MAMUSIE LIPIEC 2012:)

m89m nie chce nic,co z mlekiem.Popróbował kakao,budyń i kaszkę i stwierdził,ze nie chce kupiłam mu też różne smaki mleka tego w kartoniku słodkiego,myślał,że to soczek,spróbował i oddał od razu Będziemy co jakiś czas próbować,może kiedyś się przełamie Ja pamiętam,jak ze 2 lata temu moja Olga na prostej drodze skręciła nogę,to mówiła,że ból straszny,w szpitalu kazali jej ortezę nosić,ale pojechaliśmy do kręglarza,z samochodu na plecach ją niosłam,bo nie mogła stąpnąć,a z domu od niego wyszła normalnie,moment jej nastawił,nic nie czuła


lusia cieszę się,że Nikoś sobie tak dobrze radzi w przedszkolu-dzielny z niego chłopczyk postaw Nikosia przy ścianie na boso,zrób kreskę nad głową i zmierz centymetrem,będziesz wtedy dokładnie wiedziała,ile ma wzrostu

Lusia tak jak olga mowi postaw malego i zmierz, ja pamietam ze nas tak mama mierzyla przy futrynie od drzwi, cala byla w kropkach i kreskach i literach bo nas troje bylo a brzuszek zaraz wrzuce w nastepnym poscie.
Przykro mi z powodubpogrzebow, nie jesst to nic milego... ale dobrze ze Niki tak chetnie chodzi do przedszkola, zawsze to lzej.

Olga no to udane masz dziecko moze daj mu jednak przerwe i jak mowisz spruboj za jakis czas. Jak Olge bolala noga to nie dziwic sie Miro ze tak plakal.. mysle ze jutro, moze pojutrze mu przejdzie.

Dziewczyny, a gdzie reszta, bidol, daria, niewspominajac o km, majowce...? Coraz mniej nas tu

Lusia obiecany brzuszek (zdjecie sprzed 3 dni)


I Miro buziakuje siostre

Kochane jestem jestem już.Wybaczcie że tak milczałam ale miałam zakręcony weekend. W piątek bylismy na tym weselu. Było bardzoo fajnie jednak Tymi w domu strasznie tęsknił ,płakał nie chciał zasnąć więc już miałam potem zmartwienie i zabawa nie szła jak powinna:/
Poza tym zapisałam już Tymcia do przedszkola-od lutego będzie już chodził normalnie na 5-8 godzin. A za tydzień zaczynamy chodzić na karnet tzn wykupie godziny i planuje go dawać tak z 2 razy w tygodniu po 2-3 godzinki zobaczymy jak sie to wszystko potoczy.
Ogólnie od paru dni jest strasznie nie znośny jeny chyba ta pogoda tak na niego działa ,bo znowu zaczął sie buntować zaczął krzyczeć,piszczeć ech i w dodatku nie śpi cały dzień a o 17 zaczyna go mulić i myśli że pozwole mu iść na drzemke oj co to to nie. Do tego fajnie bo idzie ok 20;30 spać ale rano już po 6 jest na nogach.
W następny wtorek mamy wizyte u dentysty-masakra już to widze:)

M89M-przecudny brzuszek jej a z Miro jak słodko wyszło te zdjęcie:) a jak jego nóżka?mam nadzieję że już całkiem oki?

Krecik-zapalenie oj to ładnie si,e pochorowałaś obyś jak najszybciej wyzdrowiała:*

Lusia-przykro mi z powodu pieska ech ja też jak byłam mała ciężko przeżyłam śmierć czworonoga mojego kochanego z tym że mi psa ktoś zastrzelił z wiatrówki podejrzewam że dla zabawy:(
Super że Niki taki bystrzak i tak ładnie chodzi do przedszkola:) a jak tam posade już masz jakąś stałą?

wybaczcie że tak krótko dziś ale mam już dość na dzis BUZIOLKI

Daria no z Tymka chyba taki sam buntownik jak i Miro, ale zobaczysz, ze sie zmieni jak juz na dobre bedzie do przedszkola chodzil.
A Miro dalej kuleje, chociaz juz podjal pruby biegania dzisiaj, wiec moge spokojnie sie nie martwic, po weekendzie nie bedzie pamietal ze mial kuku

Hej kochane:*

U nas dziś pogoda taka ponura ,ech cały dzień szaro buro jak w listopadzie:/ dobre chociaż to że jest naprawde ciepło mimo że z okna wydaje się jakby było strasznie chłodno.
Ja już pomału patrze na kurtki,czapki buty jeny tyle znowu wydatków:/

a wy jak tam już macie wszystko pewnie na zimę?

