Lipiec 2011 nalezy do Nas

A ja nie czuję klimatu tego całego palenia, więc nie rozumiem tego:
demotywatory.pl/3893508/Wczoraj-rzucilem-palenie

Ale za to to juz kumam:
demotywatory.pl/3894036/Gorylek-w-zoo-w-...ourne-jest-zdziwiony


Rika a Ty wychodzisz i zostawiasz dzieci? No wiesz???? Nie masz serca????
Ty weż no Ty Ty Ty... no weź dobrze się baw

Różyczko mi tez brakuje Oposka
I Hoborka i Nati i Aśki i Masuski (niech jej komp wreszcie uzdrowi się) i Przyszłej_mamy i Agi i reeeeszty
A co do Bianusi, jesieni i chodzenia to poczekaj na zimę to kupisz jej narty bo widziałam, że ładnie już stoi, więc dacie radę
No dobra łap buziaka

Aniaw no właśnie siedzę sobie i piję piwko z sokiem. Szkoda tylko że sama. Niestety nie mam tu znajomych...

Rika no jak z sokiem to juz nie sama
No ja niestety znajomych do też mam kawałek
A jeżeli chodzi o picie to ja preferuje tylko sok z piwkiem w tej kolejności bo typowego smaku piwa nie lubię

Aniaw ja lubię piwo wiecie że wszyscy są na nas wkurwieni za tą libacje alkoholowa jak to nazwali która zrobiliśmy w weekend? Bo nam to się już nic nie należy nawet spotkać ze znajomymi Boże jak dobrze że mam neta darmowego w telefonie przynajmniej jest z kim pogadać wiecie co zrobiłam? Tu gdzie siedzę jest ogłoszenie że szukają kierowcy do pizzy dawania ludziom w weekendy i wiecie co? Zostawiłam swoje dane jakby mieli wolne miejsca to będą dzwonić lub jak ktoś nie będzie mógł w weekend wozić niezła jestem co?

Aniu rozwalilas mnie tymi demotami znowu
uwielbiam Cie babo

Rika Ty wychodzisz a ja wlasnie wrocilam
mój separant siedzial ze swoją córeczką a ja bylam na plotkach u psiapsioły mieszkającej za miastem, na kompletnym odludziu, w domu na wzgórzu i jaralysmy szlugi na tarasie ogladajac zachód słonca
dobrze mi to zrobiło musze przyznać

Różyczko mi też wróciłam, dzieci wykąpałam i mam nadzieję ze pójdą zaraz spać poznałam grupkę młodych ludzi i fajnie było, pogadaliśmy sobie, wypiliśmy po piwku i poszłam a właściwie pobiegłam bo tak mi się lać chciało że szok

A ja mam doła, brak weny i ogólnie jest do dupy! Adusi jakieś uczulenie wylazło! Ech...
Jutro za to idzeimy uszki przekłuć , a rano na szmateksy po 1 zł
I orzyjechała sis tomka na tydzień i mam trochę lżej - ale znowu krętki w głowie i wirki!

ooo


oooo



oooooo



Idę ....

ps. fajne jesteście dziewczyny

aniaw napisał:

Maaatko a ja już ze 100 lat nutelli nie jadłam a pamietam, że zawsze z siorą paluchami ja wyżerałyśmy

Jezu Ania to ile ty masz lat Super demotywatorki!

Hoborrku... ty też zdecydowałaś sie "okaleczyc" (jak to nasz Ania stwierdziła dziecko?! heheh pokaż koniecznie potem zdjecie... a wybrałas w końcu jakąś spódniczkę??? udany łowów w szmateksie (ja nie umiem za chiny ludowe tam czegokolwiek znaleźć )

Różyczko oj ty niedobra! Jarać szlugi, no wiesz ?! Powiem ci że mój mąż np. jest nazywanym przeze mnie palaczem sezonowym- tzn. pali w okolicach Sylwestra, potem przestaje i zaczyna późną wiosną dziwny, nie hehehe....Bianusią to ty sie nie stresuj ze nie chodzi. Musisz przyjechac do mnie chyba - u nas na tarasie wszystkie dzieci (od sąsiadów i znajomych) same chodzic zaczynały... Bianeczka jest po prostu wyjątkowa i nie będzie tak jak ogół i tyle!
Fajnie ze zrobiłaś sobie odskocznie - mi też by sie przydało bo od soboty ciągle u mnie coś. Wczoraj wpadłam w taki trans że zasnąc nie mogłam a byłam meeeeega zmęczona (nic nie brałam!!!)

