BezpiecznaCiaza112023

Lipiec 2011 nalezy do Nas

13 lata 3 miesiąc temu #191886 przez takajedna
natimp1 mój tak jadł jak przechodziłam z nim na mm - chciał jeść co godzinę, półtora ale właśnie około po 60 ml... Tyle ze Ty piszesz ze on pierś dostawał co 3 godziny, a mój na piersi właśnie non stop by wisiał, dopiero po dłuższym czasie doszlismy do dłuższych przerw metodą ciężką dla mnie, bo musiałam i dalej muszę go przetrzymywać
Nie wiem co Ci niestety doradzić bo mój podobnie - tylko w pionie by chciał być noszony, a często i to nie pomaga

Aniuw zazdroszczę trochę tego powrotu do pracy :) a juz kiedyś miałam zapytać o ten smoczek z maskotką - przyszedł Ci juz, jak się sprawdza? Fajny gadżet, tylko troche drogi jak dla mnie

różyczka mam to samo - trzy razy wyszłam odkad Mały sie urodził... I to tylko coś załatwić, wczoraj do lekarza, wszystko w biegu

Lucy mnie sie sukienka podoba, choć ja bym jej nie załozyła - bo własnie figura moja nie ta :silly:

przyszla_mamo to dobrze, ze tak Wam sie udało zorganizować odwiedziny, że Arek nawet ich za bardzo nie odczuł :)

Malgorzatta witam :)


Ja byłam wczoraj u ginka, wszystko się ładnie zagoiło, choć z seksem radził sie wstrzymać do pierwszego okresu, bo stwierdził że dopiero wtedy hormony będą ustabilizowane i w ogóle :S ja myślę że chyba aż taka wstrzemięźliwość nie jest konieczna, jak myślicie?
No i dostałam receptę na tabletki anty, nie mogę się doczekać kiedy zacznę je brać, bo gumek to ja się obawiam...

W ogóle widzę, że mój Bartek jest najczęściej marudny jak jest śpiacy... A mimo że zwracam uwagę kiedy jest śpiący, wyciszam go, próbuję wszystkiego, od kładzenia samego, do leżenia z nim, nucenia mu, przytulania, w końcu noszenia czy bujania w leżaczku - to nie może usnąć i płacze w rezultacie... Dzisiaj też po długich bojach w końcu zasnął na brzuszku, ale co się napłakał... I nie mam pojecia co tu jeszcze wymyślać

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 3 miesiąc temu #191891 przez takajedna
Basba ale słodka ta Twoja córa :)


Co do książki to ja na nią czekam :laugh: powinna przyjść niedługo
Niestety na komputerze nie udaje mi sie jednak czytać, bo w dzień Bartek zazwyczaj na brzuchu śpi, a komputer w innym pokoju, no a jak nie śpi to już w ogóle nie poczytam

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 3 miesiąc temu #191900 przez Rika
Takajeda na dziwny ten Twój gin :/ A skąd masz wiedzieć kiedy dostaniesz okres? Może to być jutro, może za miesiąc, za pół roku? Powiedział Ci kiedy? Jakie tabletki Ci wypisał?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 3 miesiąc temu #191905 przez różyczka
Takajedna mam nadzieje, ze niedługo Ci dojdzie ta ksiązka i bedziesz mogła na spokojnie poczytać. ja np. czytałm karmiac bo zazwyczaj robię to na leząco :) A co do rożnych sposobów usypiania to własnie po przeczytaniu tej ksiązki skumalam, ze najlpeij dla dziecka jesli to jest zawsze ten sam sposób, czyli np. łóżeczko i oczywiscie dzieci mają różne temperamenty więc jedno krócej a drugie dłuzej sie uczy ale w końcu każde się uczy danego sposobu. Moja Bianka bardzo szybko zaakceptowała sposób zasypiania w sowim łózeczku i teraz zauwazyłam, że gdy jest zmęczona to na rekach sie wije a po połozeniu do lóżeczka oczka same się zamykaja po chwili. Wiadomo,z e sa lepsze dni i gorsze jesli chodiz o wieczorne zasypianie - np. wczoraj lezała w łóżeczku od 20.30 i nie mogła aż zasnąc do 22.30 tzn. zasypiała sama, a po nieługim czasie budziła się, puszczała bąki troche, ja podchodizłam głaskałm ją po brzuchu ale nie wyciagałam i ona po chwili zamykała z powrotem oczy. Niestety do tej 22.30 musiałam iles tam razy podejśc i ja pogłaskać czy poklepec leciutko po pleckach ale grunt, ze leżała sama w łożeczku i nie płakała a potem w kocu zasnęła.

