MAMUSIE LIPIEC 2012:)

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

kamykowa,anna77 u nas to każda impreza tak wygląda tzn. na stojąco, a raczej na siedząco, bo na kanapie tylko trzy miesca, taborety służą za stolik i wszyscy na podłodze, jakoś nie możemy sie zebrać do kupienia stołu do salonu, zresztą miejsce przeznaczone na stól zajął Staś ze swoimi zabawkami...ach jakby tak mieć chociaż jeszcze z 10 m2...ehhh

Krecik no wesolo, pozniej mi maz sie pyta co ja wyprawialam w nocy A co lepsze, jak moge pomylic meza z dzieckiem, przeciez jest wiekszy od Mirona jakies dziesiec razy Ja nie dosc ze nie lubie sie opalac to jeszcze blada wracam do domu po calym dniu na dworzu. U nas znowu ze strony taty wszyscy ze wsi

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Kamyczka my tez mamy ok 50 metrow. Wczesniejsze mieszkanie mialo 45 i mielismy wiecej gratow niz teraz, w trojke juz bylo nam ciasno. Czy mlodo to nie wiem, zalezy jak bardzo mnie moi faceci wykoncza przy pracach domowych Moja mama ma bardzo zniszczone rece od prania, mycia itp. wiec chyba nie ma znaczenia

Kamyczka no my mamy 55 m i trzy pokoje, ale nas jest piątka

Anna to podobnie jak u moich rodzicow, nas tez byla piatka razem z rodzicami Jakos sie dalo pomiescic cala rodzine, na komuniach dzieciaki byly zawsze w osobnym pokoju, a dorosli w wiekszym, a na mniejszych imprezach nawet i w malych pokojach sie pomiescili. Wszystko zalezy jak sobie to zorganizujesz

a u nas nie ciekawie Małemu zaatakowało oskrzela i bez inhalacji się nie obędzie i za 3-4 dni kolejna kontrola i jeszcze mnie zaraził i ja zaczynam mieć kaszel :/
My w końcu wybraliśmy chrzestnych i się zgodzili więc teraz trzeba znaleźć dzień i jechać poszukać kościoła gdzie nam udzielą chrztu ale będzie bardzo skromnie bo zapraszamy tylko teściową i teścia może prababcia jedna albo dwie wpadną chrzestny i chrzestna z partnerem i na tym koniec. A co do urodzin Małego to my będzie robić u mnie w domu 30m bo jeszcze parę rzeczy trzeba wyremontować ale mam nadzieję że do sierpnia się jakoś wyrobimy

hej
już po wizcie, ja + dr google jesteśmy wszechwiedzący, pani doktor potwierdziła tylko trzydniówke, teraz stas spi, bez obiadu... może jak się obudzi to będzie chciał jeść

Lusia, ja razem ze stasiem miałam zapalenie oskrzeli, oboje byliśmy na antybiotyku, ale szybko przeszło

no my też dołączamy do 50 metrów( a nawet mniej:(), jeszcze ma fatalny rozkład, bo koleś wydzielił "pokój", taka klitka 2,5 na 3, ani to pokój( za małe, bez okna), ani to garderoba, za duże, a więc zostało zagospodarowane jako składzik-idealne miejsce, do wrzucania wszyskich rzeczy jak maja przyjśc niezapowiedziani goście;)


Bidolku, dlaczego sie nie odzywasz?napisz co u Ciebie

Dzień Dobry Halo???? Co się dzieje??????????? Wyjdzie na to, że nieźle się obijam. U nas wszystko gra. Mati ze zdrówkiem wraca do normy, bałagan w domu, jak był tak jest. Nie chce się sam posprzątać i w dodatku się rozprzestrzenia

Zaraz zabieram się za obiadek i kawkę.

Póki co trzymam się z ograniczaniem jedzonka, ale waga spada minimalnie, tak ciut, ciut. Byle do przodu.

Miłego dzionka Kochane.

Aha, nie wiem czy lubicie, ale w sklepie www.endo.pl są całkiem fajne ceny letnie. A dla dziewczynek niektóre ciuszki są po prostu przeurocze. Choć nie wiem, czy to ja tak na nie patrzę przez to, że w domu trójka chłopaków

Bidolku myślę o Tobie

Anna77, no właśnie też nie wiem, dziewczyny się strasznie obijają, nie ma maksia, chłopka, sloneczka, aif,km, m_m, majówki... a o Bidolu nawet nie wspomne
u nas też bałagan rozprzestrzenia się z prędkością statku kosmicznego, ale czuje się usprawiedliwiona, bo S. strasznie źle spał w nocy, a co za tym i ja

a co do endo, ja mam pare ciuchów, nie są jakieś super jakości i trzeba je prasować ( a ja nie prasuje)

u nas pogoda nie wygląda zachęcająco, ale o dziwo, jak wyszłam na balkon to jest ciepło, teraz wietrze mieszkanie:)

na obiad robie dzisiaj pulpeciki, pierwszy raz ( no może drugi), macie jakieś sposoby, żeby się nie rozleciały? poprzednim razem mi wyszedł chyba sos z mięsem z tych pulpecików


Miłego!

Krecik no jak akurat z jakości Endo jestem bardzo zadowolona. Rzeczy z Endo nosi mój Kuba, potem przechodzą jeszcze przez dwójkę dzieci mojego brata i do mnie wracają. Czasem ciut zbledną ciemne kolory, ale nie zmieniają kształtu i nie są nic cieńsze. Prasowanie.... no ja prasuje, bo lubię wyprasowane rzeczy, choć nie cierpię prasowania.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Hej mamusie.Nie pisałam nic,bo prawie nikogo tu nie było,więc tylko zaglądałam,czy się coś ruszyło
U nas bez zmian,no może nie-są zmiany.Mały smiga z prędkością światła wszędzie i panował schodzenie z łożka i jest problem go uśpić,bo ciągle zsuwa się na brzuchu,aż wyczuje brak łóżka i wtedy nogi na ziemię i ucieczka Oj rozrabia ten mój urwis Wczoraj byliśmy na procesji,bo Olga nosi poduszkę,to tak śpiewał,że wszyscy się za nim oglądali-strasznei lubi muzykę,ciągle jest włączona,jak tylko nie śpi Apetyt cię pogłębił-teraz 270ml kaszki wypija,owoce pochłania wszystkie-wczoraj zrobił skok na truskawki i arbuza-może wtedy godzinę siedzieć w krzesełku-no i rzodkiewki bardzo lubi
Wczoraj od babci przyszedł zamówiony traktorek z przyczepą,ale do ziemi jeszcze nie dosięga nóżkami,bo o pedałowaniu to nawet nie myslę,może za rok.W każdym razie mamy kolejny grat w domu-a z tego co pisalyście,to ja się podłącze do małych mieszkań,47m,z dwóch pokoi zrobine 3,w tym ten mały bez okna ale my tylko to wynajmujemy,kiedyś będziemy na swoim,ale to jak już cioci zabraknie,którą moja mama się opiekuje.

bidole trzymasz się

Od ukochanej babci

Jestem moje kochane tyrany (Krecik i Anna)

wczoraj był pogrzeb Babci - myślałam że po pogrzebie opadną wszystkie emocje ale jak na razie wprost przeciwnie
Na pogrzebie myślałam że wybiję połowę rodziny Ci co w ostatnich dniach życia mieli Babcie w ... przy trumnie stali w pierwszym rzędzie no i kto nie wie jak było pomyślał sobie to dopiero jest rodzina. Łzy lali jak krokodyle ale w nocy gdyby nie moja siostra i ja - babcia umierała by sama a samych wnuków (dorosłych ) miała 13 no i prawnuków dorosłych 20 już o synu i córce nie wspomnę. Woleli spać niż pożegnać się z własną matką a teraz milion wymówek mają. Ohhhhh jaka ja wściekła byłam.
Ogólnie było strasznie dużo ludzi na pogrzebie - jeszcze nigdy nie widziałam żeby tylu ludzi chciało żegnać staruszkę.
Kilka osób wygłaszało mowy na cmentarzu. Babcia z dziadziem ukrywali partyzantów, żydów i innych prześladowanych ludzi. Jako jedyni. Reszta zamykała tym ludziom drzwi.
Dziadzia nawet chciano za to rozstrzelać ale wysoko postawiony brat wybłagał żeby tego nie robili.
Ojj - pewien etap historii wczoraj się zamknął i to nie tylko dla mnie

Dziś jedziemy z siostrą do Babci domy po kilka pamiątek i pożegnać się z tymi ścianami.
I odcinamy się grubą krechą od całej rodziny. Ci ludzie dla Nas nie istnieją......
Tera już nic Nas nie łączy....

Koniec mojego jęczenia... obiecuje


Krecik - Buziaczki dla Stasia - kochanego solenizanta jeszcze tylko miesiąc

Olga - dziękuję wiesz za co
No a Ignaś boosko wygląda - tylko patrzeć jak będzie sam jeździł

Misiowa - Tobie też


no i Wam dziewczyny. Trzymacie mnie jakoś w pionie Obiecajcie mi że nigdy nie przestaniemy ze sobą pisać -


Ania -

lusia - zdrówka dla Nikosia

Majówka, M_M , Misiowa- wiem że urlopujecie, ale odezwijcie się

AF - zdrówka dla Was. Odzywaj się - no i udanego urlopowania
Słoneczko - daj znak


M89M - zazdroszczę pogody

Kamyczka - gratulacje dla Dominisia tylko patrzeć jak zacznie biegać

Co do mieszkania - to Ja mam wielki dom ale mało funkcjonalny.

130 m² ale tylko 4 pokoje w tym salon no i z remontu nici bo przepisywanie, spadek, podatek i spłata- ehh to będą pieniądze wię mamy zamiar tylko pomalować pokoje no i może mebelki pomaluję - znalazłam taki super blog -
jolanna-midzyziemianiebem.blogspot.com/s...rt=166&by-date=false
też może pomaluje te rude meble - bo pateżeć już na nie nie mogę