomego. No to faktycznie nie ciekawie z tym ojcem, życie nic go nie nauczyło, dzieci w domu dziecka a rodzice mają to gdzieś , zapatrzeni w wódkę. Rozumiem Twoją nie chęć.
Hoborrniezła kolekcja kól w biedronce widzialam jakieś fajnie tak coś kolekcjonować, moja siostra cioteczna kolekcjonowała od małego swieczki, ale takie wypasione i fajnie jest sobie obejrzeć jak się jest u niej
Masuskawspółczuję wizyt u dentysty. Super że już nie dużo zostało do celu z wagą, a tak na oko innych na pewno aż tych dodatkowych kg nie widać.
Asiafajny pomysł z tymi kalendarzami ze zdjęciami małego.
Agaja jak sama z małą jadę to też na przód biorę tyłem do kierunku jazdy, bo jakos się boje że by się dławiła czy co i szybciej mogłabym zarazdzić, ale mam zawsze czarne myśli
AniaWniezłą masz Chrzestną,musztra nie zła była
Trzymam kciuki za wizytę!

A co do przeworzenia dzieci ja Antosia mam za swoim fotelem (kierowcy znaczy się) a Wiktorkę różnie- zależy czy jedziemy jak jest śpiaca- wtedy jedzie z Antosiem z tyłu tyłem do kierunku jazdy, czy jak wyspana - wtedy jedzie koło mnie- na fotelu pasażera z przodu tyłem do kierunku jazdy. I tak sobie jeździmy dzień w dzień

aska27 napisał:

Basba ta zabawka do nosidełka jest super a rakiety to napewno za jakiś czas będą na liście próśb mojego Mikołajka hehehe

Ile lat ma Twój Antek?

Antoś we wrześniu skończył 3 latka W sumie to chciałabym mu coś mniejszego kupić bo miejsc na regale brak,no ale co mam kombinować jak wiem że z tego się ucieszy, a regał zawsze można przebrać
Z tej serii ma straż pozarną z remizą. Też polecam
milutek.pl/auta-pojazdy/fisher-price-rem...ochod-strazacki.html


ups... chyba naruszyłam regulamin pisząc post jeden pod drugim