BezpiecznaCiaza112023

Lipiec 2011 nalezy do Nas

13 lata 6 miesiąc temu #131698 przez Hania
Hejka dziewuszki:)
U nas piękna pogoda:)
Niedawno wróciliśmy z pływalni:)
dziewczyny, faceci potrafią zaleźć za skórę a jak im mało to jeszcze walną focha! a my to wszystko musimy znosić- masakra!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 6 miesiąc temu #131720 przez masuska
coś w tym jest że faceci głupieja w ciąży. Ten mój jak brzuch zaczął być coraz bardziej widoczny to zaczął imprezy, co sobotę, wcześniej tak nie łazil.
Wygarnelam mu wszystko, okazał skruchę i ciągle mówi że jest głupi, nie zaprzeczam. Usiade jeszcze z nim dziś i postaram się coś ustalić. Jak nie to wypad.
Raz byłam w związku z alkoholikiem i więcej do tego nie doprowadze.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 6 miesiąc temu #131740 przez aniaw
Cześć dziewczyny :)

Oj z tymi facetami to czasem na prawdę ciężko :dry:

różyczko historia tej dziewczyny z blogu niesamowita. Wprost niedouwierzenia. Ten gościu chyba dostał pomieszania zmysłów :ohmy: Biedna dziewczyna, ale super, że udało jej się pozbierać :)

masuska a nie da się porozmawiać poważnie z Twoim mężem i o wszystkich Twoich obawach i o jego zachowaniu? Wiem, ze to bywają trudne sprawy.
Mój Men niestety też z tym ma problem :dry:
Codziennie wieczór musi napić się 2-3 piwka. Czasem mu to nie wystarcza i wychodzi późnym wieczorkiem po jeszcze kolejną "dostawę". Teraz jak się przeprowadziliśmy to nie mamy tu blisko znajomych, więc pije sam. Na szczęście nie upija się, raczej stara się trzymać umiar. Ale ja pomału zauważam, że to może tylko z czasem się nasilać. Jego tata miał problem z alkoholem :dry:
Za to jak pojedzie do swojej rodzinki to z bratem muszą nadrobić rozłąkę i wtedy nie ma już z nim rozmowy :dry: Rano mnie oczywiście przeprasza, tłumaczy się, że tak rzadko widuje brata itd
Wiem, że do jego rodzinki nie możemy się wprowadzić, bo tam by tylko pił, u mojej rodzinki moja mama doprowadziłaby nas do szału, więc tak przeprowadzamy się z miejsca na miejsce :dry:

Jak pojawi się drugi Maluszek wolę zająć się nimi sama, choć przeraża mnie co to będzie...

A Ty Rika jesteś bardzo dzielna. Tak tak tak dziewczyny mają rację :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 6 miesiąc temu #131794 przez Rika
Różyczka o kurcze aż tyle tego? No to dołóżmy jeszcze choróbsko Zuzy :(
Nie wiem co jest nie tak. Mała padła ze zmęczenia. Ok 3 przebudziłam się a ona była cała rozpalona. 39,5 stopni gorączki miała :( normalnie przelewała mi się przez ręce, zwymiotowała i ciągle chciała pić... mam nadzieję że to nic poważnego i że to na zęby a nie nie wiadomo co...

Mauska ja też się pokłóciłam ze swoim bo wczoraj przyszłyśmy z małą do domu o północy a on miał dopić piwo i przyjść a przylazł o 4 :dry: i jeszcze się dziwi ze zła jestem...

Później nadrobię resztę bo mała marudzi.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 6 miesiąc temu #131808 przez Rika
A co do facetów to jak czasem mam ochotę mojego zdzielić porządnie to... ehh
Ja po prostu nie odzywam się do niego jak mnie wkurzy i wszystko robię sama, nawet jak coś np leży obok niego to ja wstaję z drugiego końca i to biorę nie prosząc o pomoc. To go najbardziej denerwuje :) i zaczyna się podlizywać... tylko co z tego jak za jakiś czas jest to samo. Najlepszy sposób to wyjechać na tydzień czy dwa. Wtedy tęsknota robi swoje, wracam jest kilka dni dobrze i znów to samo :dry:
Ale lepszy cyc niż nic :)

A najbardziej wkurza mnie to, ze jak czepiam się do mojego o coś to on zwala to na ciążę, ze przez ciążę taka jestem! Bezczelny
Rany jak fajnie tak ponarzekać... :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 6 miesiąc temu - 13 lata 6 miesiąc temu #131809 przez Kamilka24
Dziewczyny tak Was czytam i myślę sobie, że ja jestem głupia jakaś... To ja jestem zła na mojego jak chce sobie wypić wieczorkiem piwo (jeszcze sam) a ja mu nie pozwalam... dzięki Bogu On nie pije i ja nie mam problemów, ale masuska wiesz ja mam takie problemy z moim bratem- mieszkamy z nim a on co weekend musi pić, potem siedzi i śpiewa do rana albo co chwile wchodzi mi do pokoju i mnie woła, taki jest upierdliwy- nawet rozmowa z nim nie pomaga :angry:

Rika Ty to na prawde jesteś wytrzymała- nie wiem co bym zrobiła na Twoim miejscu, z tyloma problemami, ale dasz radę, buziaczki dla malutkiej :kiss:

Jutro na USG- ciekawe co powiedzą!!!!

