BezpiecznaCiaza112023

Lipiec 2011 nalezy do Nas

13 lata 4 miesiąc temu - 13 lata 4 miesiąc temu #186741 przez przyszla_mama
ps. a tu ciekawe linki podeslane mi przez kolege meza..

dziecisawazne.pl/zle-szczepionki-histori...ieszczepiacych-cz-1/

a to wypowiedz pani profesor neurobiolog Maria Dorota Majewska

groups.google.com/group/pl.sci.medycyna/...c1db9b6cf7151e?pli=1

nie mam pojecia o czym mowi bo jeszcze nie pregladalam, ale chyba istotne..

mam mase takich linkow i czuje sie jak przed ogromnym kolem na studiach, prawie jakbym medycyne chciala studiowac, bo ja taka ciemna w tych sprawach, wiec jeszcze wiecej wysilku mnie to kosztuje:) ale podsylam wam te dwa

absolutnie nie namawiam do nieszczepienia.. bo sama nie wiem co robic.. ale dziele sie tym co mam..

milego dnia:)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 4 miesiąc temu #186742 przez hoborr
Kochana przyszła mamusiu to że się nie zorientowaliście że maleństwo ma sepsę było dla Was w taj sytuacji dobre. Trudniej byłoby Wam przez to wszystko przebrnąć. Tak mi się wydaje. A teraz wszystkie te obawy, lęki, cały ten stres i ból powoli z Ciebie wychodzi. I to jest przyczyną lęków i załamki. Przecież wszystko trzeba jakoś odreagować. Trzymaliście się mocno - teraz emocje puszczają i są efekty. Ale to wszystko pomalutku przeminie i zapomniecie o cierpieniu i całej tej traumie. Życzę Wam żeby ten ciężki czas wymazał się z waszej pamięci a na jego miejsce weszły wspaniałe chwile gdy wasz synek będzie dorastał, zaczynał mówić, chodzić, uśmiechać się. Czas szybko płynie i zanim się obejrzycie rozmyślań o chorobie będzie coraz mniej. Malutki syneczek jest w domku z mamusią i to jest teraz naj naj ważniejsze!

natimp piękne zdjęcia. Ja tak samo jak ty późno zorientowałam się jak dodawanie zdjęć jest proste...
Ja małej podawałam espumisan. raz pomagało, raz nie. nie widomo czy jak nie bolało to podziałało lekarstwo czy po prostu miało ją w tym dniu nie boleć.
Od piaTKU stosuję COLINEX i do tej pory (odpukać tfu tfu) jest ok. A dziś w nocy to już przeszła samą siebie. Wykąpana o 19:00 najedzona spała do 2 w nocy. Najadła się i obudziła o 6 rano! I teraz znowu usneła. Może dla Was to normalka ale dla mnie to coś wspaniałego. Bo do tej pory to 3 -4 razy się w nocy nudziła. I tak rozważam że pewnie po tych kropelkach ją brzuszek nie boli i się bidulka nie męczyła. A dziś rano dwie porządne kupy ;) i to bez stęków i płaczów.

Dorota czuć pełen entuzjazm w twoim poście:)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 4 miesiąc temu #186743 przez agito11
hej
przez te errory nie mogłam nic napisać :angry:
u nas wszystko dobrze :) Sandra rośnie w oczach :laugh: :laugh: :laugh:
Bardzo często uśmiecha się i nawet próbuje głośniej, taki to pocieszny widok :laugh: i ten uśmiech bez ząbków :laugh:
próbuje ją uczyć picia herbatki z butli ale marnie mi to idzie :angry: tylko cyc jej odpowiada
przyszla_mama Jesteś niesamowicie silna kobietą, przyznam że ja psychicznie nie dałabym rady :( Areczek ma szczęście mieć taką mamę :laugh: życzę Wam wszystkiego co najlepsze :laugh: A co do szczepień, to moja miała wysypke po infanrix hexa 6w1 :angry:
pediatra miała sie dowiedziec co dalej ,a jesli mozesz to podpytaj :laugh: byłabym wdzieczna
dorotas29 jesli masz takie problemy z piersią właśnie dla dobra dziecka powinnaś przejść na MM. Twoje zdrowie i samopoczucie też jest ważne ,synuś czuje :laugh:
aniaw ja nie piję herbatek własnie dlatego że smak mają bleeee nie dam rady.
A piersi normalnie flaki he he ale mała przybiera więc cos tam mam :laugh:
miłej niedzieli [img/] Z niunią;-)

url=http://slub-wesele.pl/] [/url]



Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 4 miesiąc temu #186750 przez Rika
Przyszla_mama ja to w ogóle mówię NIE szczepieniom przed ukończeniem 1 roku życia. Wtedy kiedy organizm dziecka najszybciej się rozwija, poznaje świat - my nie możemy tak bardzo i tak "tragicznie" ingerować w jego rozwój w szczególności układu immunologicznego.
Gdybym była na twoim miejscu nie szczepiłabym tym bardziej. Areczek jest po operacji, po sepsie a dodatkowo jakby miał szczepienia i wystąpiłby nie daj Boże jakiś NOP to wtedy nie wiedziałabyś czy to wskutek operacji, czy powikłań po szczepieniu... Chcesz to podam Ci link na PW do forum, gdzie są ludzie którzy dużo wiedzą o szczepieniach.
List dr. Majewskiej to podstawowy i pierwszy punkt do przeczytania, gdy rodzice zdecydują się nie szczepić lub mają jakiekolwiek wątpliwości.
A widzę że Ty masz wątpliwości, więc dopóki ich całkowicie nie rozwiejesz - NIE SZCZEP! Jak z niezdecydowaniem stwierdzisz że jednak może szczepisz i zaszczepisz - czasu nie cofniesz. A zaszczepić można w każdej chwili.
A jak nie masz czasu to sama do nich napiszę. Cholera Ola jęczy :( muszę spadać

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 4 miesiąc temu #186765 przez przyszla_mama
Rika - ja jestem jak na ta chwile na nie, i czuje w sercu ze nie.. ale wiesz, musze sie obtrzaskac i obczytac, bo sama najlepiej wiesz ze trzeba miec wiedze zeby podjac taka decyzje i sie jej trzymac..

Chcesz to podam Ci link na PW do forum, gdzie są ludzie którzy dużo wiedzą o szczepieniach.


bede ogromnie wdzieczna

A jak nie masz czasu to sama do nich napiszę.

-

Rika, jestes niesamowita, tyle masz swoich problemow i jeszcze mi chcesz poswiecic czas, Ja sama napisze, bo ja mama cala dokumentacje medyczna, wiec ja tam postaram sie dokladnie opisac co i jak, gdybym miala jakis problem na pewno do Ciebie napisze. takze jesli mozesz przeslij mi na priwa ten namiar, jeszcze dzisiaj do nich napisze. Moze mi sie zlozy sensowny obraz w calosc.

Arek dostal na razie tylko ogolna szczepionke, Euvax B

www.kfd.pl/euvax-b-130240.html

D

ziałanie
Szczepionka do czynnego uodporniania przeciw wirusowemu zapaleniu wątroby typu B. Antygen adsorbowany jest na wodorotlenku glinu i konserwowany tiomersalem.

Wskazania
Uodpornianie przeciw zakażeniom wywołanym przez wszystkie znane podtypy wirusa zapalenia wątroby typu B.


niestety nie wiedzialam nawet ze go zaszczepili.. to w szpitalu bylo, pod moja nieobecnosc zapewne, BO ZOBACZylam dopiero ze go zaszczepili gdy otrzymalam wypis z szpitala wraz z karta. nie wiem czy dobrze czy zle. jak myslisz Rika? juz czasu oczywiscie nie cofne ale chce wiedziec tylko.

takze czekam kochana na ten namiar...

a Rika, Ty zdecydowalas ze nie szczepisz coreczek, i jak to wyglada od strony formalnej? ganiaja cie, kaza cos podpisywac, czy w ogole nie mozna nie zdecydowac tylko trzeba sie migac?

ja nie wiem jaka decyzje podejme, na pewno zglebie sie najpierw w ten temat dobrze i jak najlepsze decyzje na podstawie tego postaram sie podjac, na dzien dzisiejszy jestem na NIE...