Kto nigdy nie był dzieckiem, nie może stać się dorosłym...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 3 miesiąc temu #191915 przez takajedna
Ten mój ginekolog ogólnie jest taki...jakby to powiedzieć... Zbytnio nawet ostrożny, już to w ciąży zauważyłam, choć aż tak bardzo mi to nie przeszkadza, bo ja też panikara troche taka jestem ;) ale po prostu czasem biorę na niego poprawkę i pozwalam sobie na wiecej niż on by sugerował :D

Mówił, że do okresu daleko, może gdzieś za miesiąc powinnam dostać... Ale to oczywiście tak tylko orientacyjnie stwierdził

Miesiaca na pewno nie będę czekać :woohoo: zaopatrzę się tylko w jakiś żel nawilżający (bo już po badaniu czuję, że bez tego ani rusz :dry: , może m.in. o to mu chodziło jak mówił o dyskomforcie i niepełnym powrocie do formy )

A tabletki dostałam Sylvie 20, jestem ciekawa jak na nie zareaguję, bo przed ciążą brałam Regulon, tyle że on mi teraz mówił, że te sylvie zawierają mniejszą dawkę hormonów, no i też pytał czy zależy mi na wadze, powiedziałam że wręcz przeciwnie, wiec mam nadzieję, że może troche nawet przytyję dzięki nim :laugh:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 3 miesiąc temu #191917 przez takajedna
Kurcze w nocy normalnie Mały sam zasypia w łóżeczku - obudzi się, przebiorę go, zje, odłożę go i śpi
A w dzień... Mam nadzieje że książka pomoże :D bo co, będę musiała go przetrzymać zeby go nauczyć? Będzie ciężko...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 3 miesiąc temu #191918 przez masuska
Witaj Małgorzato:) Czemuś wcześniej nie pisała:)

Rika jak Cię Paula rozgryzła, od razu wie że dzielna babka z Ciebie. A z tym dywanem to popieram całkowicie pomysł Różyczki:)

Lucy Sukienka rewelacyjna:) Jak ja bym chciała sie w taką wcisnąć. Buty ja bym założyła takie:
moda.allegro.pl/cnb-modne-szpilki-damskie-38-i1794816280.html
Może nie do końca w błysku, ale myślę że by pasowały, albo tak jak Rikka sugerowała, bez palców:)

PRzyszła_mamo dziękuję za radę i wiesz, już tak z siostrą zrobiłam w niedzielę, zaraz po kłótni, na słowo przepraszam z mojej strony nie usłyszałam nic. Więc czekam na to co ona zrobi.

Zaraz odpisze na resztę postów, ale młody mi jakos uspać się nie daje:(

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 3 miesiąc temu - 13 lata 3 miesiąc temu #191925 przez przyszla_mama
masusko to poczekaj i tyle, nie rob nic. czasami ludzie ogolnie maja defekt mozgu, nie wiem jak mozna nie zrozumiec takiej sytuacji.. daj jej czas, przemysli i przyjdzie sama pogadac. moze potrzebujecie chwile od siebie odpoczac.. i tak bywa.. za jakis czas wszystko wroci do normy, 3maj sie dzielnie kochana :*

Różyczka, ja mysle ze i krytykowac mozna, ale z umiarem i zeby to po jakim czasie chociaz obrocic to w zart :) ja czuje Rozyczko ze zwiazek Twoj i meza jest tak na wysokim poziomie partnerstwa ze i krytykowane zadne wam nie zaszkodzi :) jakos tak przyszla mama czuje nosem :)


w ogole tak mnie wkurzaja niektorzy ludzie, jest ich naprawde maloooo bardzo malooo, wiekszosc to ludzie pozytywni bardzo, ktorzy daja mi mega wsparcie, ale ci niektorzy woleliby zebym siedziala w domu, zrozpaczona, w dresach, z przetluszczonymi wlosami i byla skazana na ich pomoc wrrr..... jak ja tego nie znosze.. a jak wkurza mnie tekst typu: i co??? nie szkoda bylo Pani dzidziusia w domu zostawic??? no kurde... jakas proba wywolywania poczucia we mnie winy, ze jestem usmiechnieta i nie rozpaczam na ich ramieniu??
wrrr.. no ale tych glupich jest naprawde malooo, bardzo malooo.. i cale szczescie, bo czasami jeden glupi potrafi zepusc dzien..