Złożyliśmy łóżeczko i założyłam pościel, później (pod koniec miesiąca) jeszcze ją wypiorę, oto łóżeczko Amelki:




Załączniki:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 6 miesiąc temu - 13 lata 6 miesiąc temu #131810 przez Rika
Kamilka24 ślicznie to urządziłaś :) kurcze też chciałabym już móc coś zrobić porządnego dla dziewczynek i tak sobie myślę, że jak mamy jeszcze jakiś czas mieszkać w jednym pokoju to pora coś z tym zrobić. Chyba pogadam z "moim starym" na temat małego przemeblowania żeby to jakoś wyglądało i żeby było wygodnie... zobaczymy. Jak ja nie pomyślę to nikt za mnie tego nie zrobi, bo przecież ja nie mam na co narzekać... ehh

A więc:
Po krótkiej rozmowie z mężem stwierdzam, że nici z przemeblowania.
Powód?

1. Nie ma takiej potrzeby
2. Rodzice się nie zgodzą
3. Nie ma gdzie trzymać rzeczy, które chciałabym usunąć
4. To wszystko jest za ciężkie żeby wynosić na kilka miesięcy (maż mówi że do końca wakacji ale ja już po prostu nie wierzę w jego i teścia terminy zakończenia remontu).

I tak to wygląda.
Mam ochotę napić się zimnego martini z lodem i cytryną albo malibu z colą i zapalić sobie papieroska... z tego wszystkiego zostaje mi jednak tylko cola :dry:
Ale już niedługo.

Wiecie co, jednak chciałabym już urodzić. Ta niepewność jak to wszystko będzie po prostu mnie zabija... nawet nie wiem na czym stoję...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 6 miesiąc temu #131829 przez aniaw
Kamilka24 ale słodziutko wygląda łóżeczko malutkiej :woohoo:

Mi tak strasznie podobają się te wszystkie różowiótkie rzeczy, ale na razie przy dwóch chłopakach to mogę sobie tylko pooglądać z daleka :silly:

Rika ja też ostatnio narzekałam, że zero drinków już od dłuższego czasu (ciąża, potem karmienie a teraz znów ciąża)i tylko cola zostaje :dry:

No to zdrówko i oby szybko minęła nam ta końcówka ciąży :laugh:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 6 miesiąc temu #131875 przez olka1730
Witam Was dziewczyny :laugh:
Podczytuje was regularnie(nie zawsze sie odzywam ;) co do chłopów Ja mysle ze to trochę ale sie nie śmiejcie przez brak porządnego sexu,nam szaleją hormony a im hmmmm sperma do głowy :ohmy: i kazdy rozładowuje sie na swoj sposob....Ja ostatnio zrobiłam sie taka marudna,płaczliwa ze sama ze soba nie moge wytrzymać :ohmy: na dodatek jak kazda z was mam swoje plany,chciałoby sie duzo ciąża uskrzydla kiedy tyle wokoło pokus do kupienia dla maleństwa ale koszta ograniczają,poza tym z remontem tez bym poszalała ale albo koszta,albo brak chęci do pracy ze strony męza a na fachowca to same wiecie jak dobry to teeeeeerminowy ;) i znowu bym sie użerała z pijakiem hehe
....Dzis wyprałam wszystkie zdejmowane czesci wózka w pralce(wrrr,tego darowanego,zapuszczonego.. :angry: a jutro po zamoczeniu w misce jazda na szczoteczce części sztywnych które do pralki ni jak nie wlazły :angry:

....dziewczyny Ja wymiękam w te upały,nogi mi puchną,sapie jak ciuchcia,spać nie mogę-duszno mi :huh: poprostu masakra...a brzuszek tak nisko mam ;) ze szklankę stawiam na brzuch jak na stolik :silly: no i na wc ciągle chodzę,takie mam parcie na pecherz...jednak końcówka ciąży daje w kość...a dodam ze nie ruszam się dalej niż na podwórko :blink: taki len ze Mnie :silly:

Rika rzeczywiście dziewczyny maja racje ja również podziwiam samozaparcia i zorganizowania w tak młodym wieku,nie jedna moglaby sie wiele od ciebie nauczyć..wiesz czego chcesz i konsekwentnie do tego dążysz :) trzymaj tak dalej ....a o oddzieleniu w pokoju czesci dla dziewczynek myślałaś,tak miala kiedys moja koleżanka ja jeszcze nie byli na swoim,meblami obstawiła,bynajmniej mogli w spokoju film
obejrzeć ;) i przytulaski z mezem ich tak nie krepowały,jak mi mówiła :lol:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 6 miesiąc temu #131970 przez Rika
Olka1740 niestety jakby podzielić pokój meblami to w ogóle na nic nie byłoby miejsca :(
A na brak seksu to mój raczej nie powinien narzekać... :dry: ewentualnie na nadmiar :blush:
Też ciągle chodzę do klozeta, puszczę 2 kropelki i tyle... mała naciska mi na pęcherz i ciągle wdaje mi się ze muszę do wuceta a to psikus...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 6 miesiąc temu #132005 przez Green
Witam =) wpadlam tylko zajrzec co sie tutaj dzieje ciekawego i zaraz mykam spac :)

Kamilka swietnie wyglada to lozeczko dla malutkiej , bosko !

