MAMUSIE LIPIEC 2012:)

M_M - widzisz, ja też miałam dwa żółwie i mogłam je głaskać bez końca jaka pogoda u Was? Ja zmykam na spacerek, bo jest prześłicznie

ja już po niańczeniu - teraz Emilka do drugiej ciotki pojechała

Dziewczyny u nas pogoda wyśmienita - choć dla mnie już troszkę za gorąco - w cieniu 27 stopni
Uwaga - posmarujcie się jakimś kremem do opalania - ja przy małej siedziałam z 30 minut i rękę mam już bordową

Bidolku to gdzie ty masz taki upał W trójmieście też jest ciepło, ale tyle stopni termometr nie pokazuje

agnesssa napisał:

Bidolku to gdzie ty masz taki upał W trójmieście też jest ciepło, ale tyle stopni termometr nie pokazuje

na lubelszczyźnie rękę mam zjaraną na skwarek - a muszę jeszcze po Sebka pójść - muszę wysmarować się na grubo tym kremem kto mi placy nasmaruje

bidol to zdjecie z wczoraj, ale dzisiaj Ksawcio tez miał czapke bo wieje na polu, u mnie cieniu 25 stopni

Wróciłam ze spacerku i jestem padnięta, stopy i dłonie mam spuchnięte, zawsze miałam z tym kłopot, ale teraz puchną tak szybko u mnie termometr pokazuje 35, ale o tej porze już nie jest wiarygodny

anszka no jest masakra na dworze, ciekawe jak ja jutro Ksawcia ubiorę,ide cos robic bo on śpi, jakoś szybko ten dzien dzisiaj leci

Ja ledwo z miasta wróciłam,temperatura u nas taka jak u Ciebie bidol,moja Olga lata koło bloku w spodenkach i na krótki rękaw i w japonkach,a Marika poszła ze znajomymi na ramiączka.Znów kasy straciłam,ja najlepiej jak nigdzie nie wychodzę,bo później żałuję.Kupilam sobie w lumpku dresy po domku,i fajną bluzeczkę tylko na długi rękawek,a małemu tylko koszulkę i jedna na długi.Poprałam dzisiaj już wszystkie letnie buty,susza się na dworzu.Moje córcie jutro jadą z kościoła na wycieczkę do zoo do Płocka,ale im się fajna pogoda trafiła.Tylko kasę w łapę trzeba znów dać

Zobaczycie jak się maluszki nam urodzą,to tylko tyle co w szpitalu na długi rekawek i po paru dniach w rampersach mozna wozić.Ja pamiętam 6 dniową Olę,ze swoimi chudymi nóżkami w wózeczku cały dzień była.

Dowiedziałam sie właśnie od córci,że mój ginekolog już nie pracuje w szpitalu dostał wypowiedzenie,jeszcze jeden 3 miesięczne i został tylko ordynator,do którego chodziłam w ciązy z Olgą.Nie wiem co ja teraz zrobię,na wizyty prywatne to mnie nie za bardzo stać.Jestem załamana.

olga a moze bedzie przyjmował na NFZ ?

a mój mąz mi dzisiaj powiedział ze moze od poniedz bedzie miał cały tydzien wolny, ale by było fajnie bo byśmy pojechali do jego kuzynki do Krakowa i poszli byśmy do zoo z Ksawciem

Olga,może z tym lekarzemm nie będzie aż tak źle?
Chłopek,zazdroszczę wyprawy,Kraków jest taki piękny
Anszka,teraz poleż z nóżkami w górze

kamyczka wŁasnie wiem że w Krakowie jest ładnie

Ja gdybym mogła więcej chodzi,też bym wyjechała gdzieś nawet na 2,3dni

Olga- na wypowiedzeniu może będzie przyjmował, a w szpitalu tylko jeden gin ma zostać , trochę mało.
Moje koleżanki też miały kłopot, bo odział ginekologiczno-położniczy zamknęli, cała akcja zamknięcia trwała niecałe dwa tygodnie,a do najbliższego szpitala ok. 40 km
Kamyczka - poleżałam i od razu lepiej.
Chłopek - Kraków piękny, byłam w sierpniu
Daria - a Ty gdzie się podziewasz od wczoraj

Ja w przyszłym tygodniu wyjeżdżam do lasu, mamy domek letniskowy i czas zacząć sezon

Dziewczynki,oglądacie "Rozmowy w toku"?Ale masakra skąd się biorą Ci ludzie?
Mnie by ich śpiew poderwał,ale do ucieczki..........

anszka no własnie ten mój gin.ponoć dostał natychmiastowe,a ten drugi 3 miesięczne.Szczegółów nie znam,ale mam dosyc,zawsze musi być jakis problem.Nie może być tak,żeby wszystko było dobrze,tylko ciągle jakieś problemy.


kamyczka ja oglada.Dobrzy oni sa,najlepze jest to,że oni myslą,że ładnie to robią ha ha.