MAMUSIE LISTOPAD 2011 - GORĄCO ZAPRASZAM :)

Witaj Ola. Ale fajnie, że masz teraz tam neta. My tu cały czas zaciskamy kciuki za Ciebie i malutką. Tobie nie będzie się nudzić w weekend bo masz sporo do nadrabiania.
Jeśli będziesz nie długo rodziła to na pewno pokarm będzie. Organizm jest taki dziwny, że wie kiedy dawać mleko Zaguś na pewno też będziesz miała.

Madzia aż 2 lata? Długo. Choć moja teściowa szwagierkę karmiła do 3 lat Takie duże, biegające z zębami wisiało jej przy cycu

Vestuśka powrotne podróże zawsze szybciej mijają, przynajmniej mi. Wieć życzę Tobie, żeby też szybko minęła. Piotrek pewnie dziś sprząta i przygotowuje się na Wasz powrót. Ciekawe czy zobaczy różnicę w brzuszku

Kima i Aniaa Wy to agentki jesteście Wszystko tak samo Aniaa może Ty też masz loki?

Madzia mnie zaraziła i postanowiłam, a Krzysiek się zgodził, że w nast tygodniu piorę rzeczy małej. Ale tak jak Ty- te mniejsze najpierw. Dziś prasowałam 2 godziny- masakra. Ale te maciupe rzeczy to macie rację na pewno będzie to przyjemnośc

U mnie +9 kg

Nudzić to się nie będę Moja mama tak się przejęła rolą babci, że kazała przywieść Zbyszkowi wszystkie ubranka a ona je bedzie prała. Te najmniejsze zostawi i uprasuje a wieksze podrzuci babci do prasowania Bardzo sie z tego cieszę, bo Zbyszkowi odejdzie roboty (choc pewnie szwagierka by sie tym zajęła) a ona ma z tego radochę

3 lata karmic dziecko to juz moim zdaniem przesada. Ja planuje karmic max 6 miesięcy tak jak zalecają i tyle. Później pokarm stały, nowe smaki i będzie dobrze

Fajnie, że mamcia Wam pomoże Babcia pewnie szczęśliwa, że może to zrobić

Też chciałabym karmić góra pół roku. Zobaczymy jak to będzie

2 lata karmic to przegiecie, o trzech nie wspomne. Ile ja sie siostrze natlumaczylam, dodatkowo maly z nimi spi do tereaz i cala noc potrafil wisiec na cycu... No nic, dopiero teraz przyznala mi racje, jak maly dostal prochnice od mleka... Z reszta ze wszytskim tak jest, po fakcie przyznaje mi racje... No, ale co zrobic A jak sie czlowiek na studiach naslucha wielu rzeczy to pozniej chce w praktyce wykorzystac, ale mu nie pozwalaja Zobaczymy jaka bede madra z Hanka

Moja siostra też popełnia ten błąd bo Mikołaj też z nimi śpi. Mówię jej, że teraz go przyzwyczają a później będą mieli problem z odzwyczajeniem. Na pewno jest pokusa żeby maluszek spał w łóżku bo wygodniej ale trzeba zacisnąć zęby i się nie dać. Ja nie będę chciał, żeby mała z nami spała. Łóżeczko będzie przy naszym łóżku, więc będę miała ją pod ręką

A teraz to was zszokuje, bo mojej koleżanki teściowa karmiła swojego syna do 7 roku życia!!!! To jest dopiero przegięcie, prezecież to musiał być ohydne, w ogóle dziecko które chodzi, mówi i do cyc leci, coś tutaj nie tak, ja swojego synka też planuje karmić tak do 6 miesięcy, jak będzie czas pokaże.
Co do spania dzidzi to my na pocztaku łóżeczko wstawiamy do sypialni, bo bedzie wygodniej, a poźniej tak po pół roku do oddzielnego pokoju, bo boje sie, że później może być za bardzo kumate i ciężko będzie go przyzwyczaić do samotnego spania.

A Dorcia ja mam proste włosy jak drut !!!! Za nic sie nie chcą nakręcić

O matko! 7 lat! Oszalała chyba

My też na początku będziemy spać w pokoju z malutką, a poźniej zobaczymy.

Madzia tak to właśnie jest. Teraz się wymądrzamy, a poźniej z naszymi maluchami ciekawe jak to będzie

Ha ha Aniaa no to jednak czymś się różnicie

7 lat? To chyba miała coś z głową, sory, ale to jest wręcz niesmaczne dla mnie.
Zresztą czytałam, że jak się karmi 2-3 lata to dochodzi do przeerotyzowania więzi między matką a dzieckiem. Ja planuję góra do roku, wg mnie to taka rozsądna granica, ale tak jak mówicie, wyjdzie w praniu. I nastawiam się już odkąd jestem w ciąży na karmienie piersią, bo nastawienie psychiczne to ponad połowa sukcesu

Madzia dzięki za link z łóżeczkiem

Aniaa Ty nie możesz zakręcić, a ja za cholere wyprostować, raz chyba czy dwa mi prostowała kumpela, któa jest fryzjerką ale zajęło jej to ponad 3 godziny, tone odżywek, gum do włosów i jakiś dziwnych specyfików, że nie wspomnę o przypalonych włosach Więc już nawet nie próbuję

Ja jak to usłyszałam to sama nie mogłam uwierzyć, niesmaczne to wręcz

Aniaa prawie spadłam z łóżka !!!! Pobiłaś nas wszystkie tą wieścią !!! Ja już jestem po prysznicu. Niestety jest jeden na cały oddział (jest 6 pokoi, dwa 4-osobowe, dw7 3, 2 dwuosobowe, 1 jedno) więc trzeba sie wstrzelić. Są też 2 toalety z czego jedna tam gdzie prysznic. Ogólnie nie jest źle jeśli chodzi o sanitarkę.

Leżę teraz w pokoju z dziewczyną która ma dokladnie ten sam termin (15.11) i tego samego dnia miała ostatnią miesiączkę. Mało tego ma taką samą sytuację mieszkaniową i na tym samym etapie budowę domu !!!

Olcia, może to Twój klon?

Właśnie Shrek leci na tvn i oglądam jednym okiem

Fajnie Ola, że masz z kim pogadać i jeszcze tyle wspólnych tematów

Wiem, że pewnie Was męczę, ale jakie kupowałyście materayki do łóżeczka? Jeśli na allegro, to proszę o linki, bo ja się teraz już poważnie przymierzam do kupna łóżeczka i innych rzeczy, żebym się wyrobiła

allegro.pl/materac-pianka-kokos-gryka-do...x60-i1785229668.html

Anynak super filmik.Mojej to tak nie bedzie na bank widac , leniuszek;)

Madzia heheh mi to sie najbardziej podobała ta fotka z sznureczkiem a tam wszytko rożowe słodkie.Miałam dziś ogromna chęć wzięcia się za pranie ale proszku jeszcze nie zakupiłam

No a ciuszi sa słodkie

Dziewczyny się same posuwacie fakty czemu was mylimy.Obie jeszcze na SR chodzicie

Vestusia to pewnie do poniedziałku cie nie będzie na forum , nadrabiać z Piotrkiem pewnie będziecie

Wow do dwuch lat to jeszce zrozumie ale 3 A 7 to juz jakas porazka

Dziewczyny hehe nie obraźcie ssie hehe , ale 3/4 z was będzie spało z maluchami, to się tez tyczy smoczków, noszenia na rekach .Też na początku tak gadałam , że muszę być twarda i nie ulegać srata tata.Olo dostał smoka ,był noszony na rekach i spał z nami No i się nie zgadzam z poglądem , ze spanie z rodzicami w łóżku jest złe , bo marny nam robił takie afery w łóżeczko , ze szok.Z chwila kiedy wylądował u nas zaczęliśmy się troszeczkę wysypiać.Jak miał 2 miesiące chciała go przenieść z powrotem do łóżeczka , oczywiscie był bunt , któremu na szczęście szybko uległam , ale jak miał 3 miesiące to znowu spróbowałam i bez problemowo spał u siebie .Uwazam , ze dzidzi na początku się należy ten kontakt z mama.Z czasem już mu nie będzie potrzeba tyle mamy .Tylko trzeba wyczuć ten moment.Nie rozpieścicie tym dziecko.Moj jak już wyżej wymienione dostał wszytko co "złe" a w gruncie ma 20 miesięcy śpi w swoim łóżku , w swoim pokoju , zasypia bez smoczka , bez kołysania ze swoim misiem , i przesypia nocki
Wiadomo kazde dziecko jest inne , działaj inne metody itd itp No i kazdy ma swoje poglady