Lipiec 2011 nalezy do Nas

Masuska jak posadzisz juz to sto hujów to nagraj Pita koniecznie
Oposek to basen za free mieliscie widze
Basba no Wiktoria wymiata buahahahahha
a ja nie galoty z pianka tylko wielkiego pampka na dupsko musze zalozyc i bedzie git

A pani weterynarka zyje?

moja dziewczynka poszła juz spac jest 18.30....ciekawe o której wstanie

Dobry

Się melduję żesz no
Nosem się już podpieram Se wykrakałam masę pacjentów i mam I same extra przypadki, po godzinach zmuszają do siedzenia i w literaturze z nosem non stop Wczoraj przetaczanie krwi u kota, dziś endoskopia u psa, jakieś guzy wszelkich rozmiarów i maści i zabiegi i ledwo dycham O 9tej zjadłam na szybko kanapkę i o 15.30 zaczęło mi burczeć w brzuchu w przypomnieniu, że głodnam jak diabli Ech u mnie praca i praca

Tak chciałam pojeździć na rowerku, ale te ulewy mi to uniemożliwiły
W nd jak szłam z siorą do kościoła a Domik został z wujkiem to taka ulewa nas spotkała, że szok Jedna parasolka nam nie wystarczyła Momentalnie siora miała mokre plecy a ja spodnie i było trzeba się wrócić Wracałam z butami w ręku bosymi stopami łażąc po cieplutkich kałużach Tylko ludzie się jak zwykle dziwnie na mnie patrzyli

Asiu no wiesz, to jak się domagała Twojego brzuszka a nawt go nie uwidziałam Nie bądź taka, poka go jeszcze raz pliiis Co do gadulstwa dzieciaków to umrzeć ze śmiechu można

Basba odpoczynek na Twoich tyłach Wiki miała nieziemski Ja rower też kocham tylko z czasem różnie Oj dzieciaki rozsną piorunem

Rose są takaie pampy dla mocz nietrzymających, nawet na recepty, więc wiesz dasz radę Niezła noc się Tobie zapowiada

Masuska ja też chcem fimik z Pitem ojoj A praca ogrodowa to niezłe wyzwanie

Oposek fajnie, że jesteś Ale kiedy Ty znajdujesz czas nawijać na wałki kudziołki Filipa, szacun Ech szkoda, że się nie dostał do żłobka, te rekrutacje mnie dobijają A pracę bierz jak ciekawe wyzwanie dla Cibie

Olka pozdrowionka

Nati?????

A umnie Szymi z Tomim na wojażach Mały na podwórku kury zagania i psem lata Ma koleżankę-kuzynkę co przedszkola chodzi i w olnych chwilach się nim "zajmuje"
Chłopaki ani myślą o powrocie, bo inny klimat, wielkie podwórko, pełen luz to dla nich raj
My z Mimikiem i siorą rządzimy się w domku W miarę tu cicho, ale atrakcje potrafimy sobie zapewnić Odwiedziny ciotek, przyszłego szwagra i in są fajniutkie
Po kilku dniach nieobecności mojego małża stwierdzam do czego przydaje ten podgatunek jakim jest facet A mianowicie u mnie w domu nie ma obecnie komu:
a) dbać o wyrzucanie śmieci
b) pilnować, żebym miała świeże pieczywo na śniadanie
c) przynosić mi śniadania do łóżka
d) kąpać i usypiać Mimiczka
Ech czasem małż się przydaje

Ostatnio jestem taka padnięta, że jak idę usypiać Małego to zasypiam razem z nim a później budzę się w środku nocy i muszę przebrać się w piżamkę i ogarnąć

hehe Aniu tak to juz jest z tymi facetami.. niby nic,a jednak

Swoją drogą dobrze,ze ta praca jest,co? Trochę tylko dużo... szczęście mają te zwierzaki,ze mają takich dobrych opiekunów.. zawsze to powtarzam.
Moja znajoma ma kundelka małego i już jakiś czas piesek zaczął mieć problemy z oczkami, najpierw poszła z nią do weterynarza miejscowego, dostała skierowanie do okulisty no okazało się,ze zaćma! Na jednym oczku, leczą,ale wiesz jak z tym jest. Inne podwórkowe psiaki i koty nie mają szans na takie leczenie.


Rózyczko i jak Bianulka? Przespała noc?


Basba Wikusia widaczmęczona była,a ze tak wygodnie to najważniejsze!

hej

witam w piękny słoneczny poranek... aż się chce .. nie chcieć..