przyszla_mama Jesteś niesamowicie silna kobietą, przyznam że ja psychicznie nie dałabym rady Areczek ma szczęście mieć taką mamę życzę Wam wszystkiego co najlepsze A co do szczepień, to moja miała wysypke po infanrix hexa 6w1


agito, kazda z nas jest niesamowita.. to tak jest ze im wiecej czlowiekowi sie zwala na glowe, im wiecej problemow tym wiecej sil, bo trzeba i nie ma wyjscia.. a jak widzi sie takoie malenstwo bezbronne to czlowiek wie ze wszystko zrobi, swiat przejdzie wzdluz i wszerz zeby zapewnic dziecku wszystko to najlepsze. i kazda z nas to codziennie pokazuje.. nie czuje sie nawet w 1% lepsza czy silniejsza od Was.. na pewno Agito bys tak samo sie zachowala i tak samo walczyla, ale absolutnie nigdy sie o tym nie przekonasz, zadnemu rodzicowi nie zycze tego co przeszlismy..

hoborr dziekuje... juz powiem ci ze te zle wspomnienia sie zamazuja, tyle spraw jest na codzien ze nie ma czasu, cieszymy sie Arkiem jakbysmy wygrali w totka :) ale takie chwile wszystko przypominaja i sprawiaja ze taka zalamka przychodzi.. dziekuje :*

a jeszcze co do szczepien, to co do nie szczepienia taka smieszna mam historie :) moja ciocia zaszczepila siostre jak byla mala przeciwko heinego-medinie. po tej szczepionce tak zachorowala, ze ciocia juz myslala ze z tego nie wyjdzie.. byla tak slaba strasznie, w ogole bez sil.. wyzdrowiala ale ciocia postanowila ze juz na nic nie pozwoli jej zaszczepic. nie zaszczepila, ale siostra poszla do szkoly, a pielegniarka przychodzi do cioci przestraszona i mowi ze bardzo przepraszam, ze zostala zagubiona karta szczepien.. oni nie wiedza co sie z nia stalo, ale przepadla i nie wiedza gdzie.. oczywiscie zadnej karty nie bylo bo ciocia tylko z dwie szczepionki siostrze podala :) ale cale szczescie przemyslala w sekunde wszystko i jej na to: nic sie nie stalo.. no trudno, zdarza sie... ja sama pracuje z dokumentami to wiem jak to bywa :lol: :lol: :lol: rodzic to naprawde musi walczyc czasami o swoje dziecko tak ze glowa mala :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 4 miesiąc temu - 13 lata 4 miesiąc temu #186770 przez przyszla_mama


a to przyszla_mama pomiedzy karmieniem, zmienianiem pampersow, szukaniem danych, sprzataniem,robieniem zakupow, naukami dla rodzicow przed chrztem i milionem innych spraw :)

wiem kochane ze moj image aktualnie tragiczny, ale macie prawdziwa przyszla_mame :)
Załączniki:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 4 miesiąc temu #186904 przez Rika
Przyszla_mama napiszę to tu, może komuś też się przyda.

W szpitalu nie pytają rodziców o zgodę, nie informują, z góry jest założone że szczepić trzeba i koniec kropka. Ja przy Zuzi byłam jeszcze młodziutka i głupiutka jeśli chodzi o właśnie takie sprawy ze szczepieniami w szpitalu. tzn małą zaszczepili na WZW B właśnie tą szczepionką EUVAX B. Ja o tym nie wiedziałam że mała była zaszczepiona. Przy wypisie baba daje mi książeczkę i mówi, że została mała zaszcepiona na żółtaczkę i żebym przyszła z nią do przychodni jak uzyska wagę 2 kg to zaszczepią ją BCG przeciw gruźlicy. Oczywiście zła byłam, jazda na całego że dlaczego nie poinformowali itd itp... nie powiedzieli o skutkach ubocznych, NOP-ach, o składzie i w ogóle o samym fakcie zaszczepienia dziecka. no nic, Zuza dostała tą jedną szczepionkę. Przy Oli już było inaczej. Bogata w doświadczenie od razu jak weszłam na blok porodowy to pierwsze co chciałam załatwiać to to, żeby mi dziecka nie zaszczepili. No i nie zaszczepili. Przez cały pobyt w szpitalu setki pytań i zabójcze spojrzenia, tłumaczenie i nawracanie mnie na "dobrą drogę". Najlepsza odpowiedź w tym wypadku to "moja decyzja nie podlega dyskusji, dziękuję, dowidzenia"...