Rika no nieźle! Kto to widział na randki ze szpiegiem chodzić! ... Fajnie że dobrze się chociaż bawiłaś! a przy okazji mężowi nosa utarłaś A co, niech będzie zazdrosny hehehe.... Fajne zdjęcie w serduchu!

HEJ!!
Jestem w wolnej chwili postaram sie doczytać co tutaj się działo.
Widziałam Ani fotki ślubne, PIĘKNIE!!!!!

Mikołajek niestety przeziębił sie, byliśmy na chrzcinach, warunki były ekstremalne.. no i juz są tego skutki

Witam,

ja tylko chciałam napisać że mój Igor też nie chodzi Różyczko. Staje sam, przy meblach zasuwa, za jedną rączkę, zrobi 1 - 2 kroczki i koniec, większych postępów nie ma. Poza tym NIC nie mówi poza "MAM" i jakieś swoje jęki wydaje. Potrafi tylko pokazać na wszystko palcem i tak przez nos jakby parę puszczał, mówię że to mój smoczek tylko ogniem nie zieje no i największa masakra jest ze smoczkiem. Wyobraźcie sobie że gdzie Igor tam i smoczek, spanie, kąpanie, spacer, po, w trakcie i po jedzeniu, nie mogę go w ogóle odzwyczaić, nawet końcówkę odcięłam w jednym smoczku, ale ten i tak go trzyma w buzi mimo że zassać nie można...

laseczki kochane

Oswiadczam uroczyscie, iz nadrobilam zaleglosci chociaz latwo nie bylo

a teraz dlugo mnie nie bylo to dlugi post bedzie

Najpierw co u nas.
Otoz, nasz syn w dniu wczorajszym zaczal chodzic!!!!!!!!!!!!!!!


jeszcze w to nie wierze! przekomiczny jest, jeszcze uwaza zeby nie upasc, robi po kilka kroczkow, ale naprawde jestem z niego dumna, nie spodziewalam sie ze to nastapi juz teraz dzisiaj smiesznie wyszlo, bo szedl ode mnie do mojej mamy po drugiej stronie, ona miala wyciagniete rece, bo teraz zazwyczaj po kilka kroczkow robi, on popatrzyl, skrecil szybko w zupelnie inna strone i pomaszerowal 3 razy dluzsza trasa bez niczyjej pomocy

co wiecej to zakochany jest w rowerze, ktory dostal na urodziny i nie chce z niego w ogole schodzic, wiec mam dodatkowa aktywnosc kazdego dnia

my wyjezdzamy z mezem niebawem na kilka dni odpoczac, Arek zostaje z babcia, mam nadzieje ze wybaczy rodzicom za rok mamy w planach wyjechac na dluzej z nim.

To tak w skrocie co u nas


co do nadrobionych przeze mnie zaleglosci to przede wszystkim bardzo sie ciesze ze zlot tak sie udal. Relacja Ani oczywiscie jak zawsze the best bardzo sie ciesze, ze tak sie fajnie dogadywalyscie, az milo czytac, ze czulyscie, jakbyscie znaly sie od lat, czyli to nasze pisanie to cos wiecej niz anonimowe klikanie w sieci, jednak sie po czesci poznajemy

Masuska - super ze fotke wspolna zamiescilas. I dzieciaki i mamuśki - rewelacja! Gratuluje Piotrusiowi kolejnego zabka! mam nadzieje ze juz sie biedaczek nie meczy

Rikuś - dobrze pamietasz ze jezdzilam do lekarza do lublina, i rodzilam tez w lublinie, niestety ja mieszkam az 130 km od lubina - Biała Podlaska (wlasnie tak sie dziwilyscie ze tak daleko rodze takze mialabym daleko raczej zeby sie spotkac :/ ogladalam zdjecia z weekendu ze wsi ktore zamiescilas - rewelacja, takie klimatyczne. a Ty taka lasencja ze uhuh a Twoje dziewczynki sliczne. z tym szpiegiem nic nie kumam, chyba za dlugo mnie nie bylo bo nie moge zczaic