ps. a wiecie co mi w takich momentach pomaga??:) sentencja ktora znalazlam, na pewno ja znacie ale co tam :):)

Nigdy nie wdawaj sie w dyskusje z debilem. Najpierw sprowadzi Cie do swojego poziomu a potem pokona doświadczeniem :)

zawsze sobie ja w mysli przytaczam jak takiego osobnika spotykam i jest mi lzej :d

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 3 miesiąc temu #191933 przez Malgorzatta
różyczka napisał:

Malgorzatta napisał:

O fuck! Rika przeczytałam Twoja historię z dywanem:) ale się uśmiałam:)

tak w ogóle dziewczynki to witam, czasem Was poczytuję, bo w sumie tez jestem lipcówką, urodziłam 01.07.2011:)

pozdrowienia dla Was:)


No hej Małgorzatta :) a gdzie Ty byłas jak Cię nie było?? tzn. czemu dopiero teraz do Nas trafiłaś skoro jesteś lipcówka?


na czerwcówkach:)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 3 miesiąc temu - 13 lata 3 miesiąc temu #191938 przez różyczka
Przyszła_mamo wysoki poziom partnertstwa powaiadasz? :) - to ja Ci powiem jak jest naprawde - JA RZĄDZĘ!!! :lol: :lol: hehe wszystko musi być po mojemu a mój małż czasem się zciera ze mną ale częściej odpuszcza...wyczeka...a jak moja koncepcja była nietrafiona to z triumfalnym usmiechem na twarzy paraduje po domu i nawet nie musi dodawać "a nie mówiłem" ehhe bo i tak wiadomo o co kaman :silly: wtedy ja się przytulam do niego i mówię- "no wiem, wiem, ze jestem wiedźmą ale taką mnie kochasz prawda?" :) i tak to się kręci już kolejny rok...
Czyli partenrstwo ale po mojemu :silly:

Kto nigdy nie był dzieckiem, nie może stać się dorosłym...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 3 miesiąc temu - 13 lata 3 miesiąc temu #191946 przez przyszla_mama
hehe no wlasnie :) ja tez dominuje w zwiazku, tzn moze nie dominuje ale organizuje, wyznaczam kierunek i takie tam, ale ostatnio nauczylam sie pokory i pytam meza o zdanie, mowie ze jesli uwaza ze nie, naprawde zrozumiem, ze to ma byc nasza decyzja, takze jesli tak uwaza to ok... a podstepem i tak daze zeby bylo po mojemu :laugh: on to dobrze widzi bo zna mnie jak wlasna kieszen i smieje sie z moich podchodow, , wiec to chyba jest partnerstwo nie?:):)

i ostatnio wiesz Rozyczko jakiej super rzeczy sie nauczylam? moj maz ma co jakis czas glupie pomysly, ostatnio sie uparl zeby kupic cos tam, niewazne, zupelnie niepotrzebne, kiedys bym mu zabrobnila, koniec kropka! a teraz wyrazilam swoje zdanie, powiedzialam ze pomysl jest conajmniej dziwny - ladnie ujmujac ale niech robi co chce, Kupil i co? w ogole nie korzystal z tego ani razu :laugh: :laugh: a ja chodze po domu i mowie, kochanie, wazne ze podjales swoja decyzje i sie smiejemy :)

to chyba wlasnie Rozyczko i u Ciebie i u mnie takie partnerstwo, na swoj specydiczny sposob ;):)

a rozyczko, zamowilam bombonierki, juz zalicytowalam, rozmawialam z Pania, banderole moga byc takie jak klient zamawia, ja poprosilam o klasyczne, eleganckie, zobaczymy.. jak mi dosla na dniach moge zrobic fote jak to realnie wyglada i ci przeslac

i jeszcze rozyczko mam pytanie, czy to ty lubujesz sie w takich branzoletkach, gdzie na specjalna okazje dolacza sie po jakims symbolu, wiem ze jakos to sie nazywa ale zupelnie nie wiem jak:) to Ty pisalas o czyms takim? bo tak mi sie cos takiego zamarzylo :) jesli tak bede miala do Ciebie kilka pytan