Cały rok jak chodziłam z Zuzą do przychodni to wszyscy truli mi tyłek. Ogólnie wyszło na to, ze jestem złą, wyrodną matką... bo nie szczepię. Podawali mi mnóstwo papierów do podpisania. Ja nic nie podpisywałam co oni mi dali, nic nie wypełniałam. Sama po swojemu napisałam krótkie oświadczenie o nieszczepieniu dziecka. Tzn "ja M...P... oświadczam, że nie zgadzam się na szczepienie mojego dziecka Z...P..." i podpis mój i męża i to wszystko.
A w ogóle to w przychodni i później w szpitalu dali mi taki sam papier który nijak miał się do mojej decyzji. Kazali mi podpisać! Ja pytam "dlaczego mam podpisywać coś z czym sie nie zgadzam? Nikt nie może mnie zmusić do podpisania czegokolwiek" I podarłam papier :D
Jazdy mam z tym jak nie wiem. Teraz nie ma obowiązku szczepień, są jedynie szczepienia ZALECANE. Lekarz MA OBOWIĄZEK poinformować o szczepieniach a nie nakłaniać i namawiać do nich. A przychodnia ma obowiązek poinformować sanepid o osobach które nie szczepią. Sanepid nie ma prawa ścigać tych rodziców i nakładać na nich kary.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 4 miesiąc temu #186955 przez różyczka
Ej a ogladacie Taniec z gwiazdami? :)
Tam jest tancerka o imieniu BIANKA :lol: jak moja córeczka :lol: :lol:
To pierwsza Bianka o jakiej słyszałam :)

Jest też tam tancerka Blanka...no ale to już całkiem inne imie :silly:

Kto nigdy nie był dzieckiem, nie może stać się dorosłym...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 4 miesiąc temu - 13 lata 4 miesiąc temu #187032 przez Lucy
Hey ja tak na chwilę,nie mam kompletnie czasu nawet poczytać co tam u Was słychać,Ola mało śpi,a jak już śpi to muszę coś porobić w domu :dry:

Pochwalę się tylko że mój M przyjeżdża w tym tygodniu to troszkę mi pomoże,choć to i tak będzie podróż służbowa do PL,ale dogadał się w firmie,że będzie nocował w domku :silly:

A to Mój mały szogun,tak się cieszy:

http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=30096
Załączniki:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 4 miesiąc temu #187033 przez Rika
Lucy co to znaczy SZOGUN??? Kurde tu wszyscy tak mówią na Zuzię a ja nie wiem co to znaczy i nawet ostatnio chciałam żeby Wujek Google mi pomógł... i nie pomógł :(

Różyczka ja ie oglądam bo oglądam Must be the music :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 4 miesiąc temu #187037 przez Lucy
A tutaj już razem :woohoo:

http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=30096
Załączniki:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 4 miesiąc temu - 13 lata 4 miesiąc temu #187043 przez aniaw
Cześć dziewczyny:)


My dziś odkryliśmy jeziorko niedaleko naszej miejscowości a tu lato się kończy :) Ale z nas bystrzaki :P Ale super minął nam dziś ten dzionek i może jak zgram jutro zdjęcia z komórki to wrzucę je tu:)

Ja nie oglądam ani polsatu ani tvn w nd wieczorem właśnie ze względu na te programy bo one już takie oklepane a jury jakieś drętwawe, że szok :huh: Dobrze, że mam UPC i mnóstwo innych programów :)

Lucy super, że Twój choć troszkę z Wami pobędzie :) Może będzie Tobie troszkę łatwiej:) A zdjęcia super:) A Twoja córcia wygląda na o wiele starszą :laugh:

Dorotko super, że już gorączka minęła :)

Rika ja np słowa szogun używam zamiennie z szajbusek lub krejzol w pozytywnym tego słowa znaczeniu :)
A co do szczepień w szpitalu to teraz przy przyjęciu ciężarnej na oddział położniczy dają kwitek do podpisania czy zgadzasz się na szczepienie dziecka (tak miałam przy Dominiczku i w zeszłym roku przy Szymonku). Przynajmniej w tym szpitalu nie robią nic bez wiedzy matki. I szczepią zawsze przy matce i jeszcze się upewniają czy na pewno była zgoda.

