- Posty: 2439
- Otrzymane podziękowania: 0
- /
- /
- /
- /
- /
- Lipiec 2011 nalezy do Nas
Lipiec 2011 nalezy do Nas
- aniaw
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Mam cudownych trzech facetów:)
To w stronę jak się jedzie do Wołomina, więc pewnie masz rację
Po drugiej stronie jest super plaża i tam ludzisk było mnóstwo opalających się, ale jeszcze nie wiemy jak tam się dostać
My przybyliśmy od strony trawiastej, ale tam też sporo było wylegujacych się osóbek i niektórzy robilki sobie też grilla Ech zazdrościliśmy
A śmieszną mieliśmy tam historię bo było tam stoisko z watą cukrową i wiatraczkami i takimi dziecięcymi pierdułkami. Sprzedawało takie starsze małżeństwo a Szymuś ciągle tam podbiegał do nich aż w końcu ta Pani ukręciła mu taką mini watę cukrową i mu podarowała oczywiście za naszą zgodą i nie chciała za to kasy. Trochę wyszło, że skąpimy na dziecko, ale Szymuś nigdy nie jadł waty cukrowej a nie chcieliśmy być cali polepieni, no ale cóż głupio było odmówić
No jak dobrze to przewidziałam on nie wiedział co z tym zrobić i chodził po tej polance i częstował wszystkich watą Furorę zrobił niesamowitą, bo nikogo się nie bał i uśmiechał się jak w reklamie
A w ogóle to strasznie podobało mu się łażenie na bosaka po trawie
Musimy jeszcze wyczaić drogę na tą plaże, żeby pochodził sobie po duużej piaskownicy
A co świadomości szczepić czy nie szczepić w pełni się zgadzam!
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Rika
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
A wchodziłaś do wody? Był piasek czy glina? To nazywa się glinianka i tamw szyscy chodzą z okolic nad wodę. Ja chodziłam zawsze po stronie plaży. Od zielonki można tam dojść po stronie działek a wcześniej jest jakieś osiedle i parking o ile dobrze pamiętam, trzeba iść w stronę Kobyłki. Ogólnie to są stawy i jest ich 7. Gość, który ma tą cegielnię je wykopał. Jest 7 cegielni w Polsce jego i w Piszu też ma i tam też jest staw.
Ja chodziłam zwykle od strony Kobyłki, najprościej to jest tak wytłumaczyć. Jak jest stacja PKP Kobyłka Ossów to ścieżką ciągle przy torach i przy pierwszym stawie w prawo i ciągle prosto i widać plażę. Z Zielonki chodziłam zwykle wieczorami i nie pamiętam za bardzo...
Na odpuście tydzień temu mąż kupił Zuzi watę cukrową a ona rwała ją i wyrzucała na prawo i lewo nie podpasowała jej
Patrząc na zdjęcie to Wy byliście po stronie gliny. Po prostu trzeba obejść dookoła kawałek i jest plaża
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- aniaw
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Mam cudownych trzech facetów:)
- Posty: 2439
- Otrzymane podziękowania: 0
Kurcze, ale ten świat mały
Oby w weekend była ładna pogoda to wybralibyśmy się tam jeszcze raz
A do wody nie wchodziliśmy, bo znaleźliśmy się w sumie tam przypadkiem i byliśmy od złej strony. Tam było strome zejście do wody a nie mieliśmy strojów to w spodniach pewnie byśmy się skąpali
A miałam taką ochotę zamoczyć chociaż nogi...
Widzieliśmy plażę po drugiej stronie tego stawu, ale nie wiedzieliśmy jak tam dojść a głupio nam się było zapytać
W ogóle wyszliśmy na jakiś dzikusów
Jak Szymusiowi włożyłam do buźki troszkę tej waty cukrowej to tylko nią pluł
PS. Fajnie mi się rozpoczął dziś dzień bo dostałam darmowe próbki kosmetyków Johnsons baby a nie wierzyłam, że wysyłają
Dzięki masuska za info
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- dorotas29
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 819
- Otrzymane podziękowania: 0
Kolejna noc i masakra- Julka siusia do łóżka pomimo wysadzania,Kuba co chwila sie budzi,muszę zrobić Julce jutro badanie moczu.
Aniu-przyznam,że nie daję nic od siebie.Jak rozmawialam z lekarzem w maju o tym,że cora co chwile jest chora, to ona powiedziala,że tragedii nie ma i nie trzeba jej nic podawac. Dzisiaj jak sie wybierzemy do lekarza po poludniu,to nie wyjdę z gabinetu bez czegoś konkretnego.
Nie wiem,czy pisalam,ale Julka jest mega niejadkiem i naprawde w formie mega,wiec pewnie przyczyną częstego chorowania jest jej bardzo uboga dieta.