Masuska niedenerwuj sie kobieto :) Moze ktos nagadal twojemu mezowi ze jak dziecko sie urodzi to wszystko sie zmieni i wogle ... moze boi sie 'tych' zmian? i reaguje na to tak jak reaguje?
Ale mimo wszystko uwazam ze alkoholem problemow sie nierozwiazuje i nieznam osoby ktora by w taki sposob cos wskurala? Co najwyzej klotnie ,awantury ,pretensjie itp. Nieiwem masuska jakich masz tesciow ,ale niewiem czy cos da ze im sie pozalisz na meza, no chyba ze maja na niego az taki wplyw(?)
Dobranoc :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 6 miesiąc temu #132006 przez Green
Witam =) wpadlam tylko zajrzec co sie tutaj dzieje ciekawego i zaraz mykam spac :)

Kamilka swietnie wyglada to lozeczko dla malutkiej , bosko !

Masuska niedenerwuj sie kobieto :) Moze ktos nagadal twojemu mezowi ze jak dziecko sie urodzi to wszystko sie zmieni i wogle ... moze boi sie 'tych' zmian? i reaguje na to tak jak reaguje?
Ale mimo wszystko uwazam ze alkoholem problemow sie nierozwiazuje i nieznam osoby ktora by w taki sposob cos wskurala? Co najwyzej klotnie ,awantury ,pretensjie itp. Nieiwem masuska jakich masz tesciow ,ale niewiem czy cos da ze im sie pozalisz na meza, no chyba ze maja na niego az taki wplyw(?)
Dobranoc :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 6 miesiąc temu #132007 przez Green
Witam =) wpadlam tylko zajrzec co sie tutaj dzieje ciekawego i zaraz mykam spac :)

Kamilka swietnie wyglada to lozeczko dla malutkiej , bosko !

Masuska niedenerwuj sie kobieto :) Moze ktos nagadal twojemu mezowi ze jak dziecko sie urodzi to wszystko sie zmieni i wogle ... moze boi sie 'tych' zmian? i reaguje na to tak jak reaguje?
Ale mimo wszystko uwazam ze alkoholem problemow sie nierozwiazuje i nieznam osoby ktora by w taki sposob cos wskurala? Co najwyzej klotnie ,awantury ,pretensjie itp. Nieiwem masuska jakich masz tesciow ,ale niewiem czy cos da ze im sie pozalisz na meza, no chyba ze maja na niego az taki wplyw(?)
Dobranoc :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 6 miesiąc temu #132009 przez Oposek
A ja myślałam, że tylko mój mąż jest chwilami tak głęboko upośledzony...
Nie dalej jak w zeszłą sobotę żeśmy się pokłócili o to, że od połowy czerwca nie powinien już pić, bo wlaściwie w każdej chwili może zacząć się poród i nie wpuszczą go po alkoholu na porodówkę. Mój mąż natomiast nie widział problemu, bo jak się będzie coś działo to wytrzeźwieje w jednej chwili i będzie gotowy... Masakra, załamać się można. Nawet nie wiecie, jak mnie to wkurza. Albo Jego zdziwione spojrzenie, że nie będziemy mogli gdzieś tam w sierpniu iść, bo zamierzam karmić piersią i nie zostawię synka na całą noc z teściami... Po prostu do szału mnie doprowadzają takie chwile.
Ja Wam mówię, gdyby mężczyźni chodzili w ciąży to ludzkość by wygineła...

Z drugiej strony w bliskim towarzystwie mam koleżankę, która ma termin na wrzesień. Jej mąż po prostu oszalał. Nie daje Jej kompletnie nic samej zrobić, gotuje za Nią i sprząta, mimo że Ona nie pracuje i siedzi w domu (nie jest w ciąży zagrożonej ani nic z tych rzeczy). Przejął się do tego stopnia, że nie pozwala Jej jeść ciastek z cukierni, bo wyczytał, że są w nich jakieś tam tłuszcze, które nie są zdrowe dla płodu. Jak ostatnio miała w knajpie ochotę na sernik to powiedział, żeby nie jadła, a wieczorem upiekł całą blachę. Niby słodkie, ale też męczące...

Chyba jest po prostu tak, że każda przesada jest szkodliwa.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 6 miesiąc temu #132010 przez Oposek
Swoją drogą większość z Was chciałaby jak najszybciej urodzić, a ja modlę się, żeby doczekać do terminu. Raz, że remont w toku i boję się, że się nie wyrobimy, dwa, że piszę magisterkę, we wrześniu muszę się obronić, a wiem, że nie napiszę już wiele przy Maluszku...

Dobranoc Dziewczynki, śpijcie słodko!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl