Lipiec 2011 nalezy do Nas

Przyjechałam na chwilę do domu żeby się wykąpać i wziąć kilka rzeczy. Zuzia została z babcią, dobrze zniosła narkozę, jak będzie ok to jutro wyjdziemy a wierzę że będzie dobrze więc trzymajcie kciuki za Zuzię. Jest naprawdę dzielna. Napiszę więcej jak będę miała czas.

Rika jesteśmy z Wami. Buziaczki dla Zuzy.

Nie doczytałam co sie stało, ale zaraz pogrzebię trochę.

Hoborr gratuluję debiutu.

Aniu pokarz Karola. Cieszę się że chłopakom przeszło. A co do fotelika, to ja nie jeżdżę w długie trasy z Pitem, chyba że nad morze do Różycki:)

Oposku ja się boję tych plastikowych huśtawek, więc jak już to polecam drewnianą PS. Jak przeczytałam o marszu wenus to sobie pomyślałam, żę jak Pit mnie obudzi o tej 3:40 to zobaczę i co? Pobudka o 3:41... A widziałam o 6tej w TVN24. Więcej już wymyślać nie będę, wolę pospać

Basba, rzęsy pokarzę później:)

Masuska w sumie to Rika nie napisała dokłądnie co się stało. Wieczorem szukała namiaru na stomatologa, wcześniej Zuzię bolała buzia. A rano juz takie wieści.....

Rika trzymam mocno kciuki za Zuzię

U mnie chłopaki odpukac ozdrowieli i była u mnie dziś kumpela, zaliczyłyśmy mega długi spacer i wygadałyśmy się za wsze czasy
Zadzwoniła o 16stej, że wpadnie a dziś miałam mega dzień lenia i do tej 16stej w piżamie chodziłam Nawet po obiad Tomi pojechał bo gotować nam się nie chciało Ale aię wybyczyliśmy

Basba kwietniówki 2013 to chodzi o kolejny wątek na forum ZP, że babeczki które będą rodzić w kwietniu

Oposek mi ta huśtawka się podoba (I jakie super pudełkowe zdjęcie
Co do teoretycznie długiego weekendu to ja tylko dziś woln mam a jutro i w sobotę pracuję Ale to dobrze, bo musze na Karola zarobic

Hoborku cudna ta Twoja córcia, aż gęba sama się śmieje Ja czasem lubię sobie zrobić dzień lenia i jak bobasy pozwalają zasnąć to wstawać nie mam ochoty, wystarczająco wymęczę się w pracy a często dyżur kończę późno i te dojazdy mnie już tak wykańczają a zanim zasnę w domu to już środek nocy Więc jak jest okazja to odbijam sobie w dzień

Masuska no myślę ciągle nad tym fotelikiem kurcze no
Oto Karol:
www.dancingmodels.pl/index.php/component...id,15/view,category/

Aniu najbardziej podoba mi się:
1. poczucie spełnienia wśród uczestniczek show
2. Boskie wakacje
3. wyrobiona marka:)

hahah

Mnie tak Oposek podjarał ym zjęceim w pudełku że tomek przywióżł Adusi z budowy takie z bojlera i ada ma teraz super domek:)



Aniu ja tez jutro idę do pracy0 choć na 4 godziny ale mnie krew zalewa! Nie ma dzieci ale kilku nauczycieli w szkle musi być. - wymysły naszego dyra!

A w soboę chrzciny Tomaszka:) NIe wiem w co się ubiorę i ile kasy damy!!!???

Dzień dobry jestem w szkole:( buuuu

Na razie nie mam co robić! Czekam na uczniów mają przyjśc na 9.. zobaczymy czy ktos przyjdzie:)

JEjku Rika mam nadzieję ze dziś wyjdziecie ze szpitala. Napisz koniecznie jak wrócisz, bo siedzimy tu jak na szpilkach.

Oposku a TY co dziś porabiasz?

Ania w robocie może będzie miała czas na chwileczkę forum:) JUtro akcja KAROL!!! pamiętaj o zdjęciacjh:)

Dzień dobry:)
Wczoraj byli u nas znajomi, mąż wypił browar, a po wyjściu gości żeśmy stwierdzili, że wybierzemy się na basen. Jako że basen koło nas zamknięty, bo Boże Ciało, pojechaliśmy do innego, trochę dalej. Mąż wyglądał jak debil z dmuchanym kółkiem w autobusie, które oczywiście założył sobie na głowę i czytał gazetę do góry nogami, żeby zrobić jeszcze większą wiochę. Filip śpiewał na cale gardło i karmił jakiegoś psa swoją bułką, którą potem mu zabierał, bo chciał z powrotem. Dom wariatów normalnie. Basen w stanie z prlu, nie ma cieplejszego brodzika dla dzieci, przewijaka, krzesła choćby, żeby dziecko przebrać. Trochę to było męczące, bo mąż w innej szatni, a ja się zastanawiałam, co zrobić z Młodym na czas mojego przebierania... Ale za to bilety tanie i bez limitu czasowego.
No i ten basen stoi przez płot ze szpitalem, w którym rodziłam synka. Wtedy na porodówce wyglądając przez okno patrzyłam w okna basenu i zastanawiałam się, kto tam teraz pływa. Wczoraj patrzyłam w okna porodówki i zastanawiałam się, komu właśnie rodzi się dziecko:) Niesamowite uczucie. No i też tak jak Ty Hoborku wróciły do mnie te wszystkie wspomnienia i jakaś dziwna nostalgia się pojawiła

Dziś ma przyjść moja sis ze swoim Maluchem na spacer i plotki, a wieczorem idziemy w trójkę z mężem do lasu, teraz jest długo jasno, więc staramy się codzinnie wyjść całą rodzinką.

