Lipiec 2011 nalezy do Nas

hoborr napisał:

No to wychodzi na to że ada ja ciągle bazę do zup:)
Masuska a mogę dać przecieru ? żeby pomidorową zrobic czy trczeba pomidory? Aja nie mam swoich!

Piotrek długo też samą bazę.

A z przecierem nie wiem, można raz spróbować, tak troszkę przemycić, albo są takie pomidorki w kartonikach, nie przecier.

A mi teraz Piter nie daje posiedzieć przy kompie, ciągle woła i woła... Marudek.

hobbor , ja daję raz zwykły raz razowy, o np ostatnio zamiast zwyklego ryzu dałam brązowy do obiadków i je... jest jescze np taki makaron w kaszatałcie ryżu...więc mniejszy

Natimp ja miksuje choć potrafiłaby zjeść i taką rozmemłaną widelcem. Ale po blenderze wychodzi taka pemuła! A Ada woli gęściejsze jedzonka:) ALe najbardziej smakuje jej kupina pomidorowa z gerbera!

A ada ostatnio w dzień więcej śpi a rano robi pobudkę przed 6 i zadowolona!!!

Masuska ja też bym palneła, więc Cię dobrze rozumiem. W sobotę bylismy u mojego ojca i jego żony i ona wzięła Filipa d kuchni, dała Mu herbaty i potem poł godziny przy wszystkich mówiła, że "ma z wnusiem tajemnicę". Tak mnie to wkurzało, że nie wiem. To w końcu my powinniśmy decydować, co i kiedy nasze dzieci dostaną. A ze słodyczami to coś czuję, że będzie większy problem, bo ja bym chciała, żeby On nie jadł słodyczy takich kupnych, robione w domu ok. Wiem, że nie uchronię Go przed tym w przedszkolu i nie ma problemu, ale myślę, że te półtora roku, dwa lata może wytrzymać bez chipsów i batonów.

Znacie Baby Einstein?

Cześć baby
Na szybko nadrobiłam ale nie mam czasu pisać

Hoborr, Masuska, Nati super zdjęcia

No to nieźle porobiło się na forum a Asia dlaczego ans zostawiła?

Ale się nie wyspałam :/

Masuska ja chciałam grilla w sobotę bo było pięknie a mój powiedział ze nas ludzie wyśmieją ehh

Ja dodaję wszystkie przyprawy poza solą, curry, curkumą, no wiecie o co cho
I robię podobnie jak Masuska- gotuję wywar warzywny na włoszczyźnie i wekuję, a potem dodaję na świeżo co tam mam- mięso, warzywa, ziemniaki, makaron. Młody też je razowe- i ryż i makaron.


Zdjęcia cudne:) To mi przypomina, że sama muszę jakieś zrobić

Rika a jak siostra?

Lucy odezwij się, martwię się o Ciebie:)

Ania W Twój Tomek by się z moim mężem dogadał On ostatnio twierdził, robię minę jak buldog i Jego zdaniem to komplement, bo takie pieski są śliczne A jak się udała wycieczka?

Ja muszę się ogarnąć trochę z kasą, bo mi się przypomniało, że wakacje niebawem... Taka Masuska to ma fajanie- na Mazurach mieszka, mleko od krowy z koleżanką piła A ja tu się grzeję w bloku i jeszcze mam remont za ścianą...

Wiecie co, zamówiłam do wózka w necie parasolkę. Zrobiłam przelew i czekam. Następnego dnia dzwoni do mnie facet, że podałam zły kod pocztowy. Sprawdzałam da razy, kod dobry. Następnego dnia przychodzi kurier i przynosi... wózek. Dzwonię więc, że zamawiałam parasolkę. Ok, ok wymienimy. A dziś przysłali śpiworek... No kurde no, jakaś kraina absurdu:) A ja naprawdę potrzebuję parasolki!


A, no i ja już nic nie miksuję. Filip miał odruch wymiotny, jak były grudki, a w którymś momencie Mu zupełnie przeszło. Cieszę się bardzo, nie będę blendera musiała zabierać na wakacje;) Choć mąż mówi, że blenderowi też się pobyt nad morzem należy, bo się napracował

WITAAAAAAAM was

No i znowu nie nadrobie... mam ponad 20 stron!

My w weekend w czechach byliśmy - jak było super!Śnieg słoneczko! Ahhh....az mi się wczoraj do domu wraca nie chciało. A dzisiaj sterta prania! Bleeeeeeeeeee..... No nic przywitałam sie to teraz sie troche cofne poczytac... no chyba ze w telegraficznym skrócie ktoś streści

Ania kieckę znalazłaś??Mogę ci swoją zaoferowac jak byś chciała. Góra koronkowa i spódnica.Daj zna to wrzuce ci fote. Ja mam 164cm, a sukienka miała rozmiar 38...(była mi troche za duża ) W każdym bądź razie gorset miał sporo zapasu (nie wiem jaki roziar nosisz).

