MAMUSIE LIPIEC 2012:)

ja juz po obiadku mąż robi kuchnie wkoncu konczy sciane robić, a później jedziemy do tesciowej bo ma urodziny, a u nas na "Orliku" jest festyn dla dzieci wiec tez sie wybierzyemy z Ksawciem

O Chłopek to moc atrakcji przed Wami,a jak się czujesz?

włansie mnie plecy zaczeły bolec:( mały sie rozpycha uciska mi na dół brzucha strasznie mi ciązy

Ja wlasnie wrocilam zakupów. Dostalam od synka -mąż kupił w imieniu synka;) kwiatki ,piękny bukiecik ))

u nas gorąco,ale wieje chłodny wiaterek,więc da się znieść )

zjem loda i muszę trochę ogarnąć pokój.
dzisiaj sobota i nic w tv nie ma

gorla no ten znajomy przed wejście powiedział ''Robert'' i wszedł..nie zdążyliśmy nic powiedzieć....a teraz już puka i pyta się czy może...

No wiesz to już 37tc,to musi chyba być bardzo odczuwalne,ale niedługo synuś bedzie już z Wami-co za radość!!!

MM u nas też wieje dość mocno.Piękny prezencik,a jak zakupki-udane?

no juz bliżej jak dalej

chłopek napisał:

no juz bliżej jak dalej

Kamyczka tak.

Wzoraj Misiek był zły,bo mieliśmy dwa lata temu taki problem...
Misiek miał sklep w polsce..i placil Enerdze co miesiac rachunki...a po roku jak rezygnował ze sklepu (mielismy przeboje z takim bogatym biznesmenem) to nagle przyszedł Nam rachunek z ENERGI na ponad 2 tysiące zł... no i się zdziwilismy za co aż tyle... pisalismy do nich 3 razy ale żadnej odpowiedzi nie uzyskaliśmy...dzwoniliśmy to nam mówili,że mamy ciągle czekać na odpowiedź... Misiek wyjechal tu do Anglii no i nic nie przychodzilo ciągle..aż tu nagle 2 dni temu przyszlo do Niego pismo,że Energa sprawe Mu założyła,ze nie opłacić tych 2 tysięcy plus oczywiście koszty założenia sprawy itp.... No i jak tu się nie wściekać? ..... porabana Polska..ciągle dzwoniliśmy o jakieś wyjaśnienia i nic... aż tu nagle sprawa.....
wczoraj Nam odpisali,ze mmy 5 dni na spłacenie..i napisali,ze ten rachunek jest za to,że tamte wszystkie poprzednie były za niskie,bo źle Nam wysyłali rachunki do opłacenia-ze za niskie i teraz mamy wszystko uregulowac i wyszlo im 2 tysiące..... no masakra jakaś.

Na szczęście dzisiaj zapłaciliśmy już to . Pewnie dopiero w poniedziałek do nich dojdą pieniądze.... Mam nadzieje,ze nie napiszą znowu ,ze kolejne 2 tysiace za cos..tam..mamy im płacić... no kurde...piszesz,dzwonisz pytasz sie o wyjasnienia a oni nic..i nagle takie pismo. Cała Polska...
na szczęście (chyba) mamy to juz z głowy..


a kosz dla Małego juz zamowilismy. Mam nadzieje,ze szybko dojdzie . Akurat z przesylek i pracy listonosza jestem zadowolona... Czasem 3 razy dziennie przynosi listy i paczki... a nie ,że zostawi awizo i trzeba latać na poczte.

Hej kobitki raaaaany ale sie naczytalam co tu sie dzialo wczoraj z wieczoraa ;p hehe

a teraz mały relaksik. czekamy z mezem na meczyk by sobie ogladnac

Olga wszystkiego naj naaaaj lepszego z okazji urodzinek
i wszystkim mamuską tez najlepszego ;]

m_m to niezle i zas kase wydac trzeba.A pewnie z checia wydałabys je gdzie indziej ;p

a kosz zamówiony z ciemnego drewna czy wikliny hmmm

m_m u mojej mamy jest taki listonosz ze mu sie nigdy do domu podejsc nie chce i zadzwonic jak ma paczkę, albo jakis polecony list, tylko zawsze awizo wrzuci do skrzynki

chlopek no u nas tez sie tak zdarza, tak najprosciej a placimy im za co hehe czasami t wkurza czekasz a oni maja to w nosie i wrzuca awizo i music na poczte leciec ;/

daners a ajlepsze jest to ze moja bratowa zawsze w domu jest

no to to juz chamstwo jest ze str poczty/listonoszy... wygoda ich

daners wybraliśmy jednak ciemny,zeby pasował do tych mebelków i łózeczka;)
Mieszkanie mamy tez prawiee wybrane i mamy tam ciemne meble,dlatego zdecydowalismy,ze dla Małego kupimy tez ten ciemny komplet
i kosz bedzie idealnie pasowal
do jasnego był gratis taki ładny kocyk,ale juz wiem,ze Maly dostanie w prezencie dwa ładne kocyki no i My jeden zamowiliśmy cienki....wiec darowalismy sobie tamto ze wzgledu na kocyk..bo bedzie mial ich sporo
a pieniądze faktycznie ..chętnie wydałabym na coś innego... no ale co zrobić. Muszę czekać do przyszłego czwartku,bo Misiek wypłatkę dostanie,więc bedę mogła trochę nakupić

Dzisiaj Mój Misiek cieszyl sie jak dziecko..jak pozwoliłam Mu kupić konsole do gier.....
jeszcze przy kasie chcial odłozyć,bo miał wyrzuty ;P
ale kazalam Mu zostawić..w końcu to nie majątek..a raz na jakis czas każdemu się coś należy;)

chłopek no tak to z nimi bywa.później trzeba latac na pocztę i stać w kolejce..
Ja w polsce tez malam fajnego listonosza..juz kupe lat nim byl i uwielbialam go.. wszystko dawal mi bez pokazywania dowodu i dla calej rodziny moglam odbierac... czasem na spacerze mnie złapał i wołał jak coś miał,żebym nie leciała później na pocztę.
Za to na poczcie same stare zołzy pracowały... kiedys jedna tak ochrzaniłam..wyzwałam od najgorszych... a później okazało się,ze to jakas mamy znajoma i poleciała do mamy na skargę,że ma wstrętną córkę..a ja powiedzialam co myślę...spieszyło mi sie .prosilam,zeby sie ruszała szybciej,a ona zamiast wydac mi paczkę,to stanęła i zaczęła drugiej pracownicy opowiadac co robi na obiad i co ogladala w poprzedni dzień...i zaczela wszystko streszczać..szlag mnie trafił,bo sutobus mi uciekł a ona ruszała jak ślimak... powiedzialam,ze jakbym ja sie tak ruszała w swojej pracy to drugiego dnia by mnie wyjeb..ali bo taka prawda ;P


zjadłam dużego croissanta z serem i jakos mi niedobrze... chyba stary ser tam dali