Dziś od rana chłopaki mi tak adrenalinę podnieśli że chyba góry przeniosę , mało że Tomek od rana wyleciał z prasowaniem koszuli, to jeszcze przez przypadek mi sniadanie zakosił, a Maksi ta ślamazara drugi dzień z rzędu piasek wysypał z butów na podłogę... no trafiło mnie , juz bez kary się nie obędzie - dziś zakaz lodów to na bank jak z piasku wyjdzie wysypie albo do śmietnika... matko mam wrażenie ze czasem po dobroci się nic nie zrobi

Asiu piękny już masz brzuszek....

Dzień dobry:)
U nas dziś piękne słońce, planujemy jakąś wycieczkę dłuższą na plac zabaw, ale dopiero po drzemce
Póki co pilnujemy obiadu i lenimy się w domu
Jutro jestem umówiona na obgadanie szczegółów tej dodatkowej pracy, zobaczymy co z tego wyniknie...
Trochę nam się nazbierało różnych problemów ostatnio, więc może- dla odmiany- wyjdzie z tego coś pozytywnego...

natimp1 napisał:

matko mam wrażenie ze czasem po dobroci się nic nie zrobi

Nati powiem Ci, że dokładnie oddałaś w tych słowach moje odczucia ostatnich dni...
Ale za to przed odwiedzinami u Ciebie buty zostawię przed wejściem, bo ja też pierdoła i piaskiem zasypałabym Ci podłogę na bank Ale za to odkurzać potrafię

Asia jeszcze raz napiszę, że brzuszek śliczny, zaczynam tęsknić za czasem Filipka w swoim Ciocie zawsze potrafią dowartościować, moje takiej starej daty, zawsze twierdzą, że "zdrowo wyglądam"- czytaj jak pączek w maśle Filip też

Masuskano fakt, że roboty dużo z takim sadzeniem (nie to, żebym coś wiedziała na ten temat, tak to sobie wyobrażam ), ale za to jaki będzie efekt! Nagraj swojego Gadułkę koniecznie!

Różyczko mam nadzieję, że Twoja Dziewczynka jednak dała Ci pospać

Olka ojtam ojtam, na walkę nigdy nie jest za późno, a zawsze najlepiej się odchudzać od pierwszego stycznia

Basba ale cudne zdjęcia rowerowe Wiki wie, jak sobie dać radę w życiu, nie zginie Dziewczyna To nie rzeka u nas tak wylała, woda tylko z ulewy była. Widać jakie wspaniałe rozwiązania kanalizacyjne w stolicy mamy
Ja Kac Vegas nie widziałam, muszę ściągnąć jak dobry, teraz do Almadovara się przymierzam nowego...

Ania no ja na swojego męża też nie narzekam ostatnio, stara się chłopak bardzo. Fajnie, że Twoi Panowie zadowoleni z odpoczynku, a Wy umilacie sobie czas! Odpoczynku życzę w takim razie

Nati przecież kobieta wszystko ogarnie, wszystko zrobi..ma czas, siły

Oposku ach tam ciotki, teściowe.. dobre słowo, dobra rada.
A jak tam poszukiwania pracy??


Ja już rano byłam z Mikołajkiem na ogrodzie, namawiał "mamuś chodź na ogród, na chwilkę! " no i 2 h tam siedzieliśmy Mikołaj objadł się truskawek, pobawił sie w piaskownicy, pozrywał kwiatki, popodlewał je, do domu nie chciał wracać,az w końcu jak wróciliśmy zasnął na podłodze z misiem.

Asia ja mam dystatns do tych wszystkich rad i komentarzy a propos mojego wyglądu, tym bardziej że to często prawda i bawi mnie to nawet. Gorzej z zachowaniem innych w stosunku do mojego dziecka, wtedy mam mniej cierpliwości, ale pracuję nad tym Mikuś zdecydowany chłopak i wie, czego w życiu chce, a na powietrzu najlepiej jak pogoda pozwala
Pracy szukałam trochę, na jakiś rozmowach byłam, jedną na cały etat mi zaproponowano, większa kasa, ale nie z zawodzie, a ja póki co chciałabym z dziećmi. Teraz jakoś sił brak, choć to najlepszy okres w naszym zawodzie i wiem, że powinnam się zmobilizować... Do 31 lipca muszę wymówienie złożyć.

dzien dobry
Ania no te dla nietrzymajacych to by sie przydały czasem jak sie z kumpelami dobierzemy w pracy i jest głupawa heheh

Dziewczynka pospała równiutko do 5 i obudziła mnie swoim "kakaooo mamoooo kakaoooo"
dzis z babcia spedzi cały dzien bo ja od rana latam a do wieczora rada wiec bede pózno, ale one sie z baba bardzo kochają wiec jestem spokojna, nawet sie wczoraj z tej miłosci babci na trampoline zesrajtoliła

Oposku no nie posądzam Cię o to że jesteś mniej rozgarnięta niż 5 latek

Aska moja Niania z Jachem od 8 na dworze codziennie przy pogodzie łazi szukać BOBA - czyli koparek kosiarek itp.... i nie ma bata ze boli... no ale jak ona mówi -zresztą słusznie.. Ona jest dla Jaska, więc mu dogadza


Rose i jak Bianula....?