Aniu - juz pisalam ze zdjecia slubne piekne! Pieknie wygladaliscie, cala wasza rodzinka zdjecia jak siedzicie tylem przed oltarzem, i jest ujecie calego oltarza - nieziemskie. Sliczny bukiet mialas i piekne kwiatki we wlosach - to storyczki? Twoi mezczyzni pierwsza klasa widac ze pierwszy taniec udany tak jak zaplanowalas i ze bawiliscie sie super:) a co do pleneru to gdzie go robiliscie? tzn skad w ogole Aniu jestes? piekny rynek

Rozyczko - piekna Twoja Bianeczka i jeszcze raz powiem ze oczy to ma przecudne - dwa wegielki

Oposku - umiesc koniecznie fotki z waszych wakacji

Hoborrrku - jak samopoczucie Twoje i malenstwa? myslalas juz nad ewentualnymi imionami?
i mialam zapytac o chrzestna Twojej siostry, naprawde straszne to co napisalas, ze tak przeoczyli.. w szpitalu jest czy w domu?

basba - ciesze sie, ze z Antosiem wszystko w porzadku, juz chyba lada dzien bedzie mogl jezdzic na rowerku? a ja za nic nie moge sie doszukac Twoich zdjec, ktore umiescilas ostatnio..

natimp - ale masz dwoch przystojniakow, super zdjecia i z Ciebie super mamuska! a co z Twoja kumpela? potwierdzilo sie? bedzie dzidzius? moja najlepsza przyjaciolka tez spodziewa sie dzidziusia, myslala ze bedzie dziewczynka a tu ostatnio usg wykazalo ze jednak chlopiec wyprawke po Arku ma zapewniona

aska - mikolaj przeslodki,wloski ma cudne i jak fajnie wyglada w tych zielonych ogrodniczkach swietne ma Mikus ozdoby nad lozeczkiem i mialam jeszcze napisac ze zazdroszcze ci lazienki i wanny duzej - Arek by chyba oszalal ze szczescia gdyby mogl sie chlupac na takiej przestrzeni my niestety mamy kabine prysznicowa i myslimy nad mala modernizacja ze wzgledu na malego

hej dziewczyny

Trójmiastki- ekstra ta Wasza fota w Czwórkę, ale dzieciole i tak cudniejsze Tylko Filipek chyba miał inne plany niż foto sesja, a wy go na siłę... nie ładnie

Do mojego spotkania z Aśką nie doszło, pogoda była mega w krate świeciło słońce za 3 min deszcz a umówiłyśmy się w godzinie spania Jacha a w takiej pogodzie nie ma szans na spanie w wózku, potem jak juz brałam się wypindrowana za szykowanie Jaśka to teście zadzwonili ze są pod domem i wpadną.. no wiec nie mogłam ich odmówić , a w najlepsze teściu mówi, ale się wyszykowałaś na ten nasz przyjazd.

Różyczko a może te kupy od owoców, nie je Bianusia ostatnio jakoś ich więcej ? a Laska z Ciebie ze ąz kwiczy i ryczy, i to po dwójce dzieci- spadaj

Hobbor mi rehabilitanta mówiła ze lepiej na bosaku biegać niby wiec nie wiem, chyba ze dziecko ma tendencje do skrzywiania stópek (kosteczek)

Ja nakupowałam chyba z 10 par skarpet antypoślizg bo Janek zaiwania jak szalony i się ślizga na panelach, a jest cwaniak bo jak już leży 3 raz z rzędu to po buty idzie i każe ubrać

Przyszłą mamo , udało się koleżanka w ciąży.. to cud ze w takiej sytuacji za pierwszym razem się udało... Gratulacje dla synuska, ani się nie obejrzysz jak będzie biegał, Janko zaczął chodzić w zeszła środę a teraz juz mi za przeproszeniem spierdziela nie tam gdzie powinien


Dziewczyny a co Wy tak z tymi gwiazdami???????

a teraz z innej dolinującej beczki. Mężul stracił pracę, nie wiem jak ustawić nianie, itd itp... muszę temat ogarnąć.