Ale u nas wczoraj była burza i deszcz i wieeelkii grad,Kubuś bardzo sie wystraszył huku i strasznie plakal.
Lucy- tydzień temu Kubuś mając 3 tyg+5 dni ważył 4300.
A mój synuś kończy dziś miesiąc!!!!! Ale to zleciało
Zastanawiam sie nad chrzcinami- mam problem z wyborem chrzestnych,ale dodoatkowo stwierdzilam,że nie będę robić wielkiej imprezy,tylko my i chrzestni Kuby,ale nie wiem,jak to wyjdzie,pewnie wszyscy sie obrażą,a teściowa i tak się wprosi. Na Julki chrzest wydalam mase kasy,już sama nie wiem,jak to zorganizować,a któraś z Was też by tak chciala po najnizszej linii oporu...???
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Oposek
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- http://litki.blogspot.com/
- Posty: 2223
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- agito11
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- 25.09.2002 OLIWIA & 08.07.2011 SANDRA MOJE SKARBY
Rika Moja córka po hexie miała NOP
Dlatego rozważam a raczej jestem już pewna że szczepić nie będę.
Gdybym to zbagatelizowała i zaszczepiła drugą dawka wolę nie myśleć co byłoby
Będę starać się o odroczenie cokolwiek aby małą uchronić.
Może gdybym szczepiła tymi refundowanymi nic by nie było. Sama nie wiem czy też coś to by dało.. Z 1 córką nie miałam żadnego problemu. Po każdej szczepionce czuła się b.dobrze.
Każda matka chcę wszystko co najlepsze dla dziecka , a jak widać jeśli chodzi o szczepienia nie wszystko za co się płaci jest ok.
A to moja kochana śmieszka
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- basba
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Cierpliwośc połowa sukcesu w miłości
- Posty: 1224
- Otrzymane podziękowania: 0
Kurcze na nic ostatnio czasu nie mam no i forum zaniedbałam... Mój starszak od 1 do przedszkola zaczął chodzić... poranki póki co mamy trudne :/ a oprócz Misia biore jeszcze Wiktorie - taki mały maraton na dzien dobry hehe...
Dorotas ja zaczęłam podawać młodemu syrop Immunotrofina (polecił znajomy farmaceuta) i tran.
Przyszła_mamo... na prawde bardzo cie podziwiam i uważam że jestes wspaniała- ja ryczałam jak głupia jak mi małą 3 razy na lampy brali - nawet nie próbuje sobie wyobrazic co czułas... ale wiem jedno, dobrze sie stało że nie wiedziałaś że synek MIAŁ sepse. Trzymam zawas kciuki i myślami jestem z wami. Pamiętaj synek jestbardzo silny i po prostu MUSI być już dobrze!!!
Wybaczcie dziewczynki że nie odpisuje dlakażdej z Was osobna ale chyba nie nadrobie waszych wpisów...
Sciskam każdą z wasi wasze dzieciaczki z osobna .
A na koniec zdjęcie z poranka to się nasze dzieci urządziły
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- natimp1
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1481
- Otrzymane podziękowania: 0
My po chrzcinach.. Wszystko spoko, mały płakał od ogłoszeń bo juz był zmęczony i nie mógł sie wyciszyć..płakał jeszcze wieczorem i tez z przemęczenia, bo to kazdy nosił itp..
kurcze głupio tak mówić o swoim dziecku ale janek sie normalnie cwaniak zaczyna robić paskudny . Kurcze trzy dni jeździł wózkiem i tam zasypiał na spacerach bo było tyle załątwiania i teraz szaleje jak go w dzień do łóżka odłożę... normalnie paskud , dzis pół godziny walczyłam.. co go wyciszyłam i odłożyłam to on swoje ... normalnie się zirytowałam na bystrzache.kurcze nie wiem co robic
takajedna- hehe chyba na prawdę wyszukujesz sobie zmartwień ale ja tak miałam przy pierwszym dziecku- mój Jasiek dopiero co zaczął sie uśmiechac a ma 8 tygodni - może twoje maleństwo to poważna istotka:)
ania w - zapisałam sie na strone kalendarz szczepień czy cos takiego no i bratowa mi dała nr do swojej pediatry która ją wkręciła..- ja akurat szczepię dzieciaki.
przyszłą mama -jak tam Areczek, taka drobinka na zdjęciu wyglada a takisilny..
kurcze janek sie budzi , napisze później
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- natimp1
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1481
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Kamilka24
- Wylogowany
- budujemy zdania
- MELKA 22 LIPIEC 2011
U nas wszystko Ok, malutka ładnie śpi, w dzień też jest grzeczna, krostki z buźki już też znikają- zostały jeszcze 2 może z 3 pryszczyki
Miałam iść z malutką do lekarza na bilans jak skończy 6 tygodni, ale jeszcze nie przyszła jej rejestracja i nie mogę jeszcze iść- muszę czekać aż pojawi się w systemie- bez sensu!!!