Masuska no ile można tuje kłaść

Dzień dobry kochane baby

Asiu jaki cudny brzuszek!!! Prześliczny - naprawde Mój mąz się ze mnie smieje ze zapędzam się na trzecie wiec wiesz jestem zachwycona
Asiu nieźle wymęczyłas Mikołajka jak juz na podlodze zasypia...

Oposku co tam pichcisz dobrego? Ja mam dzisiaj od sąsiadów dwójkę + moich dwójka wiec spagetti w planach trzymam kciuki za dodatkową prace Kurcze a ja myślałam ze rzeka wylała a to ulewa tak załatwiła...

Masuska jak tam tujki posadzone czy jeszcze walczycie? Tylko pamietaj żeby 2 razy dziennie podlewać przynajmniej przez 2-3 tygodnie.

Nati skad ja to znam... A najbardziej mnie dobija jak posprzątam, umyje podłogi a oni w buziorach z dworu z rospędu albo z ciastkiem jakimś... no w powietrze chce sie wtedy unieść. Widzę ze stosujesz takie "zagrywki" jak ja

Różyczko to nie jest źle... dłuzszy dzien miałaś Fajnie ze z babcią ma dobry kontakt- bo chyba nie widują sie aż tak mega często, nie? A zesrajtolenie jak z miłosci to pół biedy

Ania kurcze chciałabym cie widziec jak sie nosem podpierasz pozostaje ci jeszcze rower... wodny Z twojej listy jakos nic mój mąż nie robi wiec luz...

Hoborrku, przyszła_mamo co u was?> Odezwac sie proszę!

heh Rose nie doczytałam ze taka osrajtolona ta nasza Bianula.. mnie wczoraj ponoć wołał Janek w piaskownicy ale ja nie słyszałąm bo z Maksim w strazaka się bawiłam i nam tez poszła tam gdzie nie miała..
swoja droga jak Jachu nie nosi pieluchy to co z robić w razie jak zawoła..>//? pod krzak średnio nie

77 sztuk dziewczęta:)a dziś jeszcze wysadzam 23:) bo mi się zostało, a będą sobie ładnie rosły u moich rodziców:) Jak któraś się nie przyjmie to mam na wymianę

Takie mam skromne pytanie. Taka ankieta:) Te Panie które mają taras, niech się wypowiedzą, drewniany czy betonowy-murowany?

Dziękuję:*

różyczka napisał:

Masuska jak posadzisz juz to sto hujów to nagraj Pita koniecznie
Oposek to basen za free mieliscie widze
Basba no Wiktoria wymiata buahahahahha
a ja nie galoty z pianka tylko wielkiego pampka na dupsko musze zalozyc i bedzie git

A pani weterynarka zyje?

moja dziewczynka poszła juz spac jest 18.30....ciekawe o której wstanie

Piotrek wstał z Bianką o 5rano, a ja na 6tą mam budzik ustawiony:(

Basbo, miałam Ci napisać, że Wiki zagazowałaś

Droga, koleżanko weterynarko. Proszę mi nie pisać o przynoszeniu śniadań do łóżka, bo strzele focha. W ciągu 4 lat, jak spotykam się z moim ślubnym, takowe śniadanie otrzymałam ino raz!!! 02.06.2013....

Elu jak wycieczka?

Nati a my pod krzaczek:) Pierwszy osiusiany zapamiętam na zawsze:) Ale z kupą to tak ciężko.

Basba lasagna ze szpinakiem dziś była, ale taka sobie wyszła... No ale nic, zjedliśmy

Ojtam ojtam Masuska, jak Ty o 6 wstajesz to kiedy Mąż ma Ci śniadanie do łóżka serwować? Ania pewnie w ogóle się z materaca nie podnosi, jak śniadanka nie ma Gratki za tuje, kawał dobrej roboty odwaliłaś, to relaksik się należy jakiś jak nic. A wycieczka spoko, zaliczyliśmy las i duży plac zabaw z koleżanką i dzieciakami, więc Młody padł dziś wcześniej

Różyczka fajnie, że się Młoda z Babcią uwielbiają

Nati fajosko ma Jasinek z Ciocią, ale jak widzisz, z Babcią też może być super!

Hoborku, Przyszła Mamo gdzie Wy?