Witaj Basba, fajnie, że jesteś

Już kolejna laska proponuje sukienkę dla naszej Ani:) Dziewczyny, może my komis sukien ślubnych założymy Rika będzie miala doświadczenie w handlu ciuszkami to pomoże;)

Piter śpi moge wreszcie posiedzieć z babami:P No i pograć na fejsie:)

Hoborrku ja daję makaron z semoliny z pszenicy durum, unikam jajecznego. S tyż wolę basmati, chyba że brązowy:) A w co Ty grasz? Piotrek też wstaje koło 6tej, pozmieniało mu się na wiosnę. Dziś wstał za to o 8mej, bo dzień paskudny i senny.

Nati ja obiadki blenduję ale na wolnych obrotach to wtedy mi wychodzą takie jak rozgniecione widelcem:) A i robię takie jakie wyjdą, raz gęsty kit, raz rzadka zupa:P

Oposku i ja myślę ze bęzie ciężko ze słodyczami, a jak jeszcze wrócę do pracy to całkiem mogę się założyć, że słodycze będa na poczatku dziennym.


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Znacie Baby Einstein? nie znam

Rika, trzeba było robić A tam sąsiady, ja robiłam i wszystkim ozory do pasa wisiały:)

Oposku, właśnie, dawno Filipa nie widziałam:) Jak myślisz że mi tak dobrze to zapraszam:) Grilla sobie zrobimy, na świeżym powietrzu posiedzimy, będzie git majonez:) Trzeba było wózek zostawić i sprzedać na all, byłby zysk:)

Basba, ale Ci dobrze, jak ja dawno poza granicami nie byłam, a Czechy??? Jejku jak ja je lubię.

Z neta mnie wywaliło:(

Oposku ja swoją suknię wypożyczałam, troszkę żałuję bo chętnie bym ją założyła teraz, tak na chwilkę, ale jak patrze jakie problemy mają znajome ze sprzedażą to jednak przymiarka mi nie jest aż taka potrzebna:P

Mąż ma rację blender mógłby odpocząć A co:) Mój to zasłużony jest, czy to dla Pita, czy dla mnie to często pracuje:)

Masuska nieźle z tym karmieniem

Oposek nie będę pisać o siostrze, smutno mi z tego powodu ale ona sama musi sobie z tym poradzić.

Idę gonić moje modelki do roboty

Masuska powiem ci tak... my Antosia nauczyliśmy jak miał ok. 8-9 miesięcy ze je czy nie siedzi z nami orzy stole tak długo aż wszyscy zjedzą. Nie wmuszałam w niego nigdy jedzenia. Chciał jeśc-jadł, nie chciał-nie jadł. Moze to też u nas dla tego ze Antek nie miał wagi lekkiej ale jak widziałam jak sąsiedzi latali i nadal to robią za swoim synem z widelcem - a ma juz 3 lata- to po prostu im współczuje.

Rika a można wiedziec... co sie stało z siostra???

Rika trzymam kciukasy za siorę..
a czyli mój tez je "zupy"
Basba mam takie samo podejście do jedzenia... , je to je nie to nie.. ale przy stole trzeba siedieć dopóki każdy nie zje... nie latam z jedzeniem za żadnym,( p.s bo jachu nie lata ), . Maksi wie ze jak nie ma zjedzonego obiadku to nie ma co liczyć na rarytaski, typu chrupy jogurt czy cos słodkiego, i szanuje to ze nie każdy lubi to samo, więc nie zmuszam do zjedzenia -ale nie wiem jakby było w przypadku gdyby byli niejadkami, Zrezzta dzieciaki jak poznają świat to mają lepsze rzeczy do robienia niz jedzenie, i to tez pewien etap ktory trzeba uszanować.. ja jak jestem na imprezie to dylam a nie siedzę przy barze i wpierdalam sałatki mimo iz głodna jestem więc luzik
Jak Jaśko zje mało jakiegoś obiadku bo mu srednio wchodzi to daję wcześniej kolejny posiłek i tyle...
Oposku.. hahahahhahaha wiem Tobie nie do śmiechu ale to zabawne..

Masuska Baby Einstein to takie filmiki robione specjalnie dla niemowląt. Jak ktoś pozwala dziecku oglądać telewizję albo sadza czasami przed komputerem to można je znaleźć na youtubie. Podobno rozwijają, ale nie wiem, ile w tym prawdy;)

Rika to przytulam i mam nadzieję, że wszystko się siostrze szybko poukłada!

Basba Super mieliście wyjazd, zazdroszczę Fajny pomysł z tym czekaniem aż wszyscy zjedzą, muszę też tak zacząć robić. A co do tego ganiania z widelcem to zgadzam się z Tobą, miałam takie dziecko w przedszkolu co skakało na krześle podcza jedzenia. Było niejadkiem i rodzice robili wszystko, żeby zjadło, więc Mama włączała bajkę i pozwalała Mu skakać po kanapie jednocześnie karmiąc Swoją drogą ludzie to naprawdę mają pomysły
Tak mi się skojarzyło, jak Masuska o tym samochodzie napisała;)