Lipiec 2011 nalezy do Nas

różyczka napisał:
Miałąm w planie jemu tez sprawić kolejną zwłaszcza, ze te z Lilou bardzo mi sie podobają- męskie tez- ale jednak dostanie coś innego tym razem.


Rózyczko zdradź proszęco wymyśliłaś na prezent dla męża ... u nas też niedługo rocznica - jeszcze nicnie kupiłam... może ściągnę od ciebie??

basba napisał:

różyczka napisał:
Miałąm w planie jemu tez sprawić kolejną zwłaszcza, ze te z Lilou bardzo mi sie podobają- męskie tez- ale jednak dostanie coś innego tym razem.


Rózyczko zdradź proszęco wymyśliłaś na prezent dla męża ... u nas też niedługo rocznica - jeszcze nicnie kupiłam... może ściągnę od ciebie??

Kochana raczej nie ściagniesz ze mnie bo ja tym razem kupuję coś takiego co nie jest czymś wyjątkowym i specjalnym ale wiem, ze mój mąż bedzie bardzo szczęśliwy jak to dostanie On jest spod znaku zodiaku Byk a te osoby sa bardzo praktyczne i pragmatyczne w swoim podejsciu do zycia.
Otóż bedzie to wielki mięciusieńki koc Mój małż uwielbia mieć taki koc tylko dla siebie a do tej pory nasz pies mu zawsze zjadał. Teraz juz nie mamy psa A mąz nie ma koca bo po statnim zjedzonym daliśmy sobie spokój z kupowaniem. On lubi sie zdrzemnac na kanapie i póki co nie ma sie czym nakryc teraz a idzie zima...
No wiec nareszcie bedzie mógł mieć taki piękny koc i się nie bac, ze pies mu wygryzie dziury jak w serze szwajcarskim albo, ze bedzie śmierdział psem (bo ten często kradł mu koc i zabierał na swoje legowisko)
Postanowiłam mu tez wyszyć w rogu jego imię, zeby każdy wiedział, ze to jego jak w przedszkolu heheh

Olka kurdee ale Cię dawno nie było!

masuska czyli tak: ide, kupuje pampers te zielone i płacac przy kasie podaje ten kod? nigdy z tego nie korzystałam stad te moze głupie pytanie

Dziewczyny nawet sobie nie wyobrażacie jaka jestem wściekła! chodzi o wózek oczywiscie. Bo on jeszcze nie doszedł!!! A wiecie dlaczego?? BO dzisiaj gość zadzwonił i pwoiedział ze takiego koloru nie ma i że on idzie z Holandii!! No kpina po prostu!!! Robią sobie jaja z klientów!! Już powiedziałam mężowi że ma wziąć od nich pieniądze, ze nic od nich nie chce. Kurwa ale jestem zła!!! Aż mnie nosi!!! Mogłam od razu sama się tym zająć bo... ehh

olka1730 napisał:

Witam Was serdecznie,podczytuje Was ale pisac to juz nie mam czasu....mój maluszek uwielbia towarzystwo tak bym to nazwała i sypia po 10-15 min w ciagu dnia tyle co zrobie sobie herbate,kawe lub skocze szybko do toalety
Masuska podaj nazwe tych kropelek,moj mały ma mokro w nosku a w aptece maja tylko sol morska,i jak pytalam o takie kropelki jak Olbas nie wiedzieli o co mi chodzi bede wdzieczna
Dziewczyny czy któraś z Was podaje maluszkowi Nan Ha????z podejrzeniem o skazę,mleczko hipoalergiczne

Pozdrawiam

No to rzeczywiscie króciutkie te drzemki sobie robi. Jak Ty sobie radzisz w ogóle? Pewnie jestes chuda jak wiór znaczy się laska jak sie patrzy bo ja jak tylko moja idzie w kimono od razu gotuje albo ide coś zjeść A ktoś Ci pomaga w domu?

Rika napisał:

Dziewczyny nawet sobie nie wyobrażacie jaka jestem wściekła! chodzi o wózek oczywiscie. Bo on jeszcze nie doszedł!!! A wiecie dlaczego?? BO dzisiaj gość zadzwonił i pwoiedział ze takiego koloru nie ma i że on idzie z Holandii!! No kpina po prostu!!! Robią sobie jaja z klientów!! Już powiedziałam mężowi że ma wziąć od nich pieniądze, ze nic od nich nie chce. Kurwa ale jestem zła!!! Aż mnie nosi!!! Mogłam od razu sama się tym zająć bo... ehh

Powtarzaj za mną "JESTEM OAZĄ SPOKOJU, PIERDOLONYM KWIATEM LOTOSU"
wdech...wydech....

Powtarzaj za mną "JESTEM OAZĄ SPOKOJU, PIERDOLONYM KWIATEM LOTOSU"
wdech...wydech....
[/quote]


lubie to

różyczka napisał:

Hej Agito na pewno dobrze, ze skonsultowałaś to z dobrym pediatrą.
Poczytałam to co zapodałas w linkach i przyznam szczerze, ze równie dużo można poczytać o tym jakie cięzkie powikłania (włacznie ze śmiercią) moga wystapić po zachorowaniu na choroby wywołane np. przez pneumokoki czy meningokoki. Dlatego ja osobiscie szczepię moją córcie.

Różyczko a na rotawirusy szczepisz????

masuska a no dawno mnie nie było a to z braku czasu. Musiałam się przez jakiś czas zajmować dodatkowo chrześniakiem. Więc wiesz tu mój mały króliczek a tu 6 latek. I jakoś musiałam opanować obu panów i nie było czasu na kompa

Witajcie!!!

Ufff,dzieci w końcu śpią, tylko ciekawe na jak długo
Z Kubusiem bylismy wczoraj u lekarza, bo nam w niedzielę strasznie wymiotował, miał kaszal i katar,ale lekarka po zbadaniu go stwierdzila,żę wszystko w sumie dobrze,żeby stosować sol do noska i nasivin, w nocy bardzo malo spal,strasznie się męczył z zapchanym noskiem.
Od dwoch dni bardzo placze popoludniami,ale dalej mam nadzieję,że to nie kolki,jutro odbiorę w aptece bobotic,dam profilaktycznie,może pomoże.
Dzisiaj mąż ma popoludniową zmianę,wiec musialam sobie poradzic z kąpaniem dwojki dzieci, usypianiem itp. Jakos staram sie ze wszystkim podołać,chociaż nie jest łatwo- nikt nie mówił,że bedzie,wiem o tym Chociaz przyznam,że coraz lepiej mi idzie
Kubuś przybral od wyjscia ze szpitala 1500g,a mineło nam 5tyg więc nie jest źle
nie jestem w stanie Was nadrobić,ale wybaczycie mi to,prawda???
Miłego wieczoru!!!

JESTEM OAZĄ SPOKOJU, PIERDOLONYM KWIATEM LOTOSU...

Różyczko mój też jest spod znaku byka... a pasuje do BARANA

kurde od 4 nie spie i mi sie nawet nie chce. spalam dzis z synkiem okolo 7 godzin wiec wyspana jestem.

te kropelki jak Olbas to nazywaja sie INHALOL sa ze wskazaniem dla dzieci ponizej 7 roku zycia.

Rozyczko dokladnie tak, placac przy kasie podajesz kod. mozesz wczesniej podpytac sie kasjerki, lub obslugi na sklepie. Ja tez jeszcze tak nie kupowalam, ale za to kolezanki 2 dzieki mojemu kodowi:)

co jeszcze... Rika ale wy mnie wkurw. ogarnal za ten wozek, teraz mnie to denerwuje, a co by bylo jakby mnie to dotyczylo!

Dorotas i Olka odzywajcie sie czesciej. Tesknimy:)

pochwale sie:) wczoraj mamunia do mnie mowi, ze na ich podworku wyrosly piekne jablka, ekologiczne, bez zadnej chemii i slodkie, mniam. Dala mi propozycje zeby z tych jablek zrobic papki dla Piotra i wczoraj zrobilysmy, same jablka i jabko z gruszka. Wszystko bez dodatku cukru. A ba koniec zmielilam wsio blenderem i bylo takie dobre, ze ja sama sie nie moglam oderwac!
Sprawdzalam sklady gerberkow i jest napisane np. jablka, witamina C i ma dluga date przydatnosci. analizuje sobie i chyba wiem o co cho, ale musze doczytac i jak co to sie podziele z wami tym jak to konserwuja.

Podsumowujac Piotr ma z 20 sloiczkow jablkowego musu:) od 4 miesiaca:)

Dziewczynki ja mam 1 rocznice za 11 dni, a Rozyczka jak pamietam to za 5 dni.

JESTEM OAZĄ SPOKOJU, PIERDOLONYM KWIATEM LOTOSU... [/b]

alez jestem zla... zmeczona i wykonczona... nie przez mojego meza, nawet nie chce mi sie pisac przez co i kogo...

wiecie o czym marze? o jednym CALYM DNIU SPOKOJU! od rana do wieczora, kiedy wiedizalabym ze maluszek jest bezpieczny, ma dobra opieke i wiecie co bym wtedy robila? POSPRZATALA W KONCU PORZADNIE W DOMU!! no kurde, jak slyszalam ze kobiety tak mowia to pukalam sie w czolo i mysle szalone!!! a ja teraz tego POTRZEBUJE! Ja nie jestem pedantka,to na pewno, wole zeby dzidzius byl zadowolony i jemu poswiecic czas, ale NIE ZNOSZE jak nie moge znalezc dokumentow, nie wiem gdzie jest ladowarka, jak mam rozgardiasz w kosmetykach, to mi potrafi spieprzyc caly dzien! wydaje sie glupie ale czy wiecie o co mi chodzi? caly dzien iddzie dobrze, maly szczesliwy, spacereke, zabawa itp itd, nagle Arek rozdziera mi sie na maxa bo glodny i wcale mu sie zreszta nie dziwie, musze przetrzymac go pol godziny, i w tym samym momencie koniecznie musze zadzwonic do meza a komorka mi sie rozladowala i co? nie ma pierdolonej ladowarki, ja jej szukam, maly wyje, ja musze zadzwonic, goraczkowo wywalam rzeczy z szuflady, gdzie panowal niby porzadek i lad ale co z tego jak przez pieprzona ladowarke robi sie pobojowisko, bo ja MUSZE ZADZWONIC!! powiedzcie ze nie jestem nienormalna??? tez tak macie ze taka drobna rzecz w natloku spraw i dnia codziennego potrafi was wpienic??
wrrrr....