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 3 miesiąc temu - 13 lata 3 miesiąc temu #191954 przez basba
masuska miałam pytac ... (mam nadziejeze nicnie pokreciłam) jak tam katarek Piotrusia?? Mam nadzieje ze lepiej. Mojej niestety nadal harczy w nosku :angry: U nas w okolicy to ponoć jest oplaga przeziębień i angin. Przechodnie zawalone chorymi dziećmi :ohmy:

Różyczko ciekawe to twoje partnerstwo :) najwazniejsze ze się zgadzacie no i że ono wychodzi na dobre waszemu związkowi ;)

Lucy mi też sukienka sie bardzo podoba :) no i stwierdzam że buciki które wypatrzyła Masuska fajnie by do niej pasowały.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 3 miesiąc temu #191957 przez różyczka
takajedna napisał:

Kurcze w nocy normalnie Mały sam zasypia w łóżeczku - obudzi się, przebiorę go, zje, odłożę go i śpi
A w dzień... Mam nadzieje że książka pomoże :D bo co, będę musiała go przetrzymać zeby go nauczyć? Będzie ciężko...


Jesli "przetrzymać" masz na mysli "poczekac az się wyryczy" (jak to niektórzy okreslają) to absolutnie nie. Chodzi o to żeby konsekwentnie odkładać do łóżeczka, pogłaskac, poklepać, móiwć spokojnym głosem np. "a teraz sobie odpocznij kochanie, czas na drzemkę" i oddalić się po chwili. Jesli płacze, podejśc, wziac na rece, uspokoic i znowu odłożyć, pogłaskac, pokelpać, przemawiać spokojnym glosem, jak dalej płacze podejsc i znowu to samo az do skutku. Grunt żeby wierzyć, ze się uda, odkładac zaraz jak się uspokoi z powrotem do łózeczka, zeby moment zasniecia nie był na rękach tylko żeby dziecko miało sznase skumac i nauczyć się, ze zasypia w łóżeczku. Czasem i ze 100 razy trzeb apodejsć na poczatku, ale z każda drzemką mniej. Moja po kilku drzemkach zakumała. Ale grunt to wierzyć i się nie poddawac bo jesli uspisz znowu starym sposobem (np. noszac, kołysząc itd.) to dziecko bedzie skołowane bo nie skuma o co kaman.
uwierz mi, ze to działa, no chyba, ze się podchodzi sceptycznie a po kilku podejsciach wymięka z myslą"na moje dziecko to nie zadziała na pewno" to z takim podejściem lepiej nie próbowac w ogole bo nie ma sensu się meczyć.

Zaciskam kciuki i wierzę, ze Wam się uda :kiss:
Możesz poczekac na ksiązkę- tam jest to bardziej jasno wytłumaczone, albo próbowac już dziś.

Kto nigdy nie był dzieckiem, nie może stać się dorosłym...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 3 miesiąc temu - 13 lata 3 miesiąc temu #191970 przez różyczka
przyszla_mama napisał:

hehe no wlasnie :) ja tez dominuje w zwiazku, tzn moze nie dominuje ale organizuje, wyznaczam kierunek i takie tam, ale ostatnio nauczylam sie pokory i pytam meza o zdanie, mowie ze jesli uwaza ze nie, naprawde zrozumiem, ze to ma byc nasza decyzja, takze jesli tak uwaza to ok... a podstepem i tak daze zeby bylo po mojemu :laugh: on to dobrze widzi bo zna mnie jak wlasna kieszen i smieje sie z moich podchodow, , wiec to chyba jest partnerstwo nie?:):)

i ostatnio wiesz Rozyczko jakiej super rzeczy sie nauczylam? moj maz ma co jakis czas glupie pomysly, ostatnio sie uparl zeby kupic cos tam, niewazne, zupelnie niepotrzebne, kiedys bym mu zabrobnila, koniec kropka! a teraz wyrazilam swoje zdanie, powiedzialam ze pomysl jest conajmniej dziwny - ladnie ujmujac ale niech robi co chce, Kupil i co? w ogole nie korzystal z tego ani razu :laugh: :laugh: a ja chodze po domu i mowie, kochanie, wazne ze podjales swoja decyzje i sie smiejemy :)

to chyba wlasnie Rozyczko i u Ciebie i u mnie takie partnerstwo, na swoj specydiczny sposob ;):)

a rozyczko, zamowilam bombonierki, juz zalicytowalam, rozmawialam z Pania, banderole moga byc takie jak klient zamawia, ja poprosilam o klasyczne, eleganckie, zobaczymy.. jak mi dosla na dniach moge zrobic fote jak to realnie wyglada i ci przeslac

i jeszcze rozyczko mam pytanie, czy to ty lubujesz sie w takich branzoletkach, gdzie na specjalna okazje dolacza sie po jakims symbolu, wiem ze jakos to sie nazywa ale zupelnie nie wiem jak:) to Ty pisalas o czyms takim? bo tak mi sie cos takiego zamarzylo :) jesli tak bede miala do Ciebie kilka pytan


NO DOKŁADNIE tak jest u nas :lol: tez ostatnio to praktykuje - kiedys sie upierałam żeby postawić na swoim a teraz wzięłam się na sposób i mówie"dobrze-zrób jak uważasz" heheh :silly: ale znamy sie na wylot wiec on juz rozgryza te moje sztuczki :)

Bransoletki to cos wspaniałego, oboje z mężem uwielbiamy, 19 wrzesnia jest rocznica naszego ślubu i już zamówiłam sobie u niego taką:
lilou.pl/web/pl/product/show/id/265/tag/...czynka-lilou-srebrna
tylko chce czarny sznureczek.
Miałąm w planie jemu tez sprawić kolejną zwłaszcza, ze te z Lilou bardzo mi sie podobają- męskie tez- ale jednak dostanie coś innego tym razem.
a Tu strona lilou.pl/ . Grawer jest w cenie.

A tu bransoletki, które straaasznie mis ie podobają ale nie sa tanie więc ciągle mi szkoda kasy:http://www.pandora.net/pl-PL
Moż ekidyś dostane w prezencie :blink:
i do nich się dokupuje te poszczególne elementy własnie.

Kto nigdy nie był dzieckiem, nie może stać się dorosłym...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 3 miesiąc temu #191992 przez masuska
Różyczko, a mam pytanie do Ciebie? Wykorzstałaś ten kod na pampersy? Czy jeszcze nie?

Rozmowa była o relację z partnerem po urodzeniu, powiem tak mój ukochany ślubny i ojciec mojego dziecka, zrobił zwrot o 180' i jest jak na razie najcudowniejszym mężem, jakiego mogłam sobie wymażyć. NAwet na kawelerski nie chciał iść, aż musiałam sama go wyganiać. Nasze relacje może troszkę osłabły na kożyść synka. Ale jak wiadomo dzidziuś to oczko w głowie rodziców i od kiedy jest to dla niego chce się żyć i z nim jaknajwięcej być:)
PS. Czasem wkurzy, wiadomo, ale już nie tak jak kiedyś.

Natimp1, każde dziecko jest inne, więc może Twój Syncio nie potrzebuje na razie tyle mleka ile inne dzieciorki:) Mój tez lubi w pionie, ale go nie noszę, tylko sobie siedzę, a on przez okno patrzy:) Zasypia tylko na rękach, albo przy cycu i szczerze wolę mu dać tego cycka przed spaniem bo może dłużej pośpi. Denerwujące to jest z tymi rękami, ale moment się uspokaja i śpi, średnio 1,5 godziny od wybudzenia robi się marudny, bo chce spać, wtedy na spokojnie na ręce, cyc i parę minutek i śpi:) kładę go na takiej cienkiej długiej poduszce, bo wtedy mi go łatwiej odłożyć do łóżka. Wiem że to co napisałam nie jest idealną formą usypiania dziecka, ale mnie tak dobrze.

AniuW i ja się przyłączam do opini Różyczki, też chcę się wyrwać na trochę z domu sama bez nikogo, ale niestety:( Jeszcze troszkę poczekam.

Basba
jakie cudo:) Śliczności:)

zostało mi osiem postów do nadrobienia, a nie da mi siur jeden. Idziemy na spacerek:)

Buziaki
a i Dobryj den:)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2025 ZapytajPolozna.pl