Przyszła_mama na zdjęciu udało się Tobie przedstawić prawdziwą miłość matczyną :) Gratulacje :)
Co do szczepień wybacz ale mam strasznego nerwa co do wszystkich za i przeciw, że siły o tym pisać nie mam. Ja szczepię tylko na podstawowe choroby i to tymi szczepionkami refundowanymi. Mam nadzieję, że tam na forum, które poda Tobie Rika i tam w tej przychodni dowiesz się wszystkiego co będziesz chciała.
Ale tak moim skromnym zdaniem jakby mój synek przeszedł sepsę też bym się poważnie zastanawiała nad szczepieniami i szukała jakiś kompetentnych doradców.
Rób to co podpowiada Tobie intuicja.

agito a mi już nawet zasmakowały te herbatki mlekopędne :)

masuska a Ty żyjesz??? :laugh:

Różyczko Dominiczek przesyła buziaczki dla Twojej Bianki :kiss:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 4 miesiąc temu #187050 przez Rika
Aniaw w Otwocku nie pytają o zdanie, zgodę czy cokolwiek na temat szczepień, a co lepsze jak powiesz ze nie szczepisz to masz taki najazd "na banię" i przychodzą lekarze, którzy normalnie by nie przyszli i ogłaszają mowy na temat szczepień jakie to one są och i ach :dry:

Lucy rzeczywiście Oleńka jest duża :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 4 miesiąc temu #187051 przez przyszla_mama
Rika - dziekuje Ci kochana, to znaczy dla mnie duzo, w dzien postaram sie napisac dokladnie im co i jak, jestem w tym momencie dalej na NIE, ale jeszcze malo wysilku wlozylam w zglebienie wiedzy.. milion spraw na glowie.. postaram sie dzisiaj to zrobic bo jutro dobrzze zebym mogla miec chociaz podstawy zeby z nimi rozmawiac..

Rika a moze wezme Ciebie z soba?:):) powiem ze jestes nasza ciocia i naszym rzecznikiem do spraw szczzepien :):) mysle ze roztrzaskalabys tam wszystko raz, dwa i sie dowiedziala wszystkiego :)

Rika, a jak z Twoim mezem? troszke lepiej? probowalas stosowac cos z moich rad czy nie mialas sil lub rodzina meza to uniemozliwa?

Aniu, super z tym jeziorkiem ;) super z Ciebie zonka musi byc:) to dziewczyny tak wazne zeby miec taka odskocznie, zeby spedzac z mezem chociaz chwile czasu, zeby moc porozmawiac, pozwierzac sie..

ja wczoraj mialam takiego mega dola.. poklocilam sie z bliska mi osoba,jedna z kolezanek dobrych, myslalam ze bardzo dobrych totalnie mnie obsrała.. jak tak to byly esy, ze mozesz na mnie liczyc, tak bym chciala Cie zobaczyc, gdybys cos potrzebowala pisz bla bla pierdu pierdu i co dziewczyny? nie widziala sie ze mna od czasu mojego porodu ANI RAZU, CZAICIE?:) w mojej blond glowie to sie nie miesci totalnie.. wolala isc na browara z kimkolwiek, niz przyjechac i pogadac ze mna, a napisalam jej ze potrzebuje z nia rozmowy.. no ale coz, mezatka, z niemowlakiem i z takimi problemami to co ta za atrakcja.. dobrze, ze mam prawdziwych przyjaciol poza nia.. ale wiecie wkurzajace ze czlowiek sie stara, zawsze mozna na niego liczyc a tu taki zonk.. no ale jak tam sobie chce

daze do tego ze pojechalismy na pol godzinki do parku, bo tak sie tragicznie czulam, ciagke z malym siedze, przy kompie, zalatwiam, dzwonie, mysle tlennn!!!!!!!!!!!! chce tlenu!!!!!!!!!:):) pojechalismy do parku, ja chodze, zwierzam sie mezowi, rozmawiamy, pozniej sie rozryczalam, ide rycze, rycze.. a tu co??? moj luby wdepnal w odchody wronie :laugh: :laugh: :laugh: :laugh: :laugh: wkurzony taki, ze malo co nie padnie ze zlosci, a ja sie smieje jak glupia :laugh: :laugh: :laugh: on na to, ze widzi ze szybko mi sie nastroj porpawil i czy juz sie nie martwie czym martwilam ? :lol: a ja nic, smieje sie :):):) no i jak tu mial mi sie humor nie poprawic ???:):):) wrocilam nie dosc ze dotleniona, to jeszcze na maksa zrelaksowana :):):):) takze dziewczyny warto :) nawet na te pol godzinki ale warto :):):)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 4 miesiąc temu #187092 przez hoborr
dzień dobry!!

Adulka udaje ze spi ale co tam:) bylismy w tesco i jest promocja na pamppersy. wychodzi 54 gr/szt. za 3 tj. 186 pieluszek za 99zł. cena normalna 66gr. o juz nie udaje.....

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2025 ZapytajPolozna.pl