Green a jak to jest u Ciebie? Byłaś już z Dagmarką u lekarza?
Moja Mamunia wczoraj odleciała do PL- Taki był płacz, że szoook. Nie wiem kiedy polecimy do Polski, tak za Nimi tęsknię...
A to my:
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- takajedna
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 412
- Otrzymane podziękowania: 0
natimp1 to teraz nie ma wyjścia - musicie sobie długie spacery urządzać albo jakoś Jaśka "przetrzymać"
basba to rzeczywiście masz co rano maraton początki w przedszkolu trudne bywają, ale z dnia na dzień pewnie będzie tylko lepiej
agito czyli masz trzy córeczki w domu, tak?
Dorota ja sie coraz poważniej zastanawiam żeby zaprosic tylko chrzestnych...Ale domyślam się jaka będzie reakcja pozostałej blizszej rodziny sama nie wiem
aniaw fajne zdjecia, nie dziwie sie, że Szynek zrobił furorę - słodki przystojniak, i to dosłownie patrząc na to zdjecie z watą
Rika jak relacje z mężem? Lepiej?
Lucy mój Bartek tydzień temu ważył 4700
A meża zamiast opieprzać to lepiej ten czas wykorzystajcie
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Rika
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
Od tej strony co byliście to nie radzę wchodzić raz chciałam tylko nogi pomoczyć, wchodzę i łup na tyłek bo... całe dno to jedna wielka mokra glina!!! I ślisko było, a czułam się jakbym (za przeproszeniem) po gó..ie chodziła
Dorotas My Zuzię chrzciliśmy w listopadzie i Olę też chciałam ale teraz się zastanawiam czy nie chrzcić jej w święta. W tym roku wynajmujemy jakiś lokal bo rok temu wszystkich gnieździliśmy w pokoju. problem jest bo jak zaprosić tylko najbliższa rodzinę to u nas wychodzi 21 osób plus Zuza i Ola...
Agito11 dlatego szczepionki 5w1 i 6w1 w ogóle powinny odpaść. Co z tego ze jest jedno wkłucie jak mały organizm musi radzić sobie z 5 lub 6 wirusami na raz...
Nie ma sensu niczego odraczać. Napisz tylko informację do przychodni o nieprzysyłanie Ci wezwań na szczepienie bo ze szczepień rezygnujesz i tyle.
Kamilka ładne zdjęcie szkoda że ja takich nie mam
Wiecie co, u mnie powtórka z rozrywki sprzed roku. Tzn chodzi o ZUS. Znów się czepiają ze dokumenty niekompletne. Byłam dzisiaj i księgowa tak namieszała ze jestem w szoku ze ona w ogóle jest księgową!!! No nic. W tamtym roku urodziłam w czerwcu i pieniądze dostałam dopiero w połowie października. Coś czuję że tym razem dostanę później
Musiałam Olę zostawić u teściowej w pracy a Zuzę wzięłam ze sobą, po powrocie po Olę zważyłam ją i mam już 5 kg świeżutkiego mięska
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- agito11
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- 25.09.2002 OLIWIA & 08.07.2011 SANDRA MOJE SKARBY
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- różyczka
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- mamita swoich córek :)
- Posty: 4525
- Otrzymane podziękowania: 0
Wybaczcie, ze nie każdej z osobna- ale wszystkie zdjęcia sliczne! Hoborr chyba pierwszy raz Cie widziałam, Lucy i Natimp tez Bo Kamilke juz znam a Przyszła_mama to piękne slubne kiedyś zamieszczała a Ania to nas częstuje regularnie fotkami no i super, bynajmniej jest co pooglądac u nas na forum dzieciaczki nasze lipcowe wszystkie wyjatkowo udane są
Arek dla Ciebie wyjątkowe pozdrówka
Rika przyjedź nad morze to Ci moja Oliwia porobi takie foty, że wszystkim gacie spadną
O sepsie cięzko mi było czytać bo temat dotyczy mnie osobiście...bliska mi osoba zmarła z powodu zakażenia sespa własnie ale szpital szybko to zatuszował wpisując w protokole z sekcji zwłok jakąś wydumaną inną przyczynę...ech szkoda strzepić język nawet
Co do szczepień to ja szczepie bo większy lęk mam przed tymi chorobami (że powróca na wskutek masowego nieszczepienia) niż przed ewentualnymi powikłaniami po szczepieniu. Ale to każdego indywidualny wybór.
A teraz chciałam się z wami podzielić pewną informacją Otóż pisałam ostatnio o tym, ze moją córeczke mecza kolki. Codziennie praktycznie wieczorem był problem z zasypianiem, płacz itd.
