Lipiec 2011 nalezy do Nas

aska27 napisał:

Dziewczyny ja Was BARDZO przepraszam,ale mnie jestem w stanie skupić się na tym co pisałyście... i myśleć o codznienności! Sledze wiadomości,ale mam różne mysli. Moze nie jest tak jak matka mówi, moze to jednak nie jest jeszcze prawda. Bardzo mi jej żal tej kobiety.. Wszystko to jest bardzo dziwne ,tajemnicze... Przepraszam,ze tak przeyzywam i Was tutaj bombarduje swoimi smutkami,ale moje mysli kążą wokół tego biednego dziecka. Oby wszystko isę wyjaśniło.

Asiu ja staram sie nie ogladac wiadomosci, bo jak slysze co sie dzieje to potem nie umiem funkcjonowac normalnie, ale ciebie rozumiem bo akurat trafilam na ten przypadek i jak juz wczesniej pislam ciezko mi z tym,

masuska... dzięki za info. A Fankę przepraszam... nie sprawdziłam, a po kornelce i tych wszystkich wiadomościach dookoła różne ,yśli człowieka nachodzą...

Chciałam tylko napisać że muszę Wiktorii kurtkę kupić. Rekawki w obecnej ma do połowy przedramienia.

Masuska będę oglądac

Paulinko no ja nadal Wam ..Tobie kibicuje.. i czekam na dobrą wiadomość od Ciebie..ale pamiętaj co ma być będzie...dzidzia będzie we własciwym momencie Buźka!

Basba ja juz tyle kombinezonów nawymieniałam Mikusiowi... rosną nasze dzieci!

basba napisał:

masuska... dzięki za info. A Fankę przepraszam... nie sprawdziłam, a po kornelce i tych wszystkich wiadomościach dookoła różne ,yśli człowieka nachodzą...

Chciałam tylko napisać że muszę Wiktorii kurtkę kupić. Rekawki w obecnej ma do połowy przedramienia.

Rosną te dzieci rosną.

A Basba ja Cię rozumiem, bo sprawdzam każdego obcego:)

nie no do doopy
komp niby narazie mam pozyczony ale z moim netem nie chce gadac ten komp

co minute mnie wywala i glupiego posta to juz z 5 razy probowalam dodac nie wspomne juz,z e jak robie odświez to wszystko znika

dobra...chyba czas sie pomalu z forum żegnac bo na nowy sprzet sobie teraz nie bardzo bede mogla pozwolic

zapomniałam najważniejszego:! Nie wiem naile świadomie ale Wiktorka wczoraj powiedziała Mama!!! Położyłam ją na przewijak a ona łapki w górę, minkę zrobiła i ma-ma.... hehehe...

Rózia nie rób nam tego! No jak to z forum chcesz się żegnać! PROTESTUJE

Różyczko NIE ZOSTAWIAJ NAS, no co Ty!

różyczka napisał:

nie no do doopy
komp niby narazie mam pozyczony ale z moim netem nie chce gadac ten komp

co minute mnie wywala i glupiego posta to juz z 5 razy probowalam dodac nie wspomne juz,z e jak robie odświez to wszystko znika

dobra...chyba czas sie pomalu z forum żegnac bo na nowy sprzet sobie teraz nie bardzo bede mogla pozwolic

Nieeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee ;(

A śniłaś mi się dziś a tu kutwa taki numer:( nieeeee

Kurcze,nie moge się coś dzisiaj skupic

Zdjęcia jakieś wrzucę wieczorem i moze uda mi sie dodac filmik,jak synuś pelza

Rika-jak remont??? Na której stronie dałaś zdjęcia,pamiętasz?

Hoborrpokaz fotkę spacerówki
Basbaale Ci fajnei, nawet jak to nieświadomie było powiedziane
Rózyczkonie możesz nas porzucić!!!
Paulinkokiedys na pewno się uda!! a próbowałś mierzyć temperature, obserwowac cykl i te sprawy???
Masuskazaraz dwa lata zlecą i do dzieła kochana!!!ja też mam sentyment do brzuszka ale na razie nie chcę , przy jednym jest dużo roboty, i chcę jednak zająć się sobą, poszukać nowej pracy , szkoła itd. a drugie to oooo może za 4 lata no chyba że bocian przyniesie wcześniej

no dobra...to która mi weźmie lapka na raty

czekam na ta konferencje o \madzi co pisałaś \masusko o 13

aaa Kasiu no szkoda,ze blziej nie mieszkamy..razem wspierając się jest łatwiej osiągnać cel... w sumie tutaj siedze sama na tym odlusziu..masakra!

Różyczko zrobimy zrzutę!

Masuska nie odpisalaś jak Wasz domek?

Dorota udanych zakupów!


Co do Madzi..czasu nie cofniemy... oby tylko znalazła się i oby szybko wyjaśniło się co też tak naprawdę się zdarzyło.

Dorotas 1170 chyba

Ja dopóki nie znajdą Madzi to mam nadzieję że jednak ona żyje, że ją oddała komuś. Upozorawała to wszystko i nie sądziła że ta sprawa tak się nagłośni a teraz powiedziała że Madzia nie żyje żeby dali jej już spokój, żeby nie pytali, nie szukali... ona sama plącze się w zeznaniach. Raz mówi że po kąpieli, raz że przed wyjściem. I co ukrywałaby to ciało przed mężem??? Ludzie oni razem mieszkają, przecież by zauważył.

Ja oglądam konferencję i wydaje mi się że to jest jeszcze coś innego. Mam nadzieję.

Różyczko ja mam 2 laptopy ale narazie męża brat wziął do Francji...

Różyczko nie myślałaś o tym, żeby kupić używanego laptopa na allegro? można kupić za naprawdę rozsądne pieniądze porządny kmputer. Zawsze to lepsze niż nic.
Współczuję nocy, pewnie nieprzytomna jesteś? Filip o 2 też się obudził i nie chciał spać, jadł i jadł, już myślałam, że będę Mu zupę podgrzewać

Jak któraś z Was będzie mogła to napiszcie to wynikło z tej konferencji... Bo ja nie telewizyjna jestem.