Dziś jedziemy nad jezioro, ja wracam z jankiem jutro i znów jadę w piatek do niedzieli, a tomek jako ze na wypowiedzeniu to zostaje z Maksim do niedzieli.
Zobaczymy co dalej.. nie wyobrażam sobie konieczności rezygnacji z tej akurat niani, i w ogóle wszystkiego jakoś

Asinko buziaki dla Mikula

Rózyczko bo ja dopiero doczytałam ze Ty sie stresujesz ze Bianka nie chodzi...
No więc mimo wielkiej miłosci do Ciebie, dostajesz kopnia w dupsko i jeszcze przez łeb, pisałam mówiłam tłumaczyłam .. nie stresujemy się rzeczy bezstresowymi.
Pytanie pierwsze - skończyła 15 miesięcy ?
a 18 miesięcy może skończyła.. nie? hmm no to się odczep od księżniczki.
Wyjątkowa jest i tyle, wiesz ze nasze dzieci mają do wszystkiego czas, muszą przemyśleć , przeanalizować, całe życie będzie na dwóch, daj jej się pocieszyć bieganiną po 4:)

Serio Mycha, mówię Ci , Jaśko dopiero co zaczął chodzić i co za różnica ? tylko muszę pilnować by pod rower komuś nie wlazł... sam po zakupy jeszcze nie chodzi, kanapki tez musze mu robić,

Całuję Cię , a Bianuśkę ściskam najmocniej na świecie
ale się rozpisałam...

Ja tylko na chwilę

Przyszla_mama o szpiegu więcej nie mogę napisać co by się nie wydało pisałam Ci jak jest... w każdym razie wkur..ł mnie dziś na maksa bo dzwonił do mnie o 4 rano żeby... oglądać gwizdy bo akurat przestało padać...

Nati w sierpniu spada najwięcej gwiazd z nieba i dlatego w nocy z niedzieli na poniedziałek spadło ich najwięcej podobno ok 100 gwiazd na godzinę, przesilenie było w godzinach 16.30-21.30 także niekorzystny czas dla Polski bo u nas w najlepsze jeszcze słońce świeci, w każdym razie w drugiej połowie nocy też miało spaść mnóstwo gwiazd i też było pięknie zwłaszcza że chmur nie było

Przyszła_mamo gratuluję umiejętności chodzenia Areczka

Różyczko Nati ma rację. Nie wrzucaj wszystkich dzieci do jednego worka i tyle razy pisałam że każde dziecko jest inne i inaczej się rozwija, kto jak kto ale Ty powinnaś o tym wiedzieć

Przyszla_mamo skoro tak ciągle gdzieś jeździcie to może odwiedzicie stolicę?

Rika napisał:

Różyczko Nati ma rację. Nie wrzucaj wszystkich dzieci do jednego worka i tyle razy pisałam że każde dziecko jest inne i inaczej się rozwija, kto jak kto ale Ty powinnaś o tym wiedzieć

toć ja kobiety to wiem
ale rozum to jedno a emocje swoje - no a to Wy chyba tez dobrze wiecie, ze tak niestety bywa...
cala ciaze czasami ciagle gin mówi,ze wszystko cacy a kobiety i tak sie denerwują nieustannie...no tak to juz jest-lęk o dziecko wpisany jest w macierzyństwo

z tym jej nie-siadaniem,kulaniem,raczkowaniem tez sie martwiłam, ale dzieki temu dziewczyna była rehabilitowana regularnie i w koncu ruszyla, późno bo późno ale jednak, no ale gdybym olała i czekala bezczynnie to nie wiadomo co by było
dlatego teraz taka jestem czujna

tak czy siak dzięki za wyrozumiałosć i wsparcie laski

Przyszła_mamo gratki dla Areczka

Martus dzieki,ze wpadlas specjalnie na pocieszke dla mnie

Nati to chyba nie od owoców bo nie je ich wiecej niz zazwyczaj
za tydz.szczepienie -ciekawe co lekarz na to wymysli
a z ta robota meza to kurde niewesolo a cos sie zapowiadalo?czy tak nagle jak grom z jasnego nieba?