Daję jej Sab simplex 2x po 15 kropel lub 30 na wieczór. Młoda płakała, pręzyla się ale nie było widac zeby brzuszek był wzdęty.
No i przez przypadek usłyszałam o ksiązce zaklinaczki dzieci Tracy Hogg - JĘZYK NIEMOWLAT. Zakupiłam i od wczoraj czytam. Słuchajcie! Nagle sobie uzmysłowiłam jak źle interpretowałam ten wieczorny płacz! Okazało sie, ze nasz zachwyt nad tym, ze Bianka zasypia w duzym pokoju, przy różnych hałasach, przy TV itd. doprowadził do tego, ze myślałam, ze ona bez tego nie moze zasnąć i brałam ją wieczorem na karmienie do salonu. Gadalismy nad nią, grała muzyka itd. a ona była coraz bardziej rozdrażniona. Ja nierozumiejąc oznak jej zmeczenia doprowadzałam do tego, ze ona płakała ze zmęczenia i nadmiaru bodźców poprostu! I wczoraj gdy sobie to uswiadomiłam, spróbowałam ją wyciszyć po kąpieli, nakarmiłam ją w sypialni, przy zciemnionym swietle (niby taka oczywistość) i po odbiciu i poprzytulaniu się chwilkę w ramionach poło.zyłam ją do łózeczka czule szepczac jej do uszka, pogłaskłam po plechach i ....O DZIWO...ZASNĘŁA!!!Była 22 a ja nie wiedziałam co począć ze sobą Przespała 6 godz., obudziła się o 4 na jedzonko ale na spiaco zjadła cycusia i wstała o godz. 7 Zrelaksowana i usmiechnięta Do nocy czytałam dalej tą książkę o tym jak rozumieć co przekazują nam nasze dzieci i dziś od rana zupełnie inaczej patrzę na moją córeczkę. Zaczęłam przygladac sie oznakom zmeczenia np., ktore okazuje w ciągu dnia i staram się po dwóch ziewnieciach połozyć ją do łóżeczka a ona....ZASYPIA!!! SAMA!!! Okazało sie np., ze moje dziecko wcale nie potrzebuje tyle noszenia na łapkach co mi sie wydawało :)Od dziś rana zaczełam tez zapisywac sobie aktywności mojej córeczki żeby przez kilka dni poobserwować jak układa się nam dzień. Autorka książki twierdzi, ze dzięki takiemu Planowi Dnia dziecko zyskuje poczucie bezpieczeństwa bo wie co je czeka a rodzic moze coś zaplanowac bo tez wie mniej więcej co go czeka. Oczywiście nie chodzi tu o planowanie co do minuty ale przynamniej z grubsza bo na razie to ja nigdy nie wiem ak bedzie wyglądał mój dzien i ten chaos mnie bardzo męczy. Postanowiłam więc spróbowac
Narazie nie moge wyjśc z podziwu, ze dziecko naprawde moze SAMO zasypiać I Z TAKĄ ŁATWOŚCIĄ w swoim łózeczku
Naprawde szczerze polecam tą ksiązkę JĘZYK NIEMOWLĄT - Tracy Hogg. Mysle, że warto przeczytać nawet jesli nie zgadzamy sie z autorką w 100% co do planowania czy w ogóle podejścia do dzieci.
Uwierzcie mi, ze przeczytałam w swoim życiu mnóstwo książek o rozwoju człowieka, bo się tym inbteresuję a przy okazji skończyłam studia pedagogiczne i pracuję jako pedagog ale zadna książka nie zrobiła na mnie takiego wrażenia, jest napisana prostym fajnym i zrozumiałym językiem a koncepcja podejścia do niemowląt w niej zaprezentowana to taki złoty srodek w porównaniu z wszystkimi innymi czesto skrajnymi teoriami typu nosić na rękach bez przerwy- albo wcale nie nosić bo się przyzwyczai itd.
Można tez podobno znalexc w necie elektroniczną wersję tej ksiazki.
Ufff ale się rozpisałam dobra lece dalej czytac bo mam czas bo o dziwo moje dziecie sobie spokojnie zasneło w łózeczku bez płaczu i okazało sie, ze wcale nie potrzebuje mojego towarzystwa bez przerwy
A tak przy okazji - Rika czy Ty czytałaś tą książke, ze Twoja Ola tak spi w nocy?
Masuska gdzie Ty sie podziewasz tak długo??
Kto nigdy nie był dzieckiem, nie może stać się dorosłym...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- różyczka
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- mamita swoich córek :)
- Posty: 4525
- Otrzymane podziękowania: 0
Kto nigdy nie był dzieckiem, nie może stać się dorosłym...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.