OPosku ale fajnie spędziliście dzień

Mój mąż przespał prawie trzy godziny a Ada wyjątkowo 2! Myślałam że przez to w nocy nie będzie sać ALe jakoś spałą. POtem byliśmy u dziadków bo moi rodzice pojechali do Budapesztu na wycieczkę i sami siedzą w domu
Jutro idziemy na chrzciny:) Już się doczekać nie mogę. Taka głodna jestem:) Szkoda tylko że taka pogoda wredna....

A ja dalej w szkole. Kilkoro uczniów przyszło i omówiliśmy kilka spraw związanych z projektami gimnazjalnymi. Pewnie się nie wyrobią w tym roku . Alke jakoś damy radę

Jeszcze godzinka i mykam do domu:)

Rika dobrze, że już po wszystkim! mam cichą nadzieję, że Zuzia miała jakiś niegroźny zabieg, skoro już dziś chcieli Was wypuścić. Tak czy inaczej trzymam mocno kciuki, żebyście teraz jak najszybciej wróciły całe i zdrowe do domu!

Masuska pobudki o 3:41 nie zazdroszczę aFajnie, że napiszesz choć czasem, tęsknimy tu za Tobą

Hoborr słabo było widać to cudo na niebie, bo silne zachmurzenie było, ale i tak było fajnie i wesoło:) Nie zazdroszczę przymusowej pracy dziś, choć powiem Ci, że ja lubiłam brać dyżury w Wigilię, czy Sylwestra, bo było cicho i kameralnie:) Wyrobiona marka Karola mnie też rozwaliła;) I co Adusia się bawi swoim domkiem? Filip uwielbia takie schowki, więc my Mu często takie atrakcje organizujemy i potem zabijam się w nocy wchodząc na skrzynkę od pomarańczy, karton po zmywarce, czy pudełko plastikowe przykryte kocem

Ania ja też czekam na zdjęcia z panieńskiego i życzę Ci szampańskiej zabawy i niezapomnianych wrażeń No i oczywiście poczucia spełnienia oraz boskich wakacji z Karolem A co Twój Mąż planuje na wieczór kawalerski?

A jeśli któraś z Was planuje się moczyć z Maluchem w jeziorze lub morzu to polecam kółko z majtkami i oparciem. Filip dostał od dziadka na dzień dziecka, wczoraj wypróbowaliśmy- rewelacja! Koszt ok 30 zł
No i jeszcze w środę idziemy z Młodym do neurologa, a w poniedziałek do okulisty. Na kolejne badanie dna oka i zapytać, co ew z tym zezem.

Hoborku wytrwałości w szkole
Ech jutro wieczór panieński i poczatek końca błogiej wolności

Oposku no uhahałam się i zaplułam na myśl o Twoim M z tym kółkiem na głowie
Rozumiem, że spacer po lesie jest bezpieczniejszy

Ale mnie dziś wkurzyli jedni własciciele Własciwie nie oni tylko lekarz ludzki który głupot im naopowiadał
Ich córka jest zakażona toksoplazmą i lekarz powiedział, że to pewnie od psa, żeby go przebadać
No co za totalna niewiedza Pies nie rozsiewa oocyst w kale jako 1 z 3 zwierzaków (oprócz niego chomik i świnka morska) i jak sam zarazi się toksoplazma to oocysty otarbiaja mu się w mięśniach i zostaja tam do końca życia.
Z tego wynika, że żeby dziecko zaraziło się od psa musiałoby zjeśc kawałek tego psa
Jak im to wyjaśniałam patrzyli na mnie jak na głupka

Rikuś martwimy się

Ania mi toksoplazmoza się kojarzy z kotami, chyba przez to, że zawsze wszyscy mówili, że nie można mieć kota w ciąży, a ja miałam dwa i szlag mnie trafiał za każdym razem, kiedy kolejna babcia to powtarzała:) Mnie też na Twoim miejscu krew by zalała, niestety mnóstwo jest "niedouczonych" specjalistów Ja sama mam marne zdanie szczególnie o lekarzach rodzinnych i pediatrach, którzy zawsze wiedzą więcej niż inni lekarze, choć to nie ich działka. Oczywiście to są wyjątki, ale mega denerwujące...

Oposek toksoplazmoza to koci stary kał 30-4 dniowy gdzie następuje sporulacja lub niedogotowane mięso wieprzowe
A mój M na weekend przed ślubem wyjeżdzą do siebie w góry i będzie szalał i zobaczymy jak

Ania moje babcie wiedziały lepiej, nawet jak mam odporność na toksoplazmozę to i tak powinnam kotów się pozbyć i już haha:)

A jak ktoś jeszcze nie ma planów na wieczór to dziś międzynarodowy dzień seksu:)

Międzynarodowy dzień seksu?? hahha

A mój dziś wybywa do szwagra maecze oglądać! Mam go niby zawieźć! łuuuu

Aniu do której dziś pracujesz? Ba ja juz w domku:) PIorę koszule tok\mkwi bo ma 3 na krzsyż i wszystkie wyśmiechtane a nie mam jak kupić na jutro! I coś muszę wybrac z tego co jest. A ja idę w nowej bluzce w kropki a ada w sukience z chrztu:) - ale to nie wiem na pewno. Zależy od pogody:)

JA dziś też będę mecze oglądać a tak z ciekwaości:)

Hej, jesteśmy w domu, Zuzia już jest poskładana, lepiej się czuje i zaczęła jeść. Później napiszę wszystko po kolei co się działo. Muszę sprzątnąć i wszystko ogarnąć no i sklep jeszcze bo nie mogłam pracować w szpitalu.