nie wiem jak ale musze zorganizowac taki dzien bo mnie cos strzeli niedlugo... a tu tyle spraw na glowie, tyle wszystkiego, tyle wyjazdow, niedlugo badania i znow stres
echhh przepraszam, ze tak marudze...

Dziewczyny czy któraś z Was podaje maluszkowi Nan Ha????

Arek od poczatku je mleko NAN. W SZPItalu podawali mu mleko wlasnie NAN HA, ale to tak profilaktycznie. wrocilismy do domu i stopniowo zaczelam mu wprowadzac NAN normalne, niehypoalergiczne. Maly od poczatku - odpukac.. dobrze je tolerowal. nie zauwazylam problemow, a bardzo sie ciesze ze przestawilismy go na normalne.
Zdecydowalam tylko ze zamiast NAN zwyklego bedziemy mu dawac NAN PRO - BO JAK sie dowiedzialam te probiotyki duza daja, szczegolnie po takiej posocznicy przebytej..
takze mi ciezko stwierdzic bo od samego poczatku maly to melko zajada..

a opisz dokladnie objawy? moze razem dojdziemy co robic.. ja jeszcze bym poobserwowala i tak szybko mleka nie zmieniala, bo takie zmienianie ciagle tez nie jest dobre. Opisz co malenstwu jest i jakos razem dojdziemy, bo nie mam sil szukac Twojego pierwszego postu

Rika, oczywiscie mozesz ubiegac sie o zwrot kasy i nie na zasadzie klotmi tylko masz do tego jak najwieksze prawo. jak ja chcialam zwrocic laktator dowiedzialam sie, ze mozna takie pismo zlozyc do sprzedawcy, ze ze wzgledu na czas gwarancji ponosimy duze szkody, a towar jest nam potrzebny teraz natychmiast. jESLI BEDZIESZ chciala postaram sie to znalezc. Piszesz wtedy pismo, ladne i rzeczowe, ze domagasz sie bla bla, dajesz sprzedawcy, jesli kozaczy mowisz mu ze w takim razie zadzwonisz do rzeczika praw konsumenckich - jjuz sie z nim kontaktowalas i wiesz ze jest taki paragraf, ale jeszcze raz zadzwonisz i opowiesz mu ile trwa naprawa i czy tak moze byc - mysle ze kazdy zmieknie takze jakby co odtworze ci ten ustep, paragraf i takie tam\

Rózyczko - alez superasnaaaa ta branzoletka... przesliczna... ale taaaakaaa droga. tzn moze i nie jakos nie wiadomo jak, ale przy naszych wydatkach jednak spasuje.. ale na pewno kiedys ten pomysl zrealizuje jeszcze bede miala kilka pytan do Ciebie odnosnie tego watku,ale to nie dzisiaj

Rózyczko super ze takie fajowe prezenty robisz. Widze my to troche tak jakby pokrewne dusze:) ja tez uwielbiam przemyslec, znalezc cos wyjatkowego i sie cieszyc z radosci innych :)aaa rozyczko, a maz tez tak sie stara??? bo ja mam problemy z moim mezem i z jego kreatywnoscia... on bardzo docenia jak dostaje taki prezent, ale sam nie jest w stanie cos z siebie takiego znaczacego zaplanowac, pyta po prostu co mi kupic, a jak dostaje bukiet roz po tygodniu to mnie ch.. strzela... wiem ze zrozumiesz o co mi chodzi??? ja bym wolala jedna skromniutka roze i jakis upominek drobniutki do tego, nawet nie duzy, malenki ale znaczacy.. a jak widze wielki tandetny bukiet roz to normalnie brrrrr.... tez tak masz? dodam tylko ze nie zawsze ten bukiet jest wlasnie w terminie niestety, z opoznieniem znacznym, to juz w ogole.. ale wazne ze wiem ze prosto z serca

hoborr
- ADA JEST PRZEEEEEEEEEESŁODKAA!!!!!!!!!!!!! tylko wyciskac i wyprzytulac!!!!!!!!!!!!
no taki slodki robaczek ze o ludzie!!!!!!! jak widze jej zdjecia to az serce sie raduje ostatnio zamieszalysmy fotki jakos w jednym czasie, to w takim razie nadszedl dzisiaj czas na mojego Arusia

Arus w rozowym bodziaku, bo mama nie wyrobila sie z praniem

na dworku.. blogi sen