My dziś na obiadek mamy sos borowikowy trzeba korzystać bo pomału grzybki sie kończą w lesie.

Bidol-rzeczywiście dawno cie nie było już

M89M- no to cieszę się że Miro już bryka:) dobrze że nic poważnego mu się nie stało bo nie wyobrażam sobie ciebe z brzuszkiem i Miro z klapką bądź gipsem to by dopiero było> a kiedy masz kolejne usg???

Daria- super że się udało z przedszkolem na pewno będzie ciężko na początku ale musicie wytrwać i się nie poddawać
oj co do wydatków - buty napewno muszę kupić czapki to ma z tamtego roku i szaliki i rękawiczki - muszę przymierzyć mu kombinezon czy dobry będzie jak tak to kupię tylko kurtkę żeby miał na wrazie czego bo u Nikiego w przedszkolu wychodzą dzieciaki na dwór jak jest śnieg więc trzeba mieć kurtkę awaryjną
co do rpacy narazie mam prace na okres próbny - ale fajna praca bo teraz od 2 dni choruje mam biegunkę i dzwonie z domu umówiłam juz 2 spotkania wiec moze sie mnie nie pozbędą i beda chcieli zebym z nimi pracowala hehe

M89M - wow super brzuszek - zazdroszcze to dobrze że Miro już moze biegać po mału wiec pewnie szybko zapomni że nózka bolala

właśnie problem z zmierzeniem go jest taki ze nie chce stanac ucieka szybko ale moze za jakis czas sprobuje ponownie

STRAJKUJE, nie odezwe sie dopoki Bidol nie napisze!

M89m, nie moge sie powstrzymac:sliczny brzusio!

Ja już też odpuszczam,na siłę nie ma co trzymać tego forum,bo widać,że każda z nas wpada co kilka lub kilkanaście dni,tłumaczy się,że coś tam i za chwilę to sam.Wychodzi na to,że 2 góra 3 osoby są co kilka dni aktywne nawet jak by ktoś miał jakiś problem i by chciał rady,to może sie doczekać za kilka dni-więc jak dla mnie,to już klapa miłego wieczorku życzę

m89m prześliczną masz córeczkę i brzusio-a Mironek to prawdziwy starszy brat

Olga, chyba cos w tym jespt, nikt nie zdola Cie tu na sile zatrzymac. Napisalam o Bidolku, bo co kolwiek sie dzialo to zawsze cos pisala i teraz ta cisza jest dla mnie mocno niepokojaca. Ja doskonale rozumiem dziewczyny ktore nie pisza codzienne, bo ja tez niezawsze mam czas, mam gorszy dzien, czy tez lenia poprostu, ale pomimo to pisze tu, z wieksza czy mniejsza czestotliwoscia,nie dlatego, ze musze czy wypada, ale dlatego bo to lubie i sprawia mi to przyjemnosc. I moze rzeczywiscie powinny zostac te osoby, ktore naprawde chca tu byc i chca podtrzymywac te znajomosci.

Hej dziewczyny

Mam chwile to postanowilam sie zameldowac. Od poniedzialku w nocy jestesmy w pl. Do dzis mialam napiety grafik I jeszcze nice nieprzespane bo Filip cos znow zalapal w samolocie I prycha , kicha I katar sie leje. Przechodzi to tym razem lepiej ale w nocy sie budzimy dopiero dzis w miare odespalam.
We wtorek bylismy u dentysty I ortodonty w szczecinie wiec cale popoludnie zeszlo. W dzien wylotu zlamac mi sie zab na pol I bede miala koronke ale to po skonczonym leczeniu ortodontycznym.
Wczoraj fryzjer I pediatra I mamy skierowanie do neurologa I do ortopedy bo przez te chodzenie na palcach. Powiedzial ze nie chce nas straszyc I licze ze neurolog tylko potwierdzi ze nic mu nie jest ale I tak nas wystraszyl a najgorsze ze termin na 16 tego mamy a my juz 6 wracamy. I juz nie wiem czy ja mam brac chorobowe I zostawac tutaj( u mnie za chorobowe firma nie placi tylko grosze z socjala) czy leciec znow za tydzien po powrocie. Normalnie mentlik w glowie! A jak trzeba bedzie zostac I badania porobic? Bede probowala tam na miejscu kogos znalezc ale tamtej dzis sluzba zdrowia jest chyba gorsza niz u nas I ciezko o specjalistow...
Zla jestem bo wszyscy mi mowili ze maly I to normalne ze jeszcze chodzi na palcach a ja wiedzialam ze tak byc nie powinno ale dalam sie zakrzyczec:(

M89m- Brzusio sliczny a Mironek takie dlugie wloski ma! Fajny z niego starszy braciszek.
A co takiego z nozka no przegapilam? Moze nadwyrezyl sobie lekko?

Krecik- Wspolczuje ci ze taka chora jestes! Oby szybko przeszlo.
To masz teraz gwizdora w domu!!!
Oj chetnie bym zobaczyla filmik ze Stasiem...

Lusia- Powodzenia z praca w domu, trzymam kciuki zebys zostala w pracy:)
To ladnie Nikos przybjera I wzrost raczej tez wysoki jest. Ja tez nie wiem ile Fifi ma wzrostu ubranka na 92 kupujemy a czasem 98 ale to pewnie zawyzona rozmiarowka.
Co do rzadzenia " nie tu", " tam" to dobrze to znamy;) nie da sie oszukac dobrze zna droge I wie jak dojechac tylko skrece kola w druga str I juz sie drze ze "nie tu tylko tam"

Daria- Mam to samo z Filipkiem tez potrafi w dzien nie spac wcale I nas wykancza tym! Ja moze na zime posle na dwa dni po 3 h lub dopiero od przyszlej jesieni jeszcze zobacze. Mam mozliwosc chodzic z nim w piatki na zajecia po 3 h bezplatnie wiec moze to wystarczy narazie.

Olga- wydaje mi sie ze jednak jesli ktos ma problem to moze nie wszyscy na raz ale zawsze ktos jest I pocieszy czy doradzi cos. Tak to juz jest ze im dzieci starsze to coraz mniej czasu pozostaje.
Juz stare czasu nie wroca ale sa osoby ktore zagladaja regularnie I dla nich warto aby forum dalej funkcjonowalo.

AiF - no musiscie chyba przekalkulować co Wam się lepiej opłaca - Niki też miał pewien okres nawet nie dawno że dość długo chodzić na paluszkach ale widzę że już mu to przeszło - więc może i Filipkowi przejdzie to też ale lepiej się skonsultować będzie napewno dobrze zobaczysz

ale powiem Ci ze zauwazylam ze Niki teraz troszkę przystopowal ze wzrostem ale stopa rosnie a nosi ubranka na 92 i 98 ale to widze ze i tak 92 nie rowne 92
u nas doszło jeszcze słowo ''jeszcze'' coś mu daje a on ciągle jeszcze jeszcze śmiesznie to wygląda albo jak idziemy do przedszkola i Niki widzi kasztany a ja nie to mówi tam tam tam i mi pokazuje a ja biegam jak głupia i szukam bo nie widze

Bidolku - WRACAJ !!!

Hej Kobity witam sie i ja:) Ech u was też kolejny ponury dzień?masakra wykańcza mnie ta pogoda nie nawidze takiej szarości wciągu dnia ,bo nic się człowiekowi nie chce: / .Do tego Tymi widać że zmęczony marudny ale oczywiście spać ie chce iść:/
Dziś już byliśmy na dworze też bez pampersa i odziwo zrobił siku na stojąco ale nie mogłam siusiaka dotykać to wtedy udało sie ech ma traume jak nic po tym zdarzeniu z pitolkiem:(Najważniejsze że widać światełko w tunelu:)mam nadzieje że nauczy się wołać,bo jak narazie to tylko musze go pilnować rano na chwile tylko czymś sie zaje łam i już był zesiusiany ale ma jeszcze czas:)

Olga- krecik ma racje ja już też zauważyłąm od jakiegoś czasu że ciągle to jest twoja wymówka -nie ma cie ileś czasu a jak wchodzisz tłumaczysz się że nue ma sensu pisać itp jeśli nie chcesz oki ale ja też uważam że warto te forum ciągnąć bo mimo że co pare dni ale zawsze ktoś tu zagląda-ja nie wyobrażam sobie jakby nie miało go wcale tu być

Lusia-no to super że wrazie awarii możesz pracować w domu to idealna praca dla mamy z dzieckiem no bo jeśli np Niki ci zachoruje zawsze możesz popracować w domku:)
Uśmiałam sie z tego o słowie jeszcze bo jakbym Tymka słyszała:) 0n ostatnio też non stop tylko jeszcze i jeszcze hehe:)

Krecik-no nie bądź taka nie urządzaj nam tu strajku:) Bidolek napewno się niedługo pojawi to nasza przewódczyni ona nas nie zostawi:P:P:P:P:)

Ania Filip-kurcze ale numer a powiedz mi co ten lekarz podejrzewa?ze jaka może być przyczyna tego chodzenia na palcach???
jak dla mnie lepiej pokombinuj z chorobowym i zostań bo tak latać w te i spowrotem ci sie opłaci bardziej???
Oja a co nagryzłaś że ząbek poleciał?

a tak poza tym u nas nic nowego zobaczymy jak to będzie z tym przedszkolem wciąż myśle kiedy go dawać najlepiej bo dzieci o 9 mają śniadanko i po nim jak jest pogoda idą na dwór . I cały czas myśle czy zawozić Tymcia już na śniadanie czy lepiej żeby jadł w domu? boje się że tam nic nie zje i potem będzie głodny i zły ale z drugiej strony może nauczyłby się ładnie jeśc z dziećmi i może by nauczył się jeść nabiału troche dzięki nim.

No dobra, odezwe sie, ale mimo to Bidol, jeszcze chwila i bedziesz miala u mnie przechlapane:p

Daria, ja daje malemu kaszke po 7 i idzie normalnie o 8.30 ma sniadanie i zawsze cos tam zje, tak samo z obiade, zje tam, a jak go przyprowadze to odrazu idzie spaci po 15, dostaje jeszcze obiad nasz, bo jakos tam nie mam zaufania czy sobie pojadl.
A z tym sikaniem to pieknie, pierwsze koty za ploty u nas tez byly takie poczatki. W przedszkolu stas zawsze sie posika lub kupe strzeli w majty, majtki to juz piore w rekach bo musialabym co drugi dzien pralke dla stasia zarzucac, od wczoraj zaczynam akcje szantaz: jest kupa w majtkach, jie ma bajki (a ma taka ulubiona i tylko jachce ogladac)

Aif, a moze byscie sie prywartnie umowili, chyba by i tak to taniej wyszlo, niz przebookowanie biletow i etc. A nie probowalas przy rejestracji "sie poplakac", ze macie taka i taka sytuacje? Oni jak chca to zawsze wcisna.
Najważniejsze, ze to tylko na sprawdzenie idziecie, pediatra jakby cos zauwazyl niepokojac3go toby powiedzial. Jak pobyt w polsce? Dziadkowie pewnie w siodmym niebie:)
Filmiku jeszcze nie ma, ale jak tylko bedzie to odrazu sie pochwale:d

Lusia, my na zime tylko butow nie mamy, choc moze by z tamtego roku mu weszly (on teraz ma nadal 23 rozmiar i tamte taki maja), to gy z miesiac pochodzi i bysmy mu z wyprzedazy kupili nowe, a co do kurtek, to mamy problem, z tamtego roku 86 z h&mu ma juz przykrotkawy rekaw, natomiast z wyprzedazy na wiosne mu kupilam tez z h&m r 92 i jest mega duza ! Pozatym z zary tez mu kupilam r.92 przeceniona z 159 na 59 zeta, ta tez jest duza....

Troche wczoraj meza pogonilam, bo stas byl taki nie dowytrzymania, ze myslalam, ze go w szafie zamkne, i dzisiaj juz wraca